Pokrótce: zakładałem, że, biorąc pod uwagę konwencję Robkowych wywodów, dość oczywiste będzie, że odpowiadam żartobliwie

Niemniej - próbowałem na serio coś wyszperać i zdziwiłem się lekko, bo znalezienie jakiegokolwiek względnie świeżego opracowania tematu bezrobocie a wielodzietność wygląda na niełatwe.

Nie wiem jak Tobie, ale mi wygląda to na sytuację dobrze rokującą, trzeba by tylko jakoś spiknąć te moje panny z Twoimi kawalerami.

Ludzko-owcze hybrydy potencjalnie mogą wyleczyć z cukrzycy

W wątku padł argument o tym, że w czasie żniw giną gryzonie i są one ich główną ofiarą.

Nie sprawdziłem tej informacji, więc pomimo, iż zdziwiłem się, że mogą nie uciekać, pomyślałem, że skoro tak jest, może chowają się jakichś w norach i czekają aż maszyna rolnicza wyrwie je z ziemi.

Okazuje się, że to nonsens. Jedynie uciekają z pola i wynoszą się do lasu. Dlatego potem na tym polu nie można ich już znaleźć. Badania, w których założono gryzoniom obroże wykazały, że w żniwach zginął jeden gryzoń na 33. Prawdopodobnie był chory lub stary, bo nie ma innych przeszkód, aby spokojnie zdążył uciec. W międzyczasie kilkanaście zginęło natomiast z przyczyn naturalnych, czyli w zębach drapieżników.

Poza tym sama śmierć z powodu maszyny rolniczej niewiele różni się od bycia upolowanym, a reszta życia takiego gryzonia jest całkiem naturalna. Czego nie można powiedzieć o zdecydowanej większości zwierząt hodowanych na mięso.

Artykuł na ten temat z podanymi badaniami:
https://www.theflamingvegan.com/view-po ... for-vegans (j.ang)