Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 07, 2025 16:18



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 284 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19  Następna strona
 Aborcja... Czy uda się wam obalić argumenty? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt kwi 15, 2005 15:36
Posty: 100
Post 
A jeśli chodzi o moją mentalność to może expresis verbis: jeśli chodzi o antykoncepcję - jestem "za"; jesli o aborcję jestem "przeciw". I jeśli kogoś stosującego NPR metoda ta zawiedzie - to mniemam, że przyjmie dziecko. Podobnie postąpią i ja, jesli zawiedzie mnie moja pigułka.


So cze 18, 2005 20:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37
Posty: 820
Post 
dakota napisał(a):
A jeśli chodzi o moją mentalność to może expresis verbis: jeśli chodzi o antykoncepcję - jestem "za"; jesli o aborcję jestem "przeciw". I jeśli kogoś stosującego NPR metoda ta zawiedzie - to mniemam, że przyjmie dziecko. Podobnie postąpią i ja, jesli zawiedzie mnie moja pigułka.

To chyba pogląd dosyć powszechny. Większość jest przeciw aborcji i za antykoncepcją... Pytanie..dlaczego KK z taką determinacją broni metod naturalnych. Moim zdaniem chodzi tu o zwrócenie uwagi na podstawowy cel seksualności... czyli innymi słowy, o to, by dzieci się tym nie zabawiały. Swiat dorosłych i tak będzie się stosował rozwiązania wygodniejsze.


So cze 18, 2005 20:42
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57
Posty: 2184
Post 
Przepraszam Dakoto, rzeczywiscie nie przeczytalem tego w nawiasie, wczesniej mnie ponioslo i odpowiedzialem bez dokladnego przeczytania calego postu.
Pozostaje jednak na stanowisku ze antykoncepcja sama w sobie jesli nie pcha do abrocji to ja ulatwia.

To ze przyjmiesz dziecko jesli sie posznie bardzo mnie cieszy, ale jest wiele osob ktore powie coz nie udalo sie zabezpieczyc, to trzeba usunac, szczegolnie jesli zostana oszukane ze to tylko zlepek komorek.

Nie chce tu za bardzo o antykoncepcji bo to nie temat, sa dwa tematy wylacznie na ten temat ale to wszytko chodzi o zaufanbie do Boga, odnosi sie oczywiscie do osob wierzacych, jesli jest kochajacym Ojcem to zawsze chce naszego dobra, i jesli wie nawet ile jest wlosow na glowie i nie pozwoli spasc jednemu bez jego wiedzy to co dopiero przy powstawaniu nowego czlowieka. Chyba ze dajemy sie oszukac szatanawi, ktory nam podpowiada: Bog cie nie kocha, nie wie co dla Ciebie jest dobre!
Tu nie chodzi o to by miec tyle dzieci ile sie tylko da ale by miec tyle ile Pan Bog chce nam dac.


So cze 18, 2005 21:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 17, 2005 21:43
Posty: 528
Post 
Cytuj:
Tu nie chodzi o to by miec tyle dzieci ile sie tylko da ale by miec tyle ile Pan Bog chce nam dac.

czy ktoś kto naprawdę chc mieć tyle dzieci ile Bóg chce mu dac powinien stosować NPR? nie powinien zaufać Bogu i nie stosować niczego? przecież Bóg wie co dla niego dobre - ześle mu tyle dzieci ile trzeba...

_________________
Słów parę o religii


So cze 18, 2005 23:27
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Tak więc podstawowym zadaniem rodziny jest służba życiu, urzeczywistnianie w ciągu dziejów pierwotnego błogosławieństwa Stwórcy: przekazywania — poprzez rodzenie — obrazu Bożego z człowieka na człowieka81.

Płodność jest owocem i znakiem miłości małżeńskiej, żywym świadectwem pełnego wzajemnego oddawania się małżonków: „... prawdziwy szacunek dla miłości małżeńskiej i cały sens życia rodzinnego zmierzają do tego, żeby małżonkowie, nie zapoznając pozostałych celów małżeństwa, skłonni byli mężnie współdziałać z miłością Stwórcy i Zbawiciela, który przez nich wciąż powiększa i wzbogaca swoją rodzinę”82.

Płodność miłości małżeńskiej nie zacieśnia się wszakże tylko do fizycznego rodzenia dzieci, choćby nawet była pojmowana w swym specyficznie ludzkim wymiarze: poszerza się i ubogaca wszelkimi owocami życia moralnego, duchowego i nadprzyrodzonego, jakie ojciec i matka z racji swego powołania winni przekazać w darze dzieciom, a poprzez dzieci, Kościołowi i światu.
(...)
Kościół opowiada się za życiem

30. Nauczanie Kościoła odbywa się dzisiaj w takiej sytuacji społecznej i kulturowej, która utrudnia jego zrozumienie, a zarazem sprawia, że jest ono bardziej pilne i niezastąpione w rozwijaniu prawdziwego dobra mężczyzny i kobiety.

Postęp naukowo-techniczny, który człowiek współczesny ciągle rozwija poprzez swoje panowanie nad naturą, nie tylko budzi nadzieję stworzenia nowej i lepszej ludzkości, ale także coraz głębszy niepokój o przyszłość. Niektórzy pytają, czy warto żyć, czy też nie byłoby lepiej w ogóle się nie narodzić; wątpią, czy godzi się powoływać innych do życia, skoro być może będą oni złorzeczyć, że wypadło im istnieć w okrutnym świecie, którego grozy nie można nawet przewidzieć. Inni mniemają, że jedynie do nich należą korzyści płynące z techniki, wykluczając pozostałych ludzi, którym narzucają środki antykoncepcyjne albo jeszcze gorsze metody. Jeszcze inni, zniewoleni mentalnością konsumpcyjną i pochłonięci całkowicie staraniem o ciągłe zwiększanie dóbr materialnych, dochodzą w końcu do tego, że już nie rozumieją duchowego bogactwa nowego życia ludzkiego i odrzucają je. Ostateczna racja takiej mentalności, to brak Boga w sercach ludzi, Boga, którego miłość jedynie jest silniejsza od wszelkich możliwych obaw świata, i tylko ona może je przezwyciężyć.

Jak wynika z wielu aktualnych kwestii, rodzi się w ten sposób jakaś mentalność przeciwna życiu (anti-life mentality): wystarczy na przykład pomyśleć o pewnego rodzaju panicznym strachu, wywodzącym się ze studiów ekologów i futurologów nad demografią; niekiedy wyolbrzymiają oni niebezpieczeństwo przyrostu demograficznego dla jakości życia.

Kościół jednakże mocno wierzy, że życie ludzkie, nawet gdy słabe i cierpiące, jest zawsze wspaniałym darem Bożej dobroci. Przeciw pesymizmowi i egoizmowi, zaciemniającym świat, Kościół opowiada się za życiem: w każdym życiu ludzkim umie odkryć wspaniałość owego „Tak”, owego, „Amen”, którym jest sam Chrystus84. Owemu „Nie”, które zalewa i gnębi świat, przeciwstawia to żyjące „Tak”, broniąc w ten sposób człowieka i świat przed tymi, którzy czyhają na życie i zadają mu śmierć.

Kościół jest powołany do tego, aby wszystkim ukazać na nowo, z coraz większym przekonaniem, swoją wolę rozwijania wszelkimi środkami życia ludzkiego i bronienia go przeciw jakimkolwiek zasadzkom, niezależnie od stanu i stadium rozwoju, w którym się ono znajduje.
(...)
Kiedy małżonkowie, uciekając się do środków antykoncepcyjnych, oddzielają od siebie dwa znaczenia, które Bóg Stwórca wpisał w naturę mężczyzny i kobiety i w dynamizm ich zjednoczenia płciowego, zajmują postawę „sędziów” zamysłu Bożego i „manipulują” oraz poniżają płciowość ludzką, a wraz z nią osobę własną i współmałżonka, fałszując wartość „całkowitego” daru z siebie. W ten sposób naturalnej „mowie”, która wyraża obopólny, całkowity dar małżonków, antykoncepcja narzuca „mowę” obiektywnie sprzeczną, czyli taką, która nie wyraża całkowitego oddania się drugiemu; stąd pochodzi nie tylko czynne odrzucenie otwarcia się na życie, ale również sfałszowanie wewnętrznej prawdy miłości małżeńskiej, powołanej do całkowitego osobowego daru.

Jeżeli natomiast małżonkowie, stosując się do okresów niepłodności, szanują nierozerwalny związek znaczenia jednoczącego i rozrodczego płciowości ludzkiej, postępują jako „słudzy” zamysłu Bożego i „korzystają” z płciowości zgodnie z pierwotnym dynamizmem obdarowania „całkowitego”, bez manipulacji i zniekształceń90.

(cytaty z "Familiaris consortio")

NPR to nie jest antykoncepcja - proszę nie mylić tych pojęć.
To przede wszystkim pewien styl życia - polegający na otwarciu na płodność.
To nie współżycie z "zabezpieczaniem się" przed dzieckiem jak przed jakim intruzem - lecz korzystanie z własnej płodności z pełną świadomościa tego co się robi - i z podejmowaniem odpowiedzialności za to, co się robi.
To życie bez samookłamywania się.
Bo prawda jest taka, ze żadna ze stosowanych metod planowania rodziny nie daje 100% pewności, że nie dojdzie do poczęcia.
W przypadku stosowania antykoncepcji - następnym krokiem jest działanie środków wczesnoporonnych (takich jak np. postinor czy metoda Youzpego) następnym - aborcja.
W przypadku NPR - w momencie poczęcia to zaakceptowanie przyjęcia na świat nowopoczętego dziecka.
To jest zasadnicza różnica.
Zaś współzycie bez żadnej z metod planowania rodziny w stylu, jaki proponuje Enson - to nic innego, jak grzech przeciwko Duchowi świętemu - tzn. wystawianie Pana Boga na próbę


N cze 19, 2005 8:25
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 17, 2005 21:43
Posty: 528
Post 
Cytuj:
Znam kobiety, które są gwałcone przez własnych, często nadużywających alkohulu mężów. I co one mają zrobić? Rodzić w systemie " co rok prorok" kolejne dzieci, których nie będą w stanie wyżywić? Albo kobiety z nieregularnymi cyklami miesiączkowymi, u których NPR sie nie sprawdza?


ddv: po raz trzeci proszę byś się ustosunkował do tego pytania Dakoty, a ty wciąż wrzucasz tu jakieś teksty kościlne - mógłbyś chociaz to napisać własnymi słowami.

Czy to pytania jest aż tak niewygodne że nie możesz na nei odpowiedzieć ?

_________________
Słów parę o religii


N cze 19, 2005 9:36
Zobacz profil
Post 
Sytuacje takie są bardzo sporadyczne - a w takichszczególnych wypadkach, gdy rzeczywiście niemożliwe jest zastosowanie metod naturalnych - dopuszczalne jest za zgodą i poradą Spowiednika - innych metod (prezerwatywy lub innych, niepooronnych środków "barierowych).
Dopuszczalne również jest stosowanie "hormonów" - jeżeli służą one leczenia zdrowia pacjentki.


N cze 19, 2005 10:59
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 25, 2005 7:37
Posty: 14
Post 
qrczak7 napisał(a):
Nie wiem czy zauważyłeś, ale teb trzy punkty miały na celu wyjaśnienie, że zapłodniona komórkja jajowa jest jednak człowiekiem. Przeczytaj i ziterpretuj je w całości.

Przyklad 1. powoluje sie na to, ze ktos uwaza, iz aborcja jest morderstwem i dlatego nalezy ja uwazac za morderstwo. Ale mnie nie obchodzi to, ze ktos uwaza aborcje za morderstwo. Mnie interesuje dlaczego tak uwaza. Tego w tym punkcie nie ma.
Przyklad 2. - cel. Czy uwazasz, ze komorka rakowa powstaje w celu zakonczenia zycia ciala i w zwiazku z tym nie nalezy jej usuwac? Czy mamy obowiazek realizowac kazdy cel? Np. pleminiki powstaja w celu zaplodnienia. Czy z tego moge wysnuc wniosek, ze kazdy cel powinienem zrealizowac? Czy mam jakis obowiazek dostarczania plemnikow do pochwy kobiety?
Widzisz absurdalnosc swojego przykladu?
Przyklad 3. Absurdalne wnioskowanie. Taki sam tok rozumowania doprowadzi do wniosku, ze moja komorka naskorka tez jest czlowiekiem bo spelnia wszystkie wymienione przez ciebie kryteria - jest zywa i pochodzi od czlowieka.
(Przyklady znajdziecie na stronie 13 tego tematu (Czw Maj 26, 2005 20:57)

qrczak7 napisał(a):
Cytuj:
Moja komorka naskorka tez jest zywa i tez pochodzi od czlowieka. Wniosek - moj naskorek jest czlowiekiem
.
Jak świat światem z naskórka jeszcze nigdy w naturalnych warunkach nie wyszedł człowiek - przykład do bani.

Tego warunku nie bylo w twoim przykladzie nr 3. To jest dodatkowy warunek, ktory teraz dodales. Przytocze twoj warunek: "zatem udowodnilismy, że jest żywa i pochodzi od człowieka wniosek może byc tylko jeden - jest człowiekiem".

qrczak7 napisał(a):
Kolejny przykład twojej krzywej interpretacji. Pisałem, że Holocaust, jest przykładem, który może sie powtórzyć w naszych czasach. Pisałem też, że historia jest najlepszą nauczycielka.

Nie uzasadniles analogii pomiedzy aborcja a holokaustem.

qrczak7 napisał(a):
Cytuj:
Sprobowales ale ci sie to nie udalo. Wiec prosze nie stosowac wiecej takich porownan.

Alez napisałem, że w obu przypadkach rozważamy przyzwolenie na zabijanie innych ludzi. Czy to do ciebie nie przemawia ?

Nie tutaj nie ma analogii. Nie ma analogii pomiedzy Zydem a zaplodniona komorka. Dlatego uwazam przyklad z holokaustem za manipulacje do czasu wykazania tej analogii. Czy holokaustem jest deratyzacja?

qrczak7 napisał(a):
Cytuj:
Najpierw pisales, ze niemozliwe jest przewidzenie skutkow, teraz piszesz, ze jesli zachodzi wypaczenie, to skutki sa zle (z definicji).

Cały czas dąże do tego, żeby Ci powiedzieć, że już raz były widoczne skutki przyzwolenia na zabijanie innych ludzi i że tym razem może byc podobnie (jeżeli nie gorzej)

O komorce vs. Zydzie pisalem wyzej. Tutaj mozemy sie skupic na skutkach "przyzwolenia na zabijanie zaplodnionych komorek". Co w tym zlego? Moze konkretny przyklad: spirala i jej dzialanie wczesnoporonne. Czy mozesz mi jakos pokazac nawet gorsze skutki niz holokaust?

qrczak7 napisał(a):
Cytuj:
Czy ty zastanowiles sie nad tym co napisales? Wyobraz sobie "niewypaczone" (a wiec nie prowadzace do zlych skutkow) spoleczenstwo rzadzace sie "prawami wynikajacymi z instynktow"? Instynkt macierzynski: ok, ale co jak karze kobiecie porwac dziecko wspolplemienicy? Co z instynktem przywodczym, ktory karze bic sie o dominacje w grupie? Co z zgodnymi z instynktem walki o teren (wiekszy niz M3)?

Nie wiem w jakim świecie żyjesz, ale ja zauważam te instynkty (znacznie złagodzone - w koncu jesteśmy istotami rozumnymi) codziennie, wychodząc z domu.

Ale ja chce ci pokazac instynkty niezmodyfikowane przez kulture! Popelniasz blad obserwacji. Musisz odrzucic czynnik zaklucajacy obserwacje (kultura, prawo, normy spoleczne, rozum).
Teraz powolales sie na rozum. Wiec przyznajesz, ze twoj argument oparty na "instynktach" jest bledny i wycofujesz sie z niego?

qrczak7 napisał(a):
Cytuj:
Co do drugiego zdania, to lwy, ktore przejma przywodztwo w stadzie, natychmiast zabijaja wszystkie mlode (ktore najprawdopodobniej zostaly splodzone przez poprzednika) i zapladniaja lwice
.
Cecha gatunku. Ludzie nigdy nie zabijali swoich dzieci - pomijając wujątkowe sytuacje. Ponadto, zdaje się, że stoimy troche wyżej, niz lwy, nie uważasz ?

Pisales: "Żadne zwierzę nie popełnia samobójstwa, czy nie morduje swoich młodych" wiec nie zawezaj teraz swojego stwierdzenia tylko do ludzi. Myliles sie. EOT

qrczak7 napisał(a):
Cytuj:
Ja po prostu wskazalem blad w rozumowaniu: wprowadzenie maszym = większa produkcja = więcej zatrudnionych. Bo wprowadzenie maszyn powoduje wieksza produkcje ale przy mniejszym zatrudnieniu

Juz pisałem, że to nam niepotrzebne, ale:
Wprowadzenie maszyn->zwiekszenie produkcji->wzrost poziomu na którym żyja obywatele(czyli moznośc kształcenia dzieci)

Ten wniosek nie jest taki oczywisty. Globalnie zwieksza sie poziom. Ale lokalnie w okresie przejsciowym nie. No bo jak moze wzrosnac poziom zycia czlowieka zwolnionego z pracy (pozbawionego srodkow) i zastapionego maszyna? Jak ma wyksztlcic dzieci jesli nie ma na to srodkow bo nie ma pracy? Poziom sie podnosi dopiero gdy podniosa go czynniki zewnetrzne (np. panstwo da darmowe szkolnictwo wszystkim i jeszcze da obiady w szkole oraz podstawi autobus).

qrczak7 napisał(a):
Cytuj:
Czyli nie wiesz jakie sa. Masz tylko przypuszczenia, zreszta nieuzasadnione.

Mam przypuszczenia, które opieram na historii. Ty nie masz nic, co najwyżej swoje własne widzimisię.

Pogadamy o tej historii jak wykazesz analogie pomiedzy zaplodniona komorka i Zydem.

qrczak7 napisał(a):
Cytuj:
A czy wiesz, ze w Polsce aborcja byla dozwolona? A czy wiesz, ze w niektorych panstwach na swiecie tez jest dozwolona? Wiec jak to jest z tymi skutkami?

Dozwolona - tak, ale nie rozpowszechniona. I chyba to jeden z niewielu pozytywnych rzeczy, jakie zrobił KK - stanowcze 'nie' dla aborcji.

Na jakiej podstawie twierdzisz, ze abocja nie byla rozpowszechniona? Co to znaczy rozpowszechniona?

qrczak7 napisał(a):
Cytuj:
a ja bede mogl umzec zgodnie ze swoja wola

Super, ale zdaje się, ze pomyliłeś nieco tematy. Nie mówimy o eutanazji (którą BTW popieram) tylko o aborcji,

To jest taki troche OT, ktory wzial sie z twojego stwierdzeniea: "Życie to nie problem, tak się złozyło, że nikt nie chce się go pozbywać." Na przykladzie eutanazji pokazalem, ze zycie moze byc problemem i mozna chciec sie go pozbyc. Ciesze sie, ze sie ze mna zgadzasz.

qrczak7 napisał(a):
a tym co różni te dwa procesy, jest właśnie to, że jeżeli o aborcje idzie, to najbardziej zainteresowany nie ma nic do powiedzenia.

Czy mucha jest zainteresowana swoim zyciem? Nie i plod tez nie jest. Bo zeby byc czyms zainteresowanym trzeba miec swiadomosc swojego istnienia. A tej nie ma nawet noworodek. Wiec mozemy spokojnie podejmowac decyzje za plody.

_________________
BWPortal - załóż sobie konto w banku


Cz cze 23, 2005 22:17
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 25, 2005 7:37
Posty: 14
Post 
wiking napisał(a):
wiking napisał(a):
Od ktorego momentu jest to czlowiek?

Resident napisał(a):
Podaj definicje czlowieka. Powinno pomoc.

najprostsza definicja to dusza polaczona z cialem.

Definicja do kitu. Podaj definicje nie-religijną! Chyba chcesz rozmawiac powaznie, prawda? Wiec sam badz powazny.

_________________
BWPortal - załóż sobie konto w banku


Cz cze 23, 2005 22:19
Zobacz profil WWW
Post 
Czlowiek - zwierze posiadajace ludzki genotyp.


Cz cze 23, 2005 22:26
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37
Posty: 820
Post 
Resident napisał(a):
Definicja do kitu. Podaj definicje nie-religijną! Chyba chcesz rozmawiac powaznie, prawda? Wiec sam badz powazny.

Proszę bardzo. Zapłodniona komórka to twór, z którego samoczynnie, w ciele matki, rozwija się płód i w konsekwencji np. Pan Resident. Wystarczy przesunąć współrzedne czasowe o 9 miesięcy.


Cz cze 23, 2005 23:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr cze 09, 2004 13:48
Posty: 97
Post 
Nie rozumiem dyskusji o aborcji, o tym, czy człowiek jest od poczęcia czy dopiero po paru tygodniach.
Jeżeli nie przerwiemy rozwoju zapłodnionej komórki to za kilka miesięcy BEDZIE TO CZŁOWIEK. I z tym się zgodza wszyscy.
Zatem dokonując aborcji ZABIJAMY tego człowieka i nie ma znaczenia w którym momencie się "przekształci".

Ludzie bardzo często poświecają swoje życie aby ratowac innych (strażak, policjant i wielu innych). Oni oddają życie aby ratować innych i uważani są za bohaterów.
Czy kobiecie ciężko zostac takim bohaterem. Czy nie może poświęcic 1 roku życia aby dać komus innemu życie ? A mężczyzna - ojciec dziecka - czy tak trudno poświęcić mu rok swojego zycia aby pomóc kobiecie w tym okresie ? Czemu ?

Zaraz ktoś poda argument - gwałt. Ale dziecko nie jest temu winne. Matka nie musi wychowywać tego dziecka. Może urodzić i oddać do domu dziecka. I powinna byc uważana za bohaterkę niosącą życie innym (jak ginący strażak próbujący wyciągnąć dziecko z pożaru).

I WŁĄŚNIE O TO TRZEBA WALCZYĆ. ABY MATKA BYLA TRAKTOWANA JAK BOHATERKA, JAK KTOŚ GODNY NAJWYŻSZEGO SZACUNKU.
NALEŻY WALCZYC O TO ABY LOS DZIECI W DOMU DZIECKA BYL LEPSZY, ABY ADOPCJA BYŁA ŁATWIEJSZA (bo wielu chce adoptować ale prawo nie pozwala bo matka mimo, że dziecka wychowywac nie chce to z praw rodzicielskich nie rezygnuje :( ).

A nie walczyć o bzdurne prawo do aborcji - prawo do zabijania.


Pt cze 24, 2005 8:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12
Posty: 1036
Post 
Cytuj:
Przyklad 1. powoluje sie na to, ze ktos uwaza, iz aborcja jest morderstwem i dlatego nalezy ja uwazac za morderstwo. Ale mnie nie obchodzi to, ze ktos uwaza aborcje za morderstwo. Mnie interesuje dlaczego tak uwaza. Tego w tym punkcie nie ma.

Ale jednak tak uważa. Dlaczego ? to juz wiedzą tyko oni. Niemniej jednak zdanie wiekszości moze być pewnym argumentem posiłkowym.

Cytuj:
Przyklad 2. - cel. Czy uwazasz, ze komorka rakowa powstaje w celu zakonczenia zycia ciala i w zwiazku z tym nie nalezy jej usuwac? Czy mamy obowiazek realizowac kazdy cel? Np. pleminiki powstaja w celu zaplodnienia. Czy z tego moge wysnuc wniosek, ze kazdy cel powinienem zrealizowac? Czy mam jakis obowiazek dostarczania plemnikow do pochwy kobiety?

Nikt Ci tego zrobic nie każe, ale jednak czujesz taką potrzebę. Instyknkty, w koncu jesteśmy tylko zwierzętami...

Cytuj:
Przyklad 3. Absurdalne wnioskowanie. Taki sam tok rozumowania doprowadzi do wniosku, ze moja komorka naskorka tez jest czlowiekiem bo spelnia wszystkie wymienione przez ciebie kryteria - jest zywa i pochodzi od czlowieka.

Pominąles jeden warunek, najważniejszy. To, ze ta komórka jest potencjalnie nowym organizmem tego gatunku.

Cytuj:
Tego warunku nie bylo w twoim przykladzie nr 3. To jest dodatkowy warunek, ktory teraz dodales. Przytocze twoj warunek: "zatem udowodnilismy, że jest żywa i pochodzi od człowieka wniosek może byc tylko jeden - jest człowiekiem".

Wydało mi się to oczywiste. Wyszedlem z założenia, że każdy myslący czlowiek, bedzie w stanie połączyć z poprzednimi warunkami...Skoro jednak nie dałeś rady... :|

Cytuj:
Nie uzasadniles analogii pomiedzy aborcja a holokaustem.

Nudzi mnie pisanie tego samego kolejny (czwarty ?) raz. Przeanalizuj prosze wszystko co napisłem i pamiętaj, że gdy edna ze stron się zacietrzewia, to zazwyczaj z dyskusji wychodzą nici.

Cytuj:
Nie tutaj nie ma analogii. Nie ma analogii pomiedzy Zydem a zaplodniona komorka. Dlatego uwazam przyklad z holokaustem za manipulacje do czasu wykazania tej analogii.

Nie wiem cy zauwazyłeś, ale pare postów dzieli naszą ostatnia rozmowe. W nich wszystkich napisane jest dlaczego. Zresztą, nawet te trzy początkowe punkty, których ostatecznie nie obaliłeś...

Cytuj:
Czy holokaustem jest deratyzacja?

Holocaust to nazwa ścisle okreslonego zjawiska w historii. Jeżeli nie wiesz, chodzilo o mordowanie LUDZI.

Cytuj:
Czy mozesz mi jakos pokazac nawet gorsze skutki niz holokaust?

Pan zyczy na ekranie plazmowym czy zwyklym ? To chyba oczywiste, ze nikt nie zna tych skutków. Wyrazilem opinię, ze moze dojść do podobnej sytuacji jak za czasów holocaustu. Kto wie czy tak by się nie stało...

Cytuj:
Ale ja chce ci pokazac instynkty niezmodyfikowane przez kulture! Popelniasz blad obserwacji. Musisz odrzucic czynnik zaklucajacy obserwacje (kultura, prawo, normy spoleczne, rozum).

To nie czynnik zaklócący, tylko tłumiący. Róznicą jest tylko nasilenie instynktów.

Cytuj:
Pisales: "Żadne zwierzę nie popełnia samobójstwa, czy nie morduje swoich młodych"

pisałem, że żadne zwierzę nie popełnia samobójstwa, czy nie morduje swoich młodych, pomijając wyjątkowe sytuacje. A mordowanie młodych przez lwy nie jest regula. Gdyby tak bylo, to żaden gatunek by nie przetrwał. Czyż to nie oczywiste ? :]

Cytuj:
No bo jak moze wzrosnac poziom zycia czlowieka zwolnionego z pracy (pozbawionego srodkow) i zastapionego maszyna?

Zdaje się, że nie bierzesz pod uwagę innych mozliwości człowieka, oprócz produkcji :] A jakoś trzeba ta produkcją zadysponować i ytym właśnie zajmuje się sektor usług, w którym spokojnie zatrudnienie znajdą i, którzy stracili pracę wyparci przez wydajniejsze maszyny.

Cytuj:
(np. panstwo da darmowe szkolnictwo wszystkim i jeszcze da obiady w szkole oraz podstawi autobus).

Wówczas to dotacja. A dotacja jest reliktem socjalizmu, który tamuje rozwój. Też mi sie to nie podobało, ale taka jest prawda... świat to brutalne miejsce.

Cytuj:
Pogadamy o tej historii jak wykazesz analogie pomiedzy zaplodniona komorka i Zydem.

Powiedzmy, ze wogóle bedziemy kontynuowali, jeżeli posłuzysz się jakimś konkretnym agumentem zaprzeczającym, zamiast własnego widzimisie.

Cytuj:
Co to znaczy rozpowszechniona?

hmm... powiedzmy, ze sa dwa warunki. By cos było rozpowszechnione, kazdy musi miec do tego dostep. Musi też miec dostęp do róznych czynników, które pozwolą mu zadecydować o tym, czy jego decyzja jest słuszna - chociażby nawet takie forum.

Cytuj:
Na przykladzie eutanazji pokazalem, ze zycie moze byc problemem i mozna chciec sie go pozbyc.

Pamiętaj, ze zazwyczaj o eutanazji decyduja rózne czynniki. To sytuacje wyjątkowe, wątpie, czy ktokolwiek, kto nie miał styczności z sytuacją wyjątkową (załamanie psychiczne, cierpienia fizyczne) będzie miał ochote popelnić samobojstwo - to wszystko podyktowane instynktami...

Cytuj:
Czy mucha jest zainteresowana swoim zyciem?

Mucha to nie czlowiek, rózni nas wiele - od sposobu myslenia, do ilosci par chromosomów :]
Cytuj:
Nie i plod tez nie jest.

Cytuj:
A tej nie ma nawet noworodek.

Wyborne... a skąd ty wiesz, czy noworodek ma świadomośc istnienia ? Byc może to calkiem inna istota, ktora po urodzniu, zmienia si ww kogoś innego... To tak jakbym stwierdził, że mozemy spokojnie podejmowac decyzje za ciebie, bo nie jestes swiadomy swojego jestestwa :]

To wogóle przypadek, że tu zaglądnąlem, proszę, jeżeli odpowiesz, powiadom mnie na PW.[/url]

_________________
Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.


Pt cze 24, 2005 18:10
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 21, 2005 19:30
Posty: 8
Post 
po to wolna wola, po to sumienie...po to zbrodnia i kara aby każdy mógł zbłądzić, aby kazdy mógł się obudzić..
każde zabójstwo to zabójstwo, bez wzlędu na wiek zamordowanego
przyczynowo - skutkowe życie (w większości, chodź nie zawsze) i tak zawsze każe nam ponieść konsekwencje naszych wyborów
[/i][/b]


Pt cze 24, 2005 20:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 21, 2005 19:30
Posty: 8
Post 
jeszcze jedno : Nikt Nie Ma Prawa Stanowić o Drugim


Pt cze 24, 2005 20:06
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 284 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL