Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 10, 2025 19:39



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2789 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154 ... 186  Następna strona
 BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 19, 2006 7:51
Posty: 744
Post Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Soul33 napisał(a):
A styl, w sensie wielokropki, czy emotikony, kojarzy się po prostu z kimś młodym (ale to pojęcie jest dość szerokie) :)

Nell napisał(a):
I nie mów mi co mam robić...

He he.

Dojrzałość metrykalna jest czysto symboliczna i w żadnym razie nie oznacza dojrzałości intelektualnej czy emocjonalnej.

_________________
ateista


Pn lut 06, 2012 20:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 14, 2010 20:35
Posty: 163
Post Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
dla mnie bycie "jak dziecko" jest wejściówką do nieba ;p
bycie "jak dziecko" wcale nie oznacza bycia głupim
a bycie dojrzałym nie oznacza mądrości
dojrzałość... z mojego punktu widzenia to czas stagnacji... uformowania...
poza tym do starych bukłaków nie wlewa się młodego wina ... i te sprawy ;p
dobrze mi być jaka jestem... :)
zatrzymywanie się... jest dla głupców

I jeszcze jedno... to co powoduje twoje słowa, określa ciebie,
a nie forma, którą twoim słowom nadajesz.


poza tym, zajmij się sobą, a nie mną ;p


Pn lut 06, 2012 20:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 19, 2006 7:51
Posty: 744
Post Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Nell napisał(a):
bycie "jak dziecko" wcale nie oznacza bycia głupim

Z tego co pamiętam to również nie oznaczało wcale bycia infantylnym.
Cytuj:
I jeszcze jedno... to co powoduje twoje słowa, określa ciebie,
a nie forma, którą twoim słowom nadajesz.

Na forum to co i jak piszesz określa ciebie.
Cytuj:
poza tym, zajmij się sobą, a nie mną ;p

Ty nas jednak tutaj cały czas zajmujesz. Widać lubisz to. Może potrzebujesz zwrócić na siebie uwagę.

_________________
ateista


Pn lut 06, 2012 22:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 14, 2010 20:35
Posty: 163
Post Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Co widzisz infantylnego w tym, że piszę np. żebyś "nie mówił mi co mam robić" ?
Gdybym napisała np. "Czy mógłbyś nie mówić do mnie tonem nakazującym, jak powinnam się zachować", co by to dla cienie zmieniło?...
moim zdaniem to twoje nieuzasadnione "czepianie się" mnie jest infantylne

Uważam, że to jak ludzie mnie określają o mnie nie świadczy
rozumiem, jeśli ty uważasz inaczej.

Piszę kiedy mam coś do napisania...
albo kiedy ktoś się mnie "czepia"...


Pn lut 06, 2012 22:34
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Sorry, ostatecznie nie chciało mi się odpowiadać na wszystkie tezy Elbrusa, choć miałem taki zamiar :) Odpowiadam na ten post.

Elbrus napisał(a):
Soul33 napisał(a):
Acro napisał(a):
grzeszą wszyscy
Udowodnij.
wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej
(Rzymian 3:23)

Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy.
(1 Jana 1:8)
To tylko takie mądrości ludowe w stylu "wszyscy lubią kremówki". Skoro można nie grzeszyć przez 5 minut, to można i dłużej. Ale niech już będzie, że wszyscy (podobno trochę pokory się przyda).

Elbrus napisał(a):
...ułomności ludzkiej natury,
która została skażona przez działanie prawa zbiorowej odpowiedzialności skonstruowanego przez Boga.
Nie ma sensu brać historii Adama i Ewy zbyt dosłownie ale oni nie mieli żadnych ułomności, ograniczeń i wad, więc ich decyzja o poznaniu zła była decyzją całej ludzkości.

Ja uważam, że cała ich historia oznacza po prostu wolność.

Elbrus napisał(a):
Soul33 napisał(a):
Maryja nie była istotą bezgrzeszną, tylko nie zgrzeszyła. To różnica.
Nie grzeszyła. Dlaczego? Bo była pełna łaski,
w przeciwieństwie do reszty ludzi, którzy tej łaski są bardzo niepełni.
Maryja miała specyficzną rolę, więc nie musiała być całkiem wolna. To już kwestia poboczna.

Liza napisał(a):
Elbrusie-Soul33 jest katolikiem?
Według tych starych soborów jestem zapewne wyklęty, przeklęty i zaklęty ;)


A na koniec przejdźmy do kwestii zasadniczej:
Elbrus napisał(a):
Soul33 napisał(a):
Ależ może pogodzić wolną wolę z bezgrzesznością. Pisałem już o tym.
W życiu doczesnym realizuje się wolność, potem Bóg całkowicie uwalnia nas od grzechu i zła, które doświadczamy.
Skoro najpierw jest wolność, a dopiero potem całkowite uwolnienie od grzechów,
to znaczy to tyle, że później nie będzie wolności,
Niedokładnie tak.

Po śmierci będziemy "włączeni w Boga" (Benedykt XVI, KKK 1025), a jako, że Bóg jest ponad czasem, to i my będziemy mogli doświadczać całego naszego życia i historii świata, ale już przy tym nie cierpiąc. W ten sposób będziemy grzeszni i bezgrzeszni, wolni i niewolni jednocześnie.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Wt mar 13, 2012 20:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lut 21, 2012 22:23
Posty: 133
Post Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Soul, trochę uprawiasz nową teologię :). Przypomina mi to próbę dopasowywania rzeczywistości do własnych poglądów: tu trochę dodajmy, tam trochę odejmijmy, tu podzielmy przez trzy i może wyjdzie z tego coś choć trochę spójnego.


Wt mar 13, 2012 23:24
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Istotna była tu właściwie tylko ostatnia kwestia, która, jak sądzę, jest w pełni zgodna z nauczaniem Kościoła.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Śr mar 14, 2012 18:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 14, 2010 20:35
Posty: 163
Post Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
dlaczego tak wam zależy na tym by być grzesznym i bezgrzesznym jednoczenie?
dlaczego nie możecie być po prostu bezgrzeszni?


Ostatnio edytowano Śr mar 14, 2012 22:58 przez Nell, łącznie edytowano 1 raz



Śr mar 14, 2012 22:34
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Tutaj słowo "grzeszny" oznacza, że ktoś ma możliwość grzeszyć. A "bezgrzeszny" oznacza, że nie ma takiej możliwości.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Śr mar 14, 2012 22:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 14, 2010 20:35
Posty: 163
Post Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
acha, :) "możliwość" to akurat rozumiem, w końcu posiadanie wolnej woli zakłada możliwość wybrania grzechu.


Śr mar 14, 2012 22:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 24, 2011 16:02
Posty: 205
Post Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
I znowu Bog okazal swoja "Milosc" dla wierzacych:wiadomosci z 7.04.12
Kosciol w Nigerii podczas naborzenstwa wielkanocnego runol i pogrzebal w swoich ruinach 22 osoby(szczegolna forma milosierdzia bozego).


So kwi 14, 2012 12:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30
Posty: 1518
Post Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Cytuj:
I znowu Bog okazal swoja "Milosc" dla wierzacych:wiadomosci z 7.04.12


Osiągnęli, bez żadnych warunków wstępnych, życie wieczne :-D

_________________
Zdrowego rozsądku życzę...


So kwi 14, 2012 13:17
Zobacz profil
Post Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
RED napisał(a):
I znowu Bog okazal swoja "Milosc" dla wierzacych:wiadomosci z 7.04.12
Kosciol w Nigerii podczas naborzenstwa wielkanocnego runol i pogrzebal w swoich ruinach 22 osoby

Bo to z pewnością było nabożeństwo posoborowych modernistów :-D


So kwi 14, 2012 13:24

Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17
Posty: 3468
Post Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Za czasów Jesusa runęła wieża i pogrzebała wielu, On sam umarł za nas z miłości. Kris65 nie wiem ,czy tego chciałeś, ale masz rację. Z pewnością byli na śmierć przygotowani, czyli były jakieś "warunki wstępne" spełnione.

_________________
"Jesteśmy stworzeni na miarę Słowa, które stało się człowiekiem"


So kwi 14, 2012 13:29
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 24, 2011 16:02
Posty: 205
Post Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Jezus nie umarl za nas,umarl tylko dlatego za jego czasow kara za takie brednie ktore szerzyl byla smierc przez ukzyrzowanie w dzisiejszych czasach zamknietoby go w zakladzie dla umyslowo chorych.W posrod tych ofiar byly kobiety i male dzieci,te ostatnie byly napewno przygotowane na smierc bo przeciez przezyly juz tyle lat.


So kwi 14, 2012 13:45
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 2789 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154 ... 186  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL