Autor |
Wiadomość |
niewazny12
Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19 Posty: 1350
|
 Supralapsarianizm - szkarłatna bestia
Znalazłem taką stronę 9coś związanego z jansenizmem - nie chcę tu bronić herezji): http://www.romancatholicism.org/janseni ... conclusionSupralapsarianizm to najohydniejsze bluźnierstwo! To monstrum twierdzi, że Bóg jest odpowiedzialny za każdy grzech! według niego stworzenie bez winy nie było chciane przez Boga. Conclusion: [b]supralapsarianism and docility The Jansenists were right about this. We have seen that it has been defined that unbaptized infants have the punishment of fire in hell with the devil and that it has been condemned to say that they have some place anywhere of rest and happiness. As such it is heretical to deny the fiery fate of infants or to attempt to revive the Pelagian fable of Limbo. No pope or Scholastic can change that. The infants die guilty of original sin and are punished for it in the fire.[/b] Mówi ona, ze nieświadome przed śmiercią nienarodzone dzieci będą cierpieć na wieki w ogniu piekielnym! Czy tylko naprawdę Stwórca zostawia te dzieci nieochrzczone? Wnisek z tego jest taki sam, jak z predestynarianizmu kalwińskiego! Jansenizm to kalwinizm inaczej wyrażony?! Cytuj: The Dominican Thomists, following the doctrine of Aquinas, teach that God created the universe to manifest to the utmost his goodness in his creatures: and that his aim is best accomplished through the creation of the greatest variety, which includes creatures that fail in the accomplishment of their ends, their goods, and so suffer. Reprobation is a part of God’s providence, that he should allow some to fail. For thereby the goodness of his justice and wrath is manifest and not only the goodness of his mercy and loving-kindness. With people, that entails that they not only suffer in this life, but also that they fail to attain salvation, die guilty and so manifest the goodness of God’s justice in the eternal sufferings they experience in hell. This explanation is known as supralapsarianism, the doctrine that God willed even prior to the fall of humanity in Adam to reprobate creatures and to inflict punishments upon people. That is, God willed to damn infants in hellfire from all eternity. The infralapsarian position – which maintains that God willed evil to his creatures only after the fall – seems incoherent for the reasons given above. Indeed, God could have just created all people in heaven, free but sinless like the glorified saints now, including those baptized infants who never chose God but were chosen by him, for none would refuse the beatific vision as it is good under every aspect. We have argued this from the writings of Aquinas in the essay, ‘Does God Want All to be Saved?’
One should be worshipfully docile in this matter. God is to be adored because he punishes infants and has chosen to do so from all eternity, not because they deserve it, for he permitted their guilt only that he might punish them for the sake of his glory. It would be rebellion against the righteous God not to submit oneself to his wonderful justice and wisdom and to worshipfully join our will to his – whether it regard the merciless punishments of infants in this world or the next. We have a responsibility to protect infants from harm, though the extent of that responsibility is disputed, whether it extends to children not our own, home or abroad. But the guilt had by negligent adults does not change the providential character of God’s permission of that negligence, which he permits so that his justice should be manifest in the punishments suffered by the infants. There is nothing unjust about this. God deliberately permits infants to be burnt alive in fires and to die without baptism and to go to hell to be burnt for all eternity, all for his own glory and may he be praised for it!
This may be a “hard teaching” to some, like unto that according to which some no longer walked with Jesus (St. John 6) but those who have caritas, even the divine and supernatural virtue of the love of God, will be disposed to accept his will and to believe in him as he really is and to accept these teachings about his salvific will. It is impossible to be saved without caritas (charity) and those who do not love God for his own sake but are motivated in their religion by cupiditas, that is, by a worldly love that is not properly ordered to God, may well refuse to accept this doctrine because they love the world above God, saying that they are swayed by their emotions regarding the fate of the infants. The two loves produce contrary motions, affections, causing ambivalence but God gives victory to his elect through delight, an affectionate cleaving unto him. He gives his elect to know him and to love him as he is and to accept the doctrines regarding him. God saves whomsoever he wants by making them lovingly faithful. If people reject this doctrine of infants, it is because they do not love God as he is, they hate him and prefer the world over him. Concupiscent delight has conquered in them and has produced the bitter fruit of blasphemy.
It is a false and harmful charity that seeks to obscure ‘hard teachings’ and to hide the gratuitous nature of God’s love for his creatures and the nature of the loving response that he gratuitously puts into the hearts of his elect. Indeed, if God is eminently prudent, then the devil is thoroughly cheeky and his demons delight to incite people to despise the true God and to thus damn themselves, blaspheming him in their inordinate worldly concern for the reprobate and in their refusal to know him and to adore him as he is. They are wont to utter such dreadful blasphemies as that, Such a God would be unjust, cruel, the devil himself and eminently unlovable! Thus the devil constructs a blasphemous parody of the true religion to damn people in, sometimes called Pelagianism or Molinism. It is almost impossible to find an orthodox Christian these days, who really loves God. People who teach a false doctrine that compromises the doctrines about God, original sin and the punishments that he subjects people to, unite themselves with the demons, inciting blasphemy. Historically, the Jansenists represented honesty and the Jesuits represented doctrinal and moral compromise. The elect are few, the damned many.
_________________ Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.
Ostatnio edytowano Pt paź 12, 2012 14:53 przez niewazny12, łącznie edytowano 1 raz
|
Pt paź 12, 2012 14:48 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Miliardy w piekle
@nieważny Regulamin I/5 "Językiem używanym na forum jest język polski. Dopuszcza się zamieszczanie krótkich wypowiedzi w języku obcym pod warunkiem, że autor przetłumaczy je na język polski".
|
Pt paź 12, 2012 14:52 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Supralapsarianizm - szkarłatna bestia
niewazny12 napisał(a): Supralapsarianizm to najohydniejsze bluźnierstwo! Zdecyduj się. Najohydniejsze bluźnierstwo może być tylko jedno, a Ty, o ile pamiętam, wskazałeś ich już kilka...
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pt paź 12, 2012 16:17 |
|
|
|
 |
Ukasz
Dołączył(a): N kwi 29, 2012 20:38 Posty: 124
|
 Re: Miliardy w piekle
Cytuj: Bóg lubił Hitlera, a Żydów jednak nie Nieźle tanie_wino. Wystarczy znaleźć fotografię ukazującą jakieś plugastwo i już jest to pretekst do odrzucenia Boga. Już można przestać się starać. Wygodne to. Bardzo wygodne. Ksiądz w kościele jest zły więc i ja mogę być zły. Sąsiad kradnie to i ja mogę. Takie podejście ma jedną istotną wadę. Człowiek, za swe czyny, będzie odpowiadał przed Chrystusem a nie przed księdzem czy sąsiadem, tak gwoli przypomnienia. " Cóż uczynicie, kiedy Pan nawiedzi?" Syr 2,14
_________________ Zatem się nie ukryje, kto mówi niegodziwie, i nie ominie go karząca sprawiedliwość - Mdr 1,8
|
Pt paź 12, 2012 17:01 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Miliardy w piekle
Zaś Bóg, za swe czyny nie odpowiada przed nikim, wygodne. Na szczęście mamy wolną wolę, w której zawiera się możliwość osądzania i Jego, nawet jeśli nie możemy przeciwstawić się Jego przemocy.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pt paź 12, 2012 17:35 |
|
|
|
 |
Kris65
Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30 Posty: 1518
|
 Re: Miliardy w piekle
Cytuj: Na szczęście mamy wolną wolę... I zdrowy rozsądek...przynajmniej niektórzy 
_________________ Zdrowego rozsądku życzę...
|
Pt paź 12, 2012 18:26 |
|
 |
niewazny12
Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19 Posty: 1350
|
 Katolicki supralapsarianizm - bardziej kalwiński niż kalwini
Bardzo skandaliczny, jansenistyczny tekst przeciwko Dobroci Najwyższego. Jeden z najgorszych tekstów katolickich, jaki kiedykolwiek napisano. Czyni ze Stwórcy kogoś nieskończenie nikczemniejszego od szatana i mówi szatańskie kłamstwo o Nim. Zaimki takie jak "he" (He - God) odnoszące się do Stwórcy ktoś napisał w oryginalnym tekście małą literą. Czyni on ze Stwórcy sadystę, skąpca, lenia, kogoś jak najokrutniejsi ziemscy tyrani trzymający większą część ludzkości w nędzy, kapryśnika, egoistę... Przetłumaczenie wcześnniej napisanego tekstu katolapsariańskiego w tłumaczu Google: Cytuj: Wniosek: Supralapsarianizm i uległość
Janseniści rację o tym. Przekonaliśmy się, że zostało ono określone, że dzieci nieochrzczone mieć karę ognia w piekle z diabłem i że został skazany na powiedzieć, że mają jakieś miejsce gdziekolwiek odpoczynku i szczęścia. Jako taka jest heretycka zaprzecza ognisty losie niemowląt lub próba ożywienia Pelagian bajka Limbo. Żaden papież lub Scholastic może tego zmienić. Niemowlęta umierają winni grzechu pierworodnego i są karani za to w ogniu.
W Thomists Dominican po doktryny Akwinu uczy, że Bóg stworzył wszechświat, aby objawiać największą jego dobroci w Jego stworzeniach, i że jego celem jest najlepiej osiągnąć poprzez stworzenie największego odmiany, które obejmuje stworzenia, które zawodzą w wypełnianiu ich końcach, ich towary, i tak cierpią. Potępienia jest częścią Opatrzności Bożej, że powinien pozwolić niektórym nie. Na tym samym dobroć Jego sprawiedliwości i gniewu jest oczywisty i nie tylko dobroć Jego miłosierdzie i miłującej dobroci. Z ludźmi, który zakłada, że nie tylko cierpi w tym życiu, ale także, że nie udaje im się osiągnąć zbawienie, umiera za winnego i tak oczywistego dobroci Bożej sprawiedliwości w wiecznych cierpień, jakich doświadczają one w piekle. Wyjaśnienie to jest znane jako supralapsarianism, doktryna, że Bóg chciał, nawet przed upadkiem ludzkości w Adamie stworzeń reprobate i do zadawania kary na ludzi. Oznacza to, że Bóg zechciał cholery niemowlęta w ogień piekielny od całej wieczności. Infralapsarian stanowisko - który twierdzi, że Bóg chciał zła swoich stworzeń dopiero po upadku - wydaje się niespójna z powodów podanych powyżej. Rzeczywiście, Bóg mógł właśnie stworzył wszystkich ludzi w niebie, za darmo, ale bez grzechu jak uwielbiony świętych teraz, w tym tych, którzy nigdy nie ochrzczonych niemowląt wybrał Boga, ale zostały wybrane przez niego, nikt nie odmawia uszczęśliwiającej wizji, jak to dobrze, pod każdym względem. Mamy argumentował to z pism z Akwinu w eseju "Czy Bóg chce wszystko, aby się zbawić?"
Trzeba być worshipfully posłuszny w tej sprawie. Bóg ma być adorowany, bo karze niemowlęta i postanowił zrobić z całą wieczność, nie dlatego, że na to zasługują, bo dopuszcza się do winy tylko, że może ukarać ich dla Jego chwały. Byłoby to bunt przeciwko sprawiedliwym Bogiem nie poddawać siebie jego wspaniałej sprawiedliwości i mądrości oraz worshipfully dołączyć do naszej woli na Jego - czy uważają bezlitosne kary niemowląt w tym świecie i najbliższych. Mamy obowiązek chronić niemowlęta przed krzywdą, choć zakres tej odpowiedzialności jest kwestionowane, czy obejmuje dzieci nie nasz, kraju lub za granicą. Ale wina była przez zaniedbania dorosłych nie zmienia opatrznościowy charakter zgody Boga tego zaniedbania, który pozwala, aby Jego sprawiedliwości powinien być oczywisty w kar poniesionych przez niemowlęta. Nie ma nic o tym niesprawiedliwym. Bóg celowo zezwala niemowlęta być spalony żywcem w pożarach i umrzeć bez chrztu i iść do piekła być spalony na wieczność, wszystko dla własnej chwały, a może on być chwalony za to!
To może być "twarde nauczania" dla niektórych, jak do, że zgodnie z którym niektórzy nie chodzili z Jezusem (Jana 6), ale ci, którzy mają Caritas, nawet boskie i nadprzyrodzone cnoty miłości Boga, będą usuwane przyjąć jego wolę i wierzyć w niego jak on naprawdę jest i zaakceptować te nauki o Jego zbawczej woli. To jest niemożliwe, aby być zbawieni bez Caritas (miłość) i tych, którzy nie kochają Boga dla niego samego, ale są uzasadnione w ich religii przez cupiditas, czyli przez ziemskiej miłości, która nie jest właściwie uporządkowanej do Boga, może również odmówić przyjąć tę naukę, bo kochają świat ponad Boga, mówiąc, że są wpływowi emocji dotyczących losu dzieci. Te dwie miłości produkować sprzecznych wniosków, uczucia, powodując ambiwalencję, ale Bóg daje zwycięstwo jego wybrańców poprzez radości, kochający Łupanie mu. Daje Jego wybranych go znać i kochać go takim, jakim jest, i do przyjęcia doktryny dotyczące go. Bóg zbawia kogo chce poprzez ich miłością wiernych. Jeśli ludzie odrzucają tę doktrynę niemowląt, to dlatego, że nie kochają Boga, jak on, nienawidzą go i wolą świat nad nim. Concupiscent rozkoszą przejął w nich i wyprodukowało gorzki owoc bluźnierstwo.
To jest fałszywe i szkodliwe charytatywną, która ma na celu ukrycie "twardych nauk" i ukryć darmowość miłości Boga do swoich stworzeń i rodzaj miłosnego odpowiedzi, że bezinteresownie stawia w sercach Jego wybranych. Rzeczywiście, jeśli Bóg jest nadzwyczaj ostrożny, to jest dokładnie bezczelny diabeł i jego demony zachwyci pobudzi ludzi do prawdziwego Boga pogardzać i co do cholery się, bluźni mu w ich nadmiernej troski doczesnej za reprobate i ich odmowy Go poznać i adorować Go takim, jakim jest. Są one w zwyczaju wygłaszać takie straszne bluźnierstwa jako, że taki Bóg byłby niesprawiedliwy, okrutny, diabeł i wybitnie unlovable! Dlatego diabeł buduje bluźnierczą parodię prawdziwej religii do cholernych ludzi, czasami nazywany Pelagianizm lub Molinism. Jest prawie niemożliwe, aby znaleźć prawosławnych te dni, kto naprawdę kocha Boga. Ludzie, którzy uczą fałszywej doktryny, które naruszają doktryny o Bogu, grzech pierworodny i kar, że poddaje ludzi, zjednoczyć się z demonami, podżeganie bluźnierstwo. Historycznie, Jansenists reprezentowane uczciwość i jezuici reprezentowane doktrynalne i moralne kompromisu. Wybranych jest niewielu, potępionych dużo. Ohyda. Wrzucenie Miłości i Stworzyciela do rynsztoku. Zaprzeczanie Powszechnej Zbawczej Woli Stwórcy i zrobienie z niego źródła grzechu.http://pl.wikipedia.org/wiki/SupralapsarianizmCiekawostki: Cytuj: Calvinists believe persons dying in infancy are saved in this manner. Contrary to the slanders of Arminians and Romanists, Calvinists do not believe any persons dying in infancy are damned. (kalwiniści nie wierzą, że niemowlęta, które nie miały możliwości [tradycyjnego] chrztu, sa potępione)! http://www.freerepublic.com/focus/f-rel ... 5734/postsO islamie i nienarodzonych z Wikipediii: Cytuj: In Islam, which denies the existence of Original Sin in totality, the concept of Limbo exists as Barzakh, the state which exists after death, prior to the day of resurrection. During this period sinners are punished and the faithful rest in comfort. The concept of underage children is that they go exempt of sin and that they are classed as Muslims and after death they go to heaven where they are cared for by Abraham tłumaczenie: W islamie, który zaprzecza istnieniu grzechu pierworodnego w całości, Pojęcie otchłani występuje jako Barzakh, państwo, które istnieje po śmierci, przed dniem zmartwychwstania. W tym okresie grzesznicy są karani i wierny odpoczynek w komfortowych warunkach. Koncepcja małoletnich dzieci jest to, że są one zwolniony z grzechu, i że zostały one sklasyfikowane jako muzułmanów, a po śmierci idą do nieba, gdzie są pod opieką przez Abrahamahttp://en.wikipedia.org/wiki/LimboPowyższa doktryna katolicka bije islam i kalwinizm na głowę! Może to nic dziwnego, że tak wielu uważa Kościół Katolicki za wielkie zło... "Katolicki"  lapsarianizm jest wiec najbardziej malofilny.
_________________ Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.
|
Śr paź 17, 2012 15:22 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Miliardy w piekle
Cytuj: Katolicki"  lapsarianizm jest wiec najbardziej malofilny. Stary, zaczynasz mówić językami, znak że jesteś na dobrej drodze 
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Śr paź 17, 2012 17:06 |
|
 |
niewazny12
Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19 Posty: 1350
|
 Supralapsarianizm katolicki - potężne bluźnierstwo
I co można powiedzieć o tym "ultarlapsarian sermon" (ultralapsariańskim kazaniu)? Czy to jest coś pozytywnego, uczącego nas, że Stwórca jest kochającym? Nie... To "kazanie" jest odrażające i wyjątkowo obraźlwie wobec Miłości i wszelkiego dobra. Po prostu sugeruje nieskończone zboczenie duchowe ze strony Istoty, która kocha najbardziej. To naprawdę szatański tekst. Jeżeli brzydzimy się homoseksualizmem, to tym bardziej powinniśmy brzydzić się torturami. Inaczej będziemy postępować po świńsku, obłudnie. Mocne słowa, ale porównanie do tych różowych stworzonek pławiących się w błocie i nieczystościach wspaniale pasuje do tak bluźnierczego poglądu.
_________________ Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.
|
Cz paź 18, 2012 10:26 |
|
 |
niewazny12
Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19 Posty: 1350
|
 Re: Miliardy w piekle
Bardzo złe skojarzenia wzbudza u mnie wizja Stwórcy obecna w tym poście: http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?p=709117#p709117. Może nasuwać skojarzenia z Baalem czy Molochem, dla których palono dzieci żywcem. Skąd się wzięła tego rodzaju teologia? Mi się skojarzyła ona z pewnym miastem w północnej Afryce, gdzie praktykowano obrzydliwe ofiary z żywych dzieciątek. Fragmenty z tekstu o Molochu w Wikipedii: Cytuj: Kult Molocha (lub ofiara molk) miał polegać m.in. na paleniu żywcem noworodków i małych dzieci w świętym ogniu, co określano eufemistycznie przejściem przez ogień. Cytuj: Moloch w Starym TestamencieKs. Kapłańska 18:21: Cytuj: Nie będziesz dawał dziecka swojego, aby było przeprowadzone przez ogień dla Molocha, nie będziesz w ten sposób bezcześcił imienia Boga swojego. Ja jestem Pan! Ks. Kapłańska 20:2-5: Cytuj: Mów do Izraelitów: Ktokolwiek spośród synów Izraela albo spośród przybyszów, którzy osiedlili się w Izraelu, da jedno ze swoich dzieci Molochowi, będzie ukarany śmiercią. Miejscowa ludność ukamienuje go. Ja sam zwrócę oblicze moje przeciwko takiemu człowiekowi i wyłączę go spośród jego ludu, ponieważ dał jedno ze swoich dzieci Molochowi, splugawił mój święty przybytek, zbezcześcił moje święte imię. Jeżeli miejscowa ludność zasłoni oczy przed takim człowiekiem, który dał jedno ze swoich dzieci Molochowi, i nie zabije go, to Ja sam zwrócę oblicze moje przeciwko takiemu człowiekowi i przeciwko jego rodzinie i wyłączę go spośród jego ludu, jak również i tych wszystkich, którzy go naśladują, którzy uprawiają nierząd z Molochem. 2 Ks. Królewska 23:10: Cytuj: Splugawił też i Tofet, które było w dolinie syna Hennomowego, aby więcej nikt nie przewodził syna swego, ani córki swojej przez ogień ku czci Molochowi. Ks. Jeremiasza 32:65: Cytuj: I zbudowali wyżyny Baala w dolinie Ben-Hinnom, by ofiarować swych synów i swoje córki ku czci Molocha. Nie poleciłem im tego ani Mi na myśl nie przyszło, by można czynić coś tak odrażającego i doprowadzać Judę do grzechu.
_________________ Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.
|
Wt lut 02, 2016 15:46 |
|
 |
niewazny12
Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19 Posty: 1350
|
 Re: Miliardy w piekle
Inny fragment z https://pl.wikipedia.org/wiki/Moloch: Cytuj: Ks. Jeremiasza 7:31: Cytuj: I zbudowali wyżynę Tofet w dolinie Ben-Hinnom, aby palić w ogniu swoich synów i córki, czego nie nakazałem i co nie przyszło Mi nawet na myśl. Rabin żyjący w XII wieku, Raszi, skomentował powyższy fragment: Cytuj: Tofet to Moloch, który był zrobiony z mosiądzu. Podgrzewano go w dolnych częściach, a między gorące i rozstawione ręce wkładano dziecko, które było palone. Kapłan zaczynał grać na bębnie, aby zagłuszyć gwałtowny płacz i żeby nie ruszyło to serca ojca. Z kolei inna tradycja mówi o świętym posągu, który był podzielony na siedem części. Do pierwszej wkładało się mąkę, do drugiej turkawkę, do trzeciej owcę, do czwartej barana, do piątej cielaka, do szóstej wołu, a do siódmej dziecko. Potem wszystko to było razem palone poprzez ciepło ze środka statuy. Późniejsi komentatorzy porównali to do greckich i łacińskich źródeł, w których można wyczytać o składaniu ofiar z dzieci w mieście Kartagina dla najważniejszego – Ba’al Hammona (znanym pod postacią boga Kronosa i Saturna). Paul Mosca w swojej pracy napisał: Cytuj: W ich środku stała statua Kronosa z brązu, a jej ręce rozciągały się nad brązowym piecykiem, płomienie którego pochłaniały dziecko. Kiedy ogień padał na ciało, jego części kurczyły się, a otwarte usta sprawiały wrażenie uśmiechu, do czasu, aż skurczone zwłoki cicho ześlizgiwały się do kosza. Diodor Sycylijski (20:14) pisze: Cytuj: W środku miasta była brązowa podobizna Kronosa z rozłożonymi rękami, a dłonie były skierowane w stronę ziemi, by każde z dzieci położonych poniżej wpadło w specjalny dół wypełniony ogniem. Diodor wspomina także, że było zabronione rodzinie płakać, a gdy Kartagina została pokonana przez przywódcę greckiego, Kartagińczycy zaczęli twierdzić, że zdenerwowali bogów. Aby ich udobruchać, postanowili poświęcić naraz aż 200 dzieci najważniejszych rodzin, a w końcu skończyło się na liczbie 300. Informacja ta może być jednakże niezbyt prawdziwa, ponieważ Rzymianie w tym czasie puszczali dużo plotek o Kartagińczykach w ramach propagandy wojennej obu narodów. Plutarch, grecki historyk, napisał w De Superstitiones, 171: Cytuj: ...cały teren przed statuą był wypełniony ogromnym hałasem fletów i bębnów, aby płacz zawodzących nie docierał do uszu zgromadzonych ludzi
_________________ Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.
|
Śr lut 03, 2016 15:27 |
|
 |
niewazny12
Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19 Posty: 1350
|
 Re: Miliardy w piekle
Czytałem o jansenizmie i ta doktryna wygląda mi na wybitnie obłudną i obrzydliwą. Już ateizm się lepiej od niego jawi. Wizja zbawienia prezentowana przez jansenizm kogoś tak słabego i nędznego jak ja odrzuca, odpycha.
Obraz Stwórcy w jansenizmie (czy podobnych doktrynach, np. kalwinizmie) kojarzy się jakoś mi z Molochem, Baalem czy głównym idolem Kartaginy, którego Grecy brali za Kronosa, a Rzymianie za Saturna. Dawne poglądy obecne w Kościele mogą się wydawać być przesiąknięte tym "duchem Kartaginy" (bardzo nielogicznym wydaje się to, że dzieci nienarodzone miałaby nie otrzymać łaski chrztu koniecznej do wejścia do Nieba i zamiast tego być pozostawione w grzechu, jawi się to jako coś rażąco sprzecznego z miłością, łaskawością i dobrocią). Teorie o tym, jakoby dzieci nienarodzone miałaby nie otrzymywać chrztu, w konsekwencji czego miałyby na wieki cierpieć cieleśnie w ogniu piekielnym, uderzająco kojarzą się jakoś mi z obrzydliwą praktyką pogańską polegającą na spalaniu dzieci żywcem dla Baala! Taki obraz Stwórcy, który wygląda na kogoś, kto BARDZO skąpi łaski biednym grzesznikom, w wyniku czego cierpią oni ewidentnie - zwłaszcza po śmierci - może bardzo ODPYCHAĆ od pobożności i budzić odrazę do cnót w ogóle!
_________________ Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.
|
Cz lut 04, 2016 12:57 |
|
 |
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
 Re: Miliardy w piekle
Ale po co stresujesz się jansenizmem? Przecież to przebrzmiałe, dawno nieaktualne koncepcje. Ba, od samego początku nie były akceptowane przez Kościół.
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Cz lut 04, 2016 13:13 |
|
 |
niewazny12
Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19 Posty: 1350
|
 Re: Miliardy w piekle
Poglądy przedstawiane Kościół katolicki dawniej (zwł. w kwestii tego, ilu ludzi będzie zbawionych) zdają się mi być "bardzo podobne" do poglądów jansenistów - zbawionych wręcz garstka, reszta ludzkości nie dostępuje łaski i na wieki cierpi w ogniu. Szczególny udział w formacji tego rodzaju poglądów wydają się mieć dzieła św. Augustyna z Hippony (czy może są one tylko mu przypisywane?). Takie poglądy na łaskę jawią mi się jako "duch Kartaginy" - wielkiego miasta, nazwanego "córką Baala", w którym spalano dzieci żywcem ku czci fenickiego bałwana . Taki pesymizm w podejściu do łaski, zbawienia, miłości Stwórcy do biednych grzeszników jawi się jako coś rażąco ohydnego. Znalazłem taki fragment w tekście o św. Augustynie ( https://pl.wikisource.org/wiki/Encyklopedja_Ko%C5%9Bcielna/Augustyn_%C5%9Bwi%C4%99ty) (wyróżnienia własne): Cytuj: Po zgonie ojca, Augustyn, kosztem bogatego krewnego, wysłany był na dalsze wykształcenie do Kartaginy, miasta pełnego niebezpieczeństw dla młodzieńca umysłu żywego, wyobraźni ognistej, serca gorącego. Uległ tu on wpływowi bezwstydnych uroczystości pogańskich, lubieżnych widowisk teatralnych i towarzystw rozwiązłych rówienników; za ich przykładem wybrał sobie nałożnicę i w dziewiętnastym roku życia miał z nią syna. Nierządne życie swoje usprawiedliwiał przed sobą gorliwością, z jaką poświęcił się naukom, nie tyle wszakże z miłości prawdy, ile raczej przez pychę i próżność.
_________________ Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.
Ostatnio edytowano Cz lut 04, 2016 13:23 przez niewazny12, łącznie edytowano 1 raz
|
Cz lut 04, 2016 13:17 |
|
 |
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
 Re: Miliardy w piekle
A to wystarczy poczytać Augustyna... i przekonać się, że Jansen wybrał sobie z Augustyna, jak z hipermarketu: to, co jemu się podobało.
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Cz lut 04, 2016 13:23 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|