Czy Matka Fatima to dzieło Boga?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Natomiast trzeba tez wziąść pod uwage że miano świętego daje Kościół dla mnie np takim prawdziwym swiętym jest św Franciszek z Asyżu , Pio, i inni odznaczający się szczegolnymi cechami które trudno wyjasnic z naukowego pkt widzenia ... co nie znaczy że Matka Teresa tez nie zasługuje ale troche z innej strony ...dla niej tylko podziw za takie oddanie drugiemu człowiekowi
|
Cz wrz 13, 2007 11:28 |
|
|
|
|
mcfunthomas
Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50 Posty: 883
|
Alus napisał(a): "Wy przeto jesteście Ciałem Chrystusa i poszczególnymi członkami" (1 Tym 12,27)...."błogosławiony i święty...będą kapłanami Boga i Chrystusa" (Ap 20,6) - Maryja, święci, zatem stanowią ciało Chrystusa i są Jego kapłanami...a kapłan w Biblii to osoba wstawiająca sią za ludem. Stąd wywodzi się modlitwa wstawiennicza do świętych-kapłanów Chrystusa....modlimy się "Wierzę w świetych obcowanie" - tzn Kościół to ciało Chrystusa, który stanowią żywi i ci którzy przeszli do wieczności. Św. Paweł zachęca - "Zalecam więc przede wszystkim, by prosby, modlitwy, wspólne błagania, dziękczynienia odprawiane były za wszystkich ludzi" (1Tym 2,1)....żywi za żywych tu, i tych po drugiej stronie, ci którzy przeszli na drugą stronę za żyjacych w świecie doczesnym. Chyba nie jestem zwolennikiem wyrywania zdań Pisma z kontekstu... a co się z tym wiąże przyszywania im (nad)interpretacji, która potrafi "czynić cuda"
_________________ Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed
|
Cz wrz 13, 2007 21:15 |
|
|
mcfunthomas
Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50 Posty: 883
|
lereeeek napisał(a): Natomiast trzeba tez wziąść pod uwage że miano świętego daje Kościół I nie zapomnieć że w każdym kościele rozróżnia się dwa rodzaje świętości. Ty masz pewnie na myśli tę świętość moralną (tak się CHYBA ją określa), do której dążymy, bo jesteśmy do niej powołani...
1 Kor 1,1n: "1 Paweł, z woli Bożej powołany na apostoła Jezusa Chrystusa, i Sostenes, brat, 2 do Kościoła Bożego w Koryncie, do tych, którzy zostali uświęceni w Jezusie Chrystusie i powołani do świętości wespół ze wszystkimi, którzy na każdym miejscu wzywają imienia Pana naszego Jezusa Chrystusa, ich i naszego (Pana)."
_________________ Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed
|
Cz wrz 13, 2007 21:21 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
mcfunthomas każdy może być świętym takim jak Matka Teresa z Kalkuty ale trzeba naprawde mieć ogromną miłość do bliźniego aby całe zycie poświęcić chorym. Natomiast nie każdy może otrzymać stygmaty , miec dar bilokacji lewitacji czy też czytania ludzkich umysłów. Dla mnie juz samo to że ktoś może przewidzec przyszłość , skutecznie jest wielką tajemnicą ... i jakoś nie wierze że są to ukryte sfery mózgu .Uważam że zdolności ludzkiego ducha czasem ujawniają sie jeszcze jak mamy ciało fizyczne. Jesli chodzi jeszcze o stygmaty czy czasem sw Paweł ich nie miał ? "ze swej strony w moim ciele dopełniam braki udręk Chrystusa" podobne zdanie powiedział kiedyś Pio mówiąc o swoich stygmatach ...być może ja źle to rozumiem i chodzi poprostu ogolnie o ludzkim cierpieniu ( choroby) aby je ofiarowac za grzeszników...
|
Pt wrz 14, 2007 7:33 |
|
|
mcfunthomas
Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50 Posty: 883
|
lereeeek napisał(a): Dla mnie juz samo to że ktoś może przewidzec przyszłość , skutecznie jest wielką tajemnicą ... i jakoś nie wierze że są to ukryte sfery mózgu . Hmm. Skoro tak to co byś powiedział o wróżkach? One też często mówią o przyszłości i się sprawdza. Skoro tak to jest więc i inny sposób na "przewidywanie" przyszłości, nie tylko od Boga. Ja też nie wierzę w ukryte sfery mózgu. Na pewno wykorzystuję więcej niż 10%, jak to ktoś twierdzi. Tyle że nie zawsze w tym samym czasie pracuje cały mózg. No ale to wątek uboczny. lereeeek napisał(a): Uważam że zdolności ludzkiego ducha czasem ujawniają sie jeszcze jak mamy ciało fizyczne. Jesli chodzi jeszcze o stygmaty czy czasem sw Paweł ich nie miał ? "ze swej strony w moim ciele dopełniam braki udręk Chrystusa" podobne zdanie powiedział kiedyś Pio mówiąc o swoich stygmatach ...być może ja źle to rozumiem i chodzi poprostu ogolnie o ludzkim cierpieniu ( choroby) aby je ofiarowac za grzeszników... Pomału jedziemy już po bandach tematu...
Niemniej jednak co do ofiarowania cierpienia za grzeszników, to nie jest to filozofia wczesnochrześcijańska, apostolska. To o czym pisze Paweł to nie to o czym myślisz. Nie, nie miał stygmatów, a cierpienie pojmował jako prześladowanie ze strony niewierzących-atakujących. To tak ogólnie.
_________________ Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed
|
N wrz 16, 2007 14:07 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Być może wróżki nie mają zdolności od Boga ale jak jest po smierci nie wiemy sam mówiłes kiedyś cos o duchach o wywoływaniu tak ? dobrze pamietam ? jednak do naszej wiary nijak sie to ma ...być może po śmierci jest całkiem inaczej niż nam sie wydaje ... jednak nie mozna zaprzeczyć że przewidywanie przyszłosci jest tajemnica!! oczywiscie naukowcy mogą tłumaczyć że to sfery mózgu które my nie wykorzystujemy ale dla mnie to mało prawdopodobne ... są bowiem rzeczy których ludzki umysł nie pojmie np to ze w swiecie ducha nie istenije czas a sam wszechswiat jest nieskonczony ! ale to juz wykracza poza temat ...
|
N wrz 16, 2007 14:25 |
|
|
mcfunthomas
Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50 Posty: 883
|
lereeeek napisał(a): Być może wróżki nie mają zdolności od Boga ale jak jest po smierci nie wiemy sam mówiłes kiedyś cos o duchach o wywoływaniu tak ? dobrze pamietam ? jednak do naszej wiary nijak sie to ma ...być może po śmierci jest całkiem inaczej niż nam sie wydaje ... jednak nie mozna zaprzeczyć że przewidywanie przyszłosci jest tajemnica!! oczywiscie naukowcy mogą tłumaczyć że to sfery mózgu które my nie wykorzystujemy ale dla mnie to mało prawdopodobne ... są bowiem rzeczy których ludzki umysł nie pojmie np to ze w swiecie ducha nie istenije czas a sam wszechswiat jest nieskonczony ! ale to juz wykracza poza temat ... Odpowiem na ten post ze wzgl. na to że przepowiadanie przyszłości ma związek z Fatimą.
Jeśli wierzyć Biblii i zaufać jej słowom to nie powinno się mieć wątpliwości co będzie po śmierci.
Tak, chyba pisałem o wywowływaniu duchów...ale czemu to przytaczasz? To ma się jednak do naszej wiary..tzn jest to grzech, bo wchodzimy w kontakt z demonami, a one jeśli są uprzejme to tylko na początku (dział reklam).
Co do "przepowiadania" przyszłości to nie jest to raczej sprawa wykorzystania niezbadanej części mózgu. To sprawa technik socjologicznych (SOCJOTECHNIKI). Wystarczy poczytać/posłuchać osób które zajmowały się układaniem horoskopów, wróżeniem itp. To wszystko polega na sprycie, manipulacji, intuicji i łudzie szczęścia. Więcej o tym np. w J. McDowell "OKULTYZM", ss.27-51, LUBLIN 1995.
_________________ Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed
|
N wrz 16, 2007 17:18 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|