Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz wrz 11, 2025 21:48



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 5 ] 
 Co to jest "szczęście"? Co to jest "miłość 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00
Posty: 5103
Post Co to jest "szczęście"? Co to jest "miłość
Szanowny Panie Teofilu Janie

Jak widzę po raz kolejny na tym forum nie potrafi Pan odróżnić tematu założonego w celu dyskusji od tematu gdzie mają być przedstawione własne refleksje i rozważania.

Dlatego zarówno powyższy post, niniejszy jak i ewentualnie pozostałe tego typu zostaną usunięte. Dręczące Pana pytania proszę postawić w osobnym temacie.

Tak nawiasem mówiąc dziwi mnie że ktoś, kto wiele lat przeżył w małżeństwie "właściwie nic nie wie" czym jest miłość.....


N lis 28, 2004 9:35
Zobacz profil
Post 
saxon napisał(a):
Szanowny Panie Teofilu Janie
Tak nawiasem mówiąc dziwi mnie że ktoś, kto wiele lat przeżył w małżeństwie "właściwie nic nie wie" czym jest miłość.....

Tak się Saxonie składa, że ja doskonale potrafię odróżnić temat założony "w celu dyskusji od tematu gdzie mają być przedstawione własne refleksje i rozważania". Jednak, Ty, Czigodny Saksonie założyłeś temat w taki sposób, że można weń "lać wodę", z którego to lania nic nie wynika. W tekście założonego tematu nie ma bowiem nic konkretnego, a dla mnie np. oczekiwanie na wypełnienie się przestrzeni czasu mojego życia jest czymś przeraźliwie konkretnym. Dotychczas wypełniałem tę przestrzeń wypełnianiem obowiązków małżonka i ojca, i doszedłem do wniosku, że w zyciu powinienem się kierować miłością do każdego człowieka. Ale miłością a nie kochaniem, czyli wzdychaniem, sapaniem i ocieraniem łez wzruszenia. I cały czas dręczę (bo do dręczenie dyktuje mi miłość) moich bliźnich tym, aby zrozumieli, że miłość i kochanie to śa dwa bardzo różne pojęcia. I próbowałem już przysłowiową łopatom moim umiłowanym bliźnim ładować do głów, że miłość to nie jest kochanie. I teraz znowu - czcigodny Saksonie - zechciej przyjąć do wiadomości, że do realizacji miłości nie potrzeba małżeństwa, że można i trzeba miłować chociażby Janukowycza, pomimo, że bardziej sympatyzuję z Juszczenką, zgodnie z porzekadłem, że "bliższa ciału koszula aniżeli palto". A moja miłość do janukowicza sprowadza się do modlitwy o dar rozumu dla niego, tak bardzo mu potrzebnego aby potrafił skutecznie przeciwdziałać rozlewowi krwi, aby tak pokierował owączęścią narodu ukrainskiego, by doprowadzić go do zgody. Zresztą o to samo się modlę gdy chodzi o Juszczenkę. I ja tak sobie miłość wyobrażam. A to już z kochaniem nie ma nic współnego.
Nie potrafię tego zrozumieć, jak można się obrażać na kogoś kto chce dochodzić prawdy.
Jeżeli nie potraficie zrozumieć, co to jest miłość, jakże możecie przepowiadać o Bogu, który jest Miłością - jak za św. Janem głosicie.


N lis 28, 2004 16:44

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00
Posty: 5103
Post 
Temat został wydzielony z innego wątku, stąd trochę "dziwny" jego początek :)


N lis 28, 2004 20:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25
Posty: 7301
Post 
Posty przeniesione z tematu:
viewtopic.php?t=5041



karlus napisał(a):
bobo napisał(a):
puella napisał(a):
A ja najpierw kocham siebie a potem innych :)

I to nie jest egoizm. Moim zdaniem najpierw trzeba kochać siebie, by pokochać innych.
Cieplutki, też masz racje, ale najpierw trzeba pokochać swoje ciało i duszę, by potem przelać tę miłość na innych. I wtedy obdarzać ludzi tą szczerą miłością. Bo skąd ją weźmiesz, jak jej sam nie posiadasz?!

A co wspólnego ma miłość z kochaniem?


karlus napisał(a):
A co to znaczy kochać? Bo rozważając źródlosłów tego wyrazu, musi się skonstatować, że wywodzi się on z rzeczownika "rozkosz", a ponieważ to czasownik, oznacza on, że obdarza się kogoś rozkoszą lub też zażywa się jej. W zwiążku z tym pytanie: czy kochanie dopuszcza sprawianie bólu osobie kochanej? I z tym pytaniem uczestników forum zostawiam.


MaRaHiD napisał(a):
Nie rozumiem dociekania znaczeń jakiegoś danego słowa u źródlistów. Wydaje mi się,że to raczej nie ma sensu. Każdy z nas napewno kocha jak nie siebie to kogoś innego lub samego Boga i nie wiedzę sensu dociekania czy źródlista ma racje czy jej nie ma. Zauważyłem na tym forum, że są osoby, które zamiast wyrażać swoje opinie próbują podwarzać wypowiedzi innych dosłownie czepiając się znaczenia jakiegoś danego słowa czy wyrażenia. Dziwne to to, ale cóż.....

A co do postu najpierw trzeba pokochać siebie bo inaczej nienawiść do swojej osoby czy niechęć, obrzydzenie itp. będzie się przelewało na swopich bliskich, znajomych i wogóle ludzi, którzy nas otaczają.
Ja siebie zaakceptowałem takim jakim jestem. Próbuje zarażać optymizmem ludzi, którzy tego potrzebują i nie tylko. Jestem pełny wad, które określają mnie negatywnie wśród ludzi, którzy mnie znają, ale chęć czynienia dobra względem innych jednak wygrywa. Teraz tylko pracuje aby wyciąć te złe chwasty.....i wtedy będę mógł w pełni zarażać ludzi dobrocią i miłością. Bez Boga jednak nie jest to możliwe.

Pozdrawiam ;)


karlus napisał(a):
A więc zgodnie z opinią mojego przedmówcy, dbałość o to, aby dobierać słowa zgodnie z tym , co rzeczywiście wyrażają jest zbrodnią. A moim zdaniem używanie słów niezgodnych ich właściwym znaczeniem jest kosmiczną głupotą. I pozwolę sobie na wyjaśnienie [...]. Zresztą nie będzie to moje osobiste zdanie ale wyjaśnienie zawarte w SŁOWNIKU ETYMOLOGICZNYM JĘZYKA POLSKIEGO:
Kochać,ukochany, kochanek, ze wszelakimi spieszczeniami, kochasia i in; kochliwy,kochliwość, zakochany; od koch- powtarzającego się w złożeniu roz-kosz[/i]. Od zgrubiałego[i] kos-'dotykać.
Miły, miłować; miłość, miłośnik, miłościwy; miłostka; milutki, milusińscy; złożone: miłosierdzie, umilić, przymilać się.
Jak z tego, a zwłaszcza z miłosierdzia wynika, znaczenie właściwe odnosi się nie do kochania lecz do łaski, zmilowania się.
Mając powyższe na uwadze, niestosowne jest mówienie, że Bóg kocha. stosowne jest mówienie; Bóg miłuje. Gdyby bowiem Bóg kochał swojego Syna, nie dopuściłby, aby On cierpiał i poniósł męczeńską, krzyżową śmierć.


[...] - angua

_________________
Czuwaj i módl się bezustannie,
a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie.
Nie ma piękniejszego zadania,
które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia,
niż kontemplacja.

P. M. Delfieux


Cz paź 06, 2005 12:42
Zobacz profil

Dołączył(a): N paź 09, 2005 13:54
Posty: 226
Post 
Szczęście i miłość są w sercu Boga.

_________________
"Wszystko mogę w Tym, Który mnie umacnia."


N lis 27, 2005 11:46
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 5 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL