Nagonka na Chazana - czy lekarz ma obowiązek zabijać?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nagonka na Chazana - czy lekarz ma obowiązek zabijać?
Johnny99 napisał(a): Masz jakąś cytowalną wersję tego dokumentu? Przeklepuję z pdf-a jak zwierzę, bo nie opublikowali wersji dającej się normalnie wykorzystywać. OCR-a sobie zrób, jeśli potrzebujesz całości.
|
Cz lip 10, 2014 13:03 |
|
|
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Nagonka na Chazana - czy lekarz ma obowiązek zabijać?
akruk napisał(a): Chazan pełnił wobec pacjentki rolę dyrektora szpitala Właśnie w tym tkwi clue - w zasadzie, jak wynika z wniosków, Chazan nie pełnił wobec nie żadnej roli - był jedynie konsultantem. W ogóle zatem nie był właściwym adresatem wniosku o dokonanie aborcji (zresztą pacjentka sama twierdzi, że nie składała takiego wniosku, prosiła jedynie o wskazanie placówki, gdzie może dokonać aborcji). Właściwym adresatem tej prośby był dr Gawlak, który jej zadośćuczynił w pełni: najpierw wskazał odpowiednią placówkę, a gdy tam aborcji odmówiono z powodu przekroczenia terminu, poinformował pacjentkę o możliwości dokonania aborcji zagranicą (na co już pacjentka się nie zgodziła). To tak w telegraficznym skrócie.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Cz lip 10, 2014 13:41 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Nagonka na Chazana - czy lekarz ma obowiązek zabijać?
O ewentualnym złamaniu prawa można mówić co najwyżej w przypadku tej placówki - powołała się ona bowiem w sposób wyjątkowo ścisły (określono nawet dokładnie okres opóźnienia - 5 dni) na termin, który, po pierwsze, w ogóle nie wynika z ustawy (nigdzie w niej nie ma mowy o 24 tygodniach), po drugie, nie jest w niej określony w sposób ścisły, po trzecie, wątpliwe jest, by w ogóle dało się go wyznaczyć w sposób ścisły. Wszystko to zapisano w tym raporcie.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Cz lip 10, 2014 14:00 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nagonka na Chazana - czy lekarz ma obowiązek zabijać?
Johnny99 napisał(a): akruk napisał(a): Chazan pełnił wobec pacjentki rolę dyrektora szpitala Chazan nie pełnił wobec nie żadnej roli - był jedynie konsultantem Oczywiście, że pełnił. Przecież nie był Kowalskim z ulicy, którego sprawa w ogóle nie dotyczy. Co więcej: poinformowano pacjentkę, że Chazan musi się zgodzić jako dyrektor. A on bynajmniej nie negował, ale wręcz przeciwnie: Cytuj: s.21 W Szpitalu im. Św. Rodziny Pacjentka potwierdziła, iż jest zdecydowana na zabieg, dr M. Gawlak oznajmił, że musi poinformować Dyrektora, który na zabieg musi wyrazić zgodę.
Cytuj: s.22 z profesorem Chazanem spotkała się 14 kwietnia 2014 r, spotkanie to odbyło się z inicjatywy Pana Profesora. Cytuj: [Na papierze firmowym SZPITALA] Szanowna Pani, Chciałbym Panią poinformować, że nie mogę wyrazić zgody na wykonanie aborcji u Pani dziecka w Szpitalu Specjalistycznym im. Św Rodziny ze względu na konflikt sumienia. [...] Z poważaniem DYREKTOR SZPITALA Prof. dr hab. n. med.Bogdan Chazan Johnny99 napisał(a): W ogóle zatem nie był właściwym adresatem wniosku o dokonanie aborcji (zresztą pacjentka sama twierdzi, że nie składała takiego wniosku, prosiła jedynie o wskazanie placówki, gdzie może dokonać aborcji). Nieprawda. Cytuj: s.21 W Szpitalu im. Św. Rodziny Pacjentka potwierdziła, iż jest zdecydowana na zabieg, dr M. Gawlak oznajmił, że musi poinformować Dyrektora, który na zabieg musi wyrazić zgodę. s.24 po spotkaniu dr M. Gawlak zasugerował Pacjentce napisanie podania do Profesora z prośbą o dokonanie zabiegu przerwania ciąży, a pacjentka bezzwłocznie napisała podanie i złożyła do sekretariatu Szpitala.
|
Cz lip 10, 2014 14:19 |
|
 |
proteom
Dołączył(a): Cz sty 22, 2009 8:40 Posty: 2202
|
 Re: Nagonka na Chazana - czy lekarz ma obowiązek zabijać?
Posłuchajcie sobie tego: http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... GRAY#t=232Dla mnie ta kontrola to pretekst do zwolnienia prof. Chazana. Gdyby w innych szpitalach zrobić podobnie szczególówą kontrolę, to zapewniam, że w wielu z nich wyszłyby nadużycia i błędy. Tam się nie zrobi i nie zwolni dyrektorów, bo nie ma politycznego zapotrzebowania. Prof. Chazana trzeba zniszczyć, a negatywne wyniki kontroli są do tego świetnym pretekstem. To okręgowy sąd lekarski powinien rozstrzygnąć, o odpowiedzialności zawodowej prof. Chazana. http://www.oil.org.pl/xml/oil/oil68/wladze/str_sad Tu polityk chce o tym rozstrzygać!
|
Cz lip 10, 2014 14:51 |
|
|
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Nagonka na Chazana - czy lekarz ma obowiązek zabijać?
Owszem, Gawlak tak powiedział. I co? Zgodnie z MZ, każdy szpital MUSI wykonywa aborcję. Skoro tak, to żadna zgoda nie była konieczna. Gawlak wprowadził pacjentke w blad.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Cz lip 10, 2014 16:33 |
|
 |
andej
Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31 Posty: 3112
|
 Re: Nagonka na Chazana - czy lekarz ma obowiązek zabijać?
Czy przypadkiem w tej nagonce nie chodzi o to, aby kogoś bardziej lewicowego obsadzić na stanowisku dobrze działającego szpitala? Czy jedynie chodziło o rozsadzenie dobrze funkcjonującego zespołu medycznego? Z relacji prasowych wynika, że była to przemyślana prowokacja. Dlaczego w tej sprawie zapadają decyzje zanim sprawa zostanie rozpatrzona przez prawników? Lekarz ma ratować życie. Obojętne czy próbówkowe czy normalne.
|
Cz lip 10, 2014 17:16 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nagonka na Chazana - czy lekarz ma obowiązek zabijać?
Kolejne poparcie ze strony Kościoła, kapłanów dla obrońcy życia prof. Chazana. ,,Abp Hoser: Decyzja w sprawie Chazana niesprawiedliwa, absurdalna i wątpliwa prawnie
Pozbawienie profesora Chazana stanowiska dyrektora szpitala jest etycznie nie do przyjęcia (...) niesprawiedliwa, absurdalna i wątpliwa prawnie – napisał arcybiskup Henryk Hoser.
Poniżej prezentujemy całą ważną wypowiedź arcybiskupa Henryka Hosera
„Odmowa pozbawienia życia niepełnosprawnego dziecka poczętego metodą in vitro ma być przyczyną zwolnienia z pracy lekarza o najwyższych kwalifikacjach, dyrektora Szpitala Świętej Rodziny, profesora Bogdana Chazana. Cieszy się on poparciem tysięcy kobiet, dzieci i rodzin, które okazywały i okazują mu swą wdzięczność i uznanie. Profesor Chazan został nazwany przez swe pacjentki „Przyjacielem życia”. Wspierają go również liczne środowiska lekarskie, wierne integralnie pojmowanej Przysiędze Hipokratesa. Zobowiązuje ona lekarza do bezwarunkowej ochrony każdego życia ludzkiego.
Dziecko w okresie prenatalnym nie przestaje być człowiekiem i pacjentem, bez względu na stan zdrowia i bez względu na czyjejkolwiek uznaniowe decyzje. Nikt nie jest panem życia drugiego człowieka i wszelkie inne dobra osobowe są drugorzędne i pochodne wobec faktu istnienia człowieka. Budzi zdumienie nadgorliwość władz wykonawczych, które nierzadko wykazują pobłażliwość i opieszałość w stosunku do nagannych czynów o dużo większym kalibrze, niż rzekome izolowanie pacjentki od informacji ogólnodostępnej, szczególnie w takim mieście, jakim jest Warszawa.
Kara wymierzona szpitalowi w wysokości 70 000 zł i pozbawienie profesora Chazana stanowiska dyrektora szpitala jest etycznie nie do przyjęcia, nieuzasadniona i nieproporcjonalna. Jest niesprawiedliwa, absurdalna i wątpliwa prawnie. Zachęcam Kolegów Lekarzy i ludzi dobrej woli do zamanifestowania poparcia ściganemu profesorowi medycyny i do solidarności z nim. Wszystkich polecam Opatrzności Bożej.
Abp Henryk Hoser SAC Biskup Warszawsko - Praski''http://www.fronda.pl/a/abp-hoser-decyzj ... 39345.html
|
Cz lip 10, 2014 18:25 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nagonka na Chazana - czy lekarz ma obowiązek zabijać?
proteom napisał(a): Dla mnie ta kontrola to pretekst do zwolnienia prof. Chazana. Gdyby w innych szpitalach zrobić podobnie szczególówą kontrolę, to zapewniam, że w wielu z nich wyszłyby nadużycia i błędy. Tam się nie zrobi i nie zwolni dyrektorów, bo nie ma politycznego zapotrzebowania. "Uwzięli się na tego złodzieja, co go za rękę złapano, a są też inni co kradną". proteom napisał(a): To okręgowy sąd lekarski powinien rozstrzygnąć, o odpowiedzialności zawodowej prof. Chazana I rozstrzygnie. Ale o odpowiedzialności Chazana jako administratora szpitala - za rażące błędy, łamanie prawa i umowy z NFZ - rozstrzyga WŁAŚCICIEL szpitala, a o odpowiedzialności Chazana jako obywatela - za łamanie prawa - organy PAŃSTWA< a nie samorządu lekarskiego.
|
Cz lip 10, 2014 20:36 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nagonka na Chazana - czy lekarz ma obowiązek zabijać?
Johnny99 napisał(a): Owszem, Gawlak tak powiedział. I co? Zgodnie z MZ, każdy szpital MUSI wykonywa aborcję. Skoro tak, to żadna zgoda nie była konieczna. Gawlak wprowadził pacjentke w blad. Wart Pac pałaca. Chazan-niewiniątko cały czas podtrzymywał ją w tym przekonaniu. Mało tego: dał jej to na piśmie, na firmowym papierze szpitalnym, oficjalną odmowę w IMIENIU SZPITALA. Oczywiste, że OSZUKAŁ pacjentkę, nadużywając swojej pozycji. I to on jest najbardziej winien, nie Gawlak, który mógł być przekonany, że rzeczywiście potrzeba takiej zgody. Np. dlatego, że Chazan wciskał takie brednie swoim podwładnym. Bo tym, jakie brednie publicznie, w mediach przedstawiał jako obowiązujące prawo, można się po nim wszystkiego spodziewać.
|
Cz lip 10, 2014 20:42 |
|
 |
zepp
Dołączył(a): Pn gru 09, 2013 8:49 Posty: 854
|
 Re: Nagonka na Chazana - czy lekarz ma obowiązek zabijać?
Odpowiedzialność prawna Chazana jest oczywista : jeśli jako dyrektor szpitala podpisał umowę z NFZ na konkretne świadczenia medyczne i potem ich nie wypełniał, no to jest jednoznaczna podstawa do zwolnienia. Nie ma tu znaczenie czy Gawlik namotał, czy sam Chazan : finalnie to dyrektor odpowiada za funkcjonowanie szpitala. Odpowiedzialność przed izbą to odprysk.
_________________ Jeśli można na coś poradzić, po cóż rozpaczać, Jeśli nie można, na cóż ronić łzy ...
|
Pt lip 11, 2014 5:53 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Nagonka na Chazana - czy lekarz ma obowiązek zabijać?
akruk napisał(a): Wart Pac pałaca. Chazan-niewiniątko cały czas podtrzymywał ją w tym przekonaniu. W niczym jej nie podtrzymywał. Napisał jej jedynie pismo. Niczego ono w jej sytuacji nie zmieniało. Odpowiedzialnym za ciążę był cały czas dr Gawlak. Ciekawe jest zresztą, że aborcji odmówiły jej jeszcze dwa ośrodki (w obu przypadkach pod co najmniej zastanawiającymi pretekstami) - jeden wcześniej, drugi później. Ciekawe, dlaczego nigdzie nie ma o tym mowy, wyłącznie o Chazanie? Ze wszystkich osób zaangażowanych w sprawę, akurat on był zaangażowany w najmniejszym stopniu, widział ją dwa razy na oczy. Cytuj: Mało tego: dał jej to na piśmie, na firmowym papierze szpitalnym, oficjalną odmowę w IMIENIU SZPITALA. Tak tak, raport wyraźnie podkreśla "firmowy papier". Bo jego autorzy doskonale wiedzą, że pismo ciężko jest traktować jako "oficjalne". Cytuj: I to on jest najbardziej winien, nie Gawlak, który mógł być przekonany, że rzeczywiście potrzeba takiej zgody. Np. dlatego, że Chazan wciskał takie brednie swoim podwładnym Być może był przekonany, ale to już jego problem. Jasne, musiał być jakiś powód, dla którego od 2003 r. w szpitalu wykonano 1 (słownie: jedną) aborcję (i nie sposób uwierzyć, by kobieta, która przeszła cztery ciąże in vitro, a zatem miała ze środowiskiem kontakty od wielu lat, mogła tego nie wiedzieć). Niewykluczone, iż w szpitalu funkcjonował, narzucony przez Chazana, nieformalny konsensus, że aborcji nie wykonujemy. Najwyraźniej przez 11 lat nikomu - w tym ratuszowi - on nie przeszkadzał. Skoro Gawlak tam pracował, to też doskonale o nim wiedział. DOSKONALE WIEDZIAŁ, że na takie "podanie" (jaki miał być jego charakter? z jakiego przepisu prawa wynika obowiązek uzyskania zgody dyrektora na aborcję?) Chazan napisze "odmowę" i wrzuci do niej propozycje objęcia opieką oraz co do hospicjum. Ale Gawlak zdaje się nie był nawet jego "podwładnym" - prowadził prywatną praktykę na terenie szpitala, ciążę prowadził również prywatnie. To on odpowiadał za ewentualną aborcję i od początku przyjął na siebie tę odpowiedzialność. Raport ratusza wszystko obnażył. Cały obraz medialny tej sprawy jest nieprawdziwy i zmanipulowany. Matka nie była pacjentką Chazana, a Chazan nigdy jej formalnie nie "odmówił wykonania zabiegu" (bo nie był w ogóle jej lekarzem), a więc także nigdy nie zastosował klauzuli sumienia, co za tym idzie nie był zobowiązany do "wskazania innego lekarza" (zwłaszcza, że tego innego lekarza ona od początku miała, był nim Gawlak, a on nie odmawiał jej aborcji!). Ciekawe, że również matka jakoś nie ma żadnych pretensji ani do Gawlaka (jeżeli już ktoś ją "zwodził", to właśnie on i nie przez "miesiące", tylko kilka dni), ani do Instytutu Matki i Dziecka - właśnie ze względu na to, że tylko na Chazana jest "papier". Pokrętne tłumaczenia Chazana biorą się zapewne z tego, że próbuje on, dość nieudolnie (acz skutecznie, ze względu na kontekst), odwrócić uwagę, przede wszystkim od swojego współpracownika, i wziąć całą winę na siebie. Tymczasem w całej sprawie on akurat jest najmniej "winny". Mam zresztą własną interpretację zdarzeń z kwietnia br., uwzględniającą również postawę matki. Będę jeszcze o tym pisał, jak zapowiedziałem.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pt lip 11, 2014 6:38 |
|
 |
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
 Re: Nagonka na Chazana - czy lekarz ma obowiązek zabijać?
przeczytałam wczoraj cały dokument, wszystko. Warto żeby wszyscy którzy napełniali różne portale różnymi kłamliwymi oskarżeniami na temat Prof Ch. go przeczytali uważnie i obiektywnie. Jest tam czarno na białym, że odpowiedź na prośbę pacjentki Chazan wydał od razu następnego dnia (są daty, 14.04 się zwróciła, 15.04 on dał odpowiedź), że jej dr prowadzący dał jej skierowanie do szpitala bielańskiego gdzie nie zgodnie z ustawą stwierdzili że jest "5 dni za późno" (nie ma czegoś takiego, ustawa nic nie precyzuje, termin ukończenia ciąży w przypadku dziecka ciężko uszkodzonego jest tylko umowny i przyjmowany w różnych miejscach różnie, tam jest to szczegółowo wyjaśnione) i również odmówili aborcji (ale nikt nie poleciał za to...), że wcześniej w IMiDz również odmówili aborcji mając wszelkie wyniki badan obrazowych które sami wykonali podając argument że "nie są terminatorami" (ale nikt nie poleciał za to...) i w sumie osobisty kontakt z pacjentką Chazan miał tylko ten jeden jedyny raz.
_________________ Ania
|
Pt lip 11, 2014 8:20 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Nagonka na Chazana - czy lekarz ma obowiązek zabijać?
kropeczka_ns napisał(a): w sumie osobisty kontakt z pacjentką Chazan miał tylko ten jeden jedyny raz. Ściśle mówiąc, dwa razy, bo odpowiedź przekazał jej również osobiście.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pt lip 11, 2014 8:25 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Nagonka na Chazana - czy lekarz ma obowiązek zabijać?
Warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden szczegół - kobieta zgłosiła się do bielańskiego 18 kwietnia, gdzie powiedzieli jej, że na aborcję jest o 5 dni za późno. Skoro tak, to oznaczałoby to, że w chwili, gdy spotkała się pierwszy raz z Chazanem, termin do wykonania aborcji już upłynął(pomijając fakt absurdalności tak ścisłego jego wyliczania).
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pt lip 11, 2014 8:42 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|