Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 19:44



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 65 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Kobieta a brutalne gry i filmy 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn lis 03, 2014 15:36
Posty: 427
Post Re: Kobieta a brutalne gry i filmy
Nie wiem, nie znam serialu.

Jedyne, co mogę powiedzieć, to powtórzyć to, co już napisałem: Podejrzliwie traktuję dzieło, które epatuje złem i nieakceptowalnymi treściami moralnymi, a po przekroczeniu pewnego "punktu krytycznego", np. propagowanie satanizmu, dzieła takiego się nie tykam. Mam nadzieję przez to nie wpadać w skrajność z żadnej strony.

_________________
Także http://forum.wiara.pl/search.php?author=gaazkam&submit=Szukaj


Wt gru 12, 2017 21:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 04, 2008 11:40
Posty: 39
Post Re: Kobieta a brutalne gry i filmy
Jasne, rozumiem Twój punkt widzenia.

Myślę, że każdy ma inną wrażliwość, podatność na oglądane treści i w związku z tym samemu powinno się ustalić swoją granicę. Mnie nie ruszają skrajnie brutalne treści, ale wiem, że na inną osobę dołująco wpływają dużo mniej drastyczne obrazy, więc tak jak pisałam przed chwilą wszystko zależy od wrażliwości.


Wt gru 12, 2017 22:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 03, 2014 15:36
Posty: 427
Post Re: Kobieta a brutalne gry i filmy
To może inaczej.

Uważam, że poza pewnym punktem krytycznym to przestaje być sprawa indywidualnej wrażliwości i poza tym pewnym punktem krytycznym korzystanie z dzieła (gra w grę, oglądanie filmu, lektura książki itp) istotnie zaczyna stać w sprzeczności z wiarą katolicką.

Nie wiem, gdzie ten punkt krytyczny dokładnie leży. Osobiście uważam, że istotnie dalej, niżby chcieli rozmaici "piewcy zagrożeń". Niemniej, treści takie jak pornografia czy propagowanie satanizmu bez wątpienia znajdują się już poza tym punktem i w konsekwencji powinny zostać odrzucone.

Jeśli chodzi o moją indywidualną wrażliwość, to tolerancję mam dosyć dużą - ale jest to tolerancja w sensie możliwości oglądania czy grania. Jeśli natomiast chodzi o listę tytułów, których nie uważam za stratę czasu, to lista się wyraźnie zawęża, chociaż zawiera kilka tytułów obiektywnie niskiej jakości czy zawierający dziwne treści moralne, tylko dlatego, że jakiś element jest dla mnie osobiście interesujący.

_________________
Także http://forum.wiara.pl/search.php?author=gaazkam&submit=Szukaj


Wt gru 12, 2017 22:22
Zobacz profil
Post Re: Kobieta a brutalne gry i filmy
  1. gaazkamm napisał(a):
    TUważam, że poza pewnym punktem krytycznym to przestaje być sprawa indywidualnej wrażliwości i poza tym pewnym punktem krytycznym korzystanie z dzieła (gra w grę, oglądanie filmu, lektura książki itp) istotnie zaczyna stać w sprzeczności z wiarą katolicką.
    I dlatego na opakowaniach gier powinny być ostrzeżenia co najmniej tak samo wyraziste jak na opakowaniach przetworów tytoniowych. Przez opakowania rozumiem też obowiązkowe slajdy, które wyświetlałyby się na początku grania (i każdym kolejnym poziomie), wstrzymując użytkownika na co najmniej kwadrans. A potem test z kilku losowych pytań i jak oblejesz, następny start za godzinę.
    .
  2. Cytuj:
    Nie wiem, gdzie ten punkt krytyczny dokładnie leży.
    To akurat nie jest specjalnie skomplikowane. Jeżeli użytkownik jest w stanie zaangażować się w grę, w której np. punkty zdobywa się za masakrowanie przechodniów przy pomocy bryki, albo rozstrzeliwanie policjantów, choć przecież sama myśl o tym u każdego normalnego człowieka powinna budzić obrzydzenie. Jeżeli więc nie budzi, to znaczy, że deprawuje. A jeśli deprawuje, to patrz punkt 1.
    .
  3. Jak jakiś producent nie chce się zastosować, to szlaban. Powinna być umowa międzynarodowa, współpraca jak przy ściganiu za rozpowszechnianie twardych narkotyków. Mam nadzieję, że się tego doczekamy. To znaczy, np. SI polującej na takich rozpowszechniaczy i usuwającej ich adresy z serwerów DNS, uwalniających złośliwe robaki (podobnych do Stuxnet), wyszukujące i niszczące ich oprogramowanie. To jest wojna. Wojna z psychopatami, którzy chcą nas przerobić na swoje podobieństwo. I mamy prawo się bronić.


Wt gru 12, 2017 22:57
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 04, 2008 11:40
Posty: 39
Post Re: Kobieta a brutalne gry i filmy
Cytuj:
I dlatego na opakowaniach gier powinny być ostrzeżenia co najmniej tak samo wyraziste jak na opakowaniach przetworów tytoniowych. Przez opakowania rozumiem też obowiązkowe slajdy, które wyświetlałyby się na początku grania (i każdym kolejnym poziomie), wstrzymując użytkownika na co najmniej kwadrans. A potem test z kilku losowych pytań i jak oblejesz, następny start za godzinę.


Na opakowaniach gier zawsze jest wyraźne oznaczenie dla jakiej grupy wiekowej dana gra jest przeznaczona. Gry, o których tutaj rozmawiamy zawierają wyraźne, czerwone oznaczenie pegi 18, a na odwrocie dodatkowo "violence" i "bad language", więc każdy wie na co się decyduje, uruchamiając taką grę. Reszta to jakiś totalny absurd, więc się nie odniosę.

Cytuj:
Jeżeli użytkownik jest w stanie zaangażować się w grę, w której np. punkty zdobywa się za masakrowanie przechodniów przy pomocy bryki, albo rozstrzeliwanie policjantów, choć przecież sama myśl o tym u każdego normalnego człowieka powinna budzić obrzydzenie.


To, o czym piszesz nie jest głównym celem gry GTA, bo zapewne o nią chodzi - nie trzeba tych rzeczy robić, ja np. nie mam potrzeby rozjeżdżania przechodniów, nie ma za to żadnych punktów, wolę się skupić na prawdziwej grze, głównej fabule, w której zabija się w większości innych bandytów.

Nie uważam, aby było to coś nienormalnego, to tylko gra, nie rzeczywistość, piksele nie czują. Kupują ją i grają miliony normalnych ludzi z całego świata. Jak widać dla każdego słowo "normalność" ma inne znaczenie. Dla mnie, granie to zwykła forma rozrywki stojąca u boku czytania, oglądania filmów czy słuchania muzyki. Mam nadzieję, że nie oglądałeś czasem filmu sensacyjnego lub gangsterskiego, bo tam robi się podobne rzeczy.


Śr gru 13, 2017 12:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 03, 2014 15:36
Posty: 427
Post Re: Kobieta a brutalne gry i filmy
Jeszcze tylko żeby było jasne, @Rachel, pornografia przemocy też wydaje mi się mocno ciążyć ku przestrzeni za tym punktem krytycznym.

Cytuj:
To akurat nie jest specjalnie skomplikowane. Jeżeli użytkownik jest w stanie zaangażować się w grę, w której np. punkty zdobywa się za masakrowanie przechodniów przy pomocy bryki, albo rozstrzeliwanie policjantów, choć przecież sama myśl o tym u każdego normalnego człowieka powinna budzić obrzydzenie. Jeżeli więc nie budzi, to znaczy, że deprawuje. A jeśli deprawuje, to patrz punkt 1.


To nie takie proste. Tym tropem należałoby bowiem potępić: Szachy (nie dość, że bitwa, to jeszcze poświęcamy jednych żołnierzy, by inni odnieśli sukces, co jest obrzydliwe, a jeśli nie jest, to znaczy że gracz już nauczył się myśleć socjopatycznie); Mafię (Gra pochwala manipulację innymi graczami a co więcej, uczestnictwo w mafii winno być obrzydliwe); etc.

_________________
Także http://forum.wiara.pl/search.php?author=gaazkam&submit=Szukaj


Śr gru 13, 2017 12:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 04, 2008 11:40
Posty: 39
Post Re: Kobieta a brutalne gry i filmy
gaazkamm Zgadzam się, w moim przypadku pornografia zdecydowanie jest punktem granicznym. Nie bawią mnie rzeczy, które na niej bazują lub zawierają za dużo tego typu treści i to często niepotrzebnie, jedynie po to, by przyciągnąć golizną widza. Tani chwyt.

Co do satanizmu, to moim zdaniem zależy, już tłumaczę dlaczego: załóżmy, że film lub gra może zawierać takie treści, ale w moim odczuciu ich nie propaguje, nie zachęca, wręcz pokazuje, że to nie jest nic dobrego. I tak jest przypadku gry Dead Space, którą uwielbiam, a która znajduje się na tzw. "liście gier zakazanych". Świetne sci-fi, z obcymi, z okultyzmem z tle, ale jest on tam przedstawiony jako właśnie negatywne zjawisko, wyznawcy jako fanatycy, którzy doprowadzają do złych wydarzeń, którym my musimy położyć kres. Mimo tego gra jest jednoznacznie skreślona. Byłabym w stanie zrozumieć, że przez estetykę, bo gra jest krwista i bardziej wrażliwych może to przerazić, ale nie przez okultyzm.


Śr gru 13, 2017 12:25
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8669
Post Re: Kobieta a brutalne gry i filmy
Gry, w których celem jest zabijanie niewinnych ludzi stanowią absolutny margines. Tak samo, jak jest w przypadku filmów.

A i tak rozjechanie kogoś samochodem w grze z grafiką komputerową nie przypomina realizmem podobnego widoku w filmie.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Śr gru 13, 2017 12:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 04, 2008 11:40
Posty: 39
Post Re: Kobieta a brutalne gry i filmy
Zgadzam się, w filmach jest często większy realizm niż w grze.

W wielu grach możemy decydować jaka nasza postać ma być, jakich wyborów ma dokonywać, co ma wpływ na ostateczne zakończenie. Jeśli jesteśmy dobrzy - otrzymujemy pozytywne zakończenie, z kolei złe wybory skutkują niekorzystnym dla nas zakończeniem. Tak jest np. grach The Suffering, Silent Hill, Fallout. Dużo zależy od samego grającego, jakich wyborów dokonuje, gra nie narzuca nam wszystkiego. Możesz dokonać egzekucji lub dać drugą szansę i puścić wolno, możesz kogoś wykorzystać lub sam się poświęcić. W sumie dzięki temu można dowiedzieć się co w człowieku siedzi. Moje postacie zawsze prowadzę w dobrym kierunku.


Śr gru 13, 2017 13:11
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8669
Post Re: Kobieta a brutalne gry i filmy
Swoją drogą, jeśli nie znasz, może spodoba Ci się Alien Isolation, SOMA (świetny horror SF) albo Firewatch. A ze strzelanek w konwencji horroru chyba najbardziej "straszna" pozostaje kampania marine z dość starego Aliens vs. Predator. W dużej mierze dlatego, bo nie można zapisać gry przed końcem poziomu i nigdy nie wiadomo, kiedy kolejny obcy zaatakuje (niektóre pojawiają się losowo).

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Śr gru 13, 2017 20:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 04, 2008 11:40
Posty: 39
Post Re: Kobieta a brutalne gry i filmy
Z wymienionych przez Ciebie grałam i cenię Alien Isolation, przymierzam się kiedyś do Somy, bo widziałam po zajawkach, że może przypaść mi do gustu, a reszta obiła mi się o uszy, więc postaram się zagłębić w temat. W ogóle bardzo lubię serie Obcy, Prometeusza, więc było pewne, że sięgnę po grę. Świetnie odwzorowuje filmową rzeczywistość, uczy cierpliwości, bo nie można sobie po prostu biegać jak się chce, dużo czekania w ukryciu. Ogólnie mam wrażenie, że nie ma za dużo dobrych gier w klimacie sci-fi.

Ps. ogrywasz teraz coś wartego polecenia?


Cz gru 14, 2017 11:01
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8669
Post Re: Kobieta a brutalne gry i filmy
Ja to bardziej śledzę branżę gier niż gram :) Od dzieciństwa kupowałem czasopisma i byłem z tym wszystkim na bieżąco, więc nawet, jak już rzadko grałem, to nadal stale czytam o grach.

Teraz sam grywałem głównie w oldschoolowe RPG. Pillars of Eternity, nowy Torment (nie polecam), czy Divinity Original Sin. Na ten ostatni spóźniłem się o jakieś dwa lata, bo nie wpadło mi w oko przez grafikę (3D w erpegu z rzutem izometrycznym wydawało mi się jakieś niepoważne), a okazało się niesamowicie wciągającą grą z taktyczną walką. Fabuła nie porywa, bo jest trochę absurdalna, nieco przypominając twórczość Pratchetta (ale jego poziomu to nic nie sięga), jednak ich turowy system walki jest absolutnie wyśmienity.

Z SF najbardziej lubiłem stare Knights of the Old Republic. Podobno seria Mass Effect też jest świetna. A ze strzelanek SF dobry jest zeszłoroczny Prey.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Cz gru 14, 2017 11:51
Zobacz profil
Post Re: Kobieta a brutalne gry i filmy
Przecież kobiety nie grają w gry


Pt gru 15, 2017 16:04
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8669
Post Re: Kobieta a brutalne gry i filmy
Nie grają nawet te, które grają.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Pt gru 15, 2017 16:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 04, 2008 11:40
Posty: 39
Post Re: Kobieta a brutalne gry i filmy
Soul33 Z wymienionych przez Ciebie tytułów posiadam Mass Effect i na pewno po Twoim zachęceniu sięgnę po niego w najbliższym czasie. Leży tak biedak już jakiś czas i czeka aż się ktoś zlituje ;) Przyznam, że ze strategiami do tej pory było mi nie po drodze, głównie preferuję akcję, strzelanki, horrory, itp. ale nie wykluczam, że coś innego może przypaść mi do gustu. Resztę posprawdzam, bo tytuły obiły mi się o uszy, ale nic ponadto.

Quinque Sugerujesz, że jestem mężczyzną? Czuję się kobietą, ale chyba spojrzę jeszcze raz w dół, żeby się upewnić.


So gru 16, 2017 0:24
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 65 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL