Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 21:17



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 761 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 51  Następna strona
 Abp Wielgus agentem? 
Autor Wiadomość
Post 
tolkien napisał(a):
Cytuj:
- Na przykład ks. Franciszek Macharski odmówił współpracy z wywiadem, chociaż z tego powodu przez 6 lat odmawiano mu wyjazdu na studia w Szwajcarii. Wyjechał w czasie odwilży


Więc jednak są osoby dla których Bóg, Honor i Ojczyzna, znaczą więcej od "naukowej kariery", od osobistej chwały.


Oczywiście!

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski też mógł wyjechać na studia do Rzymu. Wystarczyło "tylko" podpisać jeden papierek. Nie podpisał. I dlatego dzisiaj jest skromnym wikariuszem, a nie biskupem polskich Ormian.

Jego Eminencja Franciszek kard. Macharski (kapłan, dla którego mój szacunek był zawsze przeogromny, a dzisiaj tylko wzrósł) powiedział coś o wiele ważniejszego:

Cytuj:
"Prawda jest prawdą" - powiedział dziennikarzom kard. Franciszek Macharski, pytany o dotyczące jego osoby wypowiedzi ks. Isakowicza- Zaleskiego. Ileż to razy takie awantury były - dodał kardynał. Na stwierdzenie, że wymagało to siły woli, by się oprzeć, odparł: "Żadnej". "Tak naprawdę to się zaczęło po 13 grudnia. Ale Pan Bóg łaskaw. Ludzie wytrzymali" - powiedział kardynał.


I po tym poznać KSIĘCIA Koscioła. Po PEŁNYM ZAUFANIU Panu Bogu. A nie po czerwonym birecie.


Pt sty 05, 2007 0:00
Post 
tolkien napisał(a):
Kto może wiedzieć, czy TW Grey nie chlapnął jakiegoś małoistotnego (wg. niego) szczegółu z zycia swojewgo kolegi księdza, a co później po połaczeniu faktów i doniesień, mogło stac sie dla tegoż przyczyną osobistej porażki?


Przecież ks. Wielgus TYPOWAŁ wśród swoich konfratrów kandydatów do zwerbowania!!! Czyli np. wskazywał eSBecji: Z tym porozmawiajcie, bo zna dobrze biskupa X, albo z tamtym, bo jego brat regularnie jeździ do Niemiec, gdzie ma rodzinę!

Za każdym takim kapłanem, którego zwerbowano za namową ks. Wielgusa kryje się TRAGEDIA człowieka. TRAGEDIA kapłana. Czy abp Wielgus przeprosi ich kiedykolwiek za to?


Pt sty 05, 2007 0:05
Post 
Nie jest moim zamiarem potępianie abp Wielgusa, chciałbym jednak przytoczyc pewien bardzo istotny cytat dotyczący własnie "biskupów"

"Biskup więc powinien być nienaganny (...) Powinien też mieć dobre świadectwo ze strony tych, którzy są z zewnątrz*, żeby się nie naraził na wzgardę i sidła diabelskie.
1 Tm 3, (2..) 7

* - Tj. niechrześcijan

Czy abp Wielgus spełnia ten nakaz w sposób całkowity?


Pt sty 05, 2007 0:38
Post 
z dzisiejszej Rzepy:

Cytuj:
Każdy musiał?

Abp Wielgus, broniąc się przed oskarżeniami o współpracę z tajnymi służbami PRL, mówi, że każdy, kto potrzebował paszportu, musiał "z tymi panami" rozmawiać. O ile wiem, nie każdy musiał się zgadzać na współpracę. Paszport zaś nie był kwestią życia lub śmierci. Oczywiście, niemożność wyjazdu utrudniała karierę. W ogóle - sumienie utrudniało życie w PRL.

Moi rodzice - studenci z dobrymi wynikami - mieli w stanie wojennym intratne propozycje pracy: w rządowej gazecie i przy informatyzacji SB. Mieliby pewną pracę, mieszkanie służbowe i talon na samochód. A może i paszporty. Odmówili: wybrali mieszkanie kątem w zagrzybionym mieszkaniu z wychodkiem na dworze. Bywało chłodno i głodno. W tym czasie, kiedy mój ojciec - zdolny informatyk - nie mógł tu utrzymać rodziny, w USA Bill Gates zakładał Microsoft.

Oni starali się tylko, jak pan Cogito, stać prosto. Widać młodemu zdolnemu księdzu bardziej wypadało klękać - nie tylko przed Bogiem. Abp Wielgus nie ma sobie nic do zarzucenia. To nie jego wina, że inni byli frajerami, kiedy on wiedział, z kim i jak rozmawiać.

Jędrzej Odyniec, Warszawa


Pt sty 05, 2007 7:39
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
Cytat
Cytuj:
Ciekawe jak z takim bagażem arcybiskup Wielgus chce ewangelizować Warszawę i likwidować analfabetyzm religijny.
Szkoda... bo niechęć wolnomyślicieli wobec tego człowieka sama w sobie była dla niego dobrą rekomendacją.
Należy sie tylko cieszyć ze z to taki biskup będzie przewodzić jedynie słusznej religii w Warszawie Taki autorytet ., który publiczne na o czach całej Polski kłamał . Mówiąc że nie współpracował.. . To może nowy biskup warszawski publicznie wyrzeknie się boga sam siebie ustanowi bogiem. Człowiek który kłamie i to publicznie dla i dla wielu Polaków przedstawia niewielką wartość bez względu na to jakie stanowisko sobą reprezentuje..
Czyżby taka moda w Kościele katolickim iść w zaparte..??
Przypomina mi to sytuacje.
Kiedy żona wchodzi do mieszkania a mąż w łóżku baraszkuje z inną kobietą ..
A do wchodzącej kobiety ( swojej ) żony ten że mąż krzyczy Kochanie ja jej jeszcze nie wsadziłem. Jak żywo ta ta sytuacja analogicznie przypomina Arc. Wielgusa ..


Ale co tam wczoraj oglądałem Kropkę nad i I wywód kolejnego biskupa . Śmiech mnie czysty gdy moich teściów ograniała rozpacz z powodu tej wypowiedzi.. Ludzi starszych wiernych słuchaczy Radia Maryja katolików.. Ich bulwersowała arogancja warszawsko-praskiego biskupa .
Mającego kiedyś przydomek pierwszego opoja armii III RP (gustował w przednich koniaczkach)
Powiadają starzy ludzie Ryba psuje się od głowy.. I to widać..
Zapytać by można gdzie honor katolickich polskich biskupów..??
Mnie się wydaje że ten zaszczytny przymiot ( honor) u wielu polskich biskupów jest tam gdzie plecy kończą swoją szlachetną nazwę.
P.S
Pewnie wykasujecie ten niewygodny tekścik .. Miejcie przynajmniej odwagę powiadomić o tym fakcie


Pt sty 05, 2007 8:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
O tym, kto będzie biskupem decyduje Stolica Apostolska. i sam biskup, który może oczywiście odmówić. Pytanie, czy się nadaje, jest zatem zbędne, jeśli przyjąć założenie: "ufam Kosciołowi".

Tak samo przekładanie ingresu, skoro - przynajmniej moim zdaniem - decyzja w kwestii nominata się nie zmieni...

Dextimus - opinia SB-ków jest opinią jednostronną, wydaną w dużej mierze na podstawie bliżej nieznanych papierów z lat 67-73 i niekoniecznie prawdziwą.

Dobre opinie o pracy duszpasterskiej w poprzedniej diecezji też nie wzięły się znikąd. To, że chciał pracować naukowo, nie w duszpasterstwie, może brzmi fatalnie w kontekście całej sytuacji, ale samo w sobie złe nie jest. I nie ma powodu, żeby uważać, że tak jest nadal...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pt sty 05, 2007 9:56
Zobacz profil
Post 
jotko

Mam pytanie. Czy cytowany przeze mnie "memoriał Episkopatu Polski..." w podobnym topicu, dotyczy tylko szeregowych księży, a samych książąt Kościoła już nie?
Oni to stworzyli i podpisali, a teraz robią co innego.
Co do SA nie bede sie wypowiadał, ale sam abp Wielgus vel TW Grey powinien zastosowac sie do tego co podpisał.
Wygląda mi to na podwójna moralnośc Kalego...


Pt sty 05, 2007 10:10

Dołączył(a): Wt lip 25, 2006 7:40
Posty: 997
Post 
godunow napisał(a):
Taki autorytet ., który publiczne na o czach całej Polski kłamał . Mówiąc że nie współpracował.. .


Może abp uległ heglowskiemu ukąszeniu :D

_________________
Polska jest jak twórczość Lucasa: 1980 Gwiezdne Wojny, 1981 Imperium Kontratakuje, 1989 Powrót Jedi, 1993 - 2005 Mroczne Widmo... A teraz mamy Atak Klonów... Strach myśleć o Zemście Sithów...


Pt sty 05, 2007 10:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Tolkien - odpisałam Ci w tamtym temacie. Ja nie neguję winy, bo negowanie dokumentów wydaje się nierozsądne.

Ja tylko twierdzę, że decyzja o ingresie nie należy do Episkopatu. Decyzja o ingresie należy do papieża i wybranego. I nie zanosi się, by cos się miało zmienić, skoro w tej chwili zapewne zaczyna się przekazanie faktycznej władzy nad diecezją. Dziś o 11:00, nie w niedzielę.

Decyzja jest - i wymaga ode mnie jedynie przyjęcia. Wkleiłam w tamtym temacie wypowiedzi Nosowskiego - myślę, że ma rację, mowiąc o nadmiernej infamii, która stała się udziałem biskupa Wielgusa. Ale też ma zapewne rację, że sam arcybiskup się do tego przyczynił, takimi a nie innymi reakcjami.

W świetle tego memoriału oczekuję wypowiedzi bpa Wielgusa odnoszącej się do treści dokumentów. Bo rozumiem, że przełożony biskupa czyli papież - podejmując taką decyzję - miał świadomość faktów, o których mowa i mimo tego podjął taką decyzję. W każdym razie - milczenie w tej kwestii oznacza jej podtrzymanie.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pt sty 05, 2007 11:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Przepraszam - o 16:00, mamy 5 godzin :? Ingres jest w niedzielę o 11:00. Wiele to zapewne nie zmieni.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pt sty 05, 2007 11:07
Zobacz profil
Post 
OT

Nie dałoby się jakos połaczyc tych dwóch topiców? Albo stworzyć jeden osobny dotyczący abp Wielgusa?
Ciężko sie gada o tym samym w dwóch tematach :D

Koniec OT


Pt sty 05, 2007 11:08
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Więc niech ten będzie głównym. Posty z drugiego wątku są w tym miejscu

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pt sty 05, 2007 11:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 22, 2003 6:36
Posty: 474
Post 
Trza je było tu wkleić, a nie wywalać w nowy temat.

Heh...

_________________
Mikael - Któż jak Bóg!


Pt sty 05, 2007 11:28
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
jo_tka napisał(a):
W świetle tego memoriału oczekuję wypowiedzi bpa Wielgusa odnoszącej się do treści dokumentów. Bo rozumiem, że przełożony biskupa czyli papież - podejmując taką decyzję - miał świadomość faktów, o których mowa i mimo tego podjął taką decyzję. W każdym razie - milczenie w tej kwestii oznacza jej podtrzymanie.


Papież w chwili podejmowania decyzji chyba nie bardzo mógł mieć świadomość faktów, które wyszły na jaw w ostatnich dniach. Kto, jeśli nie sam bp. Wielgus, miał go bowiem o tym poinformować? Chyba, że założymy, iż bp. Wielgus wyznał prawdę papieżowi, a tylko publicznie dopuszczał się mataczenia. W takim wypadku trudno mi jednak sobie wyobrazić, że Głowa Kościoła mogłaby aprobować tę dwulicowość.


Pt sty 05, 2007 12:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Sweetchild - no niekoniecznie.

Zatajenie tych faktów przed papieżem, o ile by je pamiętał, w tej sytuacji i po memoriale zwłaszcza, ja bym traktowała w kategoriach zbliżonych do niewierności. Zatajenie ich przed prasą mnie specjalnie nie dziwi. Podobnie jak wyznanie grzechów w konfesjonale nie obliguje do wyznania ich publicznie metodą ogłoszenia w prasie.

Papież miał bezdyskusyjne prawo do tych informacji. O prawie prasy można dyskutować.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pt sty 05, 2007 12:20
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 761 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 51  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL