Luter nie chciał rozłamu? Gnostycy też nie chcieli, Ariusz też nie chciał, Mani też nie chciał, Waldo też nie chciał, ani jakiś Charamsa też nie chce robić tego co robi... W końcu nikt z tych nieboraków nie chciał rozłamu, każdy uważał, że robi to co musi. Z tym że posłuszeństwa wobec Kościoła też nie mogli uznać no i tak jakoś pechowo, żeby Kościół pozostał jednym Kościołem, a nie milionem herezji, do rozłamu dojść musi. Kto jest winien?


A na pewno nie można kupić zbawienia? Bo taki jeden mówił, że trzeba sprzedać majątek i rozdać biednym (Mk 10,22) i zbawienia się wtedy dostąpi. Więc może to jednak funkcjonuje?


Chyba ci urodzeni przed 1517, za pechowców się nie uważają, ale za to my urodzeni później, chyba niestety tak.


Tylko, że początek tych innych chrześcijan, to właśnie chyba przez pogardę do katolików, czy pogardę w ogóle, się zaczął.
Pan Bóg na końcu o wyznanie może nie zapyta, ale o to, czemu ktoś w ogóle uznaje taki twór jak "wyznania", to zapytać może.

Czyzbys medieval, twierdzil, ze zaden protestant ani chocby "odszczepieniec prawoslawny" (zefciu, prosze z gory o wybaczenie) Boga nie szuka a Bog jego nie szuka?
Luter szukal Boga tak, jak potrafil. A ze nie spotkal sie na tej drodze z katolicka hierarchia odpowiedzialna za Kosciol? Coz, nie on jeden.
Ale jesli nie wiemy nic o potepieniu Judasza, to moze nie potepiajmy nikogo? Ot, taka mala propozycja dla (nad)gorliwych.
Bo moze sie na koncu okazac, ze gorliwosc w odsadzaniu od czci i wiary innych wroci do nas rykoszetem. W Ewangeliach sa takie przestrogi.

To wyłuszcz o co chodziło Prymasowi, bo ja nigdy nie wykluczam nikogo ze zbawczej ofiary Chrystusa, pomna o Zdrój miłosierdzia mojego został otwarty na oścież włócznią na krzyżu dla wszystkich dusz - NIKOGO NIE WYŁĄCZYŁEM(Dzienniczek 1183) i w tym duchu odczytuję słowa Prymasa.

A co to ma do rzeczy? Czemu piszesz nie na temat?
Nikt tu nikogo nie potępia.
Nie o tym jest rozmowa.
Możemy szanować innych ludzi i wyznawców innych konfesji, ale nie mamy prawa w związku z tym przechodzić na pozycje indyferentyzmu!
Uważam, że obchody początku Reformacji nie są dla nas powodem do świętowania.


Swoją drogą, zawsze następuje poplątanie pojęć, kiedy nagle w wątku dołączają się osoby, które na forum piszą w 99% w dziale o polityce.

No, Twoim zdaniem, to prymasowi pewnie chodziło o to, że jest wszystko jedno.
I pewnie równie dobrze mógł być bądź prymasem, bądź pastorem luterańskim, albo towarzyszem z KC PZPR, bo przecież Tyle jest możliwości i dróg do Boga!

Jak, Kael widzisz tylko jeden aspekt sprawy.
Ani ja, ani Marek nie wyłączamy nikogo ze zbawienia.
To tylko tak się wam wydaje.
Jednostronne patrzenie osób zaślepionych polityką

Zawsze istniej awers i rewers, a nie sytuacja zero jedynkowa.


Tyle tylko, że on mówił jak w przypadku wdowy - poświecić ostatni grosz, nie fundować lub kupować z tego co zbywa.


Bo do....pogardy...trzeba dwojga....


M-M brakło argumentów wobec wymijania się jego oczekiwań z realizacją, to od kilku miesięcy zaniechał pisania w wątku o polityce


Jeszcze brakuje jedynie abyś dodał butów nie godnaś czyścić....bo my takie nie kumate i nie pojmujemy rozumowania uczonych w Piśmie....

Lepiej wróć już sobie do działu "Z kraju i ze świata".
Niczego nie zrozumiałaś, przeinaczasz wypowiedzi innych, ale jesteś pierwsza do zabierania głosu

Wiem..wiem.., znam to, oczywiście przeinaczam, nie rozumiem, bo nie przyjmuję jedynie słusznych racji uczonych w Piśmie....ten znaczek przedstawiający Lutra z demonem na głowie, to zapewne wyraz przekonania, że Luter też dostąpił zbawienia...
Szkoda tylko, że jako moderator posługujesz się kłamstwem, bo masz dostęp do mojego panelu i nie ma tam wskazania jakobym w przeważającej większości pisała w tematach politycznych..

Nie prowokuj mnie.
No chyba, że prowokacja to twoje życie na tym forum

A co?.....niegodna czyścić butów, to i niegodna tyczyć polemiki z.......

A jeszcze zapodam kolejnego "prowokatora"
http://ekumenizm.wiara.pl/doc/477883.Pr ... Kosciola/2

No więc ten "prowokator" jest o wiele mądrzejszy od wielu użytkowników tego forum, którzy na wszystko są zaślepieni.
Nie napisał nigdzie o świętowaniu rocznicy Reformacji, ale napisał:



Widzisz tam gdzieś świętowanie?
A o tym tylko rozmawiamy.

Idź ty lepiej, koziołeczku: szukać swego Pacanowa. (sama się o to prosiłaś)

Zacietrzewienie nie pozwoliło Ci dostrzec, że ów List papież wysłał na okoliczność 500 lecia urodzin Lutra.....a jubileusz urodzin to też święto....

Brnij dalej...

Brnę....



Prymasowi chodziło o: Zbawcze działanie jakie Jezus Chrystus prowadzi ze swoim Duchem i przez Niego, rozciąga się na całą ludzkość ponad widzialnymi granicami Kościoła (Dominus Jezus 12)
A jeśli ktoś przedstawia rycinę Lutra a demonem na głowie, to tym samym odmawia mu łaski zbawienia.

Luter i jego krytyka, dotyczy nie tyle jego osoby, co jego działań - jest czymś w rodzaju alegorii protestantyzmu. W zjawiskach o skali masowej, ideologię utożsamia się z człowiekiem, który jest ich twórcą. Posługując się obiektywną skalą, jaką posiadał Kościół, oceniono jego działania jako herezję, a jego wizerunek jest jej symbolem. Nie zapędzajmy się w relatywizowanie dostępnych środków przekazu, uznanych i zrozumiałych środków przekazu, bo uniemożliwi to ocenę postaw i porozumiewanie się.

A jeśli cytujesz Dominus Iesus, która mówi o działaniu Jezusa ponad widzialnymi działaniami Kościoła, to warto też dodać rozumienie Kościoła wg. tej deklaracji, gdzie o protestantach mówi się raczej jako o wspólnotach kościelnych, a nie Kościele.