Autor |
Wiadomość |
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8670
|
Re: Seriale
Teresse napisał(a): Tu bajka tam bajka, tu dyskretny seks pod pozorem serialu takiego czy innego. W kwestii serialu Stranger Things, o którym tutaj wspomniałaś, to pomimo, że występuje w nim grupa dzieciaków, jest to jednak rodzaj horroru, czyli tak naprawdę nadaje się tylko dla ludzi dorosłych. A nie wiem, dlaczego dorosłym ludziom miałaby zaszkodzić prostu scena seksu w filmie, gdzie nawet nikt nago nie występuje. Poza tym katolik to chyba nie jest ktoś, przed kim trzeba ukrywać prawdę o świecie i nie pokazywać, jak często realnie wygląda życie w obecnych czasach. Natomiast w samym serialu scena jest ukazana w negatywnym świetle. Ze słowami w stylu "nie bądź taka, jak inne dziewczyny". I tutaj nie ma nic złego dla chrześcijanina, ponieważ dokładnie oddaje współczesną rzeczywistość, gdzie aby trzymać się zasad katolickich nie wystarczy płynąć z prądem. Jest wręcz przeciwnie, czasem trzeba postąpić zupełnie inaczej niż większość. Tak. jak było w czasach apostołów, tak teraz jest poniekąd podobnie (choć w naszej kulturze nadal łatwiej niż wtedy).
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
Pn maja 01, 2017 13:02 |
|
|
|
|
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
Re: Seriale
Soul33 napisał(a): Poza tym katolik to chyba nie jest ktoś, przed kim trzeba ukrywać prawdę o świecie i nie pokazywać, jak często realnie wygląda życie w obecnych czasach. Chyba nie wszystko dookoła nas, co nas otacza, zasługuje od razu na miano prawdy i nie daje mandatu do bezkrytycznego powielania? Chyba dopiero przekaz zobiektywizowany, można nazwać prawdą. Rozumiem, ze Twój komentarz dotyczył tylko serialu, ale podany jest w formie, którą można interpretować szerzej, bo ma charakter uogólnienia.
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
Pn maja 01, 2017 13:41 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Seriale
Te seriale to taki Kulturkampf, moze nieumyslny nie wiadomo...
|
Pn maja 01, 2017 16:48 |
|
|
|
|
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8670
|
Re: Seriale
Teresse napisał(a): Te seriale to taki Kulturkampf, moze nieumyslny nie wiadomo... Nie. To przede wszystkim prawa popytu i podaży. Ludziom dostarcza się to, co chcą oglądać, ponieważ w ten sposób się zarabia. chwat napisał(a): Chyba nie wszystko dookoła nas, co nas otacza, zasługuje od razu na miano prawdy i nie daje mandatu do bezkrytycznego powielania? Chyba dopiero przekaz zobiektywizowany, można nazwać prawdą. Prawdą jest, że ludzie żyją różnie. Jedni po katolicku, a inni inaczej - oczywiście inaczej tylko w pewnych kwestiach, bo wszyscy żyjemy w cywilizacji powstałej na gruncie chrześcijaństwa, więc nasze normy mają bardzo dużo wspólnego. Niemniej wiele różnorodnych zachowań mieści się w ramach kulturowej normalności. I katolik musi odnaleźć się w tym w świecie, stosując swoje zasady bez względu na standardy większości w otaczającym środowisku. Nie może też żyć w nieświadomości tego, co się dzieje dookoła. I to samo dotyczy ludzi młodych (nie dzieci), którzy muszą się odnaleźć w środowisku, gdzie nieuniknionym jest spotykanie różnych wzorców i zachowań. Oczywiście bardzo dobre jest poznawanie takich książek, filmów i innych dzieł kultury, w których przedstawione są postawy zgodne z katolickimi zasadami, ale próby unikania wszystkiego, co pokazuje inne postawy nie ma sensu, bo jest nierealne i nie prowadzi do odnalezienia się w prawdziwym świecie. Obie skrajności nie byłoby tu dobre.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
Pn maja 01, 2017 16:56 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Seriale
Ja żałuję, ale ciągle nie mogę wcielić zasady pewnych rodziców, którzy mowili dzieciom, że jak program czy film jest nie dla dzieci to "Skoro dla Ciebie tam nic nie ma to dla mnie tez nie" nie pamiętam słowo w słowo...i nie oglądali...
|
Pn maja 01, 2017 17:05 |
|
|
|
|
subadam
Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16 Posty: 2261
|
Re: Seriale
Therese, przeczytalem 2 krotnie cala serie Gry o Tron, w trakcie czytania przestalem ogladac serial o wiele bardziej plaski i ubozszy niz wielowatkowy oryginal i musze stwierdzic ze w 100% nie zgadzam sie z twoja ocena. To swietnie przedstawiona ( bo prawdziwie ) walka dobrego ze zlem i tak jak w zyciu zlo czesto wygrywa. Wszystkie przerazajace cie przejawy zycia jak gwalt, seks, gra polityczna, deprawacja sa po prostu jego czescia, a ksiazka ubierajac calosc w szatki fantasy najwiecej mowi o czlowieku, jednoczesnie promujac honor, milosc i lojalnosc - cnoty o ktorych nic nie slychac we wspolczesnym swiecie.
|
Pn maja 01, 2017 17:12 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Seriale
Tam raczej nie ma dobra i zła - no moze rodzina "Stark" niby jest "dobra" ale tez nie wszyscy...
|
Pn maja 01, 2017 17:19 |
|
|
subadam
Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16 Posty: 2261
|
Re: Seriale
Nie kochana tam dobro i zlo jest czescia wszystkich postaci, tak jak w rzeczywistym swiecie i czasem jedno, a czasem drugie dominuje. Sa oczywiscie postacie zdecydowanie dobre czy zle i natychmiast czuc ze nie sa prawdziwe. Na szczescie jest ich b. niewiele.
|
Pn maja 01, 2017 17:29 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Seriale
subadam napisał(a): Nie kochana tam dobro i zlo jest czescia wszystkich postaci, tak jak w rzeczywistym swiecie i czasem jedno, a czasem drugie dominuje. Sa oczywiscie postacie zdecydowanie dobre czy zle i natychmiast czuc ze nie sa prawdziwe. Na szczescie jest ich b. niewiele. Czyli jak jest tak jak w zyciu to po co to oglądac? Mamy zycie.
|
Pn maja 01, 2017 17:36 |
|
|
subadam
Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16 Posty: 2261
|
Re: Seriale
Swietny argument . Po co robic cokolwiek jesli mamy zycie ?
|
Pn maja 01, 2017 17:54 |
|
|
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
Re: Seriale
Soul33 napisał(a): chwat napisał(a): Chyba nie wszystko dookoła nas, co nas otacza, zasługuje od razu na miano prawdy i nie daje mandatu do bezkrytycznego powielania? Chyba dopiero przekaz zobiektywizowany, można nazwać prawdą. Prawdą jest, że ludzie żyją różnie. Jedni po katolicku, a inni inaczej - oczywiście inaczej tylko w pewnych kwestiach, bo wszyscy żyjemy w cywilizacji powstałej na gruncie chrześcijaństwa, więc nasze normy mają bardzo dużo wspólnego. Niemniej wiele różnorodnych zachowań mieści się w ramach kulturowej normalności. I katolik musi odnaleźć się w tym w świecie, stosując swoje zasady bez względu na standardy większości w otaczającym środowisku. Nie może też żyć w nieświadomości tego, co się dzieje dookoła. I to samo dotyczy ludzi młodych (nie dzieci), którzy muszą się odnaleźć w środowisku, gdzie nieuniknionym jest spotykanie różnych wzorców i zachowań. Oczywiście bardzo dobre jest poznawanie takich książek, filmów i innych dzieł kultury, w których przedstawione są postawy zgodne z katolickimi zasadami, ale próby unikania wszystkiego, co pokazuje inne postawy nie ma sensu, bo jest nierealne i nie prowadzi do odnalezienia się w prawdziwym świecie. Obie skrajności nie byłoby tu dobre. Może się mylę, ale mam wrażenie, że Twój opis "prawdziwego świata", to w gruncie rzeczy coś w rodzaju przekonywania samego siebie, do usankcjonowania dualizmu w naszym otoczeniu. Formułujesz wyrażenia brzmiące jak konieczność: - musi odnaleźć się w tym w świecie... - nie może żyć w nieświadomości tego, co się dzieje dookoła... - nieuniknionym jest spotykanie różnych wzorców i zachowań... Podczas kiedy tego rodzaju postawy nie są to koniecznością, bo np: nie musi się odnaleźć w świecie.., może żyć w nieświadomości.., spotykanie różnych wzorców jest do uniknięcia itd. Skąd ten język narzuconej konieczności, brzmiącej jak brak wyboru? Przecież mamy możliwość wyboru.
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
Pn maja 01, 2017 19:45 |
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Seriale
chwat napisał(a): Podczas kiedy tego rodzaju postawy nie są to koniecznością, bo np: nie musi się odnaleźć w świecie.., może żyć w nieświadomości.., spotykanie różnych wzorców jest do uniknięcia itd.
Faktycznie, można spędzić życie w izolatce.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pn maja 01, 2017 20:26 |
|
|
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
Re: Seriale
Dokładnie
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
Pn maja 01, 2017 20:28 |
|
|
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8670
|
Re: Seriale
Pisałem o tym, co jest realne, a nie o kompletnie oderwanej od rzeczywistości teorii.
To prawda, nikt nie musi się odnaleźć w świecie - może w ogóle stać się odludkiem, doświadczać zagubienia i ciągłej frustracji. Można żyć w nieświadomości - zamkniętym w tej przysłowiowej komórce. Spotykanie różnych wzorców jest do uniknięcia - znowu w komórce. I nawet wcale nie trzeba żyć, bo można się zabić.
A teraz wróćmy do normalności, bo co to za dyskusja, gdy rozmawia się o tezach od czapy.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
Pt cze 02, 2017 13:48 |
|
|
subadam
Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16 Posty: 2261
|
Re: Seriale
Specjalnie dla niekorych wrazliwych katolikow polecam serial "Call the midwife", optymistyczny i nie raniacy uczuc. Zupelnie powaznie.
|
Pt cze 02, 2017 16:18 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|