Autor |
Wiadomość |
Itheanil
Dołączył(a): Cz gru 03, 2009 16:02 Posty: 16
|
 Dziwne zainteresowanie
Parę miesięcy temu zaciekawiła mnie nekromancja. Zaczęłam szperać po internecie. Nie szukałam tego, by wykorzystać to w życiu - chciałam napisać fantastyczne opowiadanie i wykorzystać to. Nie znalazłam o nekromancji zbyt wiele. Rozmawiałam potem z moją mamą, przypadek. Była na jakimś wykładzie o egzorcyzmach i rozmawiałyśmy o opętaniu, okultyzmie, o wszelkich zagrożeniach zewsząd. Wtedy porzuciłam tą nekromancję, stwierdziłam, że może nawet taki kontakt ze sferą "magiczną" może nie być dobry. Teraz już nie wiem. Piszę owo opowiadanie i więcej o nekromancji szukać nie będę, ale ten temat rozwinę i nieco się w nim zagłębię. Zaczęłam szukać w internecie i natrafiłam na mnóstwo opowieści o opętaniach i problemach, które powodowały nawet przedmioty. Czy to będzie coś złego? Czy może coś mi się przez to stać? Na razie nie zrobiłam zbyt wiele, nie chcę się na nic narażać. Ponadto bardzo interesuje mnie Harry Potter. Jestem nastolatką i ta książka bardzo mnie pochłania. Moja mama znalazła w necie wiele zarzutów do tej książki. Ja także. Według mnie większość zarzutów jest śmieszna, lecz są takie, którym muszę przyznać rację. Są jednak także księża i teolodzy broniący Pottera. Obawiam się trochę tego. Czytanie tej książki może złe nie być. Ale ja się w nią naprawdę zgłębiłam, znalazłam wiele stron dla fanów z tzw. fan fiction (opowiadania przez fanów pisane). Nie wiem, czy coś może mi się także stać? Nie mogę w to uwierzyć, wszakże to Harry Potter, książka dla dzieci, ale przecież szatan objawia się w nawet w najmniej wyglądających na groźne przedmiotach, zdarzeniach etc.
|
Wt gru 29, 2009 18:24 |
|
|
|
 |
atryda
Dołączył(a): Pn gru 21, 2009 19:38 Posty: 503
|
 Re: Dziwne zainteresowanie
Na temat Potera warto poczytać o. Posackiego Co do twórczości w zakresie tematów niesamowitych, nie warto w to wchodzić to wciąga i łowi. Są osoby które podchodzą do tego lekko ale to ich problem. Kolega opowiedział mi coś takiego. Jego znajomy, ksiądz postanowił napisać poważny artykuł o "ZŁU" z uwzględnieniem w nim szatana. Praca miała mieć charakter poważny i poważnie przystąpił do pracy, po pewnym okresie stwierdził, że zbyt mocno zaangażował się w to, a i sytuacje które zaczęły się dziać wkoło niego doprowadziły do tego, że zrezygnował z tego tematu. On będąc osobą przygotowaną jak i mającą w koło siebie duchownych potrafił zapanować nad tym, inna osoba została być może pochłonięta i straciła by kontrolę nad rzeczywistością.
|
Wt gru 29, 2009 18:40 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Dziwne zainteresowanie
Proszę zaproponować nową nazwę temu tematowi która odzwierciedla jego treść. Proszę również abyś pamiętała, że to jest nie tylko wskazane ale i jest to wymóg aby tytułować posty zgodnie z ich treścią. Jest to irytujące jeśli co chwila każdemu musisz zwracając na to uwagę.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Wt gru 29, 2009 18:55 |
|
|
|
 |
Itheanil
Dołączył(a): Cz gru 03, 2009 16:02 Posty: 16
|
 Re: Dziwne zainteresowanie
Eee? Czy nazwa tego tematu jest nieodpowiednia? Odnosi się przecież do treści...
|
Wt gru 29, 2009 19:00 |
|
 |
Ukyo
Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04 Posty: 911
|
 Re: Dziwne zainteresowanie
Nie czytaj Posackiego, (...) poproszę bez inwektyw - saxonHarry Potter to ksiązka dła młodziezy, ksiązka o dorastaniu, przygodowo-detektywistyczna, fajna rozrywka i tyle. Nie szukaj szatana tam, gdzie go nie ma, bo Ci w końcu wyskoczy z lodówki.  W pewnym momencie, kiedy ksiązka o nastoletnim czarodzieju osiągnęła apogeum popularności, pojawiły się tendencyjne, źle napisane, oszczercze więc tekściny, majace prawdopodobnie wywołac skutek taki, ze rodzice, zaniepokojeni "moda na Pottera", kupia, aby ze strachem poznac fenomen Pottera. Ma ło który z nich porówna opracowanie ze źródłem - bo przeciez kto bedzie czytał ksiązki o jakichś śmiesznych okularnikach, latających na miotle. Natomiast jesli chodzi o nekromancję, to temat raczej do innego działu - o sektach czy cośtam. Jednak apeluję o rozwagę. Oglądanie, a nawet zachwycanie się obrazami ukazującymi piekło i samego szatana wcale nie sprawia, ze Cie do tego piekła wciągnie (jest taki temat, bardzo popularny, na tym forum).
|
Wt gru 29, 2009 19:03 |
|
|
|
 |
atryda
Dołączył(a): Pn gru 21, 2009 19:38 Posty: 503
|
 Re: Dziwne zainteresowanie
Zdumiony jestem jak ktoś na poziomie nie wiem jakim, krytykuje osobę wykształconą w tym kierunku. Jeśli nie pasi o. Posacki to może Robert Tekieli lub Pan Wronka, naprawdę w necie jest sporo świadectw i informacji ukazującą w prawdzie ten cały okultystyczny s.f Jeśli szuka się pomocy na forum chrześcijańskim to warto czytać to co jest w jego duchu i swe wątpliwości rozwiewać w duchu myśli bezpiecznej dla chrześcijanina. Co do Potera jest to powieść w wielu aspektach propagująca okultyzm podana w sposób tzw. klipowy, znaczy łatwy i szybki w czytaniu.
|
Wt gru 29, 2009 20:00 |
|
 |
Ukyo
Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04 Posty: 911
|
 Re: Dziwne zainteresowanie
Atrydo, a ja jestem zdumiona, jak osoba, która mieni się byc naukowcem i profesorem, przeinacza prostą książczynę, nie najwyższych lotów, wyrywa z kontekstu pewne zdania, wręcz zmienia całe jej fragmenty, wykazuje się kompletnym niezrozumieniem tychże po to, aby nagiąc je do swojej teorii i obronić wątpliwe tezy. Może i egzorcysta z niego wybitny (sic!), ale literaturoznawca gorzej niż mierny. Przykład? "W książce Harry widzi swoich zmarłych rodziców w lustrze pragnień - jest to ewidentny Spirytyzm (kontakt ze zmarłymi) i KRYSTALOMANCJA - forma wróżbiarstwa polegająca na wpatrywaniu się w przedmiot odbijający światło (np. lustro, czy kryształ). Sam Dumbledore mówi Harry'emu że jest to niebezpieczne i można postradać zmysły poprzez długotrwałe wpatrywanie się w lustro. Mimo wszystko jest na nim największa koncentracja w tymże fragmencie, a które dziecko nie chciałoby zamienić słowa ze swoimi zmarłymi rodzicami (może dojść do przyzwania, nawet niewinnego, duchów). " Nieprawda. Harry wpatrywał się w lustro PRAGNIEŃ, widział więc, jako sierota, SIEBIE w otoczeniu rodziny, której nigdy nie miał (nie tylko zmarłych rodziców, ale także dziadków, cioć, wujków itd.). Jego kolega, Ron, w lustrze zaś zobaczył siebie jako prymusa i kapitana szkolnej drużyny, bowiem zawsze czuł się gorszy od swoich pięciu starszych braci. A Dumbledore owszem, mówi chłopcu że niebezpiecznie jest się wpatrywać w to akurat zwierciadło ale własnie dlatego, ze pokazuje nieprawdę, że nie wolno zatapiac sie w marzeniach/pragnieniach zapominając o rzeczywistości - że traci się tylko czas. Jedna z najładniejkszych scen w pierwszym tomie. W "pracy" Posackiego takich kwiatków jest znacznie więcej - choćby wspomniec podejście do wróżbiarstwa. Ostrzegam, nie można slepo ufać. 
|
Wt gru 29, 2009 20:26 |
|
 |
Itheanil
Dołączył(a): Cz gru 03, 2009 16:02 Posty: 16
|
 Re: Dziwne zainteresowanie
Ja szukałam w internecie. Znalazłam mnóstwo przekonujących artykułów księży i teologów przeciw i broniących Pottera. Jak już pisałam - z większością argumentów się nie zgadzam. Ale są też takie, które mnie zastanawiają. Bo co ze słynną sceną powrotu Voldemorta? Ten rytuał jest przerażający. Dlatego nie wiem, co o tym myśleć. Zresztą bardziej chyba mnie niepokoi nekromancja niż HP.
|
Wt gru 29, 2009 22:05 |
|
 |
Ukyo
Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04 Posty: 911
|
 Re: Dziwne zainteresowanie
bo to czarnoksieznik był, straszny i groźny jak sam diabeł. Sam opis - proszę Was, Rowling sięgała raczej po ograne, popokulturowe rozwiązania i pomysły - latające miotły, tiary, sowy - i tutaj opis ten to po prostu scena jakich wiele w tego typu literaturze. I tak nalezy ją odczytywać. Nie była ani specjalnie drastyczna, ani jakoś przesadnie mocno opisana. Koło prawdziwego horroru to nawet nie stało.  wielu księży dopatruje się w HP pozytywnych wartości, kompletnie pomijanych przez krytyków, takich jak: - walka głownych bohaterów z uprzedzeniami na tle "rasowym" oraz majątkowym - pochwała wartości więzi rodzinnych (Weasleyowie) - pochwąła przyjaźni - beziteresowna pomoc innym, bez względu na ich status krwi (czarodziej, mieszaniec, mugol) czy majątkowy - i wiele, wiele innych, których próżno szukac u Posackiego.
|
Wt gru 29, 2009 22:39 |
|
 |
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
 Re: Dziwne zainteresowanie
Posacki po prostu nie zrozumiał książki. Cóż, zdarza się najlepszym. Swoją drogą Rowling musi mieć niemałą bekę gdy natrafi na niektóre interpretacje swojej książki. ![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif) Chociaż ona to i tak zło wcielone, przekazuje tajemne treści i w ogóle NWO.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
Wt gru 29, 2009 22:56 |
|
 |
atryda
Dołączył(a): Pn gru 21, 2009 19:38 Posty: 503
|
 Re: Dziwne zainteresowanie
No cóż za jakąś to przyczyną dyskusja zeszła w stronę Potera, przyznam się, że nie czytałem tej pozycji bo i wiek, i jakoś czasu , i coś ciekawszego jest do "zbadania" w tej doczesności, co pozostała  Ale i bez tego zauważam dość duże niebezpieczeństwo koncepcji tej książki, pomijam tu stronę ezoteryczną ale chodzi mi, że czytelnik ma dorastać z bohaterem. I puki książki jedna po drugiej były wydawane w rocznych odstępach czasu może i było OK!. Dzieciaki czekając dorastały do treści następnych tomów. I tak Hary jak startuje ma 8 lat jak kończy się ma cosik z 18 lat, mogę się mylić i problemy ostatniej księgi są na tyle poważne, że dla dzieciaka z 8 laty mogą nie pasić. Więc moje spostrzeżenie, że dajmy jakiś Mateuszek na dodatek 8 latek przeczyta I tom i łyknie następne tomy w przeciągu roku,toć to szok jak mawiał Pawlak. Jest to trochę na sznyt mangi gdzie bohater dorasta z dzieciakiem, przez nastoletni wiek aż do dorosłości by bohatera mangi wrzucić w komiksy sado-maso-pornograficzne, ale jest to styl z kraju zachodzącego sory wschodzącego słońca. Inne spostrzeżenie to i tu nie oszukuję z ręką na temblaku zauważyłem, że te osoby które wręcz wychwalają Potera są jakoś daleko od chrześcijańskich praktyk religijnych i na odwrót ci silni i mocni wiarą nie marnują czasu na bzdety. Ale to moje subiektywne obiekcie 
|
Wt gru 29, 2009 23:07 |
|
 |
atryda
Dołączył(a): Pn gru 21, 2009 19:38 Posty: 503
|
 Re: Dziwne zainteresowanie
Mroczny Pasażer napisał(a): Posacki po prostu nie zrozumiał książki. Cóż, zdarza się najlepszym. Swoją drogą Rowling musi mieć niemałą bekę gdy natrafi na niektóre interpretacje swojej książki. ![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif) Chociaż ona to i tak zło wcielone, przekazuje tajemne treści i w ogóle NWO. A o. Posacki to Twój kolega, że tak z sobą na niego. Naprawdę wybitne spostrzeżenie, osoba co trybi Biblie nie jest w stanie skumać czegoś popularnego przeznaczonego dzieciom, naprawdę ukłon tytan dedukcji z kol. Mroczka. A gdyby Mickiewicz przeczytał te szeregi analiz swej poezji też byłby zdumiony. Sami autorzy często po latach mówią, że ich wypociny to ich tzw. podświadomość i mroczna strona ich ja. Trochę mnie zastanawia jak powstawały te dzieła pani Rowling bo trzeba być tytanem pracy i geniuszem intelektu by spłodzić tyle stron i nie pomieszać postaci i przeprowadzić tyle wątków. Chodź wcześniej będąc w dużej desperacji depresyjnej. Z ukłonami kolego/koleżankom w dyskusji
|
Wt gru 29, 2009 23:14 |
|
 |
Ukyo
Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04 Posty: 911
|
 Re: Dziwne zainteresowanie
Atrydo, więc padłes ofiara Posackiego, Kuby i innych tzw. "recenzenentów". Szkołe juz dawno skończyłam, Pottera przeczytałam kilka lat temu w całości a ostatnio przyjrzałam się, za sprawą tego forum, krytycznym opiniom na temat powieści. I zapewniam Cię, że ktos tu łamie 8-me przykazanie, a nie jest to Rowling. Teraz moze odniosę się do Twoich argumentów: 1. Ale i bez tego zauważam dość duże niebezpieczeństwo koncepcji tej książki, pomijam tu stronę ezoteryczną ale chodzi mi, że czytelnik ma dorastać z bohaterem. I puki książki jedna po drugiej były wydawane w rocznych odstępach czasu może i było OK!. Dzieciaki czekając dorastały do treści następnych tomów. I tak Hary jak startuje ma 8 lat jak kończy się ma cosik z 18 lat, mogę się mylić i problemy ostatniej księgi są na tyle poważne, że dla dzieciaka z 8 laty mogą nie pasić. Więc moje spostrzeżenie, że dajmy jakiś Mateuszek na dodatek 8 latek przeczyta I tom i łyknie następne tomy w przeciągu roku,toć to szok jak mawiał Pawlak. Jest to trochę na sznyt mangi gdzie bohater dorasta z dzieciakiem, przez nastoletni wiek aż do dorosłości by bohatera mangi wrzucić w komiksy sado-maso-pornograficzne, ale jest to styl z kraju zachodzącego sory wschodzącego słońca.Oba problemy da się łatwo rozwiązać - po prostu kontrolując to, po co sięga dziecko. Manga jest na szczeście nadal zjawiskiem raczej marginalnym, natomiast wciąz popularny Potter moze byc przeciez przez rodziców rozsądnie dawkowany. Znam kilka przypadków, kiedy czwarty tom powieści po prostu znudził małego czytelnika i poleżał na półce, aż dziecko dojrzało do tej części. Trudno tu winic autorkę. 2. Inne spostrzeżenie to i tu nie oszukuję z ręką na temblaku zauważyłem, że te osoby które wręcz wychwalają Potera są jakoś daleko od chrześcijańskich praktyk religijnych i na odwrót ci silni i mocni wiarą nie marnują czasu na bzdety.A ja znam mnóstwo badzo religijnych osób, które nie tylko Pottera, ale w ogóle nic oprócz Faktu nie czytają, natomiast chętnie zasiadają przed telewizorem do takich hitów jak M jak Miłość czy Klan. Oni pewnie tez nie marnują czasu. 3. Trochę mnie zastanawia jak powstawały te dzieła pani Rowling bo trzeba być tytanem pracy i geniuszem intelektu by spłodzić tyle stron i nie pomieszać postaci i przeprowadzić tyle wątków. Chodź wcześniej będąc w dużej desperacji depresyjnej.Na świecie powstało multum ksiązek dłuższych, bardziej rozbudowanych, o duzo bardziej złożonej strukturze i bogatszym języku. Rowling po prostu miała dobry pomysł plus mnóstwo szczęścia i to chwyciło. Nie stal za tym szatan czy Al-kaida. Przystępnie, zgrabnie napisana powieść przygodowo-detektywistyczna, osadzona w atrakcyjnym świecie, będącym miksem baśni (różdźki, miotły, smoki, czarodzieje, stare zamki) i dobrze znanej dziecku współczesnosci, a jej bohaterami są dzieci takie jak sam czytelnik - problemy w szkole i w domu, sympatie i antypatie itd. Łatwiej ejst się czytelnikom utożsamiać z Harrym, który nosi polamane okulary, boi sie pierwszej lekcji w nowej szkole, jest mały i chudy, taki zwykły chłopiec. Atrydo, zamiast potępiac Pottera warto było przyjrzec mu się bliżej i skorzystac z wielu pozytywnych przesłań, jakie niesie za sobą powieść Rowling. Poniżej podaję kilka linków, które Ci polecam. I na przysżłośc pozwolę sobie poradzić - lepiej nie polegać na zdaniu innych, a wyrobic sobie własne. http://www.kosciol.pl/article.php?story ... 6145848725http://tygodnik2003-2007.onet.pl/1546,1 ... dzial.html
|
Śr gru 30, 2009 4:20 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dziwne zainteresowanie
Zacznijmy od tego, ze Harry Potter ma na starcie 11 lat. 8-letnie dziecko raczej Pottera nie przeczyta, nawet pierwszego, bo druk za maly i ksiazka za gruba. Chyba, ze dziecko jest wybitnie uzdolnione. Rowling miala pomysl i napisala cos, co jest pewnym cyklem zamknietym. Od poczatku mowila, ze bedzie to 7 tomow. Jest mnostwo ksiazek, ktore sa kontynuacja poprzednich. Chocby rozne kryminaly (Agata Christie sie klania), badz dziela historyczne. Wiesz moze, ile lat Sienkiewicz pisal Trylogie? Przeciez to tez dzielo wielotomowe... O.Posadzki ma racje o tyle, ze przypomina niebezpieczenstwa zwiazane z okultyzmem, ale akurat w Harrego Pottera nie trafil. W HP tyle jest okultyzmu co u Sapkowskiego i Tolkiena o braciach Grimm i Andersenie nie wspominajac. I w gruncie rzeczy wszystkie te wypowiedzi o niebezpieczenstwie czytania HP zrobily mu tylko reklame. HP czytalam w calosci a szkole tez juz dawno temu skonczylam. Cytuj: Inne spostrzeżenie to i tu nie oszukuję z ręką na temblaku zauważyłem, że te osoby które wręcz wychwalają Potera są jakoś daleko od chrześcijańskich praktyk religijnych i na odwrót ci silni i mocni wiarą nie marnują czasu na bzdety. Tu musze ciebie zmartwic. Twoje spostrzezenie jest niepelne i poza tym niesprawiedliwe. Chyba, ze dla ciebie ci "silni i mocni wiara" czytuja tylko Pismo sw. i encykliki papieskie. Cala literatura moze byc nazwana "bzdetem".
|
Śr gru 30, 2009 8:20 |
|
 |
Itheanil
Dołączył(a): Cz gru 03, 2009 16:02 Posty: 16
|
 Re: Dziwne zainteresowanie
Cytuj: W HP tyle jest okultyzmu co u Sapkowskiego i Tolkiena o braciach Grimm i Andersenie nie wspominajac. A właśnie tego nie jestem pewna. Powtórzę: co ze sceną powrotu Voldemorta? Na dodatek moja mama gdzieś czytała, że u Rowling niektóre zaklęcia brzmią identycznie, jak formułki wypowiadane w różnych sektach, satanizmie.
|
Śr gru 30, 2009 10:59 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|