Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn kwi 29, 2024 17:58



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 200 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 14  Następna strona
 definicja "dobra" innowiercy 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post definicja "dobra" innowiercy
Wątek wydzielony z tematu "Jaka jest lub miała być idea religi w szkole" >> viewtopic.php?t=6652
_________________


Odniose się tylko do jednego zdania z postu oczątkowego :

Cytuj:
przecież nawet ateista powinien uczyć się jak być dobrym człowiekiem...'


Problem leży w tym że ateiści ( czy nawet innowiercy ) inaczej definiują pojęcie dobra.
W przypadku ateistów różnica jest fundamentalna.
Ateiści wiążą pojęcie dobra z odczuciami człowieka i z obiektywnie istniejącym światem.
KK wiąże definicje dobra z niezrozumiałą koncepcją boga którego jest żekomo przedstawicielem. Czyli w istocie wiąże definicje dobra ze swoim stanowiskiem.

Mimo że biblia zawiera jakieś tam przykazania ich interpretacja zależy od KK.
Zatem dla wierzącego ( zindoktrynowanego w procesie katechizacjii ) pogromy Waldensów , krucjaty , inkwizycyjny terror , nawracanie indian aż do praktycznej zagłady były zdażeniami dobrymi.

Nauka religii jest nauczaniem niemyślenia , zatem działaniem przeciwnym w stosunku do nauki.
Nauka religii jest indoktrynacją przygotowującą poprzez upośledzenie myślenia do spełnienia woli KK ( czyli dobra ).

Ja definiuje dobro jako :
- Postępowanie które uznaje za dobre wg własnego odczucia , które powinno być zasadą ogólnie obowiązująca dla umożliwienia wygodnego i bezkonfliktowego funkcjonowania społeczeństw.

Dlatego uważam że religia nie uczy jak być dobrym , tylko jak być posłusznym KK.
Dlatego uważam ją za szkodliwą.


Pt lut 17, 2006 11:31
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
Cytuj:
Nauka religii jest nauczaniem niemyślenia

Widzę, że jesteś cofnięty o jakieś dwa lub trzy wieki. Wtedy byli mędrkowie (nie mędrcy), którzy takie idiotyzmy głosili. Może przedstawisz jakieś argumenty za tym, że religia (wiara) wyklucza pracę intelektu.


Pt lut 17, 2006 11:49
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Leszek , Jan !

Ależ religia jest pracą intelektu polegającą na określaniu zgodności z dogmatyzmem.

Czy jednak określanie zgodności , połączone z ignorowaniem sprzeczności samej religii można nazwać myśleniem ?
Taka działalność ma swoją nazwe czyli : wierzenie .

Dla mnie myślenie to proces stosowania logiki.
Wewnętrznie sprzeczna koncepcja boga wprowadzona do logiki paraliżuje proces myślenia w odniesieniu do każdego zagadnienia które próbujemy z nią połączyć.

Koncepcja boga ( definiowanego przez wartości absolutne ) znosi logike.
Można albo wierzyć , albo myśleć.


Pt lut 17, 2006 12:02
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
Jakieś dziwadła wypisujesz, np:
"Wewnętrznie sprzeczna koncepcja boga wprowadzona do logiki paraliżuje proces myślenia w odniesieniu do każdego zagadnienia które próbujemy z nią połączyć".


Pt lut 17, 2006 12:11
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Kiedyś łączono koncepcje boga i objawionych przez niego prawd ze światem materialnym.
Okazało się jednak że budowane na niej teorie nie są wiele warte .
Zostały wyparte przez teorie oparte na procesie myślenia.

Jeśli uznamy zupełny rozdział metafizycznej koncepcjii boga ze światem materialnym to teoretycznie mogą istnieć odzielnie.
Pisze teoretycznie , ponieważ budowanie światopoglądu na koncepcjii boga ( i objawionych praw ) rodzi skutki w funkcjonowaniu materialnego ( ziemskiego ) świata.
Z tąd mamy etyke i etyke katolicką.
Ginekologie i ginekologie katolicką
Socjologie i socjologie katolicką
itd.

Taka a nie inna interpretacja dogmatów wiary zakazuje katolikom myśleć ( wartościować ) w tematach związanych z etyką , ginekologią , socjologią itp.
Z tąd konflikt pomiędzy ludźmi wierzącymi a niewierzącymi w kwestii aborcjii , homoseksualizmu , eutanazjii , roli kościoła w państwie itp.

Weźmy aborcje.
Dlaczego jest zła ?
Bo bóg powiedział nie zabijaj , a KK zinterpretował to : Nie zabijaj płodów.

Weźmy homoseksualizm.
Dlaczego jest zły ?
Bo bóg coś tam o Sodomie mówił , a KK zinterpretował że homoseksualizm jest zły .

itd.

Pewne zachowania , czy twierdzenia o świecie materialnym nie mają żadnych pozareligijnych ( logicznych ) podstaw .
Są aktem wiary dezorganizującym ( ograniczającym możliwości dostosowania do naszych potrzeb ) ludzkie życie.

Koncepcja boga to magiczna czarna skrzynka łącząca w sobie wszelkie sprzeczności. Za jej pomocą można lansować dowolny pogląd ponieważ boga jeszcze nikt zdrowy nie widział ( moim zdaniem ) i każdy może twierdzić że miał objawienie że np. należy mu się 10 zł od każdego napotkanego człowieka.
Poprostu absurd nie podlegający procesowi myślenia.


Pt lut 17, 2006 12:33
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
danbog:
Cytuj:
Kiedyś łączono koncepcje boga i objawionych przez niego prawd ze światem materialnym.
Okazało się jednak że budowane na niej teorie nie są wiele warte .
Zostały wyparte przez teorie oparte na procesie myślenia.

Jakie koncepcje?


Cytuj:
Jeśli uznamy zupełny rozdział metafizycznej koncepcjii boga ze światem materialnym to teoretycznie mogą istnieć odzielnie.
Pisze teoretycznie , ponieważ budowanie światopoglądu na koncepcjii boga ( i objawionych praw ) rodzi skutki w funkcjonowaniu materialnego ( ziemskiego ) świata.

To jest jakaś nowomowa. Nic z tego nie rozumiem.


Cytuj:
Z tąd mamy etyke i etyke katolicką.

Mamy także filozofię chrześcijańską. A ci, którzy studiują teologię przynajmniej dwa lata poświęcają na poznanie filozofii, w tym logiki, a więc uczą się poprawnego myślenia i wnioskowania.

Cytuj:
Ginekologie i ginekologie katolicką

Nie ma czegoś takiego, jak ginekologia katolicka. Ginekologia to wiedza przyrodnicza.

Cytuj:
Socjologie i socjologie katolicką

Czyżbyś nie wiedział, czym zajmuje się socjologia i dlatego dziwisz się, że istnieje coś takiego, jak socjologia religii?

Taka a nie inna interpretacja dogmatów wiary zakazuje katolikom myśleć ( wartościować ) w tematach związanych z etyką , ginekologią , socjologią itp.
Z tąd konflikt pomiędzy ludźmi wierzącymi a niewierzącymi w kwestii aborcjii , homoseksualizmu , eutanazjii , roli kościoła w państwie itp.

Weźmy aborcje.
Dlaczego jest zła ?
Bo bóg powiedział nie zabijaj , a KK zinterpretował to : Nie zabijaj płodów.

Cytuj:
Weźmy homoseksualizm.
Dlaczego jest zły ?
Bo bóg coś tam o Sodomie mówił , a KK zinterpretował że homoseksualizm jest zły .

Homoseksualizm jest zły, bo jest przeciwny naturze człowieka, po prostu nieekologiczny.

Cytuj:
Pewne zachowania , czy twierdzenia o świecie materialnym nie mają żadnych pozareligijnych ( logicznych ) podstaw .
Są aktem wiary dezorganizującym ( ograniczającym możliwości dostosowania do naszych potrzeb ) ludzkie życie.

Nie wiem, o jakich piszesz zachowaniach, które - jako akty wiary - dezorganizują ludzkie życie.

Cytuj:
Koncepcja boga to magiczna czarna skrzynka łącząca w sobie wszelkie sprzeczności. Za jej pomocą można lansować dowolny pogląd ponieważ boga jeszcze nikt zdrowy nie widział ( moim zdaniem ) i każdy może twierdzić że miał objawienie że np. należy mu się 10 zł od każdego napotkanego człowieka.
Poprostu absurd nie podlegający procesowi myślenia.

Twierdzić, to sobie każdy może, co tam mu się zachce. Poza tym chciałbym ci zwrócić uwagę że powietrza też nikt nigdy nie widział, ale to nie znaczy, że go nie ma; tak samo jak nikt nie widział miłości, nienawiści, ale to nie znaczy, że miłość i nienawiść nie istnieją.


Pt lut 17, 2006 13:00
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Leszek , Jan !

Np. koncepcja geocentryzmu , czy kreacjonizmu.

Może brak zrozumienia wynika z ustalenia braku zgodności z dogmatem twej wiary i niechęci stosowania logiki.
Metafizyka ( nieudowadnialna koncepcja uwzględniająca obiekty niepostrzegalne ) może być uznana za prawdziwą ( chociaż nie wiadomo tego na pewno ) o tyle o ile jest niesprzeczna z postrzeganym światem materialnym.
Jeśli jest sprzeczna ze światem materialnym to albo wyklucza prawdziwość tego świata i wszystkie wynikające z niego prawa , albo wyklucza zasade wyłącznego środka będącą podstawą naszego myślenia.

Jaże mógłbym zapomnieć o filozofii chrześcijańskiej.
Wramach zajęć z logiki chrześcijańskiej naucza się ( przypuszczam ) także granic jej stosowania. Bo nie do pomyślenia jest by ktoś myślał logicnie o bogu lub kościele.
Poprawnego to znaczy przypuszczam potwierdzającego dogmaty. Jeśli jakiś dogmat jest nielogiczny to tym gożej dla logiki.

Jesteś w błędzie. Istnieje coś takiego jak ginekologia katolicka.
Jest to nauka dowodząca że stosowanie antykoncepcjii sprzecznej z zaleceniami KK prowadzi do utraty zdrowia , bezpłodności , itp.
Niekatolicka ginekologia patrzy na to ze zdziwieniem.

Ja niemam nic przeciw socjologii religii. Sam postrzegam religie głównie w ujęciu socjologicznym , jako mechanizm kontroli i wyzysku.

Pewnie Cię zdziwie ale niema żadnych pozareligijnych powodów by twierdzić że homoseksualizm jest nieekologiczny.
Ponadto nawet gdyby był niczego to nie zmienia ponieważ człowiek wogóle jest dość nieekologiczny.

Ludzkie życie dezorganizuje np.
Zakaz aborcjii - zmuszając kobiety do rodzenia wbrew sobie. Zmuszając społeczeństwo lub rodziny do wychowywania niechcianych dzieci. Zmuszając społeczeństwo do ponoszenia kosztów rozrodu wśród najuboższych warstw społecznych i związane z tym patologii.
Zakaz eutanazji - Zmuszając do życia w cierpieniach ludzi którzy tego niechcą. Karząc lekaży którzy wykazali się współczuciem wobec cierpiących. Nakazując ponoszenia kosztów utrzymywania przy życiu ludzi roślin kosztem innych chorych.
Potępienie homoseksualizmu - brak akceptacji ze strony społeczeństwa opartego na nauce KK powoduje flustracje wynikłe z trudności w znalezieniu partnera(ki) przez homoseksualistów. Prowokuje w akcie desperacji do zachowań pedofilskich. Odbiera chęć do życia niekiedy bardzo wartościowym jednostkom.
Związek państwa z religią - W związku z tym środki którymi dysponuje państwo są marnowane na budowle sakralne , pomniki , pielgrzymki , indoktrynacje religijną w wyniku której obywatele zatracają zdolność krytycznego myślenia jeśli użyje się magicznego słowa bóg. Podążając w owczym pędzie w kierunku wskazanym przez pasterza , nie zastanawiając się dlaczego , ani co z tego wyniknie.

Każdy może sobie twierdzić co uważa za stosowne.
Logika pozwala nam jednak ocenić jego twierdzenie w oparciu o inne nasze doznania. Pozwala nam stwierdzić czy przyjąć jego pogląd i go wesprzeć , czy też "wysłać go na drzewo wraz z jego poglądami".
Powietrza nie widać ( zazwyczaj ) , ale pośrednio inne doznania informują o jego obecności. Podobnie można doświadczyć istnienia stanów umysłu zwanych miłością czy nienawiścią u siebie lub innych istot.
Nie zmienia to jednak faktu że odwołanie się do koncepcji prawdy objawionej ( że należy mi się 10 zł ) przez boga to absurd o którym nie da się myśleć. Bo spróbój mi wyłożyć logicznie że mi się nie należy.

Bóg jest niepostrzegalny obiektywnie w przyrodzie.
Koncepcjii boga nie sposób odnieść do materialnego świata jako wspólnej płaszczyzny porozumienia. Jest to subiektywne doznanie sprzeczne z doznaniami świata materialnego. A w dodatku jest wewnętrznie sprzeczne.


Pt lut 17, 2006 14:42
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
danbog:
Cytuj:
Np. koncepcja geocentryzmu , czy kreacjonizmu.

Koncepcja geocentryzmu czy kreacjonizmu nie jest koncepcją w żaden sposób związaną z wiarą chrześcijańską.

Cytuj:
Może brak zrozumienia wynika z ustalenia braku zgodności z dogmatem twej wiary i niechęci stosowania logiki.

Dogmat wiary opiera się na logicznym myśleniu w oparciu o obiektywne przesłanki, a nie na mrzonkach.

Metafizyka ( nieudowadnialna koncepcja uwzględniająca obiekty niepostrzegalne ) może być uznana za prawdziwą ( chociaż nie wiadomo tego na pewno ) o tyle o ile jest niesprzeczna z postrzeganym światem materialnym.
Jeśli jest sprzeczna ze światem materialnym to albo wyklucza prawdziwość tego świata i wszystkie wynikające z niego prawa , albo wyklucza zasade wyłącznego środka będącą podstawą naszego myślenia.

Cytuj:
Jaże mógłbym zapomnieć o filozofii chrześcijańskiej.
Wramach zajęć z logiki chrześcijańskiej naucza się ( przypuszczam ) także granic jej stosowania. Bo nie do pomyślenia jest by ktoś myślał logicnie o bogu lub kościele.
Poprawnego to znaczy przypuszczam potwierdzającego dogmaty. Jeśli jakiś dogmat jest nielogiczny to tym gożej dla logiki.

Logika nie ma nic wspólnego z dogmatami. Może nie wiesz, ale dzięki Kościołowi starożytna filozofia (a więc także logika) została przechowana i udostępniona. Filozofia była już wykładana na średniowiecznych uniwersytetach.

Jesteś w błędzie. Istnieje coś takiego jak ginekologia katolicka.
Jest to nauka dowodząca że stosowanie antykoncepcjii sprzecznej z zaleceniami KK prowadzi do utraty zdrowia , bezpłodności , itp.
Niekatolicka ginekologia patrzy na to ze zdziwieniem.
Cytuj:
Ja niemam nic przeciw socjologii religii. Sam postrzegam religie głównie w ujęciu socjologicznym , jako mechanizm kontroli i wyzysku.

A ja nie postrzegam. Przecież gdyby taki mechanizm istniał, to musiałbyś koniecznie być katolikiem, a nie musisz.

Pewnie Cię zdziwie ale niema żadnych pozareligijnych powodów by twierdzić że homoseksualizm jest nieekologiczny.
Ponadto nawet gdyby był niczego to nie zmienia ponieważ człowiek wogóle jest dość nieekologiczny.

Cytuj:
Ludzkie życie dezorganizuje np.
Zakaz aborcjii - zmuszając kobiety do rodzenia wbrew sobie. Zmuszając społeczeństwo lub rodziny do wychowywania niechcianych dzieci. Zmuszając społeczeństwo do ponoszenia kosztów rozrodu wśród najuboższych warstw społecznych i związane z tym patologii.

Tak samo można powiedzieć, że prawodawstwo państwowe robi krzywdę złodziejowi, bo zakazuje kradzieży. Poza tym ludzie to nie zwięrzęta, a o rozrodzie to można mówić na przykład w odniesieniu do trzody chlewnej. Ponadto religia chrześcijańska widzi w człowieku największą wartość i każe mu spieszyć z pomocą. Ty, jako wyznawca ateizmu, sprowadzasz niektóre grupy ludzi do poziomu zwierząt, które można swobodnie wyrzynać.
Cytuj:
Zakaz eutanazji - Zmuszając do życia w cierpieniach ludzi którzy tego niechcą. Karząc lekaży którzy wykazali się współczuciem wobec cierpiących. Nakazując ponoszenia kosztów utrzymywania przy życiu ludzi roślin kosztem innych chorych.

Zadaniem lekarzy nie jest zabijanie nieuleczalnie chorych, jak zwierzęta, ale robienie wszystkiego, żeby człowiek jak najmniej cierpiał. Poza tym istnieją fakty jednoznacznie wskazujące na to, że ludzie po wielu nawet latach pozostawania w śpiączce powracają do życia.
Cytuj:
Potępienie homoseksualizmu - brak akceptacji ze strony społeczeństwa opartego na nauce KK powoduje flustracje wynikłe z trudności w znalezieniu partnera(ki) przez homoseksualistów. Prowokuje w akcie desperacji do zachowań pedofilskich. Odbiera chęć do życia niekiedy bardzo wartościowym jednostkom.

Homoseksualizm to degradacja człowieka, to nienormalność. Ci, którzy domagają się uznania tzw. związków homoseksualnych dążą do tego, żeby to, co chore i nienormalne stawiać na jednym poziomie z tym, co zdrowe i normalne - z małżeństwem.

Związek państwa z religią - W związku z tym środki którymi dysponuje państwo są marnowane na budowle sakralne , pomniki , pielgrzymki , indoktrynacje religijną w wyniku której obywatele zatracają zdolność krytycznego myślenia jeśli użyje się magicznego słowa bóg. Podążając w owczym pędzie w kierunku wskazanym przez pasterza , nie zastanawiając się dlaczego , ani co z tego wyniknie.

Cytuj:
Każdy może sobie twierdzić co uważa za stosowne.
Logika pozwala nam jednak ocenić jego twierdzenie w oparciu o inne nasze doznania. Pozwala nam stwierdzić czy przyjąć jego pogląd i go wesprzeć , czy też "wysłać go na drzewo wraz z jego poglądami".
Powietrza nie widać ( zazwyczaj ) , ale pośrednio inne doznania informują o jego obecności. Podobnie można doświadczyć istnienia stanów umysłu zwanych miłością czy nienawiścią u siebie lub innych istot.

Nie zmienia to jednak faktu że odwołanie się do koncepcji prawdy objawionej ( że należy mi się 10 zł ) przez boga to absurd o którym nie da się myśleć. Bo spróbój mi wyłożyć logicznie że mi się nie należy.
Bóg jest niepostrzegalny obiektywnie w przyrodzie.
Koncepcjii boga nie sposób odnieść do materialnego świata jako wspólnej płaszczyzny porozumienia. Jest to subiektywne doznanie sprzeczne z doznaniami świata materialnego. A w dodatku jest wewnętrznie sprzeczne.[/quote]
Istnieje coś takiego, jak przyczynowość sprawcza, byt konieczny i byty niekonieczne, wreszcie ostateczna przyczyna wszystkiego. A dochodzi się do tego przez obserwacje otaczającego świata i logiczne myślenie.
Ty natomiast każesz mi wierzyć, że nie ma u początków świata przyczyny sprawczej, że wszystko samo z siebie powstało, ale w żaden sposób nie wyjaśnisz mi, skąd się wszystko wzięło, dlaczego tak a nie inaczej funkcjonuje. Po prostu jesteś wyznawcą wiary ateistycznej.


Pt lut 17, 2006 16:12
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Leszek , Jan !

Ale jako potwierdzająca nadrzędność człowieka nad światwem wspierała poglądy zawarte w biblii i uwczesną naukę KK.
Dlaczego Kopernik bał się wydać swoje prace.
Dlaczego G.Bruno miał nieprzyjemności.
Czy wynikało to z nauk krasnoludków czy KK ?

Dogmat nie opiera się na czymkolwiek tylko poprostu jest.
Niejako z samej definicjii nie podlega ocenie czy wartościowaniu.
Oczywiście można mówić o przyczynach jego powstania , ale to wstęp do ateizmu , więc zalecam ostrożność.

Nie neguje zasług KK dla rozwoju nauki. Zauważam jednak także działania przeciwne.
Przypuszczam że KK dążąc do zwiększenia swej potęgi rozwinął idee która go przerosła.
Chwała mu za to .

