Autor |
Wiadomość |
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
 14-latka i jej ciąża
http://wiadomosci.onet.pl/1771841,11,item.html
Zapraszam do skomentowania. Moim zdaniem dziewczyna mogła myśleć wcześniej. I pytanie zasadnicze: gdzie był rozum jej rodziców? Przecież żaden normalny rodzic nie skłoniłby swojej córki do dokonania bądź co bądź morderstwa na własnym dziecku.
Brak mi słów...
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
Śr cze 18, 2008 17:29 |
|
|
|
 |
niewierny
Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 19:59 Posty: 224
|
Moim zdaniem miała do tego pełne prawo, a to co wokół niej rozkręcili działaczki tzw "pro-life" (czy jak się tam zwą) to oburzające. Jak jest jakaś afera z poedofilami w kościele to księża krzyczą, że to atak, o co tyle hałasu itp. Ale jak ktoś sam chce podjąć decyzje niezgodną z ideologią chrześcijaństwa to od razu robi się burze.
Tobie brak słow? To ja już kompletnie nie wiem co powiedzieć...
_________________ Szansa, że wierzący ma racje 1/nieskończoność
Więcej w viewtopic.php?t=16963
|
Śr cze 18, 2008 18:58 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ja jestem przeciwnkiem aborcjii  Jestem chrześcijaninem i mimo ze studiuje prawo nie zgadzam sie z nim. Dziecko ktore usuneło ma juz rączki i nóżki i główke nie mozna mowic że to potworek czy płód. Fizycznie przypomina człowieka . Nie mnie oceniac bo sytuacja jest cieżka ale ta aborcja bedzie "sciagac" ją do końca życia. ( no chyba ze ma inny system wartośći). Wiec uwazam że źle zrobiła i szkoda mi jej. Współczuje jej ale kurza mac gdzie sa rodzice tego chłopaka? Z tego co wiem to szybko przeniesli go do innej szkoly nie myslac o dziecku. Wg mnie ludzie nie mają wyobraxni.
|
Śr cze 18, 2008 19:23 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Dziecko ktore usuneło ma juz rączki i nóżki i główke nie mozna mowic że to potworek czy płód A kto powiedział, że to potworek??? A, że na płód ludzki nie można mówić "płód" to nie wiedziałam...  Czy "płód" to obraźliwe określenie?? Litości... Ruch prolife przesadza trochę z nazewnictwem. Nie można już powiedzieć płód. To może zaczniemy mówić "człowiek dorosły inaczej"?? Cytuj: Nie mnie oceniac bo sytuacja jest cieżka ale ta aborcja bedzie "sciagac" ją do końca życia. ( no chyba ze ma inny system wartośći). No chyba że przestaną ją ścigać różne organizacje pseudohumanitarne. Cytuj: Wiec uwazam że źle zrobiła i szkoda mi jej.
Zrobiła źle, bo poszła do łóżka w wieku lat 14. Czy źle zrobiła usuwając ciążę sama się dowie w przyszłości.
Mi się też nie podoba usuwanie ciąży w 12 tygodniu. Mimo to nie potępiam tej dziewczyny, bo miała prawo wykonać aborcję, a na bycie matką definitywnie nie jest gotowa.
|
Śr cze 18, 2008 19:46 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Nie rozumiem troche co tak smuci chrześcijan przecież takie "dziecko" niema jeszcze nawet myśli... czyli jest bez grzechu i od razu idzie do nieba!Wychodzi więc na to, że aborcja to droga do zbawienia, prostsza nawet niż kościół więc cóż w niej złego?
|
Śr cze 18, 2008 20:04 |
|
|
|
 |
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
No napisał(a): Nie rozumiem troche co tak smuci chrześcijan przecież takie "dziecko" niema jeszcze nawet myśli... czyli jest bez grzechu i od razu idzie do nieba!Wychodzi więc na to, że aborcja to droga do zbawienia, prostsza nawet niż kościół więc cóż w niej złego? Skoro tak stawiasz sprawę to szkoda, że Twoja Mama o tym nie pomyślała- miałbyś niebo jak w banku. Rita napisał(a): Zrobiła źle, bo poszła do łóżka w wieku lat 14. Czy źle zrobiła usuwając ciążę sama się dowie w przyszłości. Według mnie i to i to zrobiła źle. Rita napisał(a): Mi się też nie podoba usuwanie ciąży w 12 tygodniu. Mimo to nie potępiam tej dziewczyny, bo miała prawo wykonać aborcję, a na bycie matką definitywnie nie jest gotowa.
Mi się w ogóle nie podoba takie coś jak aborcja, w jej obliczu staję się nawet zagorzałym zwolennikiem antykoncepcji (lepsza sperma która zostaje w gumce i ląduje na śmietniku niż pozbawiony życia człowieczek). Ja także jej nie potępiam bo na bycie matką faktycznie jest jeszcze za wcześnie. Jedyne co potępiam to jej brak rozumu i sam fakt aborcji.
"Cywilizacja śmierci" ma się dobrze. Niestety.
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
Śr cze 18, 2008 20:32 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Skoro tak stawiasz sprawę to szkoda, że Twoja Mama o tym nie pomyślała- miałbyś niebo jak w banku.
Niestety ja w żadne niebo nie wierze... ale ty tak więc śmierć w młodym wieku powinna być dla ciebie(was chrześcijan) powodem radości nawet jeśli potępiasz samo jej zadawanie troche jak z męczennikami tyle, że bez cierpienia a przynajmniej jego świadomości.
|
Śr cze 18, 2008 20:45 |
|
 |
niewierny
Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 19:59 Posty: 224
|
"Cywilizcja śmierci", ta dobre sobie...
Weźmy na przykład Holandie, która ma jedną z najbrdziej liberalnych ustaw aborcyjnych w Europie - wspólczynnik aborcji jest tam najmniejszy (ok 5 na 1000, podzcasz gdy w reszcie Europy wynosi on około 20 na 1000), jest zdecydowanie mniej niechcianych dzieci, ludziom ogólnie żyje się lepiej. Oczywiście nie wyznaje teorii, że aborcja to droga do powszechnej szczęśliwości, ale chodzi mi tu raczej o fakt ogólniejszy: im mniej niepotrzebnych ograniczeń (wprowadzanie na siłe do prawa moralności chrześcijańskiej typu: zakaz prostytucji, zakaz aborcji, robienie afer o antykoncepcje, straszenie homoseksualistami itd.) tym ludziom żyje się lepiej. W takich krajach nie robi się afery, że 14-latka nie może przerwać ciąży, bo jest molestowana przez "pro-life" i kościół, tam byłoby to nie do pomyślenia. Już samą osobe, która powiadomiła te organizacje o prywatnych problemach tej dziewczynki powinni wsadzić do więzienia. Z tego wynika również moim zdaniem główny problem Polski:
u nas żyje się problemami zastępczymi w stylu "ona chce usunąć ciąże", "on jest gejem", "brakuje kasy na Świątynie Opatrzności Bożej" itp zamiast zająć się prawdziwymi problemami tego kraju. Rozwiązałoby to liberalne prawo, które by na dużo pozwalało, ale przecież nie zmuszało. Tzn katolicy nie byliby przecież zmuszani to homoseksulaizmu, czy aborcji, a reszta niech robi co chce. Tego typu afery mają w zasadzie tylko jeden cel (bo przecież jakie ma znaczenie robienie afery z jednej konkretnej aborcji i do tego legalnej), aby doszło do próby sił, żeby opozycyjne obozy mogły zaznaczyć swój teren. Oczywiście czytając mój post można łatwo domyślić się co ja o tej sprawie myśle i do, którego obozu "należe". Powinienem się też niby cieszyć bo w końcu niby mój obóz wygrał. Ale tak nie jest bo to po prostu jest żałosne, do tej afery nie powinno dojść. Oby znaleźli winnych (zasadniczo to nie jestem za rozwiązaniem typu - "był błąd to dawć na tacy głowe winnego", ale ta sytuacja jest naprawde obrzydliwa).
_________________ Szansa, że wierzący ma racje 1/nieskończoność
Więcej w viewtopic.php?t=16963
|
Śr cze 18, 2008 21:29 |
|
 |
niewierny
Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 19:59 Posty: 224
|
Sorry za posta pod postem, ale jeszcze mnie tknęło, że nie posumowałem wniosków i można nie zrozumieć o co mi właściwie chodzi.
Mój wniosek:
Gdyby tyle uwagi ile poświęcono tej aborcji (czy innym tematom zastępczym) poświęcano reformom, rowojowi, czy gospodarce naszego kraju nie mielibyśmy takich problemów bo np w szkołach byłyby już dawno zajęcia na których mówiłoby się o takich sprawach (nie dodatkowo na wosie, osobne zajęcia) i nauczano by młodzież metod antykoncepcji, ludzie żyliby dotatniej i niemusileiby się uciekać do takich metod itp.
Oczywiście nigdy nie bęzdie sytuacji idealnej, że aborcji w ogóle nie będzie, ale jak polacy zajmą się właściwymi problemami to zapotrzebowanie na takie zabiegi drastycznie spadnie.
_________________ Szansa, że wierzący ma racje 1/nieskończoność
Więcej w viewtopic.php?t=16963
|
Śr cze 18, 2008 21:47 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Skoro tak stawiasz sprawę to szkoda, że Twoja Mama o tym nie pomyślała- miałbyś niebo jak w banku.
Ja mam opat_90 pytanie do Ciebie. Wierzysz w Boga i takie tam. Czy nie chciałbyś umrzeć jako dziecko, bądź jako płód? Zaznałbyś od razu boską miłość, szczęście, obecność Boga. Dlaczego nie chciałbyś tam trafić jeszcze przed urodzeniem? Czy niebo mniej jest atrakcyjne od ziemi? Czy niebo w które wierzysz jest takie bylejakie?
|
Śr cze 18, 2008 22:06 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
|
Śr cze 18, 2008 22:51 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
"Niebo jak w banku" brzmi zachęcająco.
|
Śr cze 18, 2008 23:21 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
i jest dużo prostsze i mniej bolesne niż się wysadzić, co też według niektórych ma podobne własności.
|
Cz cze 19, 2008 0:01 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Odnosze wrażenie że nic pewnego w tej sprawie poza ciążą i aborcją nie wiemy. Osobiście uważam, mając pełem wzgląd na powagę sytuacji, że nawet gwałt nie jest wystarczającym powodem do przerwania życia, nieważne czy w pierwszym czy ostatnim miesiący życia.
Oczywiście w sensie prawnym wszystko jest ok, ale w sensie moralnym nic nie jest ok i stała się tragedia.
Jak dla mnie kolejna dyskusja o tyle bezcelowa że nie wiadomo do czego się odnieść. Czy to zakochani chcieli okazać sobie miłość i nie umieli sobie z efektem tego poradzić, a może przemoc i zło, za które mimo wszystko to dziecko nie powinno płacić.
Oosbiście zastanawia mnie jakie sa wogóle powody do aborcji w wypadku gwałtu (zakładając że to był gwałt). Pytanie jak najbardziej na poważnie bo poprostu nie wiem.
|
Cz cze 19, 2008 0:48 |
|
 |
Klebestift
Dołączył(a): Pt lis 09, 2007 13:55 Posty: 387
|
WIST napisał(a): Oosbiście zastanawia mnie jakie sa wogóle powody do aborcji w wypadku gwałtu (zakładając że to był gwałt). Pytanie jak najbardziej na poważnie bo poprostu nie wiem.
Powody są dla mnie oczywiste i szczerze mówiąc dziwię się że ich nie widzisz.
Kobieta ma prawo decydować czy, kiedy i z kim będzie miała dziecko. Zajście w ciążę w wyniku gwałtu oznacza że nie miała nic do powiedzenia w żadnej z tych trzech kwestii. Prawo dające możliwość przeprowadzenia aborcji w takim przypadku jest prostą konsekwencją uznania prawa kobiety do świadomego decydowania o swoim macierzyństwie.
Ja ze swojej strony doradzałbym aby zwłaszcza mężczyźni (którzy ze względów biologicznych nie znajdą sie nigdy w tak dramatycznej sytuacji) nie wypowiadali w tej sprawie w sposób tak autorytatywny jak to zwykli czynić. Nam mężczyznom jest bardzo łatwo być przeciwnikami aborcji bo nie ponosimy żadnych negatywnych konsekwencji takiego stanowiska.
_________________ „Imagine there's no Heaven
It's easy if you try
No hell below us
Above us only sky”
|
Cz cze 19, 2008 7:20 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|