Czy głoszone przez KK twierdzenia o Bogu są sprawdzone?
Autor |
Wiadomość |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
 Czy głoszone przez KK twierdzenia o Bogu są sprawdzone?
Czemu ludzie wierzą i zachęcają do tego innych zamiast trwać w wątpliwościach ? Przecież prawda też jest coś warta i to więcej niż praktyczne walory wiary takie jak np. nadzieja. A prawda jest taka, ze nie mamy wiedzy naukowej na temat tego czy Bóg istnieje. Rozpowszechniać powinno się tylko sprawdzone informacje z szacunku dla prawdy i bliźnich.
Dlaczego nie ma wielu poglądów w sprawie istnienia bocianów a jest tak wiele nt. Boga (bogów)?
Można sobie wiele spekulować w kwestiach niesprawdzalnych i przedstawiać to ludziom jako pewniki wiedząc ze nie maja jak tego sprawdzić i obalić
Czy dalibyście wiarę komuś kto twierdziłby, że bociany nie istnieją?
Pewnie nie bo łatwo mozna sprawdzić, ze to nieprawda i taki pogląd nie zyska wielu zwolenników 
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Wt cze 17, 2008 22:31 |
|
|
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
 Re: Czy głoszone przez KK twierdzenia o Bogu są sprawdzone?
R6 napisał(a): Czemu ludzie wierzą i zachęcają do tego innych zamiast trwać w wątpliwościach ? Przecież prawda też jest coś warta i to więcej niż praktyczne walory wiary takie jak np. nadzieja. A prawda jest taka, ze nie mamy wiedzy naukowej na temat tego czy Bóg istnieje. Rozpowszechniać powinno się tylko sprawdzone informacje z szacunku dla prawdy i bliźnich. Dlaczego nie ma wielu poglądów w sprawie istnienia bocianów a jest tak wiele nt. Boga (bogów)? Można sobie wiele spekulować w kwestiach niesprawdzalnych i przedstawiać to ludziom jako pewniki wiedząc ze nie maja jak tego sprawdzić i obalić Czy dalibyście wiarę komuś kto twierdziłby, że bociany nie istnieją? Pewnie nie bo łatwo mozna sprawdzić, ze to nieprawda i taki pogląd nie zyska wielu zwolenników 
Zgadza się ,dlatego też Apostołowie upewniwszy się , że widzą Jezusa zmatrwychwstałego zaczeli rozpowszechniać sprawdzoną informację iż Jezus żyje . Robili to z szacunku dla prawdy i bliźnich.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Wt cze 17, 2008 22:55 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Ty też tam byłeś?
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Wt cze 17, 2008 23:01 |
|
|
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Nie obalę Twojego twierdzenia o zmartwychwstaniu Jezusa ale i tez nie mam go jak potwierdzić.
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Wt cze 17, 2008 23:05 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
R6 napisał(a): Nie obalę Twojego twierdzenia o zmartwychwstaniu Jezusa ale i tez nie mam go jak potwierdzić.
Tak samo jak tego , że to Columb odkrył Amerykę .
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Wt cze 17, 2008 23:08 |
|
|
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Prawda.
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Wt cze 17, 2008 23:17 |
|
 |
niewierny
Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 19:59 Posty: 224
|
 Re: Czy głoszone przez KK twierdzenia o Bogu są sprawdzone?
Cytuj: Dlaczego nie ma wielu poglądów w sprawie istnienia bocianów a jest tak wiele nt. Boga (bogów)?
Porównanie dość nieudane - bociana możesz dotknąc iw szyscy wiedzą, że on jest, a z Bogiem tak nie ma (chociaż może o to ci dokładnie chodziło, zależy jak interpretować). Ja przedstawie tu moją prywatną teorie co do tego jak to naprawde jest:
Wielu ludzi sądzi naiwnie, że są dwie opcje (nie wszyscy, ale przez całe swoje życie odnosze wrażenie, że jednak większość)
1. Bóg jest i trzeba chodzic do koscioła/modlić się/pościć itd. (nie chodzi mi tu dokładnie tylko o chrześcijanizm, to odnosi się do ogólu).
2. Boga nie ma, więc nic nie trzeba w tej sprawie robić.
Z powyższego można łatwo wysnuć, że człowiek, który myśli w ten sposób może sobie sklakulować, że ma 50% szans na błąd, więc niby opłaca się wybrać wiare.
Ten schemat jest może nieco uproszczony (można by jakieś dodatkowe warianty wymyślić typu "a co jeśli ilsam / judaizm / protestantyzm mają racje?" - i na tym zamyka się tok rozumowania większości ludzi), ale dorze oddaje mentalność w tej sprawie wielu ludzi.
Natomiast mój schemat jest następujący:
1. Na początku nie zakładamy nic (tzn nie wiemy czy Bóg jest czy go nie ma) - 100% poprawności
2. Zakładamy jakąś opcje tzn czy Bóg jest czy go nie ma 50% poprawności
3. Jeśli wybraliśmy, że jest Bóg, to teraz wybieramy czy jest ich wielu czy Jeden (a jak wielu to ilu konkreatnie) i już w tym miejscu prawdopodobieństwo obrania właściwej ścieżki wynosi 1/nieskończoność, ponieaż bogów może byc teoretycznie nieskończoność
4. Dokładanie dodatkowych założeń w stylu określanie jaki styl życia prowadzi do zbawienia jest już bezsensowne (szansa na popwne spełnienie punktu 3 dąży do 0 więć nie ma po co przechodzić do następnego punktu), jednak i tutaj jest również nieskończoność założeń.
Wiem, że to troche zagmatwane, ale zostanówcie się nad tym przez chwile.
Dla wyjaśnienia dodam co dla mnie z tego wszystkiego wynika:
Niewierzący ma dużo (w zasadzie nieskończenie) większe sznase na to, że ma racje. Ale nawet jeżeli Bóg istnieje wierzący ma nieskończenie małe sznase na zbawienie poniważ nikt nie jest w stanie na 100% powiedzieć jakie są tego zbawienia warunki.
Dla przykładu (ja się tu nie nabijam, tylko daje przykład na poparcie mojego toku rozumowania) warunkiem zbawienia, może być codzienne noszenienie błekitnej koszulki od 7:23 rano do 10:01, lub koszenie trawy tylko z północy na południe. Że to absurdalne? No i co z tego, jest to tak samo prawdopodobne jak to, że życie zgodnie z nauką kościoła daje zbawienie.
Jak ktoś do końca mijej torii nie zrozumiał to pisać, a ja wytłumacze.
|
Wt cze 17, 2008 23:26 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Ale jakoś to mi się bardziej wydaje bardziej prawdopodobne niż to że ktoś zmartwychwstał.
Najpierw długo mówiło się, że to Kolumb odkrył Amerykę a potem, że pewien Wiking.
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Wt cze 17, 2008 23:27 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
O to właśnie chodziło że bociana dotknę, zobaczę (raczej nie posmakuję) i nikt mi nie będzie wciskał kitu ze boćki nie istnieją albo że mają niewidzialne rogi 
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Wt cze 17, 2008 23:31 |
|
 |
niewierny
Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 19:59 Posty: 224
|
Co do tego, że niewierzący ma większą szanse mieć racje to nieuściśliłem: niewierzący ma 50% szans, wierzący 1/nieskjończoność %.
Jak tak czytam jeszcze raz, to troche literówek się wkradło, mam nadzieje, że to nie przeszkadza w zrozumieniu całości.
|
Wt cze 17, 2008 23:32 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Ale po co decydować o czymś o czym nie możemy uzasadnionej pewności?
Bo niepewność bywa drażniąca?
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Wt cze 17, 2008 23:37 |
|
 |
niewierny
Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 19:59 Posty: 224
|
Teraz to nie wiem za czym ty optujesz:
za wiarą, czy niewiarą?
Nie da się stać pośrodku
_________________ Szansa, że wierzący ma racje 1/nieskończoność
Więcej w viewtopic.php?t=16963
|
Wt cze 17, 2008 23:41 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Przecież można czuć niepewność. Można to uznać za niewiarę ale to nie jest to samo co zdecydowany i niewzruszony ateizm.
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Wt cze 17, 2008 23:53 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Mam świadomość, że mogę coś pominąć w moim postrzeganiu i rozumowaniu. Stąd nie mogę być pewien ze wnioski są ostateczne. I tak się kołyszę 
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Wt cze 17, 2008 23:56 |
|
 |
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
Kościelny w mojej parafii mawiał:
Są trzy prawdy:
1: cała prawda
2: też prawda
3: gó*no prawda
Co prawda mnie przy zmartwychwstaniu ani bezpośrednio po nim nie było (a szkoda bo byłbym teraz w księdze rekordów pod zakładką "najstarszy człowiek na planecie"). Dlaczego wierzę? Jezus powiedział do Tomasza:
Cytuj: Uwierzyłeś Tomaszu bo mnie zobaczyłeś. Błogosławieni, którzy nie widzieli a uwierzyli. *
*przypominam, że słowa miały miejsce kilka dni po zmartwychwstaniu Pana Jezusa. Już tradycyjnie nie pamiętam dokładnych "namiarów" w Piśmie Świętym
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
Śr cze 18, 2008 17:45 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|