Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 21:33



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ] 
 Czym są rekolekcje powołaniowe? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post Czym są rekolekcje powołaniowe?
Wątek wydzielony z Jedyne dziecko księdzem?

pedziwiatr napisał(a):
Opat_90, rozni ludzie roznie wypowiedzieli sie w temacie, decyzja jednak nalezy do Ciebie (to tez juz bylo powiedziane). Forum jest raczej miejscem dyskusji a nie podejmowania decyzji. Wydaje mi sie, ze najlepszym rozwiazaniem bedzie znalezienie dobrego kierownika duchowego (o ile takowego jeszcze nie masz) oraz rekolekcje w odosobnieniu, gdzie bedzie tylko Bog i Ty i gdzie bedziesz mogl naprawde sluchac, co On mowi do Ciebie w glebi Twego serca. Ostatnio rozmawialam z kilkoma klerykami i wlasnie na rekolekcjach szukali pomocy w podjeciu wlasciwej decyzji , a kazde kolejne rekolekcje dawaly im potwierdzenie dokonania wlasciwego wyboru :)

Ja się wtrące i z Pędziwiatrem nie zgodzę :-) Nie zgodzę na podstawie własnych odczuć - byćmoże inni czują inaczej, ale napiszę o co mi chodzi. Moim zdaniem rekolekcje oferując warunki przesiąknięte religijną atmosferą nie są "neutralnym gruntem" do podjęcia decyzji. Ja czasem gdy jestem w świątyni, recytuję sutry i słucham nauk, to mam takie uczucie, że już chciałbym nic innego nie robić, tylko praktykować. To znów jak wczytam się w ciąg artykułów o webdesignie albo ornamentyce to też dostaję takiego zapału, że tylko bym tworzył i tworzył :-) Odosobnienie to dobry pomysł, ale jeśli ktoś chce wybrać między ścieżką kapłańską a świeckością ze względu na rodziców, to moim zdaniem powinien wyjechać w takie miejsce, gdzie będzie z dala i od rodziców, i od księży, rekolekcji itd. W ten sposób znajdzie się w warunkach neutralnych w których będzie mógł zaobserwować co się z nim dzieje i pomyśleć o swoim wyborze bez żadnych oddziaływań z zewnątrz. Zachwyt postacią charyzmatycznego i serdecznego kapłana lub jakąś mądrą mową rekolekcyjną, a następnie myśl "ja też tak chce!" chyba nietrudno sobie wyobrazić.


Wt sty 08, 2008 1:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 20:44
Posty: 3436
Post 
Zencognito, chyba jednak nie rozumiesz idei takich rekolekcji. One nie maja sluzyc przeciaganiu na ktoras strone, ale znalezieniu odpowiedzi na to, co sie w czlowieku klebi. Od czasu rekolekcyjnego do wstapienia do seminarium czy zawarcia zwiazku malzenskiego jest jeszcze bardzo daleka droga. Ta euforia, o ktorej piszesz jest charakterystyczna na drodze poczatkujacego, kogos, kto dopiero zostal dotkniety miloscia Boza i wtedy normalnym jest rowniez to, ze wszystko chce porzucic dla Boga. Zupelnie jak w przypadku zakochanej pary. Jesli zakochanie nie przerodzi sie w prawdziwa odpowiedzialna milosc, to kiedy pierwsze uroki prysna, czesto nie zostaje z tego nic.

_________________
Oto wyryłem cię na obu dłoniach.
***
W swej wszechmocnej miłości BÓG ma zawsze przygotowane dla Ciebie wsparcie i pomoc na tyle, na ile tego potrzebujesz.


Wt sty 08, 2008 1:17
Zobacz profil
Post 
Rekolekcje powołaniowe to nie rekolekcja na których rozeznaje sie "czy mam byc księdzem", "czy mam byc zakonnicą w zgromadzeniu XYZ", ale na jaką drogę (kapłaństwo, małżeństwo, zycie konsekrowane,...) wzywa mnie Bóg. Rekolekcje takie prowadzone sa przez osoby odpowiedzialne i doświadczone w rozeznawaniu powołania (a nie np. przez księdza który zachwala jak to fajnie być kapłanem). Towarzyszenie w rozeznawaniu powołania nie polega na tym żeby zdobyć jak najwięcej owieczek dla swojego zakonu czy seminarium i jeżeli ktokolwiek prowadziłby je w ten sposób to robiłby to źle (jednak raczej sie to nie zdarza).


Wt sty 08, 2008 8:59
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 01, 2006 8:49
Posty: 870
Post 
Byłem na takich rekolekcjach w murach seminarium. Zamknięte, 3 (albo 4 - nie pamiętam) dni. Były to rekolekcje powołaniowe prowadzone przez księży z pomocą kleryków. Dużo czasu na modlitwę, rozmyślanie. Mówiono dużo o ojcostwie. Nikt nie naganiał na bycie księdzem. Nie było propagandy. Wręcz przeciwnie: zachwalano uroki życia rodzinnego ;)
Z trójki znajomych którzy w nich uczestniczyli jeden potem zdecydował się wstąpić do seminarium. Gorąco polecam.

Jeszcze jedna uwaga: zazwyczaj do seminarium nie wstępowali ci, których zachowania wskazywałoby na to, że są najbardziej uduchowieni. Wnioski (dwa przeciwstawne, ale nie wykluczające się całkowicie):
- dobrzy ludzie nie idą do seminarium ;)
- do seminarium idą ludzie dojrzalsi, którzy przeszli już etap młodzieńczej, idealnej i utopijnej fascynacji (która nie jest niczym złym - jest pięknym i ważnym dla dalszego życia etapem rozwoju).

_________________
Powiedziano ci, człowiecze, co jest dobre. I czegoż żąda Pan od ciebie, jeśli nie pełnienia sprawiedliwości, umiłowania życzliwości i pokornego obcowania z Bogiem twoim
Micheasz 6:8


Wt sty 08, 2008 9:29
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17
Posty: 1998
Post 
Takie rekolekcje powołaniowe to rekolekcje wyboru drogi życia, bardziej są nastawione na ogólne pogłębienie życia religijnego i modlitewnego oraz więzi z Jezusem, niż na poznanie życia zakonnego.
Dużo na tych rekolekcjach mówi się o modlitwie, czytaniu Pisma Świętego i przyjaźni z Jezusem, a mało, a często prawie wcale o życiu zakonnym. Stąd też często osoby, które są nastawione na życie zakonne są rozczarowane po takich rekolekcjach, że praktycznie nic nie dowiedziały się o życiu zakonnym, gdy o nim myślą.
W odróżnieniu od rekolekcji wyboru drogi życia (gdzie ogólnie rozeznaje się powołanie, swoją ścieżkę drogi życia) są też rekolekcje ścisłego rozeznania powołania zakonnego, dla osób które na poważnie myślą o życiu zakonnym i może tam wiecej o życiu zakonnym, wtedy jeśli jest możliwość uczestniczenia w rytmie życia zakonnego (modlitwach i pracach wspólnoty zakonnej). Takie uczestnictwo w życiu zakonu daje możliwość zobaczenia jak wygląda życie w klasztorze, natomiast rekolekcje to tylko pogłębienie życia religijnego, w nich nie widać jakie jest życie zakonne.
Na rekolekcjach powołaniowych często jest nauka modlitwy medytacyjnej, indywidualnej pracy z Pismem Świętym, że czyta się Słowo Boże i odnosi się do swego życia. Ma to na celu, by ten wybór drogi życia dokonać z Chrystusem na modlitwie.


N sty 13, 2008 13:19
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn wrz 08, 2008 8:07
Posty: 17
Post 
W każdym razie warto korzystać z takich rekolekcji. Skąd młody człowiek ma wiedzieć jak wygląda życie w klasztorze? Z opowieści, z netu, z kazań duchownych (zachwalających bądź odradzających)? a gdzie czas i miejsce na własną opinię? Gorąco polecam - przyjedź, zobacz, posłuchaj a nade wszystko spotkaj się z Chrystusem. Sam na sam. Pozdrawiam o. Tomasz


Pn wrz 08, 2008 23:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 03, 2004 5:59
Posty: 175
Post 
ja spotkałam się z różnymi odcieniami rekolekcji powołaniowych. Jedne prowadzone przez pewne siostry były typowym graniem na uczuciach i naciąganiem, odstraszyła mnie to, u innych i był plan dnia, modlitwy, masza św. ale proszono o zachowanie ciszy ( ale nie ścisłego milczenia) by była atmosfera do refleksji i w sumie to było wszystko, żadnej mowy o tym że mamy być zakonnicami, można było poprosić o rozmowęale nie było to konieczne, to właśnie te rekolekcje zaowocowały w moim przypadku.

_________________
Cieszmy się z małych radości


Wt wrz 16, 2008 9:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn wrz 08, 2008 8:07
Posty: 17
Post 
No i właśnie o to chodzi. Dzisiaj nie mamy czasu w ciągu dnia by poświęcić chwilę Panu. Zbyt wiele spraw nas rozprasza. Takie dni skupienia, to przede wszystkim spotkanie z Bogiem, wyciszenie i skupienie tylko na Nim.


Wt wrz 16, 2008 18:33
Zobacz profil

Dołączył(a): So lip 18, 2009 0:28
Posty: 1
Post 
Cytuj:
Moim zdaniem rekolekcje oferując warunki przesiąknięte religijną atmosferą nie są "neutralnym gruntem" do podjęcia decyzji. Ja czasem gdy jestem w świątyni, recytuję sutry i słucham nauk, to mam takie uczucie, że już chciałbym nic innego nie robić, tylko praktykować.


Sama obecność w murach klasztornych, ośrodku rekolekcyjnym sprawia, że uaktywniają się schematy poznawcze, związane ze sferą, tematem religii - to fakt. W takich miejscach zachowujemy się inaczej, ze względu na ich specyfikę, i już sama zmiana zachowania często wystarczy, by korygować, dostosowywać do niego swoje myśli. Neutralna myśl jest więc filtrowana i nie jest "100%" czysta. Zaczynamy się przekonywać, żę to jest właśnie to co chcemy robić, po prostu zakładamy pewną rzecz i staramy się dostosować do niej nasze myślenie i wydaje się, że wszystko nam w tym pomaga. Będąc na profilu biol-chem - w pierwszej wersji przecież rozważa się pójście na... medycynę, biologię, biotechnologię; dopiero później po SPRÓBOWANIU tego w praktyce rozważamy kolejne opcje.

Uważam, że najcenniejsze w rozeznaniu powołanie jest słuchanie tego co dochodzi od naszych bliskich, znajomych/przyjaciół, ludzi, którzy z nami współpracują. Dopiero skonfrontowanie tego z tym co (PRAWDZIWIE) odczuwamy może przynieść pozytywne rezultaty.

I właśnie w tym celu powinno się wg mnie korzystać ze wszelkich ofert zakonów oferujących chwilkę samotności w swoich murach. Dla mnie najcenniejsza pozostaje w takiej sytuacji sama możliwość wyciszenia (a to z racji, że nie lubię zbytniej stymulacji;) - wtedy bowiem mogę skoncentrować się na tym co chcę sobie powiedzieć. Daleki jestem jednak od tego by podejmować w tym stanie jakiekolwiek decyzje. Wiedząc o tym, co czuję mogę porównać to z oceną jaką dostaję od otoczenia. Odkrywam więc często, że robię coś na pokaz, że udaję. Owszem jest to bolesne, rani "ego", i w tym momencie znów potrzeba pomocy, by nie powziąć sobie czegoś, co do nas nie pasuje....

Czytałem kiedyś o takiej teorii inkubacji - gdzie człowiek jak ma coś wymyślić - powinien spędzić jeden dzień na intensywnym poszukiwaniu rozwiązania tego problemu i później zapomnieć o wszystkim na dwa-trzy dni. Gwarantowane, że najlepsze (twórcze) rozwiązanie pojawi się samo :)


So lip 18, 2009 3:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 03, 2004 5:59
Posty: 175
Post 
lukemaster napisał(a):
Cytuj:
Moim zdaniem rekolekcje oferując warunki przesiąknięte religijną atmosferą nie są "neutralnym gruntem" do podjęcia decyzji. Ja czasem gdy jestem w świątyni, recytuję sutry i słucham nauk, to mam takie uczucie, że już chciałbym nic innego nie robić, tylko praktykować.


wiesz ja miałam zawsze na odwrót, właśnie wtedy najbardziej się buntowałam i pokazywałam światu, że ja będę żyć inaczej, że wcale nie chcę takiego życia, po prostu nie da się wszystkiego wytłumaczyć p ludzku czy z biologicznego punktu widzenia, człowiek to tajemnica i to co w nim pracuje treż, jego pragnienia i plany to jego osobista sprawa, którą musi sam rozeznac.

_________________
Cieszmy się z małych radości


Pn lip 20, 2009 20:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr mar 16, 2011 10:47
Posty: 3
Post SPOTKANIE POWOŁANIOWE U DUCHACZY
ZAPROSZENIE NA POWOŁANIOWE DNI SKUPIENIA DLA MŁODZIEŻY MĘSKIEJ


Wspólnota Zakonna Zgromadzenia Ducha Świętego organizuje powołaniowe Dni Skupienia dla młodzieży męskiej zainteresowanej życiem zakonnym i pracą misyjną w charakterze brata zakonnego lub kapłana.
Jeśli zastanawiasz się jaką drogą iść przez życie, przyjedź by zobaczyć, doświadczyć i poznać. Może i Ciebie Chrystus wzywa na drogę, którą kroczymy!

Najbliższe spotkanie:

Bydgoszcz 13 - 15 maja 2011 r.

W programie: codzienna Eucharystia, wspólne modlitwy, nabożeństwa, konferencje, okazja do refleksji, kierownictwo duchowe, dyskusje z klerykami, czas na wspólną rekreację
(sport, gry, spacery, film)...
Przyjazd w piątek do godz. 18:00, a zakończenie w niedzielę około godz. 14:00. Ze względów organizacyjnych prosimy o jak najszybsze potwierdzenie swego udziału w spotkaniu i przesłanie zgłoszenia na adres:

o. Józef Zwoliński CSSp
Aleje Jana Pawła II 117
85-152 BYDGOSZCZ
Zgłoszenia przyjmujemy także:
tel.: 52-371-27-89, 52-375-02-63
e-mail: cssppow@lo.pl
lub:
kleryk Robert Bartoszek CSSp
tel.: (0) 512 950 402
e-mail: robert-cssp@o2.pl

www.duchacze.pl Zapraszamy !


Pt maja 06, 2011 19:12
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 11 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL