stanislav napisał(a):
Ale co magicznego jest w NLP?
Mógłbyś rozwinąc ten wątek?
NLP jest bardzo technicze, mało jest pozycji w tym temacie pisanych ku pokrzepieniu. Nie ma tam pozytywnego myślenia, afirmacji itp. Pisze o tych wartościowych jak "Studium struktury subiektywnych doświadzeń" czy inne duetu Bandler - Grinder itd.
Oczywiście NLP zostało wchłonięte przez Rynek wiele z tego co ukazuje sie pod szyldem NLP to taka przemysłowa produkcja a jako cos co ma się sprzedać musi dawac obietnicę, być uproszczone i łatwo przyswajalne ( Batko, Grzesiak, NLS )
Rynek pochłania, przerabia na własne podobieństwo niemal wszystko np. moda na Emo która nijak ma sie do oryginału oraz cała masa firmowych produktów w tej stylistyce...
Dotyczy to również rynku książek religijnych ( papka pana Hołowni).
Z tym że ludzie nadal myślą magicznie to się zgadzam.
Panie Boże spraw aby....a będe....
Przeczytam ten czy inny poradnik a moje życie zmieni sie na lepsze.
Te przykłady co podajesz, nauka afirmacji, samo przekonywanie się - sprowadzające się do samogwałcenia umysłu, programowanie się w chore kody i programy - to wszystko kojarzy mi się z NLP. Widziałem też konkretne skutki. Fatalne.
Być może źle mi się kojarzy NLP, podobnie jak nie znającym szczegółów źle się kojarzy azotoks, i reiki. Być może. Jednak wiem, że NLP na pewno nie jest dla mnie. I znajomym odradzam.
Na forum są tematy, w których rozmawialiśmy o NLP.
Wskakuj tam, bo tu nie bardzo jest właściwe miejsce.
viewtopic.php?f=51&t=6252&start=0&hilit=NLPviewtopic.php?f=40&t=25287&start=0&hilit=NLP