Czy uważasz, że żyjemy w "czasach ostatecznych"?
Czy uważasz, że żyjemy w "czasach ostatecznych"?
Autor |
Wiadomość |
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
Nie dojdziemy raczej do porozumienia,mowimy na troche innych falach, Ty postrzegasz swiat jako walke roznych struktor spolecznych. Caly czas odnoszac sie do tego ze tam gdzie jest zle to wynik komunizmu, totalitaryzmu itd. Czyli jak widzisz komunizm jest gleboko zakorzeniony w Twym mysleniu, gdyz w samym systemie spolecznym upatrujesz szczescie ludzi lub ich nieszczescie.
Zlo tkwi w sercu czlowieka, niektore systemy moga pomagac w tym by to zlo sie pokazywalo na zewnatrz. Ale nie sa one zrodlem zla.
Przeciwko pornografii mam to ze czyni drugiego czlowieka przedmiotem, nie tylko same osoby w tym uczestniczace, ale tez w relacjach np. malzenskich czesto wspolmalzonka sie wciska w wyobrazenia przekazane przez pornografie. Nie wiem czy widziales film adwokat diabla, tam jest doskonala scena gdy glowny bohater wspolzyje z zona ale wyobraza sobie ze wspolzyje z inna kobieta, tak wlasnie dziala pornografia, odczlowiecza wszystkie relacje miedzy ludzkie.
Co do niewoli intelektualnej to wlasnie w Ameryce najbardziej sie to ukazuje, z Hollywood przychodza "nakazy kulturowe", jesli cos zaistnieje na filmie to znaczy ze jest dobre. Np. zadziwiajace ze ostniono promowane filmy mowia o eutanazji. To jest wlasnie dyktatura intelektualna ktora sie probuje narzucic swiata.
Co do czasow ostatecznych to czlowiek zawsze byl grzesznikiem, teraz ma natomiast duzo wieksze srodki do czynienia zla. Dotyczy to wszytkich, piszesz o wojnach komunistow, a kto im bron dostarcza?
Czy to nie amerykanie zrzucali napalm w Jugoslawii? Nie ma winnych i swietych, wszyskie kraje (im bogatsze tym wiecej) maja odpowiedzialnosc za wojny. Dlaczego zandarm swiata nie pomaga w pokojowych misjach, tez przez dyplomacje czy wsparcie finansowe?
Nie zrozum mnie prosze zle nie napadam na Ameryka, tylko swiat nie jest podzielony na zle i dobre systemy.
Najwieksza zas roznica wczesniej gdy prawo Boze byla bardziej zakorzenione w czlowieku, wszyscy wiedzieli ze to jest zle, dzis na skutek roznych procesow prowadzacych wszytkich do odejscia od Boga pojecia zla i dobra jest calkowicie zamazane, dlatego winowajca nie tylko nie wie ze zle czyni ale tez zada dla siebie prawa by mogl dzialac wedlug swojej wolnosci.
Mantra jest modlitwa ktora ma prowadzic do stanu niebytu. Natomiast modlitwa chrzescianska jest skierowaniem sie do Osoby. Rozmowa z nia. Nie musisz wierzyc ale warto byc wiedziac ze dla samych chrzescian jest istotna roznica, tak by troche lepiej zrozumiec rozmowce.
Oczekiwanie chrzescian na przyjscie Jezusa Chrystusa wiaze sie z nadzieja na szczescie dla wszytkich, nie systemowe tylko takie gdzie juz nie bedzie lez.
Przyjdz Panie Jezu! Niech juz minie postac tego swiata!
|
Pt wrz 02, 2005 11:21 |
|
|
|
|
MaRaHiD
Dołączył(a): Pn lip 18, 2005 20:16 Posty: 26
|
Nie znamy dnia ani godziny kiedy Pan zejdzie z Niebios do nas....
"Potem ujrzałem:
oto obłok - a Siedzący na obłoku, podobny do Syna człowieczego,
miał złoty wieniec na głowie, a w ręku ostry sierp.
I wyszedł inny anioł ze światyni wołając głosem donośnym do Siedzącego na obłoku:
Zapuść Twój sierp i żniwa dokonaj, bo przyszła już pora dokonać żniwa, bo dojrzało żniwo na ziemi!
A Siedzący na obłoku rzucił swój sierp na ziemię i ziemia została zżęta."
Ap 14, 14-16
_________________ "Jeszcze nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym"
|
Pt paź 07, 2005 0:11 |
|
|
rahelix
Dołączył(a): Cz mar 03, 2005 23:16 Posty: 326
|
tak zyjemy w czasach ostatecznych poniewaz tak mowi biblia
Hbr 1:1-2
1. Wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał niegdyś Bóg do ojców przez proroków,
2. a w tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna. Jego to ustanowił dziedzicem wszystkich rzeczy, przez Niego też stworzył wszechświat.
(BT)
Dz.Ap. 2:17
17. I stanie się w ostateczne dni, mówi Pan, Że wyleję Ducha mego na wszelkie ciało I prorokować będą synowie wasi i córki wasze, I młodzieńcy wasi widzenia mieć będą, A starcy wasi śnić będą sny;
(BW
1 Kor. 10:11
11. A to wszystko na tamtych przyszło dla przykładu i jest napisane ku przestrodze dla nas, którzy znaleźliśmy się u kresu wieków. (BW)
2 Tym. 3:1-5
1. A to wiedz, że w dniach ostatecznych nastaną trudne czasy:
2. Ludzie bowiem będą samolubni, chciwi, chełpliwi, pyszni, bluźnierczy, rodzicom nieposłuszni, niewdzięczni, bezbożni,
3. Bez serca, nieprzejednani, przewrotni, niepowściągliwi, okrutni, nie miłujący tego, co dobre,
4. Zdradzieccy, zuchwali, nadęci, miłujący więcej rozkosze niż Boga,
5. Którzy przybierają pozór pobożności, podczas gdy życie ich jest zaprzeczeniem jej mocy; również tych się wystrzegaj.
(BW)
dlatego:
Dz.Ap. 3:19
19. Przeto upamiętajcie i nawróćcie się, aby były zgładzone grzechy wasze,
(BW)
|
N paź 30, 2005 22:06 |
|
|
|
|
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
Jeśli potraktować poważnie Patryka Geryla oraz jego książkę "Proroctwo Oriona na rok 2012" to następny z kolei koniec świata nastąpi 2012 gdzieś w okolicach grudnia - pewnie nie doczekamy świąt Bożego Narodzenia , pożyjemy, zobaczymy, mnie natomiast zastanowiła pewna uderzająca zbieżność faktów jaką podaje Geryl a objawieniami maryjnymi w Mediugore. Autor w swojej książce wysnuwa hipotezę że, w feralnym roku Ziemia zmieni gwałtownie swoją biegunowość (jest to zjawisko naturalne zdarzające się cyklicznie co 11tyś. lat) co spowoduje że zacznie się kręcić w przeciwnym kierunku, zjawisku temu będą towarzyszyć potężne katastrofy. W Mediugore Maryja objawia wizjonerom że Ziemia ma się "obrucić na bok" inaczej mówiąc mieni swoją oś rotacji co w końcu wychodzi na jedno, zresztą prawie we wszystkich objawieniach jest mowa że czasy są ostateczne i bliskie.
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
Pn paź 31, 2005 3:07 |
|
|
Kurvik
Dołączył(a): So lis 12, 2005 19:56 Posty: 80
|
Co do sytuacji na świecie to chiałbym dodać, że od zakończenia II Wojny Światowej nie ma na Ziemi ani jednego dnia bez konfliktu zbrojnego. Jeszczse nigdy nie były rozwinięty w takim stopniuświat przestępczy, handel narkotykami, sterowanie ludźmi i ogólna nienawiść. Zaprwdę ciekawe to czasy, w których rzyszło mi żyć. Ostateczne? Myślę, że nie. Natomiast myślę, że nadchodzi czas wielkich zmian. Ja już się szykuję.
_________________ Na prośbę admina działam teraz jako Chaota.
Who dare to care...
Nie-katolik. Chrześcijanin. Ezoteryk. Pokój Wam
Oswiadczam, iż nie mam nic wspólnego z grupą zwącą siebie "WKT".
|
N lis 20, 2005 18:53 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Czasy te zamiast ciekawymi nazwałbym przykrymi. Nie mogę się przyglądać temu co się dzieje. Temu, że się szerzy tyle zła, a ludzie powoli, ale coraz bardziej mu ulegają. Gdyby nie różne piękna na Ziemii to byłoby mi ciężko żyć. Tak to zawsze mogę "uciec" choć na chwilę. Chciałbym żeby znalazł się skuteczny sposób na to wszystko.
|
N lis 20, 2005 19:31 |
|
|
Lord Deithwen
Dołączył(a): Śr sie 17, 2005 11:29 Posty: 6
|
khem a ja radze nie patrzeć na czas z ludzkiej perspektywy, w postrzeganiu Boga miliony lat mija jak mgnienie oka więc naprawdę 2 tysiące lat to króciutki czas myślę iż jeszcze ludzkość pare tysięcy lat bedzie istnieć (zresztą jak powiedział Jezus koniec ma nas zaskoczyć jak złodziej nocny (taka miła niespodzianka więc nie ma co dumać i snuć hipotezy)
_________________ Podczas najgłębszej nocy wstaje świt.
Mors certa hora incerta.
|
Wt lis 29, 2005 23:23 |
|
|
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
Kris_yul myślę że nie ma rychłego i skutecznego sposobu na wyeliminowaniu zła w świecie albo raczej w człowieku, zło porostu musi się wypalić a to wymaga czasu. Jest to czas bolesnego dojrzewania całej ludzkości, taką dojrzałość duchową możemy jedynie realizować poprzez doświadczanie, i tak jak małe dziecko dopóki nie zrozumie co jest dobre a co złe dostaje klapsy do rodziców, tak my dostajemy klapsy od życia (cierpienia) dopóki nie zrozumiemy że krzywdząc innych tak naprawdę krzywdzimy siebie
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
So gru 03, 2005 12:24 |
|
|
Qwerty2011
Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52 Posty: 1365
|
Re: Czy uważasz, że żyjemy w "czasach ostatecznych"?
Odgrzeję temat po latach. Ciekawi mnie, co sądzicie na temat poglądów ks. Adama Skwarczyńskiego. Ostatnio pokazał się jego obszerny wywiad, w którym dowodzi, że już niedługo, może za kilka tygodni-miesięcy nastąpi paruzja: http://youtu.be/ygH_hnmdlq8Temat końca świata pojawia się w wielu wątkach forum. Wielu zastanawia się - czy to już teraz? Z jednej strony czasy są spokojne, ale czy nie jest to tylko cisza przed burzą?
_________________ "Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas" (2 Kor 4)
|
Pt sie 17, 2012 15:10 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czy uważasz, że żyjemy w "czasach ostatecznych"?
Lecz o dniu owym nikt nie wie, tylko Bóg i ks. Skwarczyński? Nie sposób się dowiedzieć czegoś o tym kim jest ks Skwarczyński ze stron innych niż wordpressowogloriowobroniewiarowych, czyli dla mnie niewiarygodnych..
|
Pt sie 17, 2012 15:35 |
|
|
Qwerty2011
Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52 Posty: 1365
|
Re: Czy uważasz, że żyjemy w "czasach ostatecznych"?
Ale przecież ks. Adam nie podaje dat! Mówi wiele o sobie w wywiadzie - posłuchaj, bo to ciekawe!
_________________ "Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas" (2 Kor 4)
|
Pt sie 17, 2012 15:41 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czy uważasz, że żyjemy w "czasach ostatecznych"?
...może za kilka tygodni...to brzmi jak zwodzenie, ale ok, postaram się wysłuchać
|
Pt sie 17, 2012 15:50 |
|
|
Login2
Dołączył(a): N sty 23, 2011 11:09 Posty: 916
|
Re: Czy uważasz, że żyjemy w "czasach ostatecznych"?
Cytuj: A od drzewa figowego uczcie się przez podobieństwo! Kiedy już jego gałąź nabiera soków i wypuszcza liście, poznajecie, że blisko jest lato. Tak i wy, gdy ujrzycie, że to się dzieje, wiedzcie, że blisko jest, we drzwiach. Drzewo figowe w Biblii to nic innego jak Izrael. Izrael znów zakwitł i po 2000 lat odzyskał państwo, tak więc Jezus jest już we drzwiach. Podobnie było z drzewem figowym które przeklął bo nie znalazł na nim owocu. Jest to obraz Izraela który nie wydał owocu i usechł na 2000 lat.
|
Pt sie 17, 2012 16:25 |
|
|
xeloreu
Dołączył(a): Pt maja 16, 2008 22:50 Posty: 559
|
Re: Czy uważasz, że żyjemy w "czasach ostatecznych"?
Koniec świata już niedługo. Majowie nie mogli się pomylić.
_________________ ...
|
So sie 18, 2012 20:55 |
|
|
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
Re: Czy uważasz, że żyjemy w "czasach ostatecznych"?
W pewnym sensie każdy człowiek żył/żyje/będzie żył w czasach ostatecznych - bo z jego punktu widzenia świat skończy mu się z chwilą śmierci, a ta potrafi przyjść nieoczekiwanie. "Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny".
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
N sie 19, 2012 0:16 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|