Zen- pocieszasz mnie przy założeniu, ze jestem zazdrosna o wielkość biustu?? MINUS ! źle...

Na kota bez oczu to akurat trafiłam na takiej stronie, gdzie sie pomaga zwierzętom...Tam zawsze są jakies przypadki...




BRAWO Wspaniale... ...

Chociaż ktoś mnie poparł. Dzięki, Teresse

Oj zabiegany i męczący był dzisiejszy dzień, jutro niestety znów czeka mnie wstawanie rano, a potem jechanie z babcią po zakup paki kotletów Nie obyło się jednak bez dobrych wiadomości. W piątek odbędzie się kolejny wykład z serii Academia Buddhica, zatytułowany "Zdrowie, choroba i kuracja według psychologii buddyjskiej", na który oprócz mnie i kolegi pójdą nasze dwie znajome - śliczne bliźniaczki.

Także nawet jeśli wykład nie będzie ciekawy, będzie to dobrze wykorzystany czas...

Zen, nie nasladuj Ero-sennina, bo nie wiem czy zauwazyłeś, ale kobiety omijają go szerokim łukiem- chyba, ze te które chcą wciągnąc go w jakąś pułapkę...

Nie mowiąc juz o tym, że kilka razy Naruto wpadł w niezłe kłopoty z powodu tego, że Jiraya latał za kobietami...

Swoją dorgą zastanawiam się czy jiraya nie jest gejem, który za wszelką cenę chce udowodnic sobie i wszystkim, że jest hetero... powaznie...

Inna sprawa: podobno buddyzm nie jest misyjny- a jednak zapraszasz chrześcijan na buddyjskie wykłady- chyba, ze ci znajomi nie są chrzescijanami...

Moja ero-sanninowość ogranicza się tylko do forum, a kobiety przez internet nie szukam

Nie uważam, aby coś wskazywało na to, że jest jak piszesz

No więc to jest tak - kolega jest niewierzący, to jest mój najlepszy kumpel ze studiów i to na niego najbardziej mogę liczyć jeśli chcę iść na jakieś wydarzenie kulturalne a nie chce mi się iść samemu. Jak są jakieś ciekawe wykłady, wystawy itp. za darmo, to zazwyczaj na nie idziemy - ot tak, żeby się "odinformatyzować" Poza tym on ma podobne spojrzenie na świat do mnie, także jak mnie coś interesuje, to jego zazwyczaj też. Koleżanki-bliźniaczki też są bardziej niewierzące niż wierzące - w każdym razie nie są praktykujące. Ja ogólnie lubię przebywać w towarzystwie kobiet (zwłaszcza ładnych, a one do tej grupy należą ), najlepiej poza uczelnią, a poza tym jeśli razem pójdziemy na ten wykład to będzie jeden ciekawy temat do rozmowy więcej, a rozmawiać z kobietami też bardzo lubię Proponowałem też ten wykład koleżance chrześcijance (mocno wierzącej i praktykującej, która też należy do naszej paczki), ale już wcześniej sobie to popołudnie zaplanowała i nie pójdzie z nami.
Zapraszam znajomych na wykłady o buddyzmie, bo są one ciekawe Poza tym, te wykłady mają charakter naukowy i edukacyjny, a nie formacyjny i "kazaniowy" Jeśli znajomi będą chcieli abym opowiedział im o buddyzmie, powiedział czemu wybrałem tą religię i dlaczego warto być buddystą to oczywiście im powiem. Tak samo dam im wskazówki jeśli chcieliby zacząć prakytkować - nie ma jednak mowy o jakiejś buddyjskiej "ewangelizacji" z mojej strony.

A dlaczego na forum udajesz kogoś kim nie jesteś??



Kurcze, Zen- moze Ciebie tez trzeba wysłać do psychologa??

Z takiego samego powodu dla którego istnieje cosplay - dla zabawy

Kazda zabawa moze ranić...

Cosplay moze ranic uczucia estetyczne, traktowanie kobiet erosenninowo a la mięso we mnie np. powoduje żal, że istnieją dwie płcie...

Tia - to może najlepiej zero żartów i rozrywki?

1. Ero-sanninostwo to nie traktowanie kobiet jak mięso, tylko tworzenie zabawnych sytuacji z nutką erotyki.
2. Nie traktuję żadnych kobiet ero-sanninowo. Robię sobie takie żarty na forum, ale to się na zachowanie w świecie rzeczywistym nie przekłada.
3. Jeśli serio czujesz żal dlatego, że są dwie płcie, to ja Ci szczerze współczuję.

Jasne, że lepiej być jak aniołowie w niebie czyli bez płci...Bóg tez nie ma płci...

a sytuacje są zabawne dla tego, kto bawi się czyimś kosztem ( mówię o Erosanninie ) bo w realu to nic przyjemnego jak obleśny dziad maca cię po tyłku...

O,a tu najgorsze przebranie jakie kiedykolwiek widziałam...

Ty masz jakąś seksofobię, Teresse

wiedziałam, że w koncu i mnie zdiagnozujecie...Jak to się mówi- nosił wilk razy kilka ponieśli i wilka...

Na forum powinno być kilku psychologów, ktorzy by wyłapywali co gorsze przypadki ...a z drugiej strony tylko szaleńcy zdobędą Królestwo Niebieskie...

Przepraszam, zbyt dosadnie to wyraziłem.
Chciałem napisać, że w moim odczuciu masz patologiczne podejście do ludzkiej seksualności, które sprawia że postrzegasz wszystko co z seksualnością związane w negatywnych barwach.