PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
Autor |
Wiadomość |
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
 Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
Też rozumiem inicjatywę Episkopatu jako zachętę do zaostrzenia istniejącego prawa.
Biskupi i wierni mają obowiązek do takiej zmiany istniejącego kompromisu dążyć. Ruchy aborcyjne mają prawo dążyć do zmian liberalizujących prawo.
Chrześcijański polityk natomiast ma obowiązek, w imię zasady działań dla dobra publicznego, do szukania takich rozwiązań prawnych, które głosząc wartości ewangeliczne jednocześnie nie doprowadzą do wyłonienia się z nich jeszcze większego zła.
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Pt kwi 29, 2016 16:56 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
medieval_man napisał(a): Zamierzam, jak w postach wyżej, wycinać wszystkie zbędne uwagi osobiste, inwektywy, protekcjonalne określenia.... (...) proszę trzymać się tematu m_m
|
Pt kwi 29, 2016 17:19 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
akruk napisał(a): medieval_man napisał(a): Zamierzam, jak w postach wyżej, wycinać wszystkie zbędne uwagi osobiste, inwektywy, protekcjonalne określenia.... (...) proszę trzymać się tematu m_mHa-ha-ha! Pisowski cenzor medieval_man wyciął w całości moją uwagę, iż dopiero co wyciął z mojej wypowiedzi słowa "Ciemny lud wszystko kupi". #dobrazmiana, na Ziobrze wzorowana
|
Pt kwi 29, 2016 17:47 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
Kael napisał(a): Mozna wprowadzic ustawe o ochronie zycia od poczecia do smierci. Tyle, ze na dzis episkopatowi tez sie nie spodoba (“nienaturalne“ poczecie in vitro). Dzis granice naturalnosci sa nieostre. Jakkolwiek Kościół jest przeciwny in vitro, to nie odbiera prawa do zycia w ten sposób poczętemu dziecku i jednakowoż je broni. Kozioł napisał(a): @Helenka OK, zacięłaś się. Odkładam sprawę do jutra. Może być priv, dyskrecja zapewniona. Nie zacięłam się i nie mam w tym temacie tajemnic  . Ba, nawet rozumiem Wasze stanowisko (żąda/nie żąda). Najwyraźniej nie bierzecie pod uwagę tego, że takie stanowisko wobec poczętego życia miał Kościół zawsze i nigdy nie zmieni. Nie wiem więc skąd to niezadowolenie, że Kościół zdecydowała się wypowiedzieć raz jeszcze w tym temacie. @KoziołNie znam nauczania metodystów w kwestii aborcji, ale skoro opowiadasz się za dopuszczeniem w pewnych wyjątkach, to czy takież samo jest stanowisko Twojego Kościoła? medieval_man napisał(a): Też rozumiem inicjatywę Episkopatu jako zachętę do zaostrzenia istniejącego prawa.
Biskupi i wierni mają obowiązek do takiej zmiany istniejącego kompromisu dążyć. Ruchy aborcyjne mają prawo dążyć do zmian liberalizujących prawo.
Chrześcijański polityk natomiast ma obowiązek, w imię zasady działań dla dobra publicznego, do szukania takich rozwiązań prawnych, które głosząc wartości ewangeliczne jednocześnie nie doprowadzą do wyłonienia się z nich jeszcze większego zła. O zaostrzeniu prawa jest mowa wówczas, jeśli są zaostrzone kary za jego przekroczenie. W którym miejscu Kościół mówi o zaostrzeniu tych kar? Kościół mówi o alternatywie: pomocy dla matek, których dzieci zostały poczęte w wyniku gwałtu lub są niepełnosprawne/nieuleczalnie chore. A tak na marginesie, to moim skromnym zdaniem obecna ustawa jest najlepsza z możliwych. Resztę pozostawmy sumieniom ludzi i wychowaniu do poszanowania każdego życia. Każda zmiana to byłby temat zastępczy jak to było poprzednio.
|
Pt kwi 29, 2016 17:56 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
Zaostrzenie prawa polega tu na wykresleniu wszelkich wyjatkow. Nie trzeba zlamania koniecznie karac smiecia, czy wiezieniem, jak pan Andrzej Duda sobie tego zyczyl. Mowiac wprost: masz 12 lat i zgwalcono ciebie brutalnie, ledwo przezylas, boisz sie wlasnego cienia i jestes w ciazy? Nie masz zadnej szansy ucieczki: rodz!
Ja jestem przeciw aborcji. Ale moge zrozumiec dziewczyne, dla ktorej 3 tydzien takiej ciazy to stadium zlepka komorek jej przymusowo zaimplantowany. I zmiana prawa, zeby ratowac dzieci przywroci pieklo matek. Bo zadnych extra pomocy dla chorych dzieci, zgwalconych kobiet i rodzin nie bedzie. NFZ i fundusze panstwowe nie pozwola.
Osobiscie jestem za “karaniem“ ojcow. Ale jesli koalicjani PiSu uwaza, ze matki zawsze “maja wszystko“, a ojciec musi placic i to trzeba zmienic, to zostanie jak jest. Matka bedzie “wyrodna“ a ojciec... “o niczym nie wiedzial“. Bo aborcje przejda do podziemia i za granice.
Kosciol moglby tu zrobic jeszcze wiecej: rozbudowujac poradnictwo, wlasnie taka pomoc, dzialajac konkretnie zeby byly, alternatywy. Nie tylko do porodu ale i na reszte zycia. Nawet niekoniecznie biskupi osobiscie (choc kontakt z realnym zyciem i codziennoscia rodzin, moze by ich od ogladania danieli na lace sciagnal na ziemie), ale Kosciol, czyli wierni, ktorym na zyciu tych dzieci naprawde zalezy. A nie tylko na urodzeniu a potem ... niech sie matka martwi.
|
Pt kwi 29, 2016 18:16 |
|
|
|
 |
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
 Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
Kael napisał(a): Zaostrzenie prawa polega tu na wykresleniu wszelkich wyjatkow. Nie trzeba zlamania koniecznie karac smiecia, czy wiezieniem, jak pan Andrzej Duda sobie tego zyczyl.
Tak też rozumiem takie zaostrzenie Kael napisał(a): Osobiscie jestem za “karaniem“ ojcow.
Za aborcję dokonaną przez matkę? Kael napisał(a): Ale jesli koalicjani PiSu uwaza, ze matki zawsze “maja wszystko“, a ojciec musi placic i to trzeba zmienic, to zostanie jak jest.
Jacy koalicjanci?
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Pt kwi 29, 2016 18:28 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
Cytuj: Osobiscie jestem za “karaniem“ ojcow.
Cytuj: Za aborcję dokonaną przez matkę? Przez matkę, która dokonała aborcji i która posiada zdolność samozapłodnienia......
|
Pt kwi 29, 2016 18:41 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
Helenka napisał(a): @Kozioł Nie znam nauczania metodystów w kwestii aborcji, ale skoro opowiadasz się za dopuszczeniem w pewnych wyjątkach, to czy takież samo jest stanowisko Twojego Kościoła? Wczytałem się jeszcze raz i właściwie to tak, stanowisko mam takie same. Helenka napisał(a): medieval_man napisał(a): Też rozumiem inicjatywę Episkopatu jako zachętę do zaostrzenia istniejącego prawa... [O zaostrzeniu prawa jest mowa wówczas, jeśli są zaostrzone kary za jego przekroczenie.... Zaostrzenie prawa jest także wówczas, gdy postępowanie dotychczas dozwolone staje sie przestępstwem. Idziesz w zaparte. Szkoda, że szybko nazywasz kogoś kłamcą, a tak długo nie potrafisz przyznać się do błędu.
|
Pt kwi 29, 2016 18:43 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
medieval_man napisał(a): Kael napisał(a): Osobiscie jestem za “karaniem“ ojcow.
Za aborcję dokonaną przez matkę? Nie. Przez lekarza. Po zmianie oczekiwanej np przez episkopat moze byc przez babke z drutem. Ty cos wiesz o fizjologii kobiet, ciazy i technikach aborcji “prywatnych“? Zadna kobieta sobie sama dziecka nie usunie. Moze doprowadzic do poronienia roznymi metodami, ale nie zawsze byly one skuteczne. Kazde dziecko ma jednak ojca i od niego zalezy baaardzo duzo w kwestii aborcji. Jezeli to d.pek, ktory nie wiedzial, ze z seksu moga byc dzieci, albo uwaza, ze dzieci to “problem“ kobiet, to (niestety) zwieksza to znacznie szanse, ze kobieta w trudnej sytuacji podda sie aborcji. medieval_man napisał(a): Kael napisał(a): Ale jesli koalicjani PiSu uwaza, ze matki zawsze “maja wszystko“, a ojciec musi placic i to trzeba zmienic, to zostanie jak jest.
Jacy koalicjanci? Nie wiesz, kto jest kumplem PiSu w Sejmie? I nie zagladasz w inne watki viewtopic.php?p=900811#p900811
|
Pt kwi 29, 2016 19:36 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
Kael napisał(a): Zaostrzenie prawa polega tu na wykresleniu wszelkich wyjatkow. Nie trzeba zlamania koniecznie karac smiecia, czy wiezieniem, jak pan Andrzej Duda sobie tego zyczyl. Czyli karanie więzieniem, a może grzywną, tak? Czy Kościół o to wnosi? Nie. Kael napisał(a): Ale moge zrozumiec dziewczyne, dla ktorej 3 tydzien takiej ciazy to stadium zlepka komorek jej przymusowo zaimplantowany. Ależ ja rozumiem. Czym innym jest rozumienie czynu, a czym innym akceptacja. Kael napisał(a): I zmiana prawa, zeby ratowac dzieci przywroci pieklo matek. Bo zadnych extra pomocy dla chorych dzieci, zgwalconych kobiet i rodzin nie bedzie. NFZ i fundusze panstwowe nie pozwola. Dlaczego od razu piekło? Są rodziny, które chętnie adoptują dzieci poczęte w wyniku gwałtu, a nawet chore. Jeśli nawet kobieta/rodzina nie potrafi zaakceptować choroby, to dla chorych są domy opieki. Kael napisał(a): Kosciol moglby tu zrobic jeszcze wiecej: rozbudowujac poradnictwo, wlasnie taka pomoc, dzialajac konkretnie zeby byly, alternatywy. Nie tylko do porodu ale i na reszte zycia No własnie. Działania powinny iść w tym kierunku. medieval_man napisał(a): Tak też rozumiem takie zaostrzenie Zaostrzenie łączy się z karą, inaczej to pusty paragraf. medieval_man napisał(a): Za aborcję dokonaną przez matkę? Aha, czyli ojciec umywa ręce. Nie chce dziecka, daje kasę na aborcję, ale jest niewinny? Kozioł napisał(a): Wczytałem się jeszcze raz i właściwie to tak, stanowisko mam takie same. Nie bardzo rozumiem jakie stanowisko. Ty masz takie samo stanowisko jak Twój Kościół, czyli aborcja dozwolona w przypadku gwałtu i nieuleczalnej choroby? Kozioł napisał(a): Helenka napisał(a): @Kozioł Nie znam nauczania metodystów w kwestii aborcji, ale skoro opowiadasz się za dopuszczeniem w pewnych wyjątkach, to czy takież samo jest stanowisko Twojego Kościoła? Wczytałem się jeszcze raz i właściwie to tak, stanowisko mam takie same. Helenka napisał(a): medieval_man napisał(a): Też rozumiem inicjatywę Episkopatu jako zachętę do zaostrzenia istniejącego prawa... [O zaostrzeniu prawa jest mowa wówczas, jeśli są zaostrzone kary za jego przekroczenie.... Zaostrzenie prawa jest także wówczas, gdy postępowanie dotychczas dozwolone staje sie przestępstwem. Idziesz w zaparte. Szkoda, że szybko nazywasz kogoś kłamcą, a tak długo nie potrafisz przyznać się do błędu. Ale przestępstwo jest prawnie karane, a Kościół nie wspomina nawet o karze, a o nauczaniu i pomocy. I proszę, nie wciskaj mi, że idę w zaparte, bo to raczej Ty chcesz widzieć to co widzisz w liście biskupów.
|
Pt kwi 29, 2016 19:36 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
Helenka napisał(a): Ale przestępstwo jest prawnie karane, a Kościół nie wspomina nawet o karze, a o nauczaniu i pomocy. I proszę, nie wciskaj mi, że idę w zaparte, bo to raczej Ty chcesz widzieć to co widzisz w liście biskupów. Przestępstwo, działanie niezgodne z prawem nie zawsze jest karane. Tak na przykład i dziś nie są karane kobiety, które poddały się nielegalnej aborcji, a jednak jest to niezgodne z prawem. Próbujesz zbudować własną definicję byle tylko iść w zaparte. Postępujesz jak obecny rząd w sprawie TK.
|
Pt kwi 29, 2016 19:46 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
Helenka napisał(a): Kael napisał(a): Zaostrzenie prawa polega tu na wykresleniu wszelkich wyjatkow. Nie trzeba zlamania koniecznie karac smiecia, czy wiezieniem, jak pan Andrzej Duda sobie tego zyczyl. Czyli karanie więzieniem, a może grzywną, tak? Czy Kościół o to wnosi? Nie. @Helenka, skup sie i przeczytaj moj tekst jeszcze raz. Z drugiej strony, jak dzis karze sie za aborcje “spoza“ ustawy? Helenka napisał(a): Kael napisał(a): I zmiana prawa, zeby ratowac dzieci przywroci pieklo matek. Bo zadnych extra pomocy dla chorych dzieci, zgwalconych kobiet i rodzin nie bedzie. NFZ i fundusze panstwowe nie pozwola. Dlaczego od razu piekło? Są rodziny, które chętnie adoptują dzieci poczęte w wyniku gwałtu, a nawet chore. Jeśli nawet kobieta/rodzina nie potrafi zaakceptować choroby, to dla chorych są domy opieki. No pewnie: ludzie (szczegolnie w Polsce) pchaja sie drzwiami i oknami po dzieci. Szczegolnie te chore, z patologicznych rodzin, z uposledzeniami po alkoholu i na pewno te z gwaltow. http://www.tvn24.pl/wroclaw,44/oktawian ... 93993.htmlhttp://fakty.tvn24.pl/ogladaj-online,60 ... 31607.html
|
Pt kwi 29, 2016 19:48 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
Helenka napisał(a): Kozioł napisał(a): Wczytałem się jeszcze raz i właściwie to tak, stanowisko mam takie same. Nie bardzo rozumiem jakie stanowisko. Ty masz takie samo stanowisko jak Twój Kościół, czyli aborcja dozwolona w przypadku gwałtu i nieuleczalnej choroby? Zasady Socjalne (Tytuł oryginału: Social Principles of the Unitet Methodist Church) ... II. WSPÓLNOTA WYCHOWUJĄCA ... J. Przerywanie ciąży — Początek i koniec życia są przez Boga wyznaczonymi granicami. Chociaż zawsze do pewnego stopnia mieli ludzie kontrolę nad tym, kiedy zakończą życie, to jednak od niedawna uzyskali napawającą lękiem umiejętność decydowania nie tylko kiedy, ale nawet czy poszczególne istoty ludzkie przyjdą na świat. Nasze przekonanie o świętości nienarodzonego życia ludzkiego sprawia, iż niechętnie dopuszczamy do przerywanie ciąży. Jesteśmy jednak również zobowiązani do respektowania świętości życia i dobra matki, której wielką szkodę przynieść może ciąża niechciana. W nawiązaniu do nauczania chrześcijańskiego wieków minionych, stwierdzamy obecność tragicznych konfliktów życia z życiem, które mogłyby usprawiedliwić przerwanie ciąży, i w takich właśnie przypadkach dopuszczamy możliwość legalnego przerwania ciąży z zastosowaniem wszelkich niezbędnych procedur postępowania medycznego. Nie możemy natomiast uznać przerywania ciąży jako środka regulacji urodzin. Bezwarunkowo odrzucamy przerywanie ciąży jako metodę wyboru płci. Jesteśmy przeciwni stosowaniu późnej aborcji określanej jako: zniszczenie, ekstrakcja (częściowa aborcja, wczesnoporonna) i wzywamy do zaprzestania jej wykonywania oprócz takich przypadków, gdy zagrożone jest życie matki a inne postępowanie medyczne nie jest możliwe oraz wtedy, gdy występuje poważna patologia płodu uniemożliwiająca jego życie. Wzywamy wszystkich chrześcijan do wnikliwych badań i modlitwy o określenie rodzaju niezbędnych warunków, które można uznać za przemawiające za przerwaniem ciąży. Zapewniamy o niesłabnącym zaangażowaniu naszego Kościoła w dalsze świadczenie posługi w stosunku do tych, którzy przerwali ciąże, którzy stają wobec problemu przerwania ciąży, oraz tych, którzy zdecydowali się urodzić dziecko. Prawo i regulacje stanowione przez państwo nie stanowią wystarczających podstaw do podjęcia właściwej decyzji, która powinna wszakże odwoływać się do kryterium sumienia chrześcijańskiego. Dlatego decyzja dotycząca przerwania ciąży powinna zostać podjęta wyłącznie po dogłębnym i modlitewnym rozważeniu jej przez wszystkie zaangażowane strony, z uwzględnieniem porady medycznej, duszpasterskiej oraz wszelkiej innej niezbędnej w zaistniałych okolicznościach. .... V. WSPÓLNOTA POLITYCZNA ... E. Obywatelskie posłuszeństwo i nieposłuszeństwo .... W żadnym wypadku nie zachęcamy ani z góry nie usprawiedliwiamy jakiejkolwiek formy protestu czy innych działań pociągających za sobą użycie przemocy przeciwko komukolwiek zaangażowanemu w spór na temat aborcji.... źródło
|
Pt kwi 29, 2016 19:53 |
|
 |
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
 Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
Kael napisał(a): medieval_man napisał(a): Za aborcję dokonaną przez matkę? Nie. Przez lekarza. Po zmianie oczekiwanej np przez episkopat moze byc przez babke z drutem. Ty cos wiesz o fizjologii kobiet, ciazy i technikach aborcji “prywatnych“? Zadna kobieta sobie sama dziecka nie usunie. Moze doprowadzic do poronienia roznymi metodami, ale nie zawsze byly one skuteczne. Ale po co wyważasz otwarte drzwi? Przecież określenie "przez matkę" oznacza: "z inicjatywy matki". Nie zrozumiałem tylko dlaczego za aborcję dokonaną z inicjatywy kobiety chcesz karać potencjalnego ojca? I nie jest tak, że uważam, że facet, który spłodził dziecko nie powinien ponosić za to dziecko odpowiedzialności. To jednak dzisiejsze feministki szermują hasłem "mój brzuch, moja sprawa", gotowe dokonać aborcji bez konsultacji z partnerem. Mylę się? Kael napisał(a): Kazde dziecko ma jednak ojca i od niego zalezy baaardzo duzo w kwestii aborcji. Jezeli to d.pek, ktory nie wiedzial, ze z seksu moga byc dzieci, albo uwaza, ze dzieci to “problem“ kobiet, to (niestety) zwieksza to znacznie szanse, ze kobieta w trudnej sytuacji podda sie aborcji.
Przykro mi, że kobiety wybierają sobie d.ków za partnerów. I że to ich świadomy wybór. Czy ty przypadkiem nie uważasz, że ten d.pek zmusił ją do seksu i zajścia w ciążę? A ona nie wiedziała o co chodzi i jakie mogą być tego konsekwencje? Podsumowując: oczywistością jest, że za poczęte dziecko powinni być odpowiedzialni rodzice wspólnie. Odpowiedzialność zaczyna się już z chwilą wyboru partnera (pomijam gwałty). Jeśli kobieta na tym pierwszym etapie nie jest odpowiedzialna to kto będzie za nią?
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Pt kwi 29, 2016 19:56 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: PiS wraca do władzy. Polska po wyborach 2015
medieval_man napisał(a): Kael napisał(a): medieval_man napisał(a): Za aborcję dokonaną przez matkę? Nie. Przez lekarza. Po zmianie oczekiwanej np przez episkopat moze byc przez babke z drutem. Ty cos wiesz o fizjologii kobiet, ciazy i technikach aborcji “prywatnych“? Zadna kobieta sobie sama dziecka nie usunie. Moze doprowadzic do poronienia roznymi metodami, ale nie zawsze byly one skuteczne. Ale po co wyważasz otwarte drzwi? Przecież określenie "przez matkę" oznacza: "z inicjatywy matki". Nie zrozumiałem tylko dlaczego za aborcję dokonaną z inicjatywy kobiety chcesz karać potencjalnego ojca? I nie jest tak, że uważam, że facet, który spłodził dziecko nie powinien ponosić za to dziecko odpowiedzialności. To jednak dzisiejsze feministki szermują hasłem "mój brzuch, moja sprawa", gotowe dokonać aborcji bez konsultacji z partnerem. Mylę się? Uwazasz, ze 90% aborcji to sprawa samolubnych feministek? Jakies liczby na poparcie tego wyobrazenia? Dlaczego za aborcje, ktorej poddaja sie zdesperowane kobiety zostawione samym sobie przez partnerow do seksu, albo nawet namawiane przez nieodpowiedzialnych tatusiow, ktorzy np chca choremu dziecku (i zonie) “cierpien oszczedzic“ (i sobie tez) maja byc karane tylko kobiety? Do splodzenia dziecka tatus byl, aborcji dokonal lekarz, a dopadnieto tylko (biblijnie mowiac) cudzoloznice. medieval_man napisał(a): Kael napisał(a): Kazde dziecko ma jednak ojca i od niego zalezy baaardzo duzo w kwestii aborcji. Jezeli to d.pek, ktory nie wiedzial, ze z seksu moga byc dzieci, albo uwaza, ze dzieci to “problem“ kobiet, to (niestety) zwieksza to znacznie szanse, ze kobieta w trudnej sytuacji podda sie aborcji.
Przykro mi, że kobiety wybierają sobie d.ków za partnerów. I że to ich świadomy wybór. Czy ty przypadkiem nie uważasz, że ten d.pek zmusił ją do seksu i zajścia w ciążę? A ona nie wiedziała o co chodzi i jakie mogą być tego konsekwencje? Przy gwalcie, na pewno zmusil. W innych sprawach “wina“ jest dokladnie po polowie. medieval_man napisał(a): Podsumowując: oczywistością jest, że za poczęte dziecko powinni być odpowiedzialni rodzice wspólnie. Odpowiedzialność zaczyna się już z chwilą wyboru partnera (pomijam gwałty). Jeśli kobieta na tym pierwszym etapie nie jest odpowiedzialna to kto będzie za nią? Mezczyzna? Seks nie jest nieunikniony, a zakochana kobieta, szczegolnie mloda da ukochanemu wszystko, czego on chce. . Az hormony opadna i zobaczy z kim naprawde ma do czynienia.
|
Pt kwi 29, 2016 20:11 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|