To że nie musze być katolikiem nie oznacza że nie muszę płacić KK danin.

Absolutnie się mylisz.
Złodziej krzywdzi innego człowieka.
Aborcja nie krzywdzi człowieka , ponieważ jeszcze ( ten człowiek ) nie istnieje. Dlamnie istotą człowieczeństwa jest samoświadomość.
Trzoda podlega rozpłodowi.
Człowiek rozrodowi.
Uważam że oskarżasz mnie bezpodstawnie o chęć wyrzynania ludzi.

Więc zaprzestańmy udzielać pomocy tym chorym którzy nie są zagrożeni śmiercią ( bo środki mamy ograniczone ) , zato chodujmy ludzi roślinki bo a nóż jeden na 1000 obudzi się za 30 lat. Tym sposobem zamienimy świat w zbiorowisko kalek.
Cierpienie nie zawsze ma przyczyny fizyczne.
Czy ktoś kto nie odczówa bulu fizycznego , ale niechce żyć w takim stanie w jakim się znajduje nie wymaga pomocy w realizacjii swego zamiaru ?
Jeśli nie ma to być lekarz to niech to będzie ktoś inny.

Normalność i nienormalność to trudne do zdefiniowania pojęcia.
Dlamnie np. ludzie wyznający wiare religijną są nienormalni , ale ja nie odmawiam wam prawa do życia wg własnego gustu. Nawet do dominacji wszych zasad w społeczeństwie gdie stanowicie większość.
Przynajmniej do póki nie stajecie się agresywni zaglądając innym pod kołdre.

Przyczyna sprawcza nie musi mieć postaci boga.
Przyczyna sprawcza niczego nie rozwiązuje , ponieważ pojawia się kwestia przyczyny sprawczej tej przyczyny sprawczej itd.
To tylko odsówanie problemu w nieskończoność.
Ja nie wypowiadam się na temat początków ponieważ nic niewiem na ten temat.
Może nawet istnieje przyczyna sprawcza w postaci boga , który płonoł jako krzak. Poprostu jak na razie niema podstaw by tak sądzić.

W każdym razie katecheza ( tak jak i religia ) to niemądry pomysł moim zdaniem.


Pt lut 17, 2006 16:51
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
Cytuj:
Dlaczego Kopernik bał się wydać swoje prace.
Dlaczego G.Bruno miał nieprzyjemności.

To nieprawda, że Kopernik bał się wydać swoje prace. Dzieło swoje dedykował papieżowi, który się z nim zapoznał, i zostało ono opublikowane drukiem w roku 1543. Dopiero ok. 1611 r., właśnie w związku ze sprawą Galileusza, jego dzieło znalazło się na indeksie. Było to skutkiem tego, że i Galileusz, i teologowie, którzy pozostawali z nim w sporze, byli miernymi teologami, gdyż w Piśmie świętym szukali wyjaśnienia zagadnień związanych z naukami przyrodniczymy, o czym Pismo święte nie naucza.
Trzeba przy tym pamiętać, że Kopernik ogłosił hipotezę, a nie sprawdzony już pewnik naukowy. I jako hipoteza dzieło jego znane było i omawiane na uniwersytetach. Chodzi o to, że jego obliczenia matematyczne były niedokładne, gdyż - o ile dobrze pamiętam - przypuszczał, że ziemia krąży po orbicie w kształcie koła, podczas gdy w rzeczywistości zatacza elipsę. Po wprowadzeniu poprawek w wyliczeniach, bodajże przez Keplera, została powszechnie uznana.
Dziwi mnie, że nie masz tak podstawowej wiedzy, a powtarzasz tylko kłamstwa.


Pt lut 17, 2006 17:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 28, 2004 18:55
Posty: 32
Post 
Cytuj:
Dlaczego G.Bruno miał nieprzyjemności


Tak, faktycznie miał nieprzyjemności... Spalenie na stosie, jak przypyszczam, do najprzyjemniejszych nie należy. :-(
Dziś akurat przypada smutna rocznica zgrillowania G.B. (17.02.1600)


Pt lut 17, 2006 18:12
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Leszek , Jan !

Znajomość daty to żecz chwalebna , ale nie wnosząca nic do sprawy.
Nie rozumiem dlaczego posądzasz mnie o nieuctwo.

Sam przyznajesz że :

Musiał dedykować dzieło papieżowi by ten wiernopoddańczy gest ostudził gniew wywołany negacją lansowanej przez KK koncepcji Ptolemetusza ( Która umieszczała Ziemię w centrum jako główny i najważniejszy twór boga ).

Prace Kopernika były zbieżne z pracami Galileusza , którego KK skutecznie uciszył. Zatem Kopernik mógł się spodziewać podobnej reakcji.
Głoszenie teorii heliocentrycznej było uznawane za herezje wobec nauk KK.

Dokładnie o to mi chodzi że kiedyś KK serwował tak mierną teologie opartą na wysówaniu twierdzeń o funkcjonowaniu świata materialnego z legend żydowskich i zgodnej z nimi filozofii greckiej , że została ona wyparta przez inne teorie oparte na procesie myślenia.
Czy podobnie będzie z dzisiejszą teologią w kwestii aborcjii , eutanazji , homoseksualizmu , czy roli kościoła w świecie ?
Czy może przeważy bezmyślny dogmatyzm ?
Pytanie brzmi : Czy o kwestiach wiary należy myśleć w oparciu o ziemską logike , czy też należy wierzyć w oparciu o dogmaty wiary ?
Wkońcu w dzisiejszych czasach istnieją grupy społeczne interpretujące biblie dosłownie i twierdzące że GPS to działanie szatana , a nie sieci satelitów.

A wracając do Kopernika:
Mimo że założenia teorii ogłosił już dużo wcześniej drukiem wydał dopiero w 1543 r . a wydawca zmienił tytuł dodając drugi człon "swer niebieskich". Podkreślając związek z religijną koncepcją nieba.

Jeszcze w 19 wieku gdy odsłaniano pomnik Kopernika w Warszawie Biskup Warszawski ostentacyjnie wyjechał z miasta.

Galileusza chyba dopiero Wojtyła wykreślił z indeksu ksiąg zakazanych.


Pt lut 17, 2006 20:25
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
Dziecinko, cały czas jesteśmy w epoce, kiedy osiągnięcia Kopernika były tylko teorią, a nie faktem stwierdzonym naukowo.
I niech to wystarczy. Uprzedzenie, a może młodzieńcza zapalczywość, nie pozwala ci patrzeć na rzeczy z dystansem. Wypisujesz rzeczy tak głupie, że wydaje mi się, że mam do czynienia z jakimś nieopierzonym czternastolatkiem, któremu się wydają, że jest pępkiem świata.


Pt lut 17, 2006 20:57
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Oczywiście że onegdaj były tylko teorią.
Teorią konkurującą z teoriami zbieżnymi z nauką KK.
Okazało się jednak że budowanie twierdzeń opartych na teologii a dotyczących świata materialnego nie za bardzo się sprawdza.
Zresztą istnieją bardziej spektakularne wpadki.

Mimo doświadczeń z przeszłości KK wciąż to robi ( buduje takie teorie ).
Dla mnie jest to postępowanie jak najbardziej zrozumiałe , ponieważ tłumacze postępowanie KK chęcią odziaływania na świat materialny w celu czerpania kożyści. Takie stanowisko wynika z mojego światopoglądu.

Wydaje mi się że patrze na zagadnienie z dużym dystansem pozwalającym mi rozumieć ewolucje teologii w stopniu pozwalającym przewidywać jej dalsze losy.

Niewątpliwie jestem pępkiem swojego subiektywnego świata podobnie jak Ty .
Swiat obiektywny z kolei ma mnie gdzieś ( w przeważającej większości ).

Strasznie mnie ucieszyła ta uwaga o młodym wieku. Jestem bowiem w okresie życia kiedy trudno mie posądzić o demencje starczą choć młody nie jestem, traktuje zatem to stwierdzenie jako komplement.
Niniejszym dziękuje.


Pt lut 17, 2006 23:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Trzeba umieć szanować zdanie innych. Nie narzucać ludziom wierzącym inaczej konieczności zgłębiania prawd nie ich wiary. Nie mogą byc dyskryminowani tylko z tego powodu - że wierzą inaczej.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


So lut 18, 2006 7:15
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 200 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 14  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL