Kim jest Chrystus Wszechświata?
Autor |
Wiadomość |
Majkel ze Stalowej
zbanowany na stałe
Dołączył(a): N lut 03, 2008 0:23 Posty: 246
|
...urok ludzkich dociekań? Naprawdę nie ma szans na kwarantannę?
W najgłębszej rzeczywistości, w najmniejszym mikrokosmosie, elementy Twojej biegunki są identyczne z elementami Twojego mózgu, czy aby się nie mylę?
|
Śr sie 13, 2008 9:35 |
|
|
|
|
niewierny
Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 19:59 Posty: 224
|
Majkel ze Stalowej napisał(a): ...urok ludzkich dociekań? Naprawdę nie ma szans na kwarantannę? W najgłębszej rzeczywistości, w najmniejszym mikrokosmosie, elementy Twojej biegunki są identyczne z elementami Twojego mózgu, czy aby się nie mylę?
Musimy być konsekwentni, czyli należy zauważyć, że twój mózg również jest zbudowany kału biegunowego, co więcej można na podstawie poprzednich rozważań zaryzykować postawienie tezy, ze ludzie są cali zbudowani ze swoich odchodów. Szok!!
Idiota - ja myślę, że on może sobie z tą myślą łatwo poradzić. Po prostu jedzie na stoperanie.
_________________ Szansa, że wierzący ma racje 1/nieskończoność
Więcej w viewtopic.php?t=16963
|
Śr sie 13, 2008 11:04 |
|
|
Majkel ze Stalowej
zbanowany na stałe
Dołączył(a): N lut 03, 2008 0:23 Posty: 246
|
Kto chce mieć mózg z kału niech ma... ja mówiłem o rzeczywistości atomowej, na poziomie której nie ma nic "określalnego" przez nas - ludzi, tylko elektrony i elektrony krążące wokół jądra...
|
Śr sie 13, 2008 11:28 |
|
|
|
|
Majkel ze Stalowej
zbanowany na stałe
Dołączył(a): N lut 03, 2008 0:23 Posty: 246
|
Przy okazji... miło mi wiedzieć, iż istnieją ludzie, którzy potrafią do wzniosłej chrystologii wprowadzać elementy radykalnej fizjologii... jak to mówi słynne przysłowie: głodnemu chleb na myśli
|
Śr sie 13, 2008 11:31 |
|
|
Majkel ze Stalowej
zbanowany na stałe
Dołączył(a): N lut 03, 2008 0:23 Posty: 246
|
Pozostawiając próżność ludzką przejdę raz jeszcze do głównego tematu...
Należy się zastanowić w ramach tego tematu nad pewnym pojęciem, wokół którego oscyluje teilhardyzm... pojęciem energetyki chrystycznej.
Teilhard de Chardin mówił do swojego przyjaciela, że gdyby miał możliwość otrzymania kolejnego życia, w całości poświęciłby je na badanie tej energetyki. Co miał na myśli? Długo zastanawiałem się nad Energią Chrystusa Wszechświata. Nie mogłem niestety znaleźć innej zadowalającej odpowiedzi, jak tylko odpowiedź płynącą z pogranicza chrześcijaństwa i NEW AGE. Posłuchajcie:
Chrystus może być traktowany jako swoisty nurt w kosmosie, jako pewien dryft, któremu podlega całe ewoluujące stworzenie. Nurt ten nie ma jednakże natury fizycznej, sensualnej, lecz raczej jest to pewien matematyczny Algorytm (czyli sposób na wykonanie czegoś) całego wszechświata. W takim razie musi istnieć jakiś sposób na połączenie się z tym Algorytmem. Sądzę, że miał to samo na myśli Jezus mówiąc: moje jarzmo jest słodkie, a moje brzemię lekkie. Zharmonizowanie swojego życia z Chrystusem Wszechświata musi nieuchronnie prowadzić do wyzwolenia się spod smutków, utrapień i wszelkich chorób, nie poprzez eliminację, lecz poprzez zrozumienie. Jakiej natury zrozumienie? Niedawno pisałem, że jedną z dróg do Chrystusa jest maksymalne umiłowanie i wtopienie się w daną nam rzeczywistość. Myślę, że jest to jedyna droga ascetyki chrześcijańskiej, która wzoruje się przecież na boskiej kenozie. Otóż nasza świadomość to boskie "Ja Jestem". W Chrystusie jednakże otrzymujemy tzw. otoczkę kosmiczną, na którą składa się nasza forma, gatunek, imię i nazwisko i cała gama właściwości ludzkich. Te właściwości to element matematyki kosmosu, element Chrystusa Wszechświata, Który powoli osiąga dojrzałość. A więc wyzwolenie się połączone ze zjednoczeniem osiągamy nie poprzez "bycie kimś", lecz po prostu poprzez "bycie sobą". "Bycie sobą" to wsłuchiwanie się we własną otoczkę kosmiczną, w której poprzez dedukcję i indukcję (ruch wahadłowy) odkrywamy jedyną rzeczywistość kosmiczną: Chrystusa Wszechświata, Który na nszym poziomie jest Chrystusem Świadomości.
|
Śr sie 13, 2008 11:56 |
|
|
|
|
TutajDaniel
Dołączył(a): Pn kwi 21, 2008 12:24 Posty: 561
|
Cytuj: Wyobrazić sobie należy całą kosmogenezę - od Wielkiego Wybuchu aż do powstania gatunku HOMO SAPIENS.
Nie potrafię sobie tego wyobrazić bo znam prawa fizyki.
_________________ -Dlaczego nie odnajduję w swoim życiu Boga?
-Może z tego samego powodu, dla którego przestępcy nie odnajdują policji.
|
N sie 24, 2008 21:50 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|