Ale z nas tępe prostactwo...
Autor |
Wiadomość |
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
ToMu, jest link w tym wątku: http://www.ateista.pl/forum/viewtopic.php?t=3799&sid=
Jak łatwo się domyślić, dotyczy on Ateisty.pl 
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
Cz wrz 14, 2006 21:50 |
|
|
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
poszukująca Cytuj: Zresztą wiara nie opiera się na rozumie.
Mogłabyś tę myśl rozwinąć?
Ja myślałem zawsze, że do myślenia jednak rozum jest potrzebny.
Gdy myślimy nad czymś to wynikiem naszych rozważań z czasem jest podjęcie jakies decyzji konkretnej, no chyba, że czyny mamy bezrozumne.Bardziej rzec by można czynione w afekcie.
Ja wiem, niektórzy mają wiele wspólnego z czynami bez pomyslunku, ale takich zwiemy prosto i dosadnie wariatami.
I gdyby tak było toooo... to wtedy bym się podpisał tak jak niektórzy pod twoimi slowami.
Niestety moje czyny sa rozumne... 
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
N paź 01, 2006 13:46 |
|
 |
poszukująca
Dołączył(a): Cz wrz 07, 2006 9:16 Posty: 77
|
Chyba nie zrozumiałeś jaka jest główna myśl tego postu. Nie chodzi mi tutaj o roztrząsanie wiary i rozumu tylko o szacunek do osób które mają odmienne poglądy. Chyba trochę obrażasz osoby które podpisały się pod moim postem sugerując że nie używają rozumu. Nie chodzi mi o to aby ateiści zaprzestali przedstawiania swoich poglądów i nie próbowali przekonac innych do nich, bo w tym nie ma nic złego. Chodzi mi tylko o to aby nie robić w tego w taki sposób jaki miał miejsce. A jeśli chodzi o mnie to zapewniam Cię ze używam swojego rozumu. Tylko że poprostu jestem zdania że nie wszystko można racjonalnie wytłumaczyć. Wielu spraw związanych z Bogiem nie da się tak poprostu wytłumaczyć. Czy dziwi Cię to że wiara nie opiera się na rozumie? Gdyby tak było to nie uwierzyłabym w Boga którego nigdy nie widziałam.
|
N paź 01, 2006 14:02 |
|
|
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
skoro skora jesteś tak bardzo do dyskusji to co powiesz na to, iż niektórzy twierdzą, ze wiara jest wymyślona przez ludzi chcących manipulowac innymi i miec nad nimi władzę
gdy spojrzymy z ujęcia historycznego na to widzimy, że zawiera to w sobie dość dużo logicznej konsekwencji, logicznego rozumowania
dlatego gdy katolicy szczególnie młodzi dowiadują się takich nowinek budzi się w nich szał niszczenia tego czego w zasadzie tak na dobra sprawe jeszcze nie poznali ani nie zaznali
bowiem mało ich to interesowało lub niezbyt rodzice ich dbali o wychowanie skierowane na ducha, estetykę
do wiary niestety, albo stety trzeba uzywac rozumu
to ma być wybór rozumny a nie bezrozumny
wiara nie jest czymś co jest poza rozumem, jest jak najbardziej w centrum poszukiwań człowieka
z poszukiwania budzi się mądrosć
piszesz "Wielu spraw związanych z Bogiem nie da się tak poprostu wytłumaczyć."...
a może dlatego tylko własnie, bo ułożono to tak sprytnie?
tak twierdzi wiele osób...
tutaj musi działać rozum by się temu sprzeciwić bo inaczej pozostanie człowiek bez szans, porzucony na pastwe wiatrów w strone Boga lub w kierunku przeciwnym, wiatrów robionych przez osoby o silniejszych charakterach
poszukująca
Cytuj: Czy dziwi Cię to że wiara nie opiera się na rozumie?
wiara opiera sie na rozumie
bez rozumu nie potrafiłabys nawet wybełkotać tak lub nie
co dopiero przemyśleć decyzje swoją...
inna rzecz to to, że wychodzi poza nasze zrozumienie, które wylewa się jak woda z przepełnionej szklanki nie dając nam możliwosci poznania istoty sprawy
pozostawiając nam tylko wiarę zawierzenia gdzie odchodzi w sina dal wiara rozumna
niemożność poznania nie jest powodem do powiedzenia tego,iż coś jest poza rozumem
dla Aniołów jest jak wiemy dobrze wiara zrozumiana idealnie
dlatego mowi się o tym, iż Szatan musi byc ukarany totalnie
Aniołowie nie mają możliwości powrotu do Boga, nawrócenia
bo poznali dosadnie Boga
jakoś ich wiara jest pełna
czyżby Aniołowie byli według ciebie bezrozumni totalnie?
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
N paź 01, 2006 21:09 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
szalony napisał(a): Mnie tez, ale staram sie zachowacj obojetnosc - oni sa niereformowalni, wiec trzeba po prostu nie zwracac uwagi 
a sądzisz, ze ty jesteś "reformowalny" dla nich?
|
Pn paź 02, 2006 6:54 |
|
|
|
 |
poszukująca
Dołączył(a): Cz wrz 07, 2006 9:16 Posty: 77
|
Mieszek napisał(a): skoro skora jesteś tak bardzo do dyskusji to co powiesz na to, iż niektórzy twierdzą, ze wiara jest wymyślona przez ludzi chcących manipulowac innymi i miec nad nimi władzę a niech twierdzą, przecież im nie zabraniam. A co powiesz na to, że jest wielu dla których wiara jest sensem życia? Mieszek napisał(a): dlatego gdy katolicy szczególnie młodzi dowiadują się takich nowinek budzi się w nich szał niszczenia tego czego w zasadzie tak na dobra sprawe jeszcze nie poznali ani nie zaznali bowiem mało ich to interesowało lub niezbyt rodzice ich dbali o wychowanie skierowane na ducha, estetykę wytłumacz mi jakich "nowinek" i "szał niszczenia" czego? Mieszek napisał(a): do wiary niestety, albo stety trzeba uzywac rozumu to ma być wybór rozumny a nie bezrozumny wiara nie jest czymś co jest poza rozumem, jest jak najbardziej w centrum poszukiwań człowieka z poszukiwania budzi się mądrosć "nie opiera sie na rozumie" było metaforą. Oczywiście że wiara musi być świadomym wyborem człowieka. Trzeba nad nią wiele myśleć, dochodzić do pewnych wniosków itp. Słowa Jezusa do Tomasza: "Uwierzyłeś dlatego, ponieważ Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli". Bardziej o to mi chodzi. Jezus nauczał nas aby oddawać się Bogu z ufnością. Jezus został skazany na śmierć. Bóg pozowolił na to by Jego Syn przeszedł tak straszna mękę. Czy to nie przykład tego o czym mówię? Sam Jezus daje świadectwo zawierzenia Bogu. Kolejny przykład z Bibli:Abraham był gotów zabić własnego syna Izaaka, ponieważ tak rozkazał mu Bóg. Jak mozna zabic własnego syna?? A jednak Abraham był gotów to zrobić aby zachowac posłuszeństwo wobec Boga. Często możemy nie rozumieć tego co sie dzieje w naszym życiu, nie rozumieć do końca dlaczego spotykają nas pewne wydarzenia, cierpienie. Na tym polega owe nieopieranie się na rozumie. Oddanie się z ufnością Bogu bez względu na to co nas spotyka. Rozumiesz? Jestem bardzo młodą osobą i chcę rozwijac moją wiarę. Nie uważam się za alfe i omege która wie wszystko. Bo tak naprawde wiem i rozumiem jeszcze za mało. Po części masz racje, tak naprawdę jeszcze nie zaznałam prawdziwej, głebokiej wiary. Ale chcę poszukiwać, rozwijać się. Mieszek napisał(a): piszesz "Wielu spraw związanych z Bogiem nie da się tak poprostu wytłumaczyć."... a może dlatego tylko własnie, bo ułożono to tak sprytnie? tak twierdzi wiele osób... tutaj musi działać rozum by się temu sprzeciwić bo inaczej pozostanie człowiek bez szans, porzucony na pastwe wiatrów w strone Boga lub w kierunku przeciwnym, wiatrów robionych przez osoby o silniejszych charakterach A wiele osób też twierdzi że wiara jest łaską od Boga. poszukująca Cytuj: Czy dziwi Cię to że wiara nie opiera się na rozumie? Mieszek napisał(a): wiara opiera sie na rozumie bez rozumu nie potrafiłabys nawet wybełkotać tak lub nie co dopiero przemyśleć decyzje swoją... inna rzecz to to, że wychodzi poza nasze zrozumienie, które wylewa się jak woda z przepełnionej szklanki nie dając nam możliwosci poznania istoty sprawy pozostawiając nam tylko wiarę zawierzenia gdzie odchodzi w sina dal wiara rozumna niemożność poznania nie jest powodem do powiedzenia tego,iż coś jest poza rozumem dla Aniołów jest jak wiemy dobrze wiara zrozumiana idealnie dlatego mowi się o tym, iż Szatan musi byc ukarany totalnie Aniołowie nie mają możliwości powrotu do Boga, nawrócenia bo poznali dosadnie Boga jakoś ich wiara jest pełna  czyżby Aniołowie byli według ciebie bezrozumni totalnie? Aniołowie nie są ludźmi. Mówię o istotach ludzkich, mieszkańcach Ziemi. Wiele spraw nie jesteśmy w stanie pojąć rozumem. Np choćby to skąd się wziął Bóg?(jeśli ktoś wierzy że istnieje) Albo sprawa życia wiecznego. Czegoś co się nigdy nie skończy... (o ile ktoś wierzy w życie po śmierci)To trudne. Powiedziałam "wiara nie opiera się na rozumie" a nie "wiara jest pozbawiona rozumu". Mieszek napisał(a): Ja wiem, niektórzy mają wiele wspólnego z czynami bez pomyslunku, ale takich zwiemy prosto i dosadnie wariatami.
Owszem zdarza mi się czasem prędzej coś zrobić a potem pomyśleć, jednak jeszcze raz podkreślam że myślę dużo o moim postępowaniu. Czyżbyś miał mnie za wariatke, he? ;PP
|
Pn paź 02, 2006 10:59 |
|
 |
Synek
Dołączył(a): Pn mar 27, 2006 7:27 Posty: 414
|
brawo poszukująca,
dawno tęskniłem za takim tematem...
Dziwi mnie tylko zbyt JEDNOKIERUNKOWA cenzura...
Jak ateista "smrodzi...idiotyzmy koronuje...ubliża nawet swojej godności przez takie wypowiedzi...to się toleruje
Daj mu na to odpowiedź przysłowiowym:- "pięknie za nadobne"...zaraz cie cenzurują - kasują
Bo idiota może sie obrazić i wypada być grzecznym, albo, że to nie jest DOWOD...
Dosyć kocybo, zamknij sie synku...nie narzekajjjjjjjj
Synek
_________________ śmiech to zdrowie
|
Cz paź 19, 2006 15:57 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Daj mu na to odpowiedź przysłowiowym:- "pięknie za nadobne"
A o nadstawianiu drugiego policzka Synek słyszał? 
|
Cz paź 19, 2006 18:34 |
|
 |
Synek
Dołączył(a): Pn mar 27, 2006 7:27 Posty: 414
|
No napisał(a): A o nadstawianiu drugiego policzka Synek słyszał? 
Dyćci... :D nie tylko, że słyszałem, ale i CZYTAŁEM...  a nawet nad tym dużo myślałem :biggrin: , jak to pojąć?? i po swojemu pojąłem...
ale tym się nie będę przed tobą chwalił, bo o to nie pytałeś.
Synek
_________________ śmiech to zdrowie
|
Cz paź 19, 2006 19:52 |
|
 |
pizmak
Dołączył(a): So paź 07, 2006 21:29 Posty: 103
|
Nie nawidze jak "katolicy" robia te ogromne podzialy na :
"ja" - "katolik" - oni - ateisci...
i jeszcze tworzenie tendencyjnych tematow stylu "czy ateista moze ci cos wmawiac..."
uznajecie sie za katolikow...a jestescie gorsi od ateistow  !!!!!
|
Pt paź 20, 2006 11:13 |
|
 |
Synek
Dołączył(a): Pn mar 27, 2006 7:27 Posty: 414
|
pizmak napisał(a): Nie nawidze jak "katolicy" robia te ogromne podzialy na : "ja" - "katolik" - oni - ateisci... Halo STOP ...masz tylko JEDNO OKO  ? czy co?... Tylko KATOLICY robią te różnice? A na dobrą sprawe - to jak chcesz rozróżnić i nazwać pogląd jedenej czy drugiej strony? tak samo i bez różnicy? (czekam na odpowiedź...) Cytuj: uznajecie sie za katolikow...a jestescie gorsi od ateistow !
może tylko dla tego cytatu sie tu odezwałeś, bo nic wiecej merytorycznego sie nie dopatrzałem...
Synek
_________________ śmiech to zdrowie
|
Pt paź 20, 2006 12:11 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Synek napisał(a): No napisał(a): A o nadstawianiu drugiego policzka Synek słyszał?  Dyćci... :D nie tylko, że słyszałem, ale i CZYTAŁEM...  a nawet nad tym dużo myślałem :biggrin: , jak to pojąć?? i po swojemu pojąłem... ale tym się nie będę przed tobą chwalił, bo o to nie pytałeś. Synek
Nie daj sie. On ci chce tylko wmowic, ze ateista ma prawo mowic co chce, a kazdy inny musi tego bez sprzeciwu wysluchiwac.
|
Pt paź 20, 2006 12:30 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
szalony napisał(a): Nie daj sie. On ci chce tylko wmowic, ze ateista ma prawo mowic co chce, a kazdy inny musi tego bez sprzeciwu wysluchiwac.
Ależ to jawna nadinterpretacja!
Nie każdy a tylko katolik
A tak poza tym to nie o wszystkim tu mowa ale o "odpłacaniu pięknym za nadobne" co brzmi prawie jak "oko za oko" więc zbyt chrześcijańskie to raczej nie jest no ale nie mnie to oceniać...
|
Pt paź 20, 2006 13:59 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Owszem - nie nalezy odplacac pieknym za nadobne, i jezdzic po drugim. Nie znaczy to jednak, ze nie mozna wyrazac twardo sprzeciwu.
|
Pt paź 20, 2006 14:07 |
|
 |
pizmak
Dołączył(a): So paź 07, 2006 21:29 Posty: 103
|
SYNEK  ? Udajesz glupiego czy nim jestes
Roznica w nazewnisctwie pewnie musi byc..ale nie o nazwy Synku chodzi.
Jestes pewny ze wszystko co robisz jest dobre??
Jestes pewny ze zyjesz zgodnie z regulami Boskimi??
Jestes swiety??
uznajesz sie za katolika...i bardzo dobrze...ale nie osadzaj tak pochopnie ateistow tylko z powodu ATEIZMU
a z reszta...robcie co chcecie...
ja stad (z tego pokreconego forum) ide
|
So paź 21, 2006 0:15 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|