Polska terminologia Kabały
Autor |
Wiadomość |
Oozie
Dołączył(a): Pn paź 04, 2004 11:49 Posty: 674
|
Fakt.
Ale wracając do meritum offtopa - Kabała nie jest zakazana - tu się zgadzamy, no nie?
Nb. ci którzy chcą znaleźć coś pomiędzy żydowską kabałą a chrześcijaństwem może powinni zainteresować się tzw. kabałą chrześcijańską? Pico de Miandola albo Johannes Reuchlin czy piszący o kabale luriańskiej Christian Knorr von Rosenroth...
Albo Polak Józef Oleszkiewicz inspirujący Mickiewicza...
_________________ We scare, because we care
|
Cz wrz 06, 2007 14:40 |
|
|
|
 |
Kyllyan
Dołączył(a): N kwi 17, 2005 18:30 Posty: 268 Lokalizacja: Gdańsk
|
Refael napisał(a): A jakie to forum?[
podałem linka w moim poscie, na samym końcu.
_________________
 Błogosławiony jesteś Panie, Boże ojców naszych,* pełen chwały i wywyższony na wieki. Dn 3,52
|
Cz wrz 06, 2007 16:19 |
|
 |
Refael
Dołączył(a): N sty 16, 2005 17:12 Posty: 20
|
Kyllyan napisał(a): Refael napisał(a): A jakie to forum?[ podałem linka w moim poscie, na samym końcu.
Ja też mam o 614th dość dobrą opinię(chociaż to nie moja opcja), ale również i im zdarzają się błędy jak każdemu i to nie pierwszy raz.
A na kabale chrześcijańskiej to ja się zupełnie nie znam, ale podejrzewam, że to musi być coś innego niż żydowska, bo kabały żydowskiej raczej z chrześcijaństwem ożenić nie można, albo wybierasz jedno albo drugie.
|
Cz wrz 06, 2007 17:46 |
|
|
|
 |
kitken
Dołączył(a): N wrz 09, 2007 16:43 Posty: 12
|
Może trochę odgrzeję temat, ale jeżeli ktoś chciałby dowiedzieć sie czym jest kabała naprawdę (bo definicje przytoczone tutaj są takie, jakby powiedzieć, że w chrześcijaństwie chodzi o słuchanie wywodów jakiegoś cieśli).
Polecam strony http://kabbalah.info, http://kabbala.pl oraz http://www.kabbalah.nazwa.pl/
|
N wrz 09, 2007 18:48 |
|
 |
Oozie
Dołączył(a): Pn paź 04, 2004 11:49 Posty: 674
|
A ja ci powiem że najpierw hebrajski, potem judaizm a na koniec - kabała.
Studiowanie kabały po polsku - to idiotyzm.
_________________ We scare, because we care
|
Pn wrz 10, 2007 9:18 |
|
|
|
 |
kitken
Dołączył(a): N wrz 09, 2007 16:43 Posty: 12
|
Ostre słowa, ale jeżeli taki jest twój osąd - dobrze. Nigdy nie jest tak, że jakaś droga jest dobra dla wszystkich.
Wszystkie mądrości świata mówią tylko o jednym celu - oddawanie, altruizm, miłość. I zobowiązany jest człowiek dążyć do tego celu wszelkimi siłami i drogami jakie są mu dane. I jeżeli Stwórca zamyka mu jedną drogę, powinien szukać drugiej. I jeżeli zamiar człowieka osiągnąć ten cel daną drogą jest czysty i całym sercem dąży do stania się godnym, to jest to największa zasługa i nie można określić, że droga, którą podąża jest bez sensu. Bo to nie on ją wybrał, a została mu dana jako możliwość. Ale zamiar człowieka powinien być czysty.
|
Wt wrz 11, 2007 6:16 |
|
 |
Oozie
Dołączył(a): Pn paź 04, 2004 11:49 Posty: 674
|
Ta zamiar...
Dużo ci przyjdzie z zamiarów, jak nawet nie będziesz widział jak się dane słowo wymawia. Albo pisze.
Zwłaszcza że przy pracy nad tekstem gdzie każda litera ma znaczenie - wyobrażasz sobie notarikon gdzie pozastanawiasz się nad literą "y" lub "o"?
Jak ktoś chce - to nauczenie się iwrit najpierw to konieczność.
Tłumaczenia tylko wypaczają tekst.
_________________ We scare, because we care
|
Wt wrz 11, 2007 8:27 |
|
 |
kitken
Dołączył(a): N wrz 09, 2007 16:43 Posty: 12
|
Widzę, że jesteś osobą niedopuszczającą kompromisów
Z kabałą jest tak jak z każdą inną nauką. Na początkowym etapie nauki najpierw badasz wszystko powierzchniowo, z grubsza. Potem wgłębiasz się w niektóre szczegóły. I dopiero na końcu, jak już wiesz, że coś jest godne uwagi, poznajesz wszystkie szczegóły i subtelności.
Jak w szkole. W pierwszej klasie mówią ci, że nie można odjąć 3 od 1go, potem poznajesz, że jednak można bo są liczby ujemne, potem poznajesz, ułamki, całki, liczby zespolone itd....
I tak jak do nauki fizyki klasycznej możesz podejść nie mając pojęcia o fizyce kwantowej, tak kabałę można zacząć studiować bez konieczności poznawania języków ojczystych autorów-kabalistów i wraz z tym zastanawiania się nad znaczeniem "każdej literki".
Obserwując jabłko spadające z drzewa na początkowym etapie nauki fizyki nie badam teorii strun i prawdopodobnieństwa dlaczego spadło właśnie teraz. Interesuje mnie tylko siła, przyśpieszenie i kierunek w jakim się porusza. Dopiero jak poznam to, zgłębiam dalej. Bo bez podstaw nie jestem w stanie zrozumieć czegoś głębiej.
Jeżeli masz zamiar zacząć uczyć się fizyki, to nie musisz zaczynać od razu od studiowania u Einsteina (o ile by żył), na początek wystarczy ci jakiś zwykły student fizyki, który nauczy cię podstawowych praw.
I na pewno, na bardzo zawansowanym etapie nauki dalsze zgłębianie tekstów wymaga poznania języka aramejskiego. Podobnie zresztą jak w przypadku studiowania Biblii i innych "mądrych ksiąg". Ale to dopiero wtedy, kiedy już wiesz co to za nauka, o co w niej chodzi, co opisuje itd... i wiesz, że dalej chcesz ją zgłębiać.
Jeżeli ten proces działałby inaczej, to życia nie starczyłoby nam na poznanie czegokolwiek.
A zamiar lub inaczej - dlaczego to robię?, jest ważny dlatego, że bez niego zniechęcisz się po miesiącu lub dwóch. Jak już twoja ciekawość zostanie zaspokojona.
|
Wt wrz 11, 2007 12:54 |
|
 |
Oozie
Dołączył(a): Pn paź 04, 2004 11:49 Posty: 674
|
kitken napisał(a): Z kabałą jest tak jak z każdą inną nauką. Bynajmniej. Kabała tak silnie jest związana z religią że nie można się uczyć jednego bez drugiego. kitken napisał(a): Na początkowym etapie nauki najpierw badasz wszystko powierzchniowo, z grubsza. Potem wgłębiasz się w niektóre szczegóły. I dopiero na końcu, jak już wiesz, że coś jest godne uwagi, poznajesz wszystkie szczegóły i subtelności. Właśnie. A ty chcesz zacząć od szczegółów i subtelności. kitken napisał(a): tak kabałę można zacząć studiować bez konieczności poznawania języków ojczystych autorów-kabalistów i wraz z tym zastanawiania się nad znaczeniem "każdej literki". Nie można. Tzn może ci się wydawać że można - ale pobłądzisz. kitken napisał(a): Obserwując jabłko spadające z drzewa na początkowym etapie nauki fizyki nie badam teorii strun i prawdopodobnieństwa dlaczego spadło właśnie teraz. A kabałę chciałbyś zacząć od tej teorii strun. No powodzenia. kitken napisał(a): Bo bez podstaw nie jestem w stanie zrozumieć czegoś głębiej. Podstawy to hebrajski i minimum Tora. kitken napisał(a): I na pewno, na bardzo zawansowanym etapie nauki dalsze zgłębianie tekstów wymaga poznania języka aramejskiego. Na bardzo podstawowym - wsród podstawowych modlitw znajdziesz fragmenty w aramejskim. kitken napisał(a): Jeżeli ten proces działałby inaczej, to życia nie starczyłoby nam na poznanie czegokolwiek.
No patrz - a Żydom wystarcza - i na hebrajski i na aramejski, i na lokalny język i na naukę zawodu i na Torę i - niektórym - na kabałę.
I takim studentom hebraistyki - też wystarcza...
A ty chcesz od razu bawić się mistyką nie mając żadnych podstaw.
_________________ We scare, because we care
|
Wt wrz 11, 2007 13:33 |
|
 |
kitken
Dołączył(a): N wrz 09, 2007 16:43 Posty: 12
|
Cóż. Wychodzi na to, że po prostu mamy inne doświadczenia w tej dziedzinie. Powodzenia na twojej drodze do duchowości.
|
Wt wrz 11, 2007 15:35 |
|
 |
Oozie
Dołączył(a): Pn paź 04, 2004 11:49 Posty: 674
|
Powodzenia.
W studiowaniu polskiej kabały po polsku.
_________________ We scare, because we care
|
Śr wrz 12, 2007 8:40 |
|
 |
Oozie
Dołączył(a): Pn paź 04, 2004 11:49 Posty: 674
|
Bez złośliwości - ale naprawdę uważam że jak ktoś chce - to nie powinien iść na łatwiznę.
Nb . tu widać jak się odbija brak edycji.
_________________ We scare, because we care
|
Śr wrz 12, 2007 9:59 |
|
 |
Refael
Dołączył(a): N sty 16, 2005 17:12 Posty: 20
|
Całkowicie zgadzam się z poglądem Ooziego, że poważne studia nad kabolą powinny być poprzedzone znajomością Chumaszu, Miszny, Tanachu i Gemury, a także znajomością laszn ha kojdesz.
Dodam jeszcze że tak jak kabole jest integralną częścią judaizmu tak samo judaizm jest integralną częścią kabole i stąd wynika że nie można studiować kabole gdy nie przyjęło się wcześniej micwot odpowiednio dla Żydów i nie-Żydów.
A w żadnym razie nie mogą studiować kabole ci co nie wierzą w jednego Boga i modlą się do czegoś/ kogoś, kto nie jest Bogiem itd . Żaden nohri nie może studiować kabole.
A jak jakiś chrześcijanin zechce studiować kabole to albo przestanie studiować, albo przestanie być chrześcijaninem.
|
So wrz 15, 2007 20:26 |
|
 |
sandor
Dołączył(a): Wt wrz 18, 2007 10:51 Posty: 1
|
Kabbala jest to nić po przez którą jesteś w stanie dotrzeć do tego co nazywasz źródłem. Powstała wcześniej niż Żydzi i pismo żydowskie. Niewiele Żydów dziś studiuje kabbale gdyż zbyt zajęci światem w którym żyją. Korzenie kabbalistyczne sięgają 10-ki tysięcy lat ziemskich, wówczas nie było wzmianki o czymś takim jak religia lub Żydzi. To co współcześnie nazywane „nauka kabbały” jest to zaledwie mała cząstka wiedzy o całym stworzeniu które spółczesny człowiek może dotknąć. Zamiast tego żeby szukać znajomych liter lub hebrajskich wyrazów, sprzeczać się sie na tematy które wami nie są pojęte nawet w małej części, błagajcie u tego który was stworzył żeby odkrył tą część duszy która może widzieć i słyszeć, nie okiem i uchem, a sercem i głosem miłości. Gdyż wszyscy jesteście jedyną emanacja Najwyższego i tylko od niego zależy czy przyjmie was z powrotem. Nie mowa nie dźwięki z ust nie pomogą w tym.
|
Wt wrz 18, 2007 13:14 |
|
 |
Oozie
Dołączył(a): Pn paź 04, 2004 11:49 Posty: 674
|
sandor napisał(a): sprzeczać się sie na tematy które wami nie są pojęte nawet w małej części,
Oho - znawca sie odezwał.
Taki co kidusz od kadisz nie rozróżnia.
A ten przydomek od LeVaya to ma niby sugerować twoją niezmierną wiedzę w zakresię mistyki?
Żałosne...
_________________ We scare, because we care
|
Wt wrz 18, 2007 14:42 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|