Oto definicja wikipedii - Nowy ateizm to ruch ateistycznych pisarzy i naukowców XXI wieku, wyznających pogląd, że „religii nie powinno się jedynie tolerować, lecz należy jej przeciwdziałać, krytykować ją i poddawać racjonalnej argumentacji wszędzie tam, gdzie sięgają jej wpływy”.
Do grupy koni nowym ateistom daleko, a tym bardziej do ideologii na kształt komunizmu...




Typowy zefcio - unika odpowiedzi na pytanie w momencie gdy się okazało że palnął głupstwo.
Napisałeś "wiele" ideologii ateistycznych. Wiele to więcej niż jedna lub dwie - według słownika PWN to wielka liczba. Tak więc podaj w końcu przykłady "wielu ateistycznych ideologii" albo powiedz po prostu, że się pomyliłeś. Każdemu się zdarza.

Czyli to już można nazwać dogmatem? Skoro tak to nowy ateizm religią?

Kilka ideologi ateistycznych? Proszę bardzo. Nowy ateizm, Dżucze. To już dwie

Krytyka to nie dogmat, czy krytykowanie komunizmu nazwiesz dogmatem?



Zefciu stwierdził, że jest ich wiele a nie kilka. Nowy ateizm to nie ideologia, a Dżucze ma cechy charakterystyczne dla kultu wodzowskiego. Mamy tu przykład nieomylnego przywódcy, któremu oddawano boską cześć. Gdzie tu ateizm? To jest religia, wiara w "ziemskiego boga"

Podasz mi definicje dogmatu którym to nie może być krytyka?
Jeżeli krytykowanie komunizmu łączy się jakaś doktryną to chyba można to tak nazwać?

Ziemscy bogowie o oksymoron. Dżucze to ideologia ateistyczna w której teizm(zwłaszcza chrześcijański) się zwalcza

Dogmat to coś nienaruszalnego, pewnego, czego się nie krytykuje. Krytyka to ocena i analiza kogoś lub czegoś. Jeśli krytykujesz religię i jej wady ( takie są w każdej religii) to możesz to robić z różnych punktów widzenia. Muzułmanin może krytykować katolika i odwrotnie. Czy to czyni ich religie dogmatycznymi?



Nie jestem pewien czy nie było w niektórych mitologiach Bogów, którzy przebywali przynajmniej przez jakiś czas na Ziemi. Dzucze zwalcza tradycyjny teizm gdyż jest dkonkurencją dla własnej ideologii, która posiada cechy upodobniające ją do religii (Boski Wódz). Idea koreańskiego wodza odnosi się do sfery sacrum; to osoba nadprzyrodzona, niemal boska. To zaprzeczenie ateizmu.

Nowi ateiści uznaja krytykę religi na równi z tym co chrześcijanie uznają za prawdę objawioną. Czyli w nowym ateizmie jest jak najbardziej dogmatem

Przyczyna dla której Dżucze zwalcza teizm jest bez znaczenia. Jest to ideologia ateistyczna. Bóg to określenie istoty nadprzyrodzonej. boski władca to bożek, Nie jest więc to zaprzeczenie ateizmu

Ostateczny autorytet osirisów. Ale niech będzie. No i gdzie tutaj jest mowa o tym, że to nie jest ideologia, ani że to nie jest to zdefiniowana grupa ludzi?
Dopóki nie zdefiniujesz, co to jest w Twoich chorym systemie poznawczym „ideologia”, to zdanie nic nie znaczy.
Ja przecież wyminiłem Ci trzy. To jest więcej niż jedna lub dwie. Ale dobrze wiadomo, że niezależnie ile przykładów Ci podam, Ty zawsze będziesz chciał więcej. Więc jak już mówiłem – nie ma sensu mój wysiłek, jeśli Ty nie podasz a priori ile przykładów Cię usatysfakcjonuje.

Z takimi zefciami nie da się sensownie dyskutować, gdyż kultura wypowiedzi to wyrażenie dla nich nieznane. Chory system poznawczy... oto typowy tekst zefcia - brak argumentów to zaczynają się wyzwiska. Skąd się bierze ta agresja?

Ideologią można uznać za zbiory poglądów służących do całościowego interpretowania i przekształcania świata. Nowy ateizm nie jest ideologią, gdyż tzw. nowi ateiści nie mają takich samych poglądów na tematy społeczne czy polityczne czy także naukowe, a ich wspólnymi cechami są niewiara w Boga (i siły nadprzyrodzone) i krytyka religii.



Sam nie potrafisz nawet zrozumieć słowa "wiele". Nie podałeś żadnego uzasadnionego przykładu i cały czas uchylasz się od odpowiedzi. Tak precyzyjnie wyrażająca się osoba powinna znać znaczenie słowa "wiele". Dla uproszczenia sprawy możesz wymienić sto przykładów, z uzasadnieniem

Ponadto, zamiast argumentów prezentujesz epitety w stylu "chory system poznawczy" co jednoznacznie sugeruje jaki jest poziom twojego zrozumienia tematu.
Żałosne....

Krytyka religi czyni z nowego ateizmu ideologię

Wypisujesz bzdury o dogmatach. Najpierw przeczytaj sobie definicję dogmatu. Krytyka religii jest oparta na tych samych przesłankach co krytyka komunizmu czy faszyzmu. Ideologie i religie wyrządziły wiele złego i przedstawianie tego nie jest dogmatem.
Czy dogmatem jest krytyka nazizmu?

[ort. M.]

Wymówka. O ile wypowiada się ktoś logicznie, o tyle da się z nim sensownie dyskutować. Kultura dyskusji nie powinna być w tym względzie problemem.
Po pierwsze – przedstawiłem tam argument. Używasz pojęcia subiektywnego „wiele”, a zachowujesz się jakby było ono pojęciem obiektywnym. Jednocześnie odmawiasz zoperacjonalizowania tego pojęcia. To jest problem logiczny, a nie kulturalny dyskusji z Tobą. Po drugie – nie użyłem żadnego wyzwiska. Nie nazwałem Ciebie chorym. Nazwałem chorym taki system poznawczy, w którym nie da się określić znaczenia słów.
Aha. Czyli ideologia musi pozwalać np. na zmianę praw termodynamiki?
Aha. Czyli np. jeśli jedni komuniści wolą wódkę, a drudzy – wino, to już nie wyznają jednej ideologii?
Znam znaczenie tego słowa. Jest to słowo subiektywne. Dlatego mam prawo nie wiedzieć, ile dla Ciebie to już „wiele”. Czy Ty ze swoją superwąską definicją „ideologii” byłbyś w stanie wymienić sto ideologii w ogóle? Niekoniecznie ateistycznych?

Jeżeli jest fundamentalnie powiązana z jakąś ideologią(w tym wypadku "nowy ateizm" to czemu nie?

Ale zeszło z krytyki Katolików przez luteran do krytyki Kościoła przez nowoczesny ateizm. Żeby krytykować Kościół Katolicki to oczywiście należy zacząć krytykę od Objawienia, czyli Starego i Nowego Testamentu. Ateizm można krytykować prawie z tych samych względów, gdyż swoje twierdzenia i metody podejścia do krytyki wszelkiej religii traktuje jak dogmat albo prawdę objawioną. Ateizm krytykuje religię za wojny, zapominając, że wojny towarzyszą zawsze człowiekowi, nawet ateiście - vide wojna z 1920 roku, rewolucja bolszewicka, rewolucja francuska, głosząca ateistyczny ideał świata. Ateizm, wcale nie młody, ocieka krwią równie obficie jak islam, konfucjonizm, czy hinduizm albo buddyzm i trochę Katolicyzm, choć trochę bo tak naprawdę to jedynie Inkwizycja Hiszpańska zapisała się niesławnie w dziejach świata. Kłamstwo ateizmu polega na tym, że głosi świat, że bez Boga jest lepszym rozwiązaniem niż z Bogiem, zapominając że faszym, komunizm, ustrój post rewolucyjny były ustrojami ateistycznymi. No i ta nietolerancja wobec religii pachnie starożytnymi karami śmierci za wyznawanie religii. Widać, że tacy ludzie jak Dawkins czy Hawking mają zamordystyczne i zbrodnicze zapędy, i gdyby im dać władzę to by krew lała się strumieniami w imię wolności, jak to już wcześniej bywało.

Nie masz wielkiego pojęcia o ateiźmie - skąd wyczytałeś takie bzdury?. Wszystkie religie posiadają swoje dogmaty, podobnie jak ideologia komunistyczna czy faszystowska. Faszyzm i nazizm przez pewien okres wykorzystywały chrześcijaństwo w swojej propagandzie i gadanie o tym, że to ideologie ateistyczne jest totalną bzdurą. W komuniźmie mamy takie postaci jak Stalin, traktowany niczym bóstwo przez swoich ziomków. Totalitaryzm po prostu zastąpił religię inną ideologią.
Ateizm natomiast jest odrzuceniem wiary w zabobony i nadprzodzone moce. Tak więc ateista bedzie tak samo krytykował religie jak i wiarę w elfy czy ufoludki gdyż nie ma naukowych podstaw na ich istnienie.
Twierdzenie, że krytyka zabobonów to dogmat jest idiotyczne.

Osiris, widzę bana dostałeś. Już pominę fakt że nie znasz etymologi słowa ateizm. Stawiasz znak równości między teizm a kult przywódców. To jawnie kłamiesz. Komunizm jest ideologią fundamentalne ateistyczną gdyż wywodzi się myśli Marksa i Engelsa. A jakie zdanie mieli o religi powszechnie wiadomo