Cud i podejrzenie o przestępstwo
Autor |
Wiadomość |
Epikuros
Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57 Posty: 1591
|
Cytuj: A jakim słowem nazwiesz fakt zaistnienia kawałka mięśnia sercowego żywego człowieka?....bo chyba nie należy to do zjawisk naturalnych? Cytuj: Dlatego mówię - nikt nie nadużywa swojego autorytetu bez dobrego powodu, a takim na pewno nie jest nieprawdziwy "cud" eucharystyczny w jakiejś Sokółce
Moi drodzy powtórzę - zgadzam się z wynikami badań - jest to kawałek mięśnia sercowego człowieka. Jednakże chciałem zwrócić uwagę na fakt, że nie implikuje to jeszcze cudu. Należy pierw ustalić wszystkie fakty aby stwierdzić z cała pewnością, że ów kawałek serca zaistniał. Dlatego też dziwne mi się wydaje, że Pani profesor na podstawie samego badania tkanki wnioskuje o cudzie - chyba, że wyrażała tylko swoją prywatną opinię, bo pozycja patomorfologa nie uprawnia ją jeszcze do orzekania czegoś więcej w tej kwestii.
_________________ MÓJ BLOG
|
Pt paź 16, 2009 12:25 |
|
|
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Z tego artykułu wynika, że pani profesor wie coś więcej, ale całość jej opinii jest, niestety, tajna. Jako naukowiec raczej wie co mówi, i o czym. Być może ustaliła, że tkanka w takim stanie, w jakim ją otrzymała nie mogła pochodzić z takiego źródła, z jakiego pochodziła. Nie wiem, czekam na opinię prokuratury.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pt paź 16, 2009 12:30 |
|
 |
Epikuros
Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57 Posty: 1591
|
Jeśli tak, to w porządku.
_________________ MÓJ BLOG
|
Pt paź 16, 2009 12:32 |
|
|
|
 |
Sheeta
Dołączył(a): Cz wrz 03, 2009 18:35 Posty: 645
|
A jak pani doktor stwierdziła, że to ludzka tkanka? Na oko? Nie rozumiem, przecież histologicznie tkanka mięśnia świni niczym by się nie różniła od ludzkiej. Gdzie są wyniki analizy DNA? Czy może żadnych badań nie będzie?
|
Pt paź 16, 2009 12:45 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
To już chyba przesada, jak ktoś jest profesorem to pewnie ma jakieś sposoby  Nie sądzę by to było niemożliwe 
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pt paź 16, 2009 12:48 |
|
|
|
 |
Epikuros
Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57 Posty: 1591
|
Sheeta napisał(a): A jak pani doktor stwierdziła, że to ludzka tkanka? Na oko? Nie rozumiem, przecież histologicznie tkanka mięśnia świni niczym by się nie różniła od ludzkiej. Gdzie są wyniki analizy DNA? Czy może żadnych badań nie będzie?
Narazie pozostaje nam zaufać autorytetowi Pani profesor, przecież często tak robimy gdy procedura padawcza przerasta nas osobiście  Jeśli jednak został popełniony błąd metodologiczny, to napewno się dowiemy, a Pani profesor wiele an tym straci.
_________________ MÓJ BLOG
|
Pt paź 16, 2009 12:56 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Sheeta napisał(a): A jak pani doktor stwierdziła, że to ludzka tkanka? Na oko? Nie rozumiem, przecież histologicznie tkanka mięśnia świni niczym by się nie różniła od ludzkiej. Gdzie są wyniki analizy DNA? Czy może żadnych badań nie będzie?
To może lepiej poczytaj o budowie ssaków
Tkanka mięsnia sercowego jest unikatowa, nie występuje w żadnej innej części organizmu.
|
Pt paź 16, 2009 13:27 |
|
 |
Sheeta
Dołączył(a): Cz wrz 03, 2009 18:35 Posty: 645
|
Alus, oczywiście, ale nie da się stwierdzić, że to tkanka ludzka. Akurat ten organ mamy identyczny prawie jak u świni. I to czy ktoś jest profesorem czy nie, tego nie zmieni. Po prostu jest to niemożliwe. Ja tam jakoś nie widzę istotnego szczegółu, a w zasadzie dwóch: po pierwsze słowa "ludzkiego". Pani profesor powiedziała tylko "serce". A po drugie litości! OPINIA nie jest DOWODEM. Dowodem jest podanie jakie cechy mówią o tym, że jest to tkanka serca człowieka. Jak na razie mamy więc opinię, że jest to serce. Ani dowód, ani ludzkie. Czyli nie mamy nic, jak ustalił FAKT  Czyli nie będzie żadnych badań? Tak myślałam. To jest po prostu śmieszne. Brak mi słów. Kościół miał świetną okazję, żeby pokazać ingerencję Boga, ale znowu ją zaprzepaścił 
|
Pt paź 16, 2009 14:49 |
|
 |
Epikuros
Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57 Posty: 1591
|
Spokojnie. Ja cały czas liczę na to, że lada dzień opublikują prawdziwe wyniki badań i albo nami wstrząśnie (w co wątpie), albo dowiemy się co znaczy profesura na Uniwersytecie w Białymstoku. Jak narazie jednak cierpliwości 
_________________ MÓJ BLOG
|
Pt paź 16, 2009 15:10 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Sheeta napisał(a): Alus, oczywiście, ale nie da się stwierdzić, że to tkanka ludzka. Akurat ten organ mamy identyczny prawie jak u świni. I to czy ktoś jest profesorem czy nie, tego nie zmieni. Po prostu jest to niemożliwe. Ja tam jakoś nie widzę istotnego szczegółu, a w zasadzie dwóch: po pierwsze słowa "ludzkiego". Pani profesor powiedziała tylko "serce". A po drugie litości! OPINIA nie jest DOWODEM. Dowodem jest podanie jakie cechy mówią o tym, że jest to tkanka serca człowieka. Jak na razie mamy więc opinię, że jest to serce. Ani dowód, ani ludzkie. Czyli nie mamy nic, jak ustalił FAKT  Czyli nie będzie żadnych badań? Tak myślałam. To jest po prostu śmieszne. Brak mi słów. Kościół miał świetną okazję, żeby pokazać ingerencję Boga, ale znowu ją zaprzepaścił 
Wy ateiści jesteście jednak znacznie i bardzo znacznie mniej racjonalni niż my wierzący.
Jakim to według Ciebie sposobem tkanka serca zwierzęcego nie uległa naturalnemu procesowi gnicia...toż to czysty cud
A naukowcy bez żadnych wątpliwości, podali iż jest to tkanka LUDZKIEGO serca...chyba, iż uznasz, że patolog jest patałachem
http://www.dziennik.pl/wydarzenia/artic ... odzie.html
Wysił jeszcze szare komórki....może znajdziesz jeszcze bardziej racjonalny argument 
|
Pt paź 16, 2009 15:15 |
|
 |
Epikuros
Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57 Posty: 1591
|
Cytuj: Cytuj: Argumentum ad verecundiam
Błąd ten następuje wtedy, gdy twierdzimy, że coś jest prawdą tylko dlatego, że ktoś inny (np. jakiś autorytet) tak twierdzi. Wyróżniamy dwa rodzaje tego błędu: pierwszy następuje wtedy, gdy ktoś powołuje się tylko na zdanie jakiegoś autorytetu zamiast na argument; drugi zaś następuje wtedy, gdy ktoś powołuje się na autorytet niekompetentny w danej dziedzinie. W tym ostatnim wypadku mówimy o błędzie logicznym appeal to unqualified authority.
Przykład:
Richard Dawkins, słynny biolog, jest ateistą. Wielokrotnie uzasadniał on, że Bóg nie może istnieć.
Racjonalista nie może się kierować zasadą autorytetu. W tym przypadku należałoby przytoczyć uzasadnienie pana Dawkinsa. Cytuj: Wy ateiści jesteście jednak znacznie i bardzo znacznie mniej racjonalni niż my wierzący.
Alus proszę daj sobie spokój 
_________________ MÓJ BLOG
|
Pt paź 16, 2009 15:30 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Naprawdę nie da się odróżnić tkanki ludzkiej od świńskiej ? 
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pt paź 16, 2009 15:39 |
|
 |
Epikuros
Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57 Posty: 1591
|
Z tego co wiem (ale nie znam się) to jedynie przez badania DNA
_________________ MÓJ BLOG
|
Pt paź 16, 2009 15:41 |
|
 |
Sheeta
Dołączył(a): Cz wrz 03, 2009 18:35 Posty: 645
|
Alus, po pierwsze nie jestem ateistką. To że na tą sprawę mam inne zdanie nie czyni ze mnie ateisty. Trochę otwartości umysłu. Po drugie jestem absolutnie pewna, że badanie histopatologiczne nie jest w stanie określić, czy tkanka była świńska czy ludzka i powie Ci to samo każdy pierwszy student medycyny. Po trzecie, jak to się dzieje, że nie gnije? Nie bądź śmieszna. Jest coś takiego jak konserwanty. Skoro to tkana ludzka to prawdopodobnie z prosektorium.
I nadal nie ma dowodów, a jedynie opinie lekarzy. Na dodatek teraz kilku, wcześniej było dwóch. I nadal nie ma napisane na jakiej podstawie to stwierdzono. Jeszcze nie słyszałam, żeby lekarz robił badania DNA, więc raczej wątpię, że to info w ogóle jest prawdziwe.
|
Pt paź 16, 2009 16:24 |
|
 |
djdomin
Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 11:48 Posty: 821
|
jo_tka napisał(a): Prokuratura ma się zająć dyskusją dogmatyczną. Ciekawe zresztą, jak mieliby szukać tego kogoś, do kogo ewentualnie serce mogłoby należeć. Mogą nawet oznaczyć DNA, ale trzeba je z czymś porównać, samo z siebie nic im nie da...
Po zerowe, sprawdzić, czy to od mężczyzny.
Po pierwsze, można porównać z dziesiątkami danych przechowywanych w komputerach... sprawdzić, czy DNA mitochondrialne pasuje do kobiet izraelskich, czy nie...
Po drugie, zbadać męskie geny, a zwłaszcza chromosom Y. Wg biologii jakiś powinien być, a Maria nie miała żadnego...
Po trzecie, ale o to najtrudniej... porównać DNA z DNA pozostałych cudów... JEŚLI byłoby IDENTYCZNE... to mielibyśmy naukowe potwierdzenie cudu. PIERWSZE W HISTORII!!! Jeśli NIE - NAUKOWE zaprzeczenie - w każdym razie dowód, że mięso pochodzi z różnych osobników.
_________________ Dominik Jan Domin
|
Pt paź 16, 2009 16:50 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|