|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 6 ] |
|
Obrona Soboru Watykańskiego II i NOM
Autor |
Wiadomość |
grzesiekZ
Dołączył(a): Śr sty 02, 2013 18:59 Posty: 6
|
Obrona Soboru Watykańskiego II i NOM
Widzę, że sporo tutaj wątków i dyskusji w tym temacie, to chciałbym polecić Wam kilka opracowań: Sobór Watykański II - obrona http://zebrowski.apologetyka.info/kosci ... na,434.htmSkutki Soboru Watykańskiego II wg Roberto de Mattei http://zebrowski.apologetyka.info/kosci ... ei,565.htmNieomylność papieża, a kwestia ekumenizmu. http://zebrowski.apologetyka.info/kosci ... mu,589.htmPozdrawiam
|
N paź 06, 2013 21:42 |
|
|
|
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Re: Obrona Soboru Watykańskiego II i NOM
Rozumiem że wątek ma charakter informacyjny? Bo znając życie zacznie się tu za chwile kolejne starcie. Sam chętnie odniósłbym się do treści tych tekstów, bo sam mam podobne zdanie, tam gdzie pobieżnie się zapoznałem z ich treścią, ale po 50 stronach już nikt nie będzie pamiętał od czego się dyskusja zaczęła. Zatem proszę o uściślenie celu.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Pn paź 07, 2013 14:15 |
|
|
grzesiekZ
Dołączył(a): Śr sty 02, 2013 18:59 Posty: 6
|
Re: Obrona Soboru Watykańskiego II i NOM
Cytuj: Rozumiem że wątek ma charakter informacyjny? - Tak, dokładnie! Ma charakter informacyjny. Przekartkowując dyskusje o podobnej tematyce widzę miażdżącą przewagę argumentów krytycznych wobec SVII - więc wkleiłem parę linków, żeby stworzyć jakąś równowagę (a przynajmniej spróbować)... W ten sposób chcę wskazać miejsce, gdzie można znaleźć kilka argumentów dla obrony bieżącej nauki Kościoła. Jeśli 50-stronicowa dyskusja miałaby być efektem raczej niepożądanym i jeśli redakcja/moderacja uznała za właściwe zamknięcie tego wątku, to ja nie wnoszę sprzeciwu... Zapomniałem wkleić jeszcze jednego linka dot. kwestii milczenia w sprawie komunizmu (taki zarzut też się często pojawia): http://zebrowski.apologetyka.info/kosci ... zm,563.htmOczywiście dodam, że z biegiem czasu będę rozbudowywał ten artykuł dot. obrony, bo mam już zebranych kilka kolejnych argumentów. Natomiast jeśli chodzi o ew. dyskusję, to nie mogę obiecać, że będę się tutaj za dużo udzielał (brak czasu - ostatnio z tym u mnie to prawdziwa masakra... a jeśli go znajdę, to większy priorytet ma pisanie artów, niż użeranie się z co niektórymi dyskutantami). Ale jak mi się trochę poluźni, to oczywiście wrócę i zabiorę głos...
|
Pn paź 07, 2013 20:33 |
|
|
|
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Re: Obrona Soboru Watykańskiego II i NOM
Myślę że w wielu dyskusjach nie o argumenty chodzi. Są po prostu grupy ludzi tak przekonanych o swoim że nie ważne czego bronią, nie ważne że są mniejszością, nie ważne że podaje im się argumenty. Można nie zmieniać poglądów, ale coś w samych poglądach drgnie i to świadczy o tym że druga strona słucha. Ale jeśli nie słucha... My się przyzwyczailiśmy do tego że brak odpowiedzi, brak podjęcia dyskusji działa na naszą niekorzyść. Ciekawy jestem tylko jak mała jest wartość czasu dla nas, skoro wdajemy się w tak jałowe dyskusje z ludźmi co do których inny już poznali, że z nimi dyskusji nie ma. Ale to co tu podałeś jest cenne, choć wydaje mi się że w tematach gdzie toczą się boje, argumentów jednej i drugiej strony jest dużo. Sam doszedłem do wniosku w dyskusji z Endekiem, że jeśli tak nauczają Lefebryści, jeśli wielu z nich jest co najmniej tak samo zawziętych i nieraz nie skorych do słuchania, to tu nie ma sensu marnować czas. To są rzeczy bardziej dla nas aby się przekonać ze nie tylko Lefebryści mają coś do powiedzenia. Zresztą po takiej dawce nauk jakie mi Endek zaserwował nie wiem jak można zostać Lefebrystą. Nie wiem jak można wierzyć w takie rzeczy...
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Pn paź 07, 2013 20:40 |
|
|
Ajja
Dołączył(a): Pt mar 30, 2012 21:11 Posty: 127
|
Re: Obrona Soboru Watykańskiego II i NOM
grzesiekZ napisał(a): Przekartkowując dyskusje o podobnej tematyce widzę miażdżącą przewagę argumentów krytycznych wobec SVII[...] Może dlatego, że są to solidne argumenty? grzesiekZ napisał(a): W ten sposób chcę wskazać miejsce, gdzie można znaleźć kilka argumentów dla obrony bieżącej nauki Kościoła. Nie ma czegoś takiego jak "bieżąca" nauka Kościoła. Wie pan, te osoby broniące inkryminowanego soboru które są jak sądzę bardziej od pana kompetentne nie podważają tego, że nauczanie Kościoła jest niezmienne i skupiają się na dowodzeniu, że sobór niczego nowego do niego nie wprowadził. Był to zresztą sobór duszpasterski, który miał obradować nad tym jak skuteczniej głosić nauczanie Kościoła, a nie je zmieniać. --- Dlaczego panie autorze pisze pan słowo "profesor" [de Mattei] w cudzysłowie? Czyżby kwestionował pan prawdziwość tytułu naukowego pana de Mattei? Profesor na pewno nie jest powiązany z "lefebrystami", zresztą, proszę sobie sprawdzić jakie pismo wydaje i kto w tym piśmie pisuje. Kard. Burke to dla pana też "lefebrysta"? No chyba, że tym określeniem nazywa pan wierzących i praktykujących katolików, którzy nie przyklaskują radośnie, gdy na ich oczach ktoś rozwala Kościół. --- Przeczytałam tekst z drugiego linka. Mało(jeśli w ogóle jakaś jest) merytoryki, za to sporo erystyki i szukania dziury w całym. Jeśli tak ma wyglądać apologetyka w pana wykonaniu, to uczciwiej by było zmienić nazwę działu "Sobór Watykański II" z "apologetyka" np. na "amatorska publicystyka oparta na uprzedzeniach", żeby nie wprowadzać w błąd przypadkowo odwiedzających go internautów. Miło by było, gdyby pan zadał sobie trud przeczytania książki o soborze profesora de Mattei, a nie tylko uczepił się jednego sformułowania z jakiegoś wywiadu. Co do rzekomego braku związku między przyczyną w skutkiem to proszę sobie spojrzeć, jak mają się sprawy z powołaniami i praktykowaniem wiary np. w diecezjach francuskich, które są w awangardzie posoborowej demolki i w tych, w których zdecydowano się trzymać bardziej konserwatywnej linii (tej reprezentowanej przez Benedykta XVI lub przez wspólnoty Ecclesia Dei czy inne uznające nauczanie Kościoła a nie tylko "ducha soboru"). Na deser można sobie popodziwiać , jakie są ideały schizmatyzujących ruchów typu "Wir Sind Kirche" czy "Pfarrer Initiative" w krajach niemieckojęzycznych.
|
Śr paź 09, 2013 11:26 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Obrona Soboru Watykańskiego II i NOM
Wiem że stary temat ale może ktoś kiedyś przeczyta. Więc trzeba się odnieść Ajja napisał(a): Co do rzekomego braku związku między przyczyną w skutkiem to proszę sobie spojrzeć, jak mają się sprawy z powołaniami i praktykowaniem wiary np. w diecezjach francuskich, które są w awangardzie posoborowej demolki i w tych, w których zdecydowano się trzymać bardziej konserwatywnej linii Ten zarzut wyjątkowo łatwo odbić. To że coś w Europie się sprawdza nie znaczy że będzie się sprawdziło gdzie indziej. Europa, ma to do siebie że chrześcijaństwo w sporej mierze formowało się na tym kontynencie. Część ludzi(w tym ja) z tęsknotą spogląda na stare dobre czasy, kiedy msze od Lizbony po Wilno odprawiało się po łacinie, A Kościoły były pełne. Coś takiego się nie sprawdzi w Afryce. Gdzie Islam przegrywa tam właśnie przez swoją tożsamość kulturową. Zresztą, Grecy walą drzwiami i oknami do Cerkwi? A przecież tam liturgie odprawia się "w starym stylu"
|
N sie 18, 2019 9:29 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 6 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|