|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 10 ] |
|
Pustynia, Doświadczenie Egzystencjalne
Autor |
Wiadomość |
budyn1803
Dołączył(a): Wt mar 27, 2012 12:50 Posty: 62
|
Pustynia, Doświadczenie Egzystencjalne
Czy któryś z Użytkowników zastanawiał się nad praktykowaniem modlitwy na wzór Jezusa? Samotnie, w samotnych miejscach?
No bo chyba o to chodzi, co nie? Proszę o szczerość odpowiedzi nim zacznę się rozpisywać na ten temat.
|
Śr mar 28, 2012 16:43 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Pustynia, Doświadczenie Egzystencjalne
budyn1803 napisał(a): Czy któryś z Użytkowników zastanawiał się nad praktykowaniem modlitwy na wzór Jezusa? Samotnie, w samotnych miejscach?
No bo chyba o to chodzi, co nie? Proszę o szczerość odpowiedzi nim zacznę się rozpisywać na ten temat. Najbardziej odpowiada mi samotna modlitwa z dala od ludzi - w górach, lesie, na działce, w czasie drogi gdy idę gdzieś pieszo. "Nie czuję" wspólnego odmawiania np. Różańca, rozprasza mnie, czuję się jakbym tylko recytowała.
|
Śr mar 28, 2012 20:38 |
|
|
budyn1803
Dołączył(a): Wt mar 27, 2012 12:50 Posty: 62
|
Re: Pustynia, Doświadczenie Egzystencjalne
Błogosławieni czystego serca...
Wydaje mi się, że modlitwa Jezusa była swego rodzaju wglądem w Rzeczywistość. Tak myślę. Ale trzeba być cholernie czystym żeby być zdolnym do takiego wglądu. Ja jestem osobiście ułomem i mój mózg mnie denerwuje. Czy któryś z Użytkowników ma jakąś wiedzę na temat wglądu?
Mnie się zdarza coś takiego raz na rok i to jest jedynie kilka minut.
|
Cz mar 29, 2012 5:57 |
|
|
|
|
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
Re: Pustynia, Doświadczenie Egzystencjalne
Modlitwa Jezusa była rozmową z Ojcem.
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
So mar 31, 2012 15:48 |
|
|
budyn1803
Dołączył(a): Wt mar 27, 2012 12:50 Posty: 62
|
Re: Pustynia, Doświadczenie Egzystencjalne
Silva napisał(a): Modlitwa Jezusa była rozmową z Ojcem. No oczywiście. Tak może powiedzieć pierwszoklasista. Tymczasem Jezus był dorosłym Mężczyzną i niezmiernie interesuje mnie Jego modlitwa. Zresztą wątpię czy w ogóle o modlitwie można tutaj mówić. Modlitwa Jezusa nie miała przedmiotu. Była to modlitwa Podmiotowa. A takiej nie oferuje ani też nie poddaje krytyce Kościół, bo sam jest instytucją przedmiotową.
|
So mar 31, 2012 15:54 |
|
|
|
|
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
Re: Pustynia, Doświadczenie Egzystencjalne
Cytuj: No oczywiście. Tak może powiedzieć pierwszoklasista. Tak mówi m. in. Joseph Ratzinger (Benedykt XVI) w pierwszej części "Jezusa z Nazaretu". Jeśli cię ten temat interesuje to polecam tam zajrzeć - bardziej kompetentną interpretację ciężko znaleźć.
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
So mar 31, 2012 16:09 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Pustynia, Doświadczenie Egzystencjalne
Wybierz się na rekolekcje ignacjańskie. Jeśli pragniesz doświadczyć pustyni. Można opisywać smak pomarańczy na wiele sposobów. Musisz skosztować by poczuć, doświadczyć jak smakuje, pachnie.
|
Pn maja 21, 2012 20:29 |
|
|
Iwona19
Dołączył(a): So mar 17, 2012 9:05 Posty: 1335
|
Re: Pustynia, Doświadczenie Egzystencjalne
budyn1803 napisał(a): Czy któryś z Użytkowników zastanawiał się nad praktykowaniem modlitwy na wzór Jezusa? Samotnie, w samotnych miejscach?
No bo chyba o to chodzi, co nie? Proszę o szczerość odpowiedzi nim zacznę się rozpisywać na ten temat. Ja się zastanawiam czasem.
_________________ "Wszystko badajcie! Trzymajcie się tego, co dobre, a unikajcie wszystkiego, co złe" (1 Tes 5, 21-22)
|
Pn maja 21, 2012 20:31 |
|
|
krzysztofff
Dołączył(a): Wt maja 08, 2012 10:16 Posty: 93
|
Re: Pustynia, Doświadczenie Egzystencjalne
budyn1803 napisał(a): Czy któryś z Użytkowników zastanawiał się nad praktykowaniem modlitwy na wzór Jezusa? Samotnie, w samotnych miejscach?
No bo chyba o to chodzi, co nie? Proszę o szczerość odpowiedzi nim zacznę się rozpisywać na ten temat. Taka modlitwa jest czymś pięknym i wspaniałym. Mogę jedynie zacytować Jezusa: „Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.”(Mat.6.5-7)
_________________ Krzysztof
Słuchaj zawsze głosu swego serca, a może usłyszysz ten cichy szept Boga który drzemie w każdym z nas. W nim znajdziesz wskazówki jak zbudować własną drabinę, po której będziesz mógł wspiąć się do Niego.
|
Pn maja 21, 2012 20:35 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Pustynia, Doświadczenie Egzystencjalne
Nie sadze, aby modlitwa była wglądem w rzeczywistość zewnętrzną, raczej we własną dusze, tam gdzie możemy spotkać Boga. Np. Sw. Teresa z Avila pisała o twierdzy WEWNĘTRZNEJ duszy, w której jest ostatnia siódma, najbardziej wewnętrzna komnata, w której mieszka sam Bóg. ...tak wiec w modlitwie mówimy raczej o "ruchu wewnątrz" a nie na zewnątrz. "Na pustyni" - w odosobnieniu, gdy się modlimy, z "zewnątrz" przychodzi kuszenie. Pan Jezus to opisał i pokazał jak się wtedy zachować. budyn1803 napisał(a): Ja jestem osobiście ułomem i mój mózg mnie denerwuje. pierwsza rzeczą jaka powinieneś zrobić, to zaprzestanie obrażania samego siebie.
|
Pn maja 21, 2012 23:58 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 10 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|