Wizjonerzy, którym dane było "zobaczyć" zaświaty, mówią o miejscach
http://www.potamtejstronie.pl/smierc/smierc1.html
Musicie wklepać stronę, bo nie przepuszcza pierwszego w adresie słowa "śmierć.

Ala, gdybym ja miała określić czy są niebo, czyściec piekło, prędzej użyłabym słowo "miejsce", niż "stan". To nawet na logikę biorąc bardziej pasuje. Jednak dziś modne w teologii stało się określenie "stan". Dlatego nie zgadzam się z tym - pisałam wyżej. Natomiast jakkolwiek by te rzeczywistości nazywać, nie są to nazwy adekwatne, bo zaczerpnięte ze świata fizycznego, a ten duchowy jest inny.

Kilkanaście lat temu miałam sen, który zmienił moje życie.
Śniłam, że znalazłam się - i tu nie wiem czyśćcu czy piekle.
Było to zdecydowanie miejsce - szare, ponure, emanujące niemal materialną niewyobrażalną rozpaczą i beznadzieją.
I ja przeżyłam ten nie do opisania w ludzkim języku stan beznadziei, rozpaczy, dramatu i widok nieprzebranych rzesz zrozpaczonych ludzi.
Usiłowałam uciec, inni też wokół usiłowali wydostać się z tego miejsca, ale jakaś siła wepchnęła i wpychała innych w to miejsce.
i moja rozpaczliwa myśl/konstatacja jestem potępiona.
Po tej myśli wyraźnie usłyszałam miły, ciepły głos: nie, póki żyjesz nigdy nie jest za późno.
Do dziś co do szczególiku pamiętam tamto niesamowite, nieziemskie przeżycie.

Magda



Całkowicie sie z Toba zgadzam Dlatego napisałem najpierw "miejsca" a potem w nawiasie umieściłem "stany".....bo jak sama zauważyłas "tak się dziś naucza"

Jednak tez bardziej skłaniam sie do okreslenia "miejsce".

kto chce wiedzieć jak "tam" jest , niech przeczyta "90 minut w niebie" . 6 letni chłopiec opisuje spotkania z krewnymi , opisuje nawet ja wygląda Bóg . szczegóły ? - książka . a zresztą każdy i tak się dowie .

Witam. Potwierdzam swoją obecność. I jednocześnie mam pytanie ale nie związane z modlitwą. Jak zmienić swoją nazwę użytkownika z DjGuru na inną ? Bo ta już wydaje mi się dziwna i dziecinna Zresztą na wszystkich forach chcę mieć jedną ksywkę i jeden avatar.

Z tego co mi sie wydaje to musisz napisać do adminów, bo tutaj nie da się samemu zmienić

Hmmmm, a jak ta wizja 6 letniego dzieciaka ma sie do słów:
"ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują." 1 Kor 2, 9
?

ano tak, że on był tylko w "przedpokoju" domu ojca czy jak kto woli "na furcie"

Święta Faustyna też była w Niebie i odniosła się dokładnie do tych słów. Szczegóły oczywiście w jej Dzienniczku

Czasami Jezus duszom wybranym daje przedsmak tego jak tam może być. Jest to na pewno ułamek procenta rzeczywistości raju. W pełni dopiero poznamy niebiańską radość po śmierci. Ja rozumuje to tak że Jezus daje nam światełko w tunelu i nadzieję a w szczególności chce nas podbudować moralnie tymi przebłyskami życia po życiu. Bo jak już odczuwamy taką radość z nieba naszymi niedoskonałymi zmysłami tu na ziemi to co dopiero będzie się działo jak już tam zawitamy. Po prostu ekstaza . Jezus wie co robi.

Potwierdzam
Moje intencje na luty:
O jedność Kościoła, łaski światło Ducha Świętego dla jego pasterzy oraz nowe powołania kapłańskie i zakonne.
O godne sprawowanie Eucharystii we wszystkich kościołach.
O łaskę uzdrowienia fizycznego i duchowego dla Elżbiety, Bronisławy, Armando, Benedykta, Marka, Danilo, Renato, Rafała, Doroty, Sławomira, Ireny. Dariusza, Jacka, Mariusza, Beaty.
O łaskę nawrócenia dla niewierzących z mojej rodziny i spośród znajomych.
Łaski dla Łukasza, Zbigniewa, Amelki, Magdy, wszystkich moich bliskich.
O stałą umowę o pracę dla mojego syna oraz pomyślne rozwiązanie problemów mieszkaniowych.
Dziękuje Bogu i Najświętszej Dziewicy za otrzymane łaski.

ciaooo,ancora un grazie a tutti coloro che si sono ricordati del mio compleanno.
confermo la mia presenza nel gruppo.
ecco le mie intenzioni per febbraio:
Per Alice e la sua mamma,che possano essere illuminate dallo Spirito Santo e possano operare un cammino di conversione.Alice,in particolare,deve abbandonare l'interesse per il reiki,yoga ed ogni disciplina legata all'occultismo.
Per Anna,Roberto,Antonio,Daria,perchè possano conoscere l'amore di Nostro Signore Gesù.
Per Maurizio,che non ricada più nel suo errore.
Per le intenzioni di Papa Francesco,perchè possa essere sempre di più una guida illuminata per la Chiesa.
Per la conversione di tutti i peccatori.
Per il nostro Gruppo Rosario,in particolare,per coloro che sono in crisi e stanno vivendo momenti difficili,perchè il Signore li sostenga e li aiuti.
un saluto a tutti quanti,con Dio

volevo rispondere a poszukujaca81,riguardo al fatto se anche i non battezzati,dopo la morte,vanno in paradiso,purgatorio o inferno.la loro sorte è uguale a tutti gli altri uomini,non è che ci vanno solamente i cristiani e il resto dell'umanità no,perchè Dio è di tutti,cristiani e non.in quanto,poi,al fatto che cosa siano quei luoghi,posso risponderti che sono luoghi reali,certamente non soggetti alle leggi del tempo,cioè,sono reali,ma non come li intendiamo noi,quindi,non semplici condizioni dell'anima

Julia , nie czytałaś książki "90 minut w Niebie" . Chłopiec widział Boga z bliska , to oznacza że nie był ( jak piszesz ) w "przedpokoju" tylko bezpośrednio na salonie Ojca Niebieskiego .

Patryku - siostra Faustyna nie była w Niebie za ziemskiego życia , to Niebo przychodziło do niej - patrz "Dzienniczek" .