Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 22:42



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 208 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następna strona
 J.ŚW. Papież Franciszek o Ewolucji 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: J.ŚW. Papież Franciszek o Ewolucji
bert04 napisał(a):
Bo w "Wiedza i Zycie" napisali, więc to prawda objawiona i nowy świecki dogmat?
Najpierw próbujesz zdeawuować artykuł, potem Wikipedię, uciekasz od tematu, brniesz w nieistotne szczegóły. To ma być niby zasłona dymna?

bert04 napisał(a):
Czy poglądy św. Augustyna na temat stworzenia były tak samo kontynuowane? Zasadniczo myślę, że nie.
No i to wlaśnie twierdzilem. Mogłeś napisać od razu, nie byłoby zbędnej dyskusji na obrzeżach. Wiklasz sie w szczegóły i gubisz wątek.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


N lis 16, 2014 18:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52
Posty: 1365
Post Re: J.ŚW. Papież Franciszek o Ewolucji
mauger napisał(a):
Niewierzący nie uważa jednak, że za tym wszystkim może kryć się się jakaś osobowa forma inteligencji

Czyli wszystko ma być tworem inteligencji bezosobowej?
A kto jest jej twórcą?
Komputer (inteligencja bezosobowa) też się sam nie stworzył.
mauger napisał(a):
Nie pytałem o liczbę nominalnych katolików, tylko o pozycję Kościoła, jego wpływy i znaczenie w ciągu ostatnich pięciuset lat. Nie zauważyłeś żadnych zmian w tym względzie?

Celem Kościoła nie jest działalność polityczna. Znaczenie dla zbawienia ma zaś wciąż takie samo. W czym więc rzecz?
mauger napisał(a):
Stalin i Trocki zamartwiali się wpływami „agentury watykańskiej”? W Związku Radzieckim? A Hitler w nazistowskich Niemczech? Bali się, że ich ekspansja zostanie powstrzymana przez Kościół katolicki?


Pamiętaj, że Stalin (jak i Hitler) działali w państwach katolickich, takich jak Polska. Skąd więc to zadziwienie?

mauger napisał(a):
Uważasz, że wszystko co dzieje się wokół, nie dzieje się „samo” tylko jest spowodowane przez „kogoś”? „Ktoś” steruje ruchem tektonicznym Ziemi, „ktoś” wywołuje huragany na Jowiszu itd.? Dla mnie to nie jest racjonalny wniosek wypływający z codziennego doświadczenia, tylko jakaś forma animistycznych wierzeń.

Pierwotnie działanie sił przyrody ma swoje duchowe źródło. Za wszystkim, co materialne stoi duch - Bóg i aniołowie (także upadli).
Deiści wierzą, że Bóg stworzył i pozostawił wszystko swojemu biegowi. Katolicy wierzą, że Bóg wpływa na wszystko, co dzieje się wokół.
Naszej obserwacji podlega tylko ta okrojona materialna strona zjawisk - całość jest jednak znacznie bardziej złożona.
Cytuj:
Cieszę się, że mój przykład dobrze zadziałał. Teraz łatwiej ci będzie zrozumieć, że dla osoby niewierzącej kreacjonistyczne koncepcje przy wiedzy naukowej są właśnie jak ta hulajnoga z krzywym kółkiem przy najnowszym modelu Ferrari.

Nie wiem, co rozumiesz przez "kreacjonistyczne koncepcje". Wiara w żaden sposób nie kłóci się z nauką - ten spoór jest sztuczny.
Ja wolę myśleć o wizjach naukowych, jako o pewnym możliwym scenariuszu z niemożliwym do określenia prawdopodobieństwem, że jest prawdą.
Cytuj:
Na marginesie tak uwaga dla wierzących. Osoby niewierzące na ogół podchodzą do waszej religii mniej więcej w ten sam sposób w jaki wy podchodzicie do wierzeń pogańskich. Uważają ją za kompletnie niewiarygodną. Jeśli będziecie o tym pamiętać łatwiej wam będzie zrozumieć mentalność osoby niewierzącej. Unikniecie wtedy zadawania takich dziwacznych pytań jak „Dlaczego nie zakładasz istnienia naszego Boga?”.

Nikt nie uznaje wierzeń pogańskich za "kompletnie niewiarygodne". Jak głosi Kościół i w tych religiach jest odbicie Boga. Oczywiście słabe i zniekształcone, zafałszowane.
Jest prawdopodobnym, że kulty pogańskie w dużej mierze opierały się na hołdzie składanym demonom, w których istnienie i katolik wierzy.
Rzecz w czym innym. Ateista opiera się wyłącznie na materializmie. Odrzuca duchowość. Odrąbuje sobie w ten sposób połowę swojej prawdziwej istoty, zubaża się, poniża (także klasyfikując do świata zwierząt), degeneruje się sam w swoich oczach.
Dlatego, to co dla ateisty dzieje się samo (jako jakiś irracjonalny pęd rzeczywistości ku nieokreślonej przyszłości i celu), dla wierzącego jest objawem inteligentnego i dobrego zamysłu Stwórcy.

_________________
"Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas"
(2 Kor 4)


N lis 16, 2014 21:58
Zobacz profil
Post Re: J.ŚW. Papież Franciszek o Ewolucji
Siąść i płakać nad Qwertym i jego zrozumieniem szerokiego świata.

Qwerty2011 napisał(a):
Czyli wszystko ma być tworem inteligencji bezosobowej?

Nie ma żadnej inteligencji. Ani osobowej, ani bezosobowej. Jest coś, co się nazywa emergencja, zjawisko takie. Bardzo złożone formy zdolne do bardzo złożonych zachowań powstają z konsekwentnego stosowania kilku prostych reguł.

Qwerty2011 napisał(a):
Komputer (inteligencja bezosobowa) też się sam nie stworzył.

Komputer jest tak samo "inteligentny" jak kalkulator kieszonkowy czy telefon komórkowy, czy wprost mówiąc - liczydło.

Qwerty2011 napisał(a):
Pierwotnie działanie sił przyrody ma swoje duchowe źródło. Za wszystkim, co materialne stoi duch - Bóg i aniołowie (także upadli).
Deiści wierzą, że Bóg stworzył i pozostawił wszystko swojemu biegowi. Katolicy wierzą, że Bóg wpływa na wszystko, co dzieje się wokół.
Naszej obserwacji podlega tylko ta okrojona materialna strona zjawisk - całość jest jednak znacznie bardziej złożona.

Skoro duch nie poddaje się obserwacji, to znaczy, że nie pracuje w świecie. Inaczej obserwowalibyśmy materię poruszającą się "bez przyczyny" i moglibyśmy tego ducha wydedukować.

Jaki jest sens rozważać coś, co nijak na nas nie wpływa?

Qwerty2011 napisał(a):
Nie wiem, co rozumiesz przez "kreacjonistyczne koncepcje". Wiara w żaden sposób nie kłóci się z nauką - ten spoór jest sztuczny.
Ja wolę myśleć o wizjach naukowych, jako o pewnym możliwym scenariuszu z niemożliwym do określenia prawdopodobieństwem, że jest prawdą.

Ano właśnie.

Nauka mówi prawdę o świecie. Dopóki Qwerty tego sobie nie przyswoi, dopóty będzie bujał w obłokach.

Qwerty2011 napisał(a):
Nikt nie uznaje wierzeń pogańskich za "kompletnie niewiarygodne". Jak głosi Kościół i w tych religiach jest odbicie Boga. Oczywiście słabe i zniekształcone, zafałszowane.
Jest prawdopodobnym, że kulty pogańskie w dużej mierze opierały się na hołdzie składanym demonom, w których istnienie i katolik wierzy.

Nie, nie jest prawdopodobne. To są, proszę Qwerty'ego, bzdury.

Religie pogańskie stanowią zupełnie samodzielne, inne pomysły na opisanie Transcendencji, którą wszyscy posądzają o istnienie, tylko nikt jej nie potrafi zaobserwować. Stąd mnogość ludzkich pomysłów na to, jak owa Transcendencja miałaby wyglądać - a katolicyzm jest tylko jednym z tych pomysłów.

Jest to religia tak samo pogańska, jak wszystkie inne.

Qwerty2011 napisał(a):
Rzecz w czym innym. Ateista opiera się wyłącznie na materializmie. Odrzuca duchowość.

Ateista, jeśli nie jest na bakier z nauką, uważa że duch, owszem, istnieje, tylko że jest wtórny wobec materii.


Pn lis 17, 2014 0:42

Dołączył(a): Pn paź 17, 2011 7:29
Posty: 878
Post Re: J.ŚW. Papież Franciszek o Ewolucji
Qwerty2011:
Cytuj:
Pierwotnie działanie sił przyrody ma swoje duchowe źródło. Za wszystkim, co materialne stoi duch - Bóg i aniołowie (także upadli).
Deiści wierzą, że Bóg stworzył i pozostawił wszystko swojemu biegowi. Katolicy wierzą, że Bóg wpływa na wszystko, co dzieje się wokół.
Naszej obserwacji podlega tylko ta okrojona materialna strona zjawisk - całość jest jednak znacznie bardziej złożona.

Qwerty2011 musi być szczęśliwym człowiekiem.
Przeczytał Biblię i wszystko wie, wszystko rozumie.

Czytam Feynmana, Dawkinsa, Penrose'a i jeszcze kilku innych i ciągle mam wątpliwości.
Nie całą Biblię przebrnąłem, wszędzie mam wątpliwości, bardzo wiele nie rozumiem.

Zazdroszczę Wam - wszystkowiedzącym.


Pn lis 17, 2014 5:46
Zobacz profil
Post Re: J.ŚW. Papież Franciszek o Ewolucji
O, i jeszcze to:
Qwerty2011 napisał(a):
Kościół był "konkurencją" dla komunistów, którzy rościli sobie prawa do tworzenia organizacji międzynarodowej - uniwersalnego komucho-świata

Jest mi doskonale obojętne, kto rości sobie pretensje do owładnięcia całego świata, czy są to komuniści, chrześcijanie czy Amerykanie zgoła i czy to owładnięcie ma mieć charakter polityczny, religijny czy kulturowy. Jedna obrzydliwość. Co ciekawe, chrześcijaństwo zaczynało jako doktryna sporządzona przez pojedynczego członka elity intelektualnej *) dla dołów społecznych, a ostatecznie porwało arystokrację, czyli przeszło dokładnie tę samą drogę, co komunizująca lewica.
__________
* Jako żywo, faryzeusz i obywatel rzymski do elity się zaliczał.


Pn lis 17, 2014 7:30
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: J.ŚW. Papież Franciszek o Ewolucji
Askadtowiesz napisał(a):
Najpierw próbujesz zdeawuować artykuł, potem Wikipedię,

Ad autoritatem? I to w odniesieniu do czasopisma popularnonaukowego i - polskojęzycznej - wikipedii?

Artykuły w czasopismie i na portalu mają swoje wady. Ale akurat ty sam dezawuujesz się, kiedy wyciągasz na ich podstawie dalsze wnioski.

Cytuj:
uciekasz od tematu, brniesz w nieistotne szczegóły. To ma być niby zasłona dymna?

No istotnie, katolik czy anglikanin to mało istotna różnica.

A co powiesz na różnicę miedzy Vulgatą a King James Bible? Wiesz, co Inkwizycja robiła z tymi drugimi w XVII wieku? Święte Officjum te drugie paliło. Paliło też czasem ludzi, którzy próbowali coś udowodnić na podstawie tychże protestanckich biblii.

No dobra, już nie będę cię męczyć, marny trud. Liczba 4000 (niecałe) wywodzi się z tradycji żydowskiej. W tradycji chrześcijańskiej utrawliła się natomiast liczba 5500 (około). Nie będę się rozwlekał, dlaczego, bo tu musiałbym zrobić mały wykład o formowaniu się żydowskiego i chrześcijańskiego kanonu. Protestanci, jak się wzięli za własne tłumaczenia, skopiowali Stary Testament z biblii żydowskiej. Stąd "odważny arybiskup z arghhh!", jak się wziął za swoje wyliczenia, doszedł do liczby zbliżonej do wcześniejszych wyliczeń rabinów.

KRK był w tej kwestii nieco niekonsekwentny. Z jednej strony funkcjonowała liczba tradycyjna 4000. Z drugiej - w jedynym oficjalnym dokumencie, w którym AFAIK nawiązuje się do daty stworzenia, wykorzystano 5591. Było to około roku 1520. To tak na oko gdzieś w Renesansie. Nie znam późniejszych katolickich odniesień do tej kwestii.

Cytuj:
No i to wlaśnie twierdzilem. Mogłeś napisać od razu, nie byłoby zbędnej dyskusji na obrzeżach. Wiklasz sie w szczegóły i gubisz wątek.


Pewnie, zbędne szczegóły. Jak ktoś się tytułuje arcybiskupem, to katolik. Jak ktoś odrzuca biblijny opis stworzenia, to naukowiec. Jak w polskiej gazecie wymienia się tylko angielskich duchownych czy geologów, to nic nie znaczy.

A wniosek napisałem ci już parę razy. W KRK kwestia datowania wieku Ziemi miała niskie znaczenie. Poza kalendarzem świadczy o tym równoległe używanie dwóch różnych dat o "nieznacznej" różnicy ok. 1500 lat.

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Pn lis 17, 2014 8:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: J.ŚW. Papież Franciszek o Ewolucji
pilaster napisał(a):
quas napisał(a):
Ewolucja jako nowa teoria powstała w celu opozycji do Słowa Boga.


Nauczanie Kościoła twierdzi co innego.
Nic mi nie wiadomo o tym, żeby Nauczanie Kościoła mówiło coś o motywach powstania TE.

pilaster napisał(a):
Cytuj:
która powstała by dawać możliwości podwarzania Boga


A podważania ortografii języka polskiego to nie?
Nawet jeśli, to Kościół nie nic o tym nie naucza (ani za, ani przeciw).

pilaster napisał(a):
Cytuj:
Dlatego z szatańską trorią ewolucji chętnie utożsamiają się ateiści


Ateiści nie wierzą w szatana, tak samo jak nie wierzą w Boga.
To, że jacyś ideologowie nie wierzą w szatana nie oznacza, że nie mogą wyznawać ideologii, która przez wierzących będzie uznana za szatańską.
To, że ktoś świadomie nie wyznaje szatana nie oznacza, że jego obiekt czci (np. pogański bożek) szatanem nie jest.

pilaster napisał(a):
Cytuj:
Więc oszustwem jest przyswajanie w łonie Kościoła teorii


Właśnie w tym miejscu quas popadł w herezję. :(
KPK Kan. 751
"Herezją nazywa się uporczywe, po przyjęciu chrztu, zaprzeczanie jakiejś prawdzie, w którą należy wierzyć wiarą boską i katolicką, albo uporczywe powątpiewanie o niej ; "

Według pilastra w Teorię Ewolucji należałoby wierzyć wiarą boską i katolicką, ale oczywiście dokumenty o tym świadczącego nie poda, bo sam nie wie, w co należy wierzyć taką wiarą, a jedynie zgaduje. Albo wg pilastra ewolucję należy bezwzględnie uznawać (a nie wierzyć w nią), ale dokumentów Kościoła to nakazujących też nie poda, bo i znowu - nie ma takich.

pilaster napisał(a):
Cytuj:
Słowo Boże jest antytezą szatańskiej teorii ewolucji.


I znów herezja. :( Co najmniej czterech papieży dobitnie stwierdziło coś wręcz przeciwnego.
Ale że papieże ci mogli się pomylić, to pilaster nie przewiduje, bo ich poglądy były zgodne z pilastrowymi, natomiast z odrzuceniem papieskich poglądów niezgodnych z pilastrowymi pilaster nie ma problemu.

pilaster napisał(a):
Cytuj:
Tak samo życie na ziemi i człowiek nie pochodzą od ewolucji organizmów wodnych. Tego typu tłumaczenia istnienia człowieka są dziełem szatana.


Tak brzmią dogmaty religijne quasa. Są one sprzeczne z dogmatami katolickimi. :(
Ale oczywiście pilaster dokumentu Kościoła mówiącego, że ewolucja to dogmat przez Boga objawiony (czy to w sposób nadprzyrodzony, czy bardziej zwyczajny - za pośrednictwem "oświetlania rozumu naukowców"), nie przedstawi, bo takiego dokumentu nie ma, więc nawet gdyby chciał, to musiałby go sfabrykować. :-|

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Pn lis 17, 2014 15:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: J.ŚW. Papież Franciszek o Ewolucji
Elbrus napisał(a):
Nic mi nie wiadomo o tym, żeby Nauczanie Kościoła mówiło coś o motywach powstania TE.


W takim razie niewiele Elbrusowi wiadomo. Nauczanie Kościoła jest takie, że każda Prawda, także naukowa, pochodzi od Boga, a nie od szatana. Podszepty szatana z definicji muszą być kłamliwe.



Cytuj:
pilaster napisał(a):
Cytuj:
Dlatego z szatańską trorią ewolucji chętnie utożsamiają się ateiści


Ateiści nie wierzą w szatana, tak samo jak nie wierzą w Boga.
To, że jacyś ideologowie nie wierzą w szatana nie oznacza, że nie mogą wyznawać ideologii, która przez wierzących będzie uznana za szatańską.


Sami jednak ją za takową nie uznają.




Cytuj:
"Herezją nazywa się uporczywe, po przyjęciu chrztu, zaprzeczanie jakiejś prawdzie, w którą należy wierzyć wiarą boską i katolicką, albo uporczywe powątpiewanie o niej ; "

Według pilastra w Teorię Ewolucji należałoby wierzyć wiarą boską i katolicką,


Oczywiście że nie. Nie chodzi o poglądy na temat TE, które mogą być dowolne, tylko na temat stosunku Kościoła do TE.



Cytuj:
pilaster napisał(a):
Cytuj:
Słowo Boże jest antytezą szatańskiej teorii ewolucji.


I znów herezja. :( Co najmniej czterech papieży dobitnie stwierdziło coś wręcz przeciwnego.
Ale że papieże ci mogli się pomylić, to pilaster nie przewiduje,



Prawdopodobieństwo, że się mylili jest jednak dużo mniejsze, niż prawdopodobieństwo że myli się quas :)

Cytuj:
natomiast z odrzuceniem papieskich poglądów niezgodnych z pilastrowymi pilaster nie ma problemu.


Poniekąd. Jednak pilaster nie przedstawia swoich poglądów sprzecznych z poglądami papieży, jako Nauki Kościoła, co quas czyni nieustannie. :(

Cytuj:
pilaster napisał(a):
Cytuj:
Tak samo życie na ziemi i człowiek nie pochodzą od ewolucji organizmów wodnych. Tego typu tłumaczenia istnienia człowieka są dziełem szatana.


Tak brzmią dogmaty religijne quasa. Są one sprzeczne z dogmatami katolickimi. :(
Ale oczywiście pilaster dokumentu Kościoła mówiącego, że ewolucja to dogmat przez Boga objawiony (czy to w sposób nadprzyrodzony, czy bardziej zwyczajny - za pośrednictwem "oświetlania rozumu naukowców"), nie przedstawi,


Oczywiście że nie, bo nie chodzi o to, czy TE jest prawdziwa czy nie, tylko czy uznawanie jej za prawdziwą jest "szatańskie" czy nie.

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Pn lis 17, 2014 15:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: J.ŚW. Papież Franciszek o Ewolucji
pilaster napisał(a):
Elbrus napisał(a):
Nic mi nie wiadomo o tym, żeby Nauczanie Kościoła mówiło coś o motywach powstania TE.


W takim razie niewiele Elbrusowi wiadomo. Nauczanie Kościoła jest takie, że każda Prawda, także naukowa, pochodzi od Boga, a nie od szatana. Podszepty szatana z definicji muszą być kłamliwe
Chodziło mi o to, że Kościół nie wydał orzeczenia odnośnie tego, jakie były wewnętrzne intencje ludzi "wymyślających TE", jakie było "ich serce" (jak to kreacjoniści lubią pisać czy to o Darwinie, czy o Hitlerze).
A o tym, że według wiary katolickiej prawda naukowa z całą pewnością pochodzi od Boga, to wiem, tylko wiem też, że jest pewien warunek: tą prawdę musi potwierdzić Kościół.


"(Rozdz. II. O objawieniu)
47. Mimo że w istocie wiara przewyższa rozum, to jednak nigdy nie może istnieć rzeczywista niezgodność pomiędzy wiarą i rozumem, gdyż ten sam Bóg, który objawia tajemnice i wlewa wiarę, wzniecił też światło rozumu w duszy ludzkiej; Bóg zaś nie może zaprzeczać samemu sobie, ani prawda nie może nigdy sprzeciwiać się innej prawdzie.
48. Fałszywe pozory takiej sprzeczności powstają szczególnie wtedy, gdy dogmaty wiary są rozumiane i wyjaśniane niezgodnie z rozumieniem Kościoła, albo gdy zmyślone opinie są uznawane za twierdzenie rozumu. Dlatego „określamy, że każde twierdzenie przeciwne prawdzie oświeconej wiary jest całkowicie fałszywe”.
49. Kościół zaś, który razem z apostolskim urzędem nauczania otrzymał nakaz strzeżenia depozytu wiary, posiada również od Boga prawo i obowiązek piętnowania błędów fałszywej nauki, aby nikt nie został oszukany przez filozofię i próżne oszustwo.
50. Dlatego wszyscy wierni chrześcijanie nie tylko nie mogą bronić tego rodzaju opinii, które są uznane za sprzeczne z doktryną wiary, zwłaszcza wtedy, gdy zostały one potępione przez Kościół, ale ponadto są koniecznie zobowiązani uznać te poglądy za błędy, które mają tylko pozory prawdy.

(IV. O wierze i rozumie)
Kan. 2. Gdyby ktoś mówił, że nauki ludzkie można uprawiać z taka swobodą, że ich twierdzenia, nawet gdyby się sprzeciwiały nauce objawionej, mogą być przyjęte jako prawdziwe, a przez Kościół, nie mogą być odrzucone – niech będzie wyklęty."
(SWI, Dei Filius - Konstytucja dogmatyczna o wierze katolickiej)


To Kościół i tylko Kościół jest tą instancją, która może orzekać, czy dana prawda podawana za naukową lub po prostu za prawdę pochodzi od Boga, czyli przede wszystkim czy nie sprzeciwnia się Objawieniu.

pilaster napisał(a):
Cytuj:
To, że jacyś ideologowie nie wierzą w szatana nie oznacza, że nie mogą wyznawać ideologii, która przez wierzących będzie uznana za szatańską.


Sami jednak ją za takową nie uznają.
Nie zmienia to faktu, że ta czy inna ideologia/nauka/teza/wiara/praktyka może być szatańska, nawet jeśli służący jej o tym nie wiedzą.

pilaster napisał(a):
Cytuj:
"Herezją nazywa się uporczywe, po przyjęciu chrztu, zaprzeczanie jakiejś prawdzie, w którą należy wierzyć wiarą boską i katolicką, albo uporczywe powątpiewanie o niej ; "

Według pilastra w Teorię Ewolucji należałoby wierzyć wiarą boską i katolicką,


Oczywiście że nie. Nie chodzi o poglądy na temat TE, które mogą być dowolne, tylko na temat stosunku Kościoła do TE.
Stosunek Kościoła do czegokolwiek ustalają zawsze dokumenty UNK, a wśród nich nie ma takich, które nieomylnie potwierdzałyby to, że TE nie sprzeciwia się temu co Bóg Objawił lub objawia.

pilaster napisał(a):
Cytuj:
Ale że papieże ci mogli się pomylić, to pilaster nie przewiduje,



Prawdopodobieństwo, że się mylili jest jednak dużo mniejsze, niż prawdopodobieństwo że myli się quas :)
Mówić, że ktoś głosi herezję, można zasadnie tylko wtedy, kiedy ortodoksja poglądów przeciwnych została potwierdzona nieomylnie.

pilaster napisał(a):
Cytuj:
natomiast z odrzuceniem papieskich poglądów niezgodnych z pilastrowymi pilaster nie ma problemu.


Poniekąd. Jednak pilaster nie przedstawia swoich poglądów sprzecznych z poglądami papieży, jako Nauki Kościoła, co quas czyni nieustannie. :(
Jeśli chodziło ci o to, że quas przedstawiał swoje zdanie jako wyglądające jak jedynie powtórzenie Nauki Kościoła, a co nie pokrywało się z rzeczywistością, to po prostu napisał nieprawdę, a nie herezję. Herezja to stan jasno przez Kościół zdefiniowany i nie należy go nadużywać, żeby nie wprowadzić kogoś w błąd (czy w jakieś skrupuły). Papieże jeszcze nie tak dawno (w stosunku do historii rozwoju ogłoszenia dogmatu) zakazywali pod groźbą surowych kar nazywać heretykami wątpiących w Niepokalane Począcie, a tutaj takie poważne słowa kierowane w stronę quasa...

pilaster napisał(a):
Cytuj:
Tak samo życie na ziemi i człowiek nie pochodzą od ewolucji organizmów wodnych. Tego typu tłumaczenia istnienia człowieka są dziełem szatana.


Tak brzmią dogmaty religijne quasa. Są one sprzeczne z dogmatami katolickimi. :( .
pilaster napisał(a):
nie chodzi o to, czy TE jest prawdziwa czy nie, tylko czy uznawanie jej za prawdziwą jest "szatańskie" czy nie.
Jeśli TE przeczy jakieś prawdzie wiary nieomylnie przez Kościół ogłoszonej, to quas będzie miał rację w tym, że jej uznawanie jest "szatańskie" i że taka jest Nauka Kościoła. Nawet to, że quas pokazać tych dokumentów i zasadności danego kształtu ich interpretacji nie potrafi, nie oznacza jeszcze, że quas nie ma racji, a jedynie tyle, że quas nie potrafi intelektualnie wykazać, że to co mówi mu jego zmysł wiary, jest zmysłem wiary Kościoła.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Pn lis 17, 2014 16:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: J.ŚW. Papież Franciszek o Ewolucji
bert04 napisał(a):
No istotnie, katolik czy anglikanin to mało istotna różnica.
Gdy się spotka zagorzały katolik z zagorzałym anglikaninem, różnice bedą kolosalne (i skutki takie jak opisałes, na szczeście w przeszłosci). Natomiast chłodne oko analityka widzi głównie podobieństwa. Nawet sam sposób wydzielenia się anglikanów z katolicyzmu był pozamerytoryczny. A od paru dobrych lat mowi się o zjednoczeniu (=wchłonięciu, ale to dla naszego kontekstu jest nieistotne).

bert04 napisał(a):
Liczba 4000 (niecałe) wywodzi się z tradycji żydowskiej. W tradycji chrześcijańskiej utrawliła się natomiast liczba 5500 (około)............
KRK był w tej kwestii nieco niekonsekwentny. Z jednej strony funkcjonowała liczba tradycyjna 4000. Z drugiej - w jedynym oficjalnym dokumencie, w którym AFAIK nawiązuje się do daty stworzenia, wykorzystano 5591. Było to około roku 1520. To tak na oko gdzieś w Renesansie. Nie znam późniejszych katolickich odniesień do tej kwestii.

Coś to mało przekonujące. Z jednej strony "utrwaliła sie", z drugiej- tylko jeden dokument (znany moze tylko paru osobom?).
Zacytowany przeze mnie fragment kolędy wskazuje co się utrwaliło.

bert04 napisał(a):
W KRK kwestia datowania wieku Ziemi miała niskie znaczenie. Poza kalendarzem świadczy o tym równoległe używanie dwóch różnych dat o "nieznacznej" różnicy ok. 1500 lat.
Być moze miala niskie znaczenie, o co więc kruszyć kopie? W gruncie rzeczy data jest mało istotna, chodziło o dosłownosć/niedosłowność,a to daty ma się nijak.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Pn lis 17, 2014 21:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48
Posty: 1268
Post Re: J.ŚW. Papież Franciszek o Ewolucji
Ewolucja jest bardzo okrutna w swoim działaniu. Ewolucja to nieustanna walka o przetrwanie, jedno życie zjada drugie itp. Dlatego wole nawet nie myśleć o tym ze jakiś Inteligentny Byt ewolucji spokojnie się przyglądał. Czemu Bóg nie stworzył człowieka i zwierząt w jakiś mniej okrutny sposób?
Bardziej akceptowalne dla mnie jest myślenie ze ewolucja jest ślepa bo wtedy nie ma Odpowiedzialnego za całe to cierpienie tych form życia. Które przegrały w naturalnej selekcji, przez te wszystkie miliony lat trwania ewolucji życia na Ziemi. Wolę gdy nie ma odpowiedzialnego ze powstawianie wirusów takich jak ebola czy hiv. Gdy odpowiedzialny jest ślepy przypadek a nie Bóg. Bo nie wiem jakby można wytłumaczyć Boga. Czemu Bóg stworzył np. Ebole?


Pn lis 17, 2014 22:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: J.ŚW. Papież Franciszek o Ewolucji
Elbrus napisał(a):
49. Kościół zaś, który razem z apostolskim urzędem nauczania otrzymał nakaz strzeżenia depozytu wiary, posiada również od Boga prawo i obowiązek piętnowania błędów fałszywej nauki, aby nikt nie został oszukany przez filozofię i próżne oszustwo.


W takim razie proszę zademonstrować dokument UNK w którym (neo)darwinizm zostałby napiętnowany jako błąd fałszywej nauki, czy próżne oszustwo.



Cytuj:
To Kościół i tylko Kościół jest tą instancją, która może orzekać, czy dana prawda podawana za naukową lub po prostu za prawdę pochodzi od Boga, czyli przede wszystkim czy nie sprzeciwnia się Objawieniu.


W takim razie proszę zademonstrować dokument UNK w którym (neo)darwinizm został uznany za sprzeciwiający się Objawieniu.

Cytuj:
pilaster napisał(a):
Cytuj:
Ale że papieże ci mogli się pomylić, to pilaster nie przewiduje,



Prawdopodobieństwo, że się mylili jest jednak dużo mniejsze, niż prawdopodobieństwo że myli się quas :)
Mówić, że ktoś głosi herezję, można zasadnie tylko wtedy, kiedy ortodoksja poglądów przeciwnych została potwierdzona nieomylnie.


No dobrze. Niech zatem będzie że quas bładzi i oszukuje, ale niehertycko. :)

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Wt lis 18, 2014 10:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: J.ŚW. Papież Franciszek o Ewolucji
Elbrus napisał(a):
A o tym, że według wiary katolickiej prawda naukowa z całą pewnością pochodzi od Boga, to wiem, tylko wiem też, że jest pewien warunek: tą prawdę musi potwierdzić Kościół.


W stwierdzeniach, które zacytował Elbrus, nie ma nic o takim "warunku". Wynika z nich jedynie, że Kościół ma "prawo i obowiązek piętnowania błędów fałszywej nauki", natomiast nie wynika, że naukę "prawdziwą" Kościół musi każdorazowo potwierdzać.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt lis 18, 2014 11:09
Zobacz profil
Post Re: J.ŚW. Papież Franciszek o Ewolucji
Qwerty2011 napisał(a):
Czyli wszystko ma być tworem inteligencji bezosobowej?

Myślę, że nie możemy mówić o żadnej inteligencji.
Qwerty2011 napisał(a):
Celem Kościoła nie jest działalność polityczna. Znaczenie dla zbawienia ma zaś wciąż takie samo. W czym więc rzecz?

Rzecz w tym, że umknął ci już kontekst dyskusji, nie dotyczył on ani zbawienia ani liczby wiernych, tylko długofalowych skutków jakie dla Kościoła niosła sprawa Galileusza.
Qwerty2011 napisał(a):
Pamiętaj, że Stalin (jak i Hitler) działali w państwach katolickich, takich jak Polska. Skąd więc to zadziwienie?

Kościół w Polsce był problemem polskich komunistów, na pewno nie Stalina, który nie przykładał do takich szczegółów zbytniej wagi. Dla Hitlera Kościół był jeszcze mniejszym powodem do zmartwień, w końcu sama Stolica Apostolska robiła wszystko co w jej mocy, aby nie drażnić nazistów.
Qwerty2011 napisał(a):
Pierwotnie działanie sił przyrody ma swoje duchowe źródło. Za wszystkim, co materialne stoi duch - Bóg i aniołowie (także upadli).

Taka postawa całkowicie przekreśla możliwość naukowego badania świata. Jeśli wszystkie zjawiska są wynikiem ingerencji i woli istot nadprzyrodzonych to nie można ustalić żadnych stałych praw nimi rządzących, nie można ich odtwarzać w warunkach eksperymentu, nie można też wysuwać żadnych przewidywań na temat ich występowania w przyszłości. Obserwacja świata zadaje kłam takiemu wyobrażeniu.
Qwerty2011 napisał(a):
Wiara w żaden sposób nie kłóci się z nauką - ten spoór jest sztuczny.

Oczywiście, że się nie kłóci pod warunkiem, że wiara nie wkracza na teren nauki i nie próbuje negować osiągnięć naukowych z powodów czysto religijnych, jak to ma miejsce w przypadku kreacjonizmu. Wtedy taka wiara jedynie się ośmiesza.
Qwerty2011 napisał(a):
Nikt nie uznaje wierzeń pogańskich za "kompletnie niewiarygodne". Jak głosi Kościół i w tych religiach jest odbicie Boga. Oczywiście słabe i zniekształcone, zafałszowane.

Wielu niewierzących jest również zdania, że chrześcijaństwo zawiera jakąś cząstek prawdy o człowieku. Może trochę zdeformowaną i zmanipulowaną. Jednak odrzucają chrześcijaństwo z tych samych powodów z jakich katolicy odrzucają pogaństwo tzn. uważają, że więcej tam fałszu niż prawdy.
Qwerty2011 napisał(a):
Rzecz w czym innym. Ateista opiera się wyłącznie na materializmie. Odrzuca duchowość. Odrąbuje sobie w ten sposób połowę swojej prawdziwej istoty, zubaża się, poniża (także klasyfikując do świata zwierząt), degeneruje się sam w swoich oczach.

Jeśli za duchowość uważasz wiarę w istnienie bytów nadprzyrodzonych, to tak ateiści odrzucają taką „duchowość”. Natomiast jeśli rozumiemy ją powiedzmy jako zdolność do refleksji na czymś niepoznawalnym i nieuchwytnym to nie sądzę, aby taka duchowość była obca ateistom. Nie wiem co może w takiej postawie być upokarzającego i poniżającego?


Wt lis 18, 2014 12:29
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: J.ŚW. Papież Franciszek o Ewolucji
mauger napisał(a):
Taka postawa całkowicie przekreśla możliwość naukowego badania świata. Jeśli wszystkie zjawiska są wynikiem ingerencji i woli istot nadprzyrodzonych to nie można ustalić żadnych stałych praw nimi rządzących, nie można ich odtwarzać w warunkach eksperymentu, nie można też wysuwać żadnych przewidywań na temat ich występowania w przyszłości.


Skąd takie wnioski?

Cytuj:
Obserwacja świata zadaje kłam takiemu wyobrażeniu


Nawet jeśli, to nic jeszcze nie mówi o wyobrażeniu, że: Pierwotnie działanie sił przyrody ma swoje duchowe źródło. Za wszystkim, co materialne stoi duch - Bóg i aniołowie (także upadli).

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt lis 18, 2014 13:43
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 208 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL