Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt mar 29, 2024 0:22



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 66 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 bycie gejem wierzącym a rodzina 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16
Posty: 2261
Post Re: bycie gejem wierzącym a rodzina
chwat napisał(a):
Konstatacja "bycie gejem" to zaklepanie stanu faktycznego, to propozycja znieczulenia się, pogodzenia się z problematyczną sytuacją i zasugerowanie bezczynności,

Udzielanie odpowiedzi jak Twoja wcześniej, że ludzie "jakoś muszą" przeżyć swoje życie bo to "hormony" i "nie ma się w co biczować", albo że to "Bóg takimi nas stworzył", to próba wzruszania ramionami i machnięcia ręką na ważny problem, który przed kimś się pojawił. Najlepiej w ogóle sprowadzić problem do występującego tylko na "katolickim podwórku", a w tej sytuacji wystarczy się z tego zacofanego podwórka ewakuować i problem zniknie.
Autor wątku w coś wierzy i czegoś szuka, a Twoja retoryka sprowadza się do skapitulowania przed poszukiwaniami.


A co, masz moze jakas propozycje jak zmienic swoja orientacje seksualna na hetero ?
Autor wierzy i szuka sposobu na polaczenie wody z ogniem, ale raczej zdaje sobie sprawe na tym etapie watku ze to niemozliwe. Mimo to dalej "szuka".
Jest taka dobra modlitwa anglikanina R. Niebuhra, ktora odmawiam kiedy czuje potrzebe modlitwy:

"God, give me grace to accept with serenity Boze daj mi laske bym zaakceptowal ze spokojem
the things that cannot be changed, rzeczy ktorych nie moge zmienic,
Courage to change the things Odwage bym zmienil rzeczy ktore zmienic
which should be changed, powinienem i
and the Wisdom to distinguish Madrosc bym umial odroznic jedne od drugich.
the one from the other."

To najbardziej znana czesc, ale jej reszta tez jest ciekawa :

"Living one day at a time, Przezywajac kazdy dzien z osobna,
Enjoying one moment at a time, Cieszac sie kazdym mijajacym momentem,
Accepting hardship as a pathway to peace, Akceptujac trudnosci jako droge do pokoju,
Taking, as Jesus did, Biorac, tak jak Jezus
This sinful world as it is, Ten grzeszny swiat takim jakim jest,
Not as I would have it, a nie takim jakim chcialbym zeby byl,
Trusting that You will make all things right, Wierzac ze Ty naprawisz wszystko
If I surrender to Your will, Jezeli poddam sie Twojej woli,
So that I may be reasonably happy in this life, Tak zebym byl w miare szczesliwy w tym
And supremely happy with You forever in the next. zyciu i doskonale szczesliwy z Toba w
Amen." przyszlym.

Dlatego staram sie pisac jak jest rowniez o instynktach, choc wiem ze KK wolal by widziec swoich wiernych wsadzonych w klatke winy i drzacych przed potepieniem za "mysli, mowe i uczynki".


Cz maja 11, 2017 16:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: bycie gejem wierzącym a rodzina
subadam napisał(a):
A co, masz moze jakas propozycje jak zmienic swoja orientacje seksualna na hetero ?
Autor wierzy i szuka sposobu na polaczenie wody z ogniem, ale raczej zdaje sobie sprawe na tym etapie watku ze to niemozliwe. Mimo to dalej "szuka"
Ja widzę, że autor wątku może i szuka sposobu na połączenie wody z ogniem, ale że wierzy w zmianę swojej orientacji seksualnej, to tego w jego postach nie wyczytałem.
No może marginalnie, bo rozważa on w sumie wszystko na raz, ale nie jest to jego cel główny. Sam właściwie nie wie, czego szuka.
To raczej Ty zaszufladkowałeś go do takiego uproszczonego sposobu myślenia i reagowania. Przypuszczalnie na słowa "ksiądz" pojawiające się w opisie i odniesienie się do religii, wrzuciłeś wszystko w gotowy schemat i zatytułowałeś "katolickim podwórkiem".
Cytuj:
Dlatego staram sie pisac jak jest rowniez o instynktach, choc wiem ze KK wolal by widziec swoich wiernych wsadzonych w klatke winy i drzacych przed potepieniem za "mysli, mowe i uczynki".
Mnie interesuje wiedza obiektywna.
Czyjeś prywatne konfabulacje pod hasłem "wiedza" mnie nie interesują.

Komentowanie modlitwy rozumianej jako akceptację i przyzwolenie na swoje słabości sobie daruję

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Cz maja 11, 2017 16:44
Zobacz profil
Post Re: bycie gejem wierzącym a rodzina
Witaj termo1, jestem osobą homoseksualną. Kobietą.

Nie sądze że osoby heteroseksualne są w stanie zrozumieć to co czuje osoba homoseksualna. A ja rozumiem że jest w Tobie chaos. Chciałbyś coś zmienić ale nie bardzo wiesz w jaki sposób. Nie istnieją łatwe rozwiązania w tej materii, jeśli chcesz żyć życiem sakramentalnym w łączności z Jezusem, to wtedy jest to droga czystości, i wybór białego związku jeśli takowy miałby zaistnieć.

Nikt nie chce przeżywać swojego życia w kompletnej samotności, bez doświadczania żadnych uczuć. Nic nie jest wstanie zastąpić potrzeby bliskości innej osoby na poziomie emocjonalnym, romantycznym, na poziomie miłości. Taka sytuacja to jak przymusowy celibat, a przecież aby żyć w celibacie potrzeba mieć powołanie ku temu.

Można żyć bez seksu, ale nie można żyć bez miłości. A żaden inny rodzaj miłości nie jest w stanie zapełnić pustki miłości do drugiego człowieka.

Pojawia się zatem myśl aby coś z tym zrobić, zmienić tę postać rzeczy, a nawet zmienić orientację, ale to nie jest takie proste i być może nie w każdym przypadku jest to możliwe i wykonalne.

Nie sądzę że pomysł pójścia w heteroseksualny związek jest dobrą ideą, podejmujesz ryzyko nie tylko za siebie ale także wystawiasz wtedy na ryzyko inną osobę. Nie jestem pewna że kobieta chciałaby wejść w poważny związek z homoseksualnym mężczyzną. Kobieta potrzebuje czuć się pożądaną i jest to dla niej coś ważnego, Ty nie jesteś w stanie jej tego dać. Kobieta potrzebuje czuć się kochaną i potrzebuje poczucia bezpieczeństwa, a nie mogłaby tego uzyskać ze świadomością iż jej mąż jest gejem. Tym bardziej że zastrzegasz sobie możliwość skoków w bok, raczej żadna kobieta nie zgodzi się na coś takiego.

Meżczyzni mają większe przyzwolenie na to że ich ewentualna żona czy partnerka lubi kobiety, to jest nawet rodzajem afrodyzjaku dla nich, ale kobiety patrzą na to inaczej.

Na pewno potrzeba wszystko zawierzyć Bogu, zawierzyć siebie. Dla wierzącej homoseksualnej osoby która chce żyć z Jezusem w łączności sakramentalnej jest tylko jedna droga - droga czystości. Czy to w samotności czy w białym związku, realizując siebie poprzez czystą miłość.


So maja 13, 2017 10:28
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8669
Post Re: bycie gejem wierzącym a rodzina
Dlaczego nie da się żyć bez miłości? Bo chyba nie miałaś na myśli miłości w najszerszym możliwym sensie, tylko w węższym, konkretnie miłości romantycznej.

Tak naprawdę, to gdy ktoś generalnie dobrze się czuje, sam ze sobą i w swoim życiu, wtedy bez miłości nadal będzie czuł się dobrze. A w innym przypadku żaden rycerz na białym koniu ani jakaś bohaterska księżniczka tego nie zmienią.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


So maja 13, 2017 13:02
Zobacz profil
Post Re: bycie gejem wierzącym a rodzina
To znaczy żyć się da w taki sposób, ale większość osób będzie odczuwać brak bliskiej osoby. Owszem, można czuć się dobrze ze sobą i w swoim życiu, można żyć tylko ze sobą, ale brakuje tej pełni dzielenia odczuć z inną osobą, potrzeby kochania i bycia kochanym.

Ta potrzeba romantycznej i emocjonalnej miłości istnieje gdzieś w ludzkim sercu, chociażby na poziomie głębokiej przyjaźni. I w sumie żaden inny rodzaj miłości tego nie zapełni.


So maja 13, 2017 13:25
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: bycie gejem wierzącym a rodzina
Co to są "inne rodzaje miłości"? Inne od czego?

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


So maja 13, 2017 14:07
Zobacz profil
Post Re: bycie gejem wierzącym a rodzina
chwat napisał(a):
Co to są "inne rodzaje miłości"? Inne od czego?


Piszę o potrzebie romantycznej i emocjonalnej miłości. A przecież nie każda miłość realizuje się na poziomie romantycznym i emocjonalnym. Są inne rodzaje miłości niż miłość romantyczna, a te inne rodzaje miłości to miłość do Boga, miłość do rodziców, rodziny, do dzieci, miłość do przyjaciół, sąsiadów, koleżanki, kolegi i wiele innych odcieni miłości.

Przecież nie kochamy tą samą miłością ukochanego / ukochanej, co koleżankę / kolegę / matkę / ojca, etc.


So maja 13, 2017 15:09
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: bycie gejem wierzącym a rodzina
Nasze relacje odnośnie osób nam bliskich, różnią się sposobem uzewnętrzniania.
Co nie znaczy, że mamy różne rodzaje miłości.
Odwoływałaś się wcześniej do Jezusa. Czy w przykazaniu miłości, wyróżnione są jej różne rodzaje?

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


So maja 13, 2017 15:31
Zobacz profil
Post Re: bycie gejem wierzącym a rodzina
Więc, powiadasz, kochasz Jezusa także erotycznie?

O mój Ty mały teofilu...


So maja 13, 2017 15:43
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: bycie gejem wierzącym a rodzina
kto powiada?

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


So maja 13, 2017 15:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: bycie gejem wierzącym a rodzina
Soul33 napisał(a):
Dlaczego nie da się żyć bez miłości? Bo chyba nie miałaś na myśli miłości w najszerszym możliwym sensie, tylko w węższym, konkretnie miłości romantycznej.


Bez romantycznej miłości można żyć, tyle że to jest to gorsze życie.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


So maja 13, 2017 16:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn maja 08, 2017 20:32
Posty: 17
Post Re: bycie gejem wierzącym a rodzina
equuleuss "Na pewno potrzeba wszystko zawierzyć Bogu, zawierzyć siebie. Dla wierzącej homoseksualnej osoby która chce żyć z Jezusem w łączności sakramentalnej jest tylko jedna droga - droga czystości. Czy to w samotności czy w białym związku, realizując siebie poprzez czystą miłość." czyli według ciebie pozostaje mi życie w czystości? księdzem raczej nie zostanę wiec pozostaje mi tylko życie sam ze sobą i dla Boga. nie mam żadnych szans by kiedyś móc pokochać kobietę tak jak mężczyzn?


So maja 13, 2017 17:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11
Posty: 1409
Post Re: bycie gejem wierzącym a rodzina
Posłuchaj @termo1, wątpię by jakikolwiek anonim na forum był w stanie udzielić Ci fachowej porady i pomocy, której, moim zdaniem, ewidentnie potrzebujesz. Uważam, że najlepszą rzeczą, którą w tej chwili możesz zrobić jest udanie się do specjalisty, czyli dobrego psychoterapeuty i opowiedzenie mu historii swojego życia oraz szczegółowe wyłożenie Twoich problemów i wątpliwości. To, moim zdaniem, absolutna podstawa, którą powinieneś zrobić, jeżeli chcesz podejść do tego niezwykle istotnego w Twoim życiu dylematu na poważnie.


So maja 13, 2017 17:49
Zobacz profil
Post Re: bycie gejem wierzącym a rodzina
termo1 napisał(a):
czyli według ciebie pozostaje mi życie w czystości? księdzem raczej nie zostanę wiec pozostaje mi tylko życie sam ze sobą i dla Boga. nie mam żadnych szans by kiedyś móc pokochać kobietę tak jak mężczyzn?


Termo, ja też mam taki dylemat. Też jestem wierzącą homoseksualną osobą. I nie jestem kawałkiem drewna. Także mam pragnienia, marzenia, uczucia i trudno jest się tego wyzbyć. To jest ten krzyż o którym mówi się w kontekście bycia homoseksualnym chrześcijaninem.

Ani Ty ani ja nie mamy raczej powołania do życia w zakonie. I dlatego piszę o tym powyżej że taki celibat jest jakby narzucony, niechciany.

Można spróbować relalizacji swoich potrzeb w białym związku, bez seksu, ale to także nie jest łatwa droga. Wszystko rozchodzi się o nasze wybory. Każdy ma postawiony przed sobą wybór. Nie wiem czy jesteś gotowy aby dokonywać właściwych wyborów, raczej można wyczuć że masz chaos w sobie, ja także czasem czuję w taki sposób. Pytam Boga gdzie jest ta moja ścieżka którą chciałby mnie poprowadzić.

Nie mogę zawyrokować o tym czy mogłbyś pokochać kobietę tak jak jesteś w stanie kochać mężczyznę, i czy czułbyś z nią to wszystko co możesz poczuć przy mężczyznie. Piszesz że kobiety nawet nie pociągają Cię fizycznie, być może emocjonalnie także nie.

Istnieją ośrodki terapeutyczne i różne poradnie, ale czasem jest tak że psycholog / terapeuta jest w stanie jakoś tam dojść do przyczyn homoseksualizmu, w sensie wskazać na ewentualne przyczyny, ale czasem nie wie co dalej robić i jak to ugryźć aby terapia zaowocowała sukcesem. Spróbować można, ale nie ma gwarancji usunięcia całkowicie homoseksualnych odczuć. To zależy jak mocno jest to wdrukowane.

Jeśli zdecydujesz się z rozpaczy na heteroseksualny związek / małżeństwo, to może być taka sytuacja że ani Ty nie będziesz szczęśliwy i nie bedziesz dobrze czuł się w takiej relacji, ani tym bardziej Twoja partnerka, bowiem nie będziesz w stanie dać jej tego co ona oczekuje. Później może dochodzić do zdrad z mężczyznami.

Także trzeba być gotowym do podjęcia takiego kroku i wiedzieć czego się chce, być ugruntowanym. Pytaj Boga, zawierz mu to wszystko.


Iago napisał(a):
Posłuchaj @termo1, wątpię by jakikolwiek anonim na forum był w stanie udzielić Ci fachowej porady i pomocy, której, moim zdaniem, ewidentnie potrzebujesz. Uważam, że najlepszą rzeczą, którą w tej chwili możesz zrobić jest udanie się do specjalisty, czyli dobrego psychoterapeuty i opowiedzenie mu historii swojego życia oraz szczegółowe wyłożenie Twoich problemów i wątpliwości. To, moim zdaniem, absolutna podstawa, którą powinieneś zrobić, jeżeli chcesz podejść do tego niezwykle istotnego w Twoim życiu dylematu na poważnie.


Iago, Themo jest wierzący i jak widać teraz chciałby to jakoś wyprostować aby iść przez życie drogą wiary, z Chrystusem. Owszem, nikt tutaj nie będzie raczej odradzał szukania fachowej porady i pomocy, ale ta fachowa porada czasem polega na tym że psycholog zachęca do akceptacji i przyjęcia czynnego życia jako gej.


So maja 13, 2017 20:07
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11
Posty: 1409
Post Re: bycie gejem wierzącym a rodzina
equuleuss napisał(a):
Iago, Themo jest wierzący i jak widać teraz chciałby to jakoś wyprostować aby iść przez życie drogą wiary, z Chrystusem. Owszem, nikt tutaj nie będzie raczej odradzał szukania fachowej porady i pomocy, ale ta fachowa porada czasem polega na tym że psycholog zachęca do akceptacji i przyjęcia czynnego życia jako gej.


Każda pomoc specjalistyczna jest lepsza od wypocin zgrai anonimów (tak, mam na myśli równiesz samego siebie), którzy mogą pisać co tylk im ślina na język przyniesei, jak i trollować oraz w skrajnych przypadkach również przenosić swoje patologiczne doświadczenia na autora wątku. Poza tym prosze nie udawać że nie wiesz, iż równie dobrze można iść do katolickiej poradnii psychologicznej...

Tedy autor wątku sam dokona decyzji, po pierwsze, czy w ogóle chce się zając swoim problemem na poważnie i udać się po poradę do specjalisty, oraz, po drugie, czy zdecyduje się na poradnię katolicką tudzież świecką.


So maja 13, 2017 20:32
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 66 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL