Dan1
Dołączył(a): Pn mar 14, 2022 18:54 Posty: 1
|
Pomoc w rozwiązywaniu skomplikowanego życia!
Problem polega na tym że ja nie wiem na jakim etapie życia jestem i tak tez funkcjonuje. Wizualnie jestem postrzegany jako ktoś około pełnoletności, z dojrzałością fizyczną jest marnie, psychicznie chyba też nie najlepiej. Żyję na uboczu poza systemem i społeczeństwem bo nie odnajduje się w tym świecie, przepracowałem w życiu może niecały rok, w szkole zawsze miałem problemy, ale jakimś cudem przepuszczano mnie z klasy do klasy choć już matura mnie przerosła. Mieszkam z rodzicami, znajomych praktycznie nigdy nie miałem, z żadnym towarzystwem się nie zadawałem, nie wiem czym jest pierwsza miłość ani żadne inne randki, choć do niedawna tym sobie głowy nie zawracałem, po prostu w ogóle o tym nie myślałem. Wydaje mi się że wiem o świecie sporo z mediów lecz o życiu właściwie nie wiem nic, wszystko jest dla mnie praktycznie nowe, nieznane. Kompletnie nie wiem nic o sobie ani swojej przyszłości, żyje z dnia na dzień bez żadnych planów na przyszłość na uboczu, poza systemem i społeczeństwem, a jak się objawia dojrzałość fizyczna nie mam zielonego pojęcia bo takiej nigdy nie było.
Teraz dostrzegam że ten cały system, ten cały świat, ci wszyscy ludzie na świecie są mi obcy. Tak właściwie to skąd ja mam wiedzieć czy tak w ogóle jestem na półmetku życia skoro wszystko temu od zawsze przeczyło, nie wiem co to znaczy średni wiek. Nie odczuwam ani dostrzegam żadnej przynależności pokoleniowej, szczerze to ja te wszystkie pokolenia na świecie mam kompletnie gdzieś. Pytanie czy powinienem szukać takich osób mojego pokroju i czy w ogóle tacy istnieją, ale w duchu wiem że to oni są moim naturalnym środowiskiem które powinienem odszukać bo wśród typowych ludzi nie ma moich tak jakby rzeczywistych rówieśników.
|