"Małpie twierdzenie" ateistów
Autor |
Wiadomość |
niewiarek
Dołączył(a): Pn paź 17, 2011 7:29 Posty: 878
|
 Re: "Małpie twierdzenie" ateistów
mareta napisał: Cytuj: "...życie mogło powstać czysto przypadkowo na analogicznej zasadzie, jak stado małp uderzające na oślep w klawiaturę komputera..." Takich argumentów używają dyskutanci, którzy niestety, niewiele wiedzą o prawach przyrody. Często tak sformułowanego argumentu używają Świadkowie Jehowy. Życie to nie przypadkowy zbiór atomów. W kwasie DNA, podstawowym nośniku informacji o każdym organizmie co z czym się połączy nie jest rzeczą tylko przypadku. Natura bardzo faworyzuje połączenie adeniny z tyminą (w skrócie A-T) i guaniny z cytozyną (w skrócie G-C). W kwasie DNA nie ma połączeń typu A-G bądź A-C, czyli pewne sekwencje przypadkowości już na tym etapie są wykluczone. To tak jakby na klawiaturze używanej przez małpę nie były pojedyncze litery, a grupy liter. Np. byłyby klawisze z napisami: WY, SOK, OŚCI, OWIEC. Gdyby małpa stukała losowo w takie klawisze w bardzo krótkim czasie udałoby się jej wystukać słowo "WYSOKOŚCIOWIEC". I podobne reguły obowiązują w przyrodzie. To nie jest czysta przypadkowość. Pewne zjawiska, konfiguracje są bardziej faworyzowane od innych, więc opowieści o ślepym zegarmistrzu, który zrobi zegarek, wietrze, który miota śrubkami, kawałkami blachy itp. i powstanie z tego samolot nijak się mają do praw natury, a świadczą jedynie o poziomie wiedzy dyskutanta. Pozdrawiam
|
Pt lis 25, 2011 10:11 |
|
|
|
 |
złośliwiec007
Dołączył(a): So sie 20, 2011 14:11 Posty: 12
|
 Re: "Małpie twierdzenie" ateistów
A dlaczego akurat adenina z tyminą i guanina z cytozyną? Ponieważ Bóg projektując Wszechświat wiedział, że taka a nie inna budowa atomów, spowoduje w tym rejonie Wszechświata powstanie pierwszych związków chemicznych, następnie aminokwasów, DNA i człowieka. To nie jest przypadek. To jest plan Boga. Nawet jeśli małpa wystuka przypadkowo sekwencję WYSOKOŚCIOWIEC, nie będzie miała o tym pojęcia. Podobnie jak ateiści nie mają pojęcia, że jeśli uczciwie szukają Prawdy, to tak naprawdę w końcu odnajdują Boga. Czego i Tobie życzę.
|
N gru 04, 2011 21:46 |
|
 |
złośliwiec007
Dołączył(a): So sie 20, 2011 14:11 Posty: 12
|
 Re: "Małpie twierdzenie" ateistów
Rutus napisał(a): Myślę, że to standardowy trolling Jako "naukowy" argument najlepiej zacząć od porównania rozmówcy do trolla, by zakończyć nie mniej "naukowym" stwierdzeniem, że to "pseudonauka", zaś środek wypowiedzi wypełnić "merytorycznymi argumentami" o silniku, którego lejce i dyszel są częściami. Nawet jeśli to miało dać rozmówcy do zrozumienia jak skomplikowana jest droga nerwu, to na pewno nie aż tak, żeby mylić układ napędowy z układem kierowniczym. Seweryn napisał(a): Aby nie powtarzać ciągle tych samych argumentów sięgnę po kolejne: trasy przebiegu nerwów: trójdzielnego i twarzowego. Ich przebieg w kości czaszki jest zakręcony "jak baranie rogi" i trasa taka jest absolutnie niepotrzebna i absolutnie nielogiczna na gruncie logiki projektu. Nie dziwię się zatem, że Panu trudno może być zrozumieć, że taki a nie inny przebieg tego nerwu, może być celem ewolucji a nie tylko jej skutkiem. A jeśli na razie dostępna Panu wiedza w tej materii nie pozwala jeszcze dostrzec tego celu, to nie można wykluczyć, że postęp naukowy, który w tej dziedzinie może się dla Pana okazać zbyt dynamiczny, w przyszłości tego celu nie odkryje. Jednak celem naszego życia nie jest odkrywanie nawet, dlaczego ten nerw tak jest pokręcony, tylko dążenie do zbawienia. Jestem przekonany, że Bóg doskonale wie, że jeśli Pan uczciwie będzie szukał celu pozakręcania nerwu, to w końcu Pan odnajdzie Jego - Boga. I proszę pokornie przyjąć do wiadomości, że ZAWSZE się znajdzie ktoś od Pana bardziej "wiedzący" w dziedzinie, w której Pan się uważa za eksperta. Ja niestety nie wiem, kto to jest.
|
N gru 04, 2011 22:44 |
|
|
|
 |
złośliwiec007
Dołączył(a): So sie 20, 2011 14:11 Posty: 12
|
 Re: "Małpie twierdzenie" ateistów
Witold napisał(a): Brednia. To "twierdzenie" jest używane jako argument przez kreacjonistów, a nie przez ateistów. Statystyka jest nauką. I nie ważne, kto się nią posługuje. Jeśli fakty są miażdżące, to sądzisz, że powiedzenie o nich "brednia" nie są brednią czasem?
|
N gru 04, 2011 22:56 |
|
 |
złośliwiec007
Dołączył(a): So sie 20, 2011 14:11 Posty: 12
|
 Re: "Małpie twierdzenie" ateistów
atheist napisał(a): Z takimi "dowodami" to można obalić, ale flaszkę. Ciekawy i merytoryczny argument  To jest statystyka i matematyka. Fakty. atheist napisał(a): Autorzy takich "dowodów" to zwykli manipulanci i oszuści, a ci, którzy w nie wierzą to zwykli naiwniacy. Poproszę zatem konkretnie w którym miejscu jest to manipulacja? Bo jak na razie to nie przedstawiłeś, żadnego argumentu.
|
N gru 04, 2011 23:30 |
|
|
|
 |
złośliwiec007
Dołączył(a): So sie 20, 2011 14:11 Posty: 12
|
 Re: "Małpie twierdzenie" ateistów
Thurs napisał(a): Hm a skąd wie jak coś zaprojektować? Ja uważam, że aby projektować, trzeba mieć jakiś plan. A jak np życie powstawało? Nie było w tym żadnego pomyślunku, narzędzi też nie znaleziono, po prostu zaistniały reakcje chemiczne, to co martwe ułożyło się w większą układankę. To jest oszałamiająco złożony proces, który trwa dalej. W taki sposób funkcjonuje świat, w jaki funkcjonuje. Żadnej intencji nie odkryłem, jak żyję. Wiem że ludzie lubią sobie wymyślać, że są tacy szczęśliwi bo mogą przeżywać, żyć, coś musiało do tego doprowadzić? Tak, to były po prostu siły występujące wszędzie we wszechświecie. Jest po prostu fakt, że coś takiego jak mózg funkcjonuje i odbiera sygnały, potem je przetwarza. Gdyby nie aktywność neuronów w układzie określonym mózgu, nie byłoby po prostu czym myśleć. Te myśli to tylko impulsy elektrochemiczne. Istnieją i to jesteś cała Ty, lub Ja. Oczywiście mamy swoje "pragnienia" ale są to "pragnienia" przenoszone z poprzednich generacji życia. Fenomenalne dla człowieka przejrzeć taką ewolucję, ale za pierwszym razem tylko jak sobie zda z tego sprawę. Ty określisz to może jako cud, ale dla mnie to normalka, już się oswoiłem z tymi myślami.  Żyjemy, żeby być zbawionymi i zjednoczyć się z Bogiem. Żyjemy dzięki Miłości i z miłości do nas. Oprócz materii nasze ciało składa się jeszcze z duszy nieśmiertelnej. Słyszałeś o grawitacji? To opisz mi na czym polega jej działanie, czyli dlaczego dwie masy spadają na siebie. Tylko mi nie opisuj skutków jej działania, bo je odczuwa każdy człowiek. Zaczynaj zatem. 
|
Pn gru 05, 2011 0:01 |
|
 |
złośliwiec007
Dołączył(a): So sie 20, 2011 14:11 Posty: 12
|
 Re: "Małpie twierdzenie" ateistów
KxS napisał(a): @Koren argumenty ateistów, które tam przedstawiłeś są zupełnie przeinaczone. Albo ateiści, z którymi dyskutowałeś sami wszystko po knocili, albo co bardziej prawdopodobne ty to poknociłeś, a teraz na podstawie poknoconych argumentów udowadniasz że są nie prawdziwe i udowadniasz wyższość "inteligentnego projektu". Mam taką prośbę, zrozum te tezy, w takiej formie jakiej powinny być, zrozum co to jest ewolucja, i wtedy się wypowiadaj. Koren napisał(a): Małpa uderzająca przypadkowo w komputer, w odpowiednio długim czasie jest w stanie napisać jakiś utwór przez przypadkowo złożone litery. Inną wersję jaką słyszałem, to: Wiatr wiejący przez złomowisko wystarczająco długo, jest w stanie na zasadzie przypadkowości złożyć kompletny samochód. Te argumenty są przeinaczone i nie ma sensu dyskutować z człowiekiemA jeśli w wolności, którą obdarzył go Bóg, on nie zechce przyjąć do wiadomości nakazu zrozumienia tej teorii, to co? Masz już wybudowaną komorę gazową dla niego?
|
Pn gru 05, 2011 0:16 |
|
 |
Rutus
Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03 Posty: 1341
|
 Re: "Małpie twierdzenie" ateistów
złośliwiec007 napisał(a): zaś środek wypowiedzi wypełnić "merytorycznymi argumentami" o silniku, którego lejce i dyszel są częściami. Nawet jeśli to miało dać rozmówcy do zrozumienia jak skomplikowana jest droga nerwu, to na pewno nie aż tak, żeby mylić układ napędowy z układem kierowniczym Oczywiście w ferworze "poprawiania merytoryczności" zapomniał Pan dodać, że w budowie nie tylko ssaków (tym bardziej nie tylko człowieka) znajdujemy nie takie "kwiatki". Np. mamy: 1. Kanał słuchowy jako pozostałość kanału oddechowego (1 łuk skrzelowy). 2. Narząd oddechowy jako pozostałość elementu wypornościowego ryb kostnoszkieletowych (ale nie wcześniejszych chrzęstnoszkieletowych). Proszę w tym miejscu zauważyć, że żaden gatunek morskiego ptaka, ssaka czy gada nie posiada w tym miejscu systemu regulacji wypornościowej, ale za to posiadają niekiedy mało wygodny system oddychania atmosferycznego (np. delfiny). 3. Kości układu słuchowego jako przeróbka kości usztywniających elementy układu oddechowego. 4. Elementy składowe systemu umożliwiającego przełykanie jako przeróbka elementów układu oddechowego. 5. System wydzielania wewnętrznego (szyszynka) jako przeróbka elementu rozpoznawania jasności otoczenia. Nadmienię, ze we wskazanych przypadkach mamy do czynienia z kontrolą budowy elementów przez te same grupy genów, co umożliwia następującą analogię: " nie tylko są to elementy przeprojektowane na ślepo, ale nawet ich opisy występują w tych samych obszarach rysunku technicznego, bo kreślarzowi nie chciało się ich narysować w bardziej odpowiednich miejscach". To przesunięcia "projektowe" znacznie odleglejsze niż od układu napędowego do kierowniczego w przykładowym opisie "ewoluującego samochodu".
_________________ Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia. Stanisław Jerzy Lec
|
Pn gru 05, 2011 7:49 |
|
 |
niewiarek
Dołączył(a): Pn paź 17, 2011 7:29 Posty: 878
|
 Re: "Małpie twierdzenie" ateistów
złośliwiec007 napisał 4-go grudnia Cytuj: A dlaczego akurat adenina z tyminą i guanina z cytozyną? Ponieważ Bóg projektując Wszechświat wiedział, że taka a nie inna budowa atomów, spowoduje w tym rejonie Wszechświata powstanie pierwszych związków chemicznych, następnie aminokwasów, DNA i człowieka. To nie jest przypadek. To jest plan Boga. Dla Ciebie wszystko jest banalnie proste, bo Ty po prostu wierzysz. Wszystko czego nie rozumiesz zwalasz na swojego boga i już wszystko masz wyjaśnione, a prawdę mówiąc dalej nie wiesz nic. W zasadzie wygląda na to, że Ty możesz leżeć w łóżku i wyjaśnić wszystko co dzieje się we wszechświecie. Wystarczy jedno słowo bóg, mój Bóg. Jak czegoś nie wiecie pytajcie Jego. Tyle że On dziwnie mało rozmowny jakiś takiś. Sztaby naukowców pracowały nad tym aby stwierdzić, że występuje takie zjawisko (myślę o wspomnianej adeninie, tyminie, itd.). Ty potrafisz jedynie zadać pytanie dlaczego. I na tym koniec. Ale masz lenia żeby zajrzeć do podręczników naukowych gdzie są poruszane te zagadnienia. Chcesz wiedzieć więcej to sięgnij do fachowej literatury. Zapewniam Cię, że taka literatura może być bardzo wciągająca, o wiele bardziej niż powieść z gat. kryminalnego. A przy okazji jakie korzyści mogłoby to spowodować. Poznasz dużo głębiej misterny plan Twojego Pana, geniusz jego konstrukcji. Będziesz mógł być bliżej Jego zamysłów. Mając już te solidne podstawy wiedzy, może pomożesz np. w stworzeniu nowego leku dla nieuleczalnie chorych. Wszyscy uratowani ludzie będą Ci ogromnie wdzięczni, a i Pan w niebie za to łagodniej spojrzy na Twoje grzeszki. Jeśli będziesz za tych nieuleczalnie chorych jedynie się modlił w swoim łóżeczku to przypuszczam, że nie pomożesz ani jednemu. Jeśli uda się przeżyć osobie nieuleczalnie chorej to ogłosisz, że stał się cud. Pan za Twoim wstawiennictwem uzdrowił chorego. Chwała Panu. Tyle. że cały świat będzie dziękował nie Tobie, a lekarzom którzy tego dokonali. Szczęście, że nie zmarnowali lat studiów na modlitwy, a wnikliwie analizowali dlaczego adenina łączy się z tyminą i na dużo, dużo więcej zagadek biochemii. O pytaniu dlaczego dotyczącym grawitacji można odpowiedzieć prawie dokładnie tak samo jak uczyniłem to powyżej. Chcesz to podsunę Ci jeszcze kilka takich dlaczego: - dlaczego prędkość światła jest właśnie taka jaka jest? - dlaczego elektron i proton przyciągają się? - dlaczego płynie czas? - dlaczego niektórzy mówią że nie ma czasu? - dlaczego jestem ja? - dlaczego jest wszechświat? - dlaczego fotony raz są cząsteczkami, a raz falą? A takich wielu dlaczego dostarczy Ci każde małe dziecko. Bardzo dobrze, że stawiamy pytania dlaczego, ale dorosła osoba, w odróżnieniu od dziecka, powinna sama starać się znaleźć odpowiedź. Jednym z moich dlaczego jest pytanie dlaczego nie chcesz niczego wyjaśnić sam na drodze logiki, nauki, a we wszystko pakujesz swojego Boga. I jeszcze jedno. Muszę to napisać. Cytat tekstu jaki pisze złośliwiec007: Cytuj: "...taki a nie inny przebieg tego nerwu, może być celem ewolucji.. ." Jeśli już piszesz o ewolucji, to błagam, wiedz o tym że w ewolucji nie ma celu. Celem ewolucji nie był żaden człowiek, zwierzę roślina. Tak samo jak celem zakładu totolotka wcale nie jestem ja bo mam ciemne włosy, mam wzrost 180 cm i noszę buty rozmiar taki a taki. Nie przychodzi mi teraz jakiś inny przykład, który mógłby bardziej to rozjaśnić. Amen.
|
Śr gru 07, 2011 9:50 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: "Małpie twierdzenie" ateistów
niewiarek napisał(a): Tyle. że cały świat będzie dziękował nie Tobie, a lekarzom którzy tego dokonali. Szczęście, że nie zmarnowali lat studiów na modlitwy, a wnikliwie analizowali dlaczego adenina łączy się z tyminą i na dużo, dużo więcej zagadek biochemii.
A to nie można jednocześnie studiować i modlić się? Każdy ma do dyspozycji t zw. czas wolny...jedni rozwiązują krzyżówki, inni oglądają seriale, jeszcze inni się modlą. Niewiarek zawyrokował odgórnie, że modlitwa to marnowanie czasu. Czy tak się przejawia ten Tw szacunek do wierzących, o którym piszesz w wątku Moja czara goryczy?
|
Śr gru 07, 2011 17:48 |
|
 |
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 3468
|
 Re: "Małpie twierdzenie" ateistów
MARIEL napisał(a): niewiarek napisał(a): Tyle. że cały świat będzie dziękował nie Tobie, a lekarzom którzy tego dokonali. Szczęście, że nie zmarnowali lat studiów na modlitwy, a wnikliwie analizowali dlaczego adenina łączy się z tyminą i na dużo, dużo więcej zagadek biochemii.
A to nie można jednocześnie studiować i modlić się? Każdy ma do dyspozycji t zw. czas wolny...jedni rozwiązują krzyżówki, inni oglądają seriale, jeszcze inni się modlą. Niewiarek zawyrokował odgórnie, że modlitwa to marnowanie czasu. Czy tak się przejawia ten Tw szacunek do wierzących, o którym piszesz w wątku Moja czara goryczy? Niewiarek nie mógł napisać inaczej, bo to niewiarek!
_________________ "Jesteśmy stworzeni na miarę Słowa, które stało się człowiekiem"
|
Śr gru 07, 2011 22:12 |
|
 |
niewiarek
Dołączył(a): Pn paź 17, 2011 7:29 Posty: 878
|
 Re: "Małpie twierdzenie" ateistów
Do maretaNajpierw uwaga techniczna (powinien zrobić to moderator strony - WIST. Rozumiem, może jeszcze drzemie). Jaki sens ma kopiowanie całej wypowiedzi poprzedniej osoby? Nic nowego nie wnosi to do dyskusji, a jedynie powoduje zaśmiecanie strony. Cały Twój wysiłek to jedno krótkie zdanie, a skopiowaną resztę można przecież przeczytać jedno piętro wyżej. Jeszcze do maretaCytuj: Niewiarek nie mógł napisać inaczej, bo to niewiarek! Bardzo wzbogacasz dyskusję swoją wypowiedzią.
Szukam argumentów, uzasadnień, które mogą zmienić moje spojrzenie na świat. Nie wiem po co uprawiać pustosłowie. Pozdrawiam
|
Cz gru 08, 2011 9:59 |
|
 |
niewiarek
Dołączył(a): Pn paź 17, 2011 7:29 Posty: 878
|
 Re: "Małpie twierdzenie" ateistów
MARIEL pisze:Cytuj: Niewiarek zawyrokował odgórnie, że modlitwa to marnowanie czasu. Czy tak się przejawia ten Tw szacunek do wierzących Może niezbyt precyzyjnie się określiłem. Jak ktoś ma potrzebę modlenia się to niech to robi. Mało że nie mam ochoty aby tego zabraniać, to wręcz przeciwnie, popieram te czynności. U osób wierzących widzę to jako pewien sposób wspomagania psychicznego. Jeśli przynosi im to korzyść to niech to czynią. Jak najbardziej. Zupełnie popieram. A to co mówię dotyczy mnie. Tego jak ja widzę i tłumaczę sobie świat. To są moje poglądy, a gdy podpieram się kimś to dlatego, że wg mnie ma rację, (a na dodatek przedstawia to w lepszy, bardziej precyzyjny, czasami może bardziej PR-owy sposób). Z kimś trzeba rozmawiać. Wydaje mi się, że taką ciekawą "opozycją" są osoby wierzące. Dlatego pojawiłem się na tych stronach. Konstruktywne rozmowy pozwalają mi lepiej rozumieć świat w perspektywie ludzkiej jak i funkcjonowanie świata osób wierzących. Staram się unikać pisania długich postów, więc kończę. Pozdrawiam
|
Cz gru 08, 2011 10:33 |
|
 |
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 3468
|
 Re: "Małpie twierdzenie" ateistów
niewiarek napisał(a): Do maretaNajpierw uwaga techniczna (powinien zrobić to moderator strony - WIST. Rozumiem, może jeszcze drzemie). Jaki sens ma kopiowanie całej wypowiedzi poprzedniej osoby? Nic nowego nie wnosi to do dyskusji, a jedynie powoduje zaśmiecanie strony. Cały Twój wysiłek to jedno krótkie zdanie, a skopiowaną resztę można przecież przeczytać jedno piętro wyżej. Jeszcze do maretaCytuj: Niewiarek nie mógł napisać inaczej, bo to niewiarek! Bardzo wzbogacasz dyskusję swoją wypowiedzią.
Szukam argumentów, uzasadnień, które mogą zmienić moje spojrzenie na świat. Nie wiem po co uprawiać pustosłowie. Pozdrawiam Cytuję twoją wypowiedź żebyś wiedzial,że ją czytałam i do niej się odnoszę. Jakość wypowiedzi nie równa się miom zadaniem ilości słów. Co do zaśmiecania..... cóż, dla jednych to śmieci dla innych surowce wtórne. Uwagi do moderacji umieszcza sie na innej stronie. Nie każdy ma czas siedzieć na kompie i produkować setki słów. Widocznie bardzo chciałeś komuś dołożyć i trafiło na mnie. Zmienaj spojrzenie na świat, ale.... "przypatrzcie się bracia powołaniu waszemu" 
_________________ "Jesteśmy stworzeni na miarę Słowa, które stało się człowiekiem"
|
Cz gru 08, 2011 11:21 |
|
 |
niewiarek
Dołączył(a): Pn paź 17, 2011 7:29 Posty: 878
|
 Re: "Małpie twierdzenie" ateistów
Do mareta: No błagam, zatrzymaj się i zastanów chwilę. Czy sądzisz, że ktoś nowy, kto wejdzie z ciekawości na tą stronę będzie chciał czytać te wypowiedzi? Po dwa, trzy razy czytać to samo? Wyobrażam sobie sposób jego myślenia: No nie. Ja tego nie będę czytać bo coś jest tutaj nie tak. Przedstawiaj swoje racje, a nie chwal się że umiesz jakiś tekst skopiować i wkleić.
Cytuję twoją wypowiedź żebyś wiedzial,że ją czytałam pisze: "...Cytuję twoją wypowiedź żebyś wiedzial,że ją czytałam..."
Wiesz, gdybym chciał w ten sposób udowodnić, że czytałem wypowiedzi poprzedników to musiałbym skopiować kilkadziesiąt wypowiedzi i zamieścić je tutaj. Pytam po co?
Czy będziesz to nazywać śmieciami czy surowcami wtórnymi, to nic nie zmienia. Są to rzeczy niepotrzebne.
Gubię się czytając wypowiedzi na tym forum (to też pretensja do moderatora), bo tak wiele cytatów, a tak mało myśli własnych
|
Cz gru 08, 2011 12:44 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|