Mi sie nasunęło takie przemyślenie:

Czy nie uważacie, że w Polsce zbyt łatwo przypona się łatkę "sekty"? Pomijam zupełnie fakt niesłusznego traktowania Kościółw niekatolickich jako sekt przez niektórych. O co mi chodzi?

Mam np. przyjaciół w jednej z organizacji zajmujących się badaniem "zjawisk niekonwencjonalnych". Interesuje ich UFO, jasnowidzenie, poltergaist, niezbadane możliwości psychiczne człowieka - jak telepatia czy telekineza... W tym środowisku są bardzo rózni ludzie. Są chrześcijanie - cześć ma wprawdzie tendencje new-ageowskie i np. wierzy w reinkarnację, część wręcz przeciwnie. Są też wyznawcy innych wiar. Po jednej z kacji terenowych ktoś próbował przypiąć im łatkę "sekta", bo widział jak członkowie organizacji medytują, śpiewając mantry. Oczywiście nie wszyscy medytują - chrześcijanie w większości nie. A jednak dla kogoś automatycznie stało się to sektą.

Przypadki takie można by mnożyć. odnoszę wrazenie, że niektórzy bardzo chętnie nazywają "sektą", grupy których z jakichś względów nie lubią, czy też nie rozumieją, z poglądami których się nie zgadzają... Niestety, nie baczy się na to, że czasem takim posądzeniem można komuś wyrządzić wielką krzywdę.

Owszem niestety tak jest.



Ludzie lubią rzucać takimi tekstami. Idę o zakład że połowa z nich nie zna definicji słowa "Sekta". Jeśli to o czym piszesz nie działa na ludzi destrukcyjnie ani nikt ich nie wykorzystuje no to nie widzę nic złego w poznawaniu czegoś nowego.

pozdr.

Tzn. pewne tendencje oceniam negartwnie i przede wszystkim moją misja jest ewangelizacja tego środowiska. Ale nie zgadzam się z określeniem "sekta".

To jeśli pewne tendencje są negatywne to nie jest to dobre. Z tym ze powstrzymał bym sie od określania tego mianem "sekta". No to życzę powodzenia w ewangelizacji

Chodzi mi o negatywne tendencje duchowe u ludzi, a nie w całęj grupie.

Kościół Katolicki przypina łatkę sekyty różnym innym wyznaniom ze strachu ... ma to swoj ą geneze chyba w historii KK, który nie rozumiejąc pewnych zjawisk i ludzi nieprzeciętnych, łatwo posądzał ich o czary, kontakty z diabłem itd

dzisiaj zamiast skupić się na działaniach do jakich powinien być powołany Kościół, KK zajmuje się walką z innymi wyznaniami ... co czyni także poprzez określanie ich własnie mianem "sekty"
ponieważ przez wieki KK miał monopol w dziedzinie wiary, ciężko jest mu się dzielić z innymi Kościołami

No tak, ale z drugiej strony mamy w Polsce kilkaset sekt, które najzupełniej słusznie są piętnowane jako zło.

"ZŁO" ... jaką definicję "zła" mamsz na myśli ? czy te grupy łamią prawo ? jesli tak, to należy je zdelegalizować i łamiących prawo osądzić ... coś co dla mnie jest "złem", nie musi być tym samym dla kogoś innego ...czy mam prawo zmuszać innych do mojego punktu widzenia zawsze i wszędzie ?

Zło jest na usługach szatana. Sekty są wynalazkiem szatańskim tak samo jak narkotyki, pornografia, rozwiązły tryb życia i wiele innych... Jedyną prawdziwą i rzetelną definicję zła daje ludziom Biblia. To, co jest odstępstwem od Boga, bałwochwalstwo i inne rzeczy, o których Bóg mówi, są złęm. Kto tak czyni idzie na wieczne potępienie, będzie zgubiony, wrzucony w jezioro ogniste.

ciekawa teza ... czy spróbujesz ją udowodnić ?

viewtopic.php?p=150513#150513

kiedys uczniowie Jezusa tez byli nazywani sekta przez dominujacy system religijny, i to zarowno w Jerozolimie jak i Rzymie. wyobrazam sobie ze faryzeusze wciskali taki sam kit swoim wiernym jak twoja powyzsza wypowiedz

zamiast określenia "sekta", proponuję używać określenie "odłam" .. "sekta" ma zbyt pejoratywne znaczenie ...
poza tym warto się zastanowić, zanim się uzyje tego określenia z jeszcze jednego powodu - nie zawsze jakieś wyznanie jest "odłamem" ... wiele ruchów religijnych nie oderwało sie od żadnego innego Kościoła, więc z definicji "sektą" być nie mogą

Nie trzeba nic udowadniać, bo jest to sprawa oczywista i dowody na to są w Biblii!

Sekty = fałszywa religia, a fałszywe religie są dziełem szatana. Proste?

Slowa sekta używać należy na określenie fałszywych wiar stworzonych przez ludzi pod natchnieniem szatana. I tak Kościół Zjednoczeniowy to sekta, Swiedkowie Jehowy to sekta, Rodzimy Kościół Polski to sekta, Zrzeszenie Wiary Rodziemej to sekta, Antrovis to sekta, Bractwo Zakonne Himavanti to sekta... I długo by wymieniać. Słowo "sekta" służy dziś, aby rzeczy po imieniu nazywać, aby sygnalizować co jest złe. Niestety bywa nadużywane. Np w przypadku o którym mówię - względem grup niesekciarskich (przez ortodoksję katolicką) czy względem grup wogóle niereligijnych (szerzej).