politykowanie z ambony - znowu?
Autor |
Wiadomość |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Stanisław Adam napisał(a): SweetChild napisał(a): Właśnie w tym problem, że to nie jest tylko jego problem. Jako arcybiskup reprezentuje bowiem cały Kościół. A może by tak jakiś list protestacyjny do Watykanu, a najlepiej samego Ojca Świętego, że jakiś arcybiskup uzurpuje sobie prawo do reprezentowania CAŁEGO Kościoła ? Zalejmy iboksy Vaticanum imejlami ...
On sobie nie musi takiego prawa uzurpować i tego nie robi. Chyba, że Ty tak to widzisz. Jemu po prostu takie prawo, a i zaszczytny obowiązek, reprezentowania całego Kościoła, z racji zajmowanego stanowiska przysługuje (chodzi mi oczywiście o Kościół Katolicki).
Nie widzę też potrzeby emaliowania Watykanu. Jest Episkopat, jest też Nuncjusz, nie odbierajmy im chleba 
|
Śr cze 14, 2006 13:04 |
|
|
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Lucyna napisał(a): o jest smieszne, ToMu nie wie co pisze
To ciekawe - mam to samo odczucie w kontekście Twoich wypowiedzi.
Lepper też nazywa siebie patriotą, a coraz głośniej mówi się o agenturalnej stronie jego działalności.
[...]
[...] - odpowiedź na nieistniejące - jo_tka
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Śr cze 14, 2006 14:02 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
A może by tak na temat?
Lucyno - abp nie musi chcieć działać na szkodę Polski. Wystarczy, że się pomyli. Nie chciałabym żeby ta pomyłka obciążała Kościół...
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Śr cze 14, 2006 20:30 |
|
|
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Lucyna napisał(a): Arcybiskup Sławoj Leszek Głódź jest madrym czlowiekiem, wiernym Bogu i Ojczyznie wiec nie musimy sie nieczego lekac. On wie co robi, i wie jakie beda tego skutki, jest bowiem czlowiekiem o celu dalekosieznym. Cytuj: Arcybiskup S.L Glodz jest patriota i nie bedzie nigdy dzialal na szkode Polski.
Nie ma to jak rozbudowana argumentacja na rzecz kandydatury abp. Głódzia. 
_________________ www.onephoto.net
|
Pt cze 16, 2006 12:48 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Paschalis napisał(a): Nie ma to jak rozbudowana argumentacja na rzecz kandydatury abp. Głódzia. 
Rozumiem, że to przejaw twojego lokalnego patriotyzmu. Niestety kardynał absp Dziwisz, już Prymasem chyba nie będzie.
Ech ta Polska dzielnicowa ... tfu niepoprawnie - EUROREGIONÓW, ciągle gdzieś wyłazi. Galicja zawsze musi mieć ostatnie słowo 
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Pt cze 16, 2006 15:16 |
|
|
|
 |
Bob421
Dołączył(a): Wt sty 03, 2006 19:44 Posty: 190
|
Ja uważam, że do polityki księża nie powinni sie wcale mieszać. Najwyżej - i to co mogą tylko zrobić - to przed wyborami zachęcić, ale do odpowiedzialności za kraj i do udziału w wyborach - nic więcej! Bardzo mi się nie podoba i wnerwia mnie, jak jakiś ks albo duchowny wskazuje kogo topić albo na kogo głosować
|
N cze 18, 2006 11:19 |
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Stanisław Adam napisał(a): Paschalis napisał(a): Nie ma to jak rozbudowana argumentacja na rzecz kandydatury abp. Głódzia.  Rozumiem, że to przejaw twojego lokalnego patriotyzmu. Niestety kardynał absp Dziwisz, już Prymasem chyba nie będzie. A szkoda. Choć wolałbym "lubelskiego" abp. Życińskiego. Cytuj: Ech ta Polska dzielnicowa ... tfu niepoprawnie - EUROREGIONÓW, ciągle gdzieś wyłazi. Galicja zawsze musi mieć ostatnie słowo 
Zdaje się, że powracają krakowsko-warszawskie animozje 
_________________ www.onephoto.net
|
N cze 18, 2006 16:45 |
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Bob421 napisał(a): Ja uważam, że do polityki księża nie powinni sie wcale mieszać. Najwyżej - i to co mogą tylko zrobić - to przed wyborami zachęcić, ale do odpowiedzialności za kraj i do udziału w wyborach - nic więcej! Bardzo mi się nie podoba i wnerwia mnie, jak jakiś ks albo duchowny wskazuje kogo topić albo na kogo głosować
Dokładnie. Mnie wkurza nawet jak publicznie mówią na kogo osobiście będą głosować, choć oczywiście zaznaczają, że to ich prywatna opinia. Strach pomyśleć coby to było gdyby tak papież powiedział na kogo on by zagłosował. 
_________________ www.onephoto.net
|
N cze 18, 2006 16:50 |
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
Paschalis Cytuj: Strach pomyśleć coby to było gdyby tak papież powiedział na kogo on by zagłosował
strach pomysleć?
a co by było gdyby biskup za łapówki dostał się na tron papieski?
jak myślisz?
odpowiem ci
KK nadal istnieje chociaż tak się kiedyś stało...
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
N cze 18, 2006 20:18 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Mieszku - ale to jest żenujące, jak księża/biskupi biorą się za typowanie najlepszych i wskazywanie z imienia i nazwiska jedynych słusznych katolickich kandydatów...
A co by było, jakby papież to zrobił  Nic by nie było - wyborów na świecie jest tyle, że papieżowi by doby zabrakło na wskazywanie jedynych słusznych kandydatów, gdyby się za to chciał zabrać. Ale nie chce - i księża powinni wziąć z niego przykład.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
N cze 18, 2006 21:56 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
ToMu napisał(a): Mieszku - ale to jest żenujące, jak księża/biskupi biorą się za typowanie najlepszych i wskazywanie z imienia i nazwiska jedynych słusznych katolickich kandydatów... A co by było, jakby papież to zrobił  Nic by nie było - wyborów na świecie jest tyle, że papieżowi by doby zabrakło na wskazywanie jedynych słusznych kandydatów, gdyby się za to chciał zabrać. Ale nie chce - i księża powinni wziąć z niego przykład.
Ja bym Papieża w te nasze polskie 'problemy' nie mieszał. Na pewno by się w ich złożoności bardzo pogubił ...
ToMu. Wg ciebie Kościół nie ma prawa wskazać, kto lepiej zrealizuje potrzeby Kościoła ? Ma nie przestrzec przed takimi co chcą go zniszczyć ?
To jakież to przewodnictwo Wspólnocie ? Pasterze, którzy zamkną oczy widząc że stado owieczek cwałuje w przepaść, to Pasterze ? Zamiast pastorałem zawrócić ?
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Pn cze 19, 2006 1:08 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
[quote=Stanisław Adam"] Ja bym Papieża w te nasze polskie 'problemy' nie mieszał. [/quote]
Nie trzeba go mieszać. Sam się trzyma od nich z daleka - więc księża mogliby wziąć przykład i nie szastać nazwiskami, robiąc z ambony reklamę.
Stanisław Adam napisał(a): Wg ciebie Kościół nie ma prawa wskazać, kto lepiej zrealizuje potrzeby Kościoła ? Ma nie przestrzec przed takimi co chcą go zniszczyć ? Kościół nie ma prawa operować nazwiskami. Najkrócej. Jak najbardziej powinien przed wyborami przypominać o wartościach, które należy promować - ale o wartościach, a nie nazwach partii i nazwiskach. Stanisław Adam napisał(a): Wspólnocie ? Pasterze, którzy zamkną oczy widząc że stado owieczek cwałuje w przepaść, to Pasterze ?
...
Nie rób z tych wszystkich owieczek takich idiotów.
Jak ktoś zna Ewangelię, przykazania i naukę Kościoła - to, o ile będzie chciał, sam dojdzie do tego, kogo powinien poprzeć, kto reprezentuje te wartości.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pn cze 19, 2006 7:19 |
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Mieszek napisał(a): Paschalis Cytuj: Strach pomyśleć coby to było gdyby tak papież powiedział na kogo on by zagłosował strach pomysleć? a co by było gdyby biskup za łapówki dostał się na tron papieski? jak myślisz? odpowiem ci KK nadal istnieje chociaż tak się kiedyś stało... Istnieje, ale tylko dlatego bo "bramy piekielne go nie przemogą". To nie zmienia faktu, iż upolitycznienie duchownych było jedną z głównych przyczyn kryzysów w KK. Cytuj: Wg ciebie Kościół nie ma prawa wskazać, kto lepiej zrealizuje potrzeby Kościoła ? Ma nie przestrzec przed takimi co chcą go zniszczyć ? Tak się składa, że żadna licząca się partia polityczna w Polsce nie stosuje już antyklerykalnej retoryki, o chęci zniszczenia KK już nie wspominając. Jednym z nielicznych sukcesów stosunków państwo - KK jest to, że za czasów rządów SLD, udało się znormalizować wzajemne stosunki tej partii i KK, z wzajemnym poszanowaniem własnej autonomii. Nie znaczy to, że KK nie ma sprzeciwiać się np. aborcji, czy związkom homoseksualnym, ale że nie będzię partyjny/frakcyjny. Bo, jak sama nazwa wskazuje, frakcyjność odnosi się jedynie do fragmentu społeczeństwa, a Kościół ma być katolicki czyli powszechny. Cytuj: To jakież to przewodnictwo Wspólnocie ? Pasterze, którzy zamkną oczy widząc że stado owieczek cwałuje w przepaść, to Pasterze ? Zamiast pastorałem zawrócić ?
Nie chodzi o to, żeby zamknąć oczy na wybory polityczne, ale żeby tak jak biskupi dać generalne wskazania czym wierny powinien się kierować przy wyborze politycznym, nie wskazując/denunucjując ko0nkretnych partii, czy stronnictw politycznych. Tak jak to uczynili w zeszłym roku.
No chyba, że wierzysz w taki porządek rzeczy jak w jednym dowcipie w "Gościu Niedzielnym", gdzie penitent rozpoczyna swoją spowiedź od wyznania: "Głosowałem na Tuska." 
_________________ www.onephoto.net
|
Pn cze 19, 2006 9:34 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Paschalis napisał(a): No chyba, że wierzysz w taki porządek rzeczy jak w jednym dowcipie w "Gościu Niedzielnym", gdzie penitent rozpoczyna swoją spowiedź od wyznania: "Głosowałem na Tuska."
Pewnie o tym mówisz:
Pewnie coponiektórzy uznają taką postawę za przykład prawdziwie katolickiego podejścia do kwestii polityki. Spowiadać się z własnego dobrowolnego wyboru
Nie było, nie ma i nie będzie jednej słusznej partii. Bez względu na to, czy jakiś biskup będzie takowe chciał kreować, czy nie.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pn cze 19, 2006 22:31 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
ToMu, czy mozesz rozwinac na czym polega pojecie "sluszna partia?
|
Pn cze 19, 2006 22:47 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|