Re: O seksualizacji dzieci. Wydzielony z PO partią antykatol
quas napisał(a):
bert04 napisał(a):
Ale bert sie bedzie pytal dalej:
"Co to jest seksualizacja w szkole? A co - nie?"
Pytania dodatkowe, zeby uniknac odpowiedzi z gatunku "Seksualizacja jaka jest, kazdy widzi"
1. Czy przedmiot "Wychowanie do zycia w rodzinie" jest juz per se seksualizacja*? Czy tez mozna sobie wyobrazic taka forme nauczania, ktora seksualizacja* nie bedzie?
2. Czy WDZ przestanie byc seksualizacja*, jezeli usuniemy stad drewniane kolki i naciaganie lateksow na nie?
3. Czy trzeba isc dalej i usunac wszelkie informacje na temat, tfu, antykoncepcji? Czy WDZ bez informacji o gumkach, pigulkach czy co tam jeszcze jest przestanie byc seksualizacja*?
4. A co Naturalnym Planowaniem Rodziny? Czy informowanie uczniow o nauczaniu Kosciola w kwestii prokreacji jest seksualizacja*?
Mysle, ze te cztery proste pytania pozwola nam okreslic, o czym my tu w ogole rozprawiamy.
Bert04, to źle postawione pytanie jak dla mnie jako katolika.
To bylo do przewidzenia. Jak tylko bedzie konkretne pytanie, to bedzie proba wymigania sie od odpowiedzi. Przyznaje tez, ze nr 2 i 3 byly raczej "kontrolne". Dlatego wyzej zaznaczylem na niebiesko to, gdzie mam zasadnicze watpliwosci co do tego,
"O co walczymy"Cytuj:
Ja się nie skupiam nad tym co jest seksualizacją, a co nie, widzianą różnie w oczach katolików, ateistów, fałszywych katolików i kogo tam jeszcze na różne rozmaite sposoby. Tutaj się należy skupić nad tym co w takiej seksualizacji jest przeciwko Prawu Boga, co wyrządzi temu szkody i co nie pochodzi od Boga, a przeciwko Bogu jest.
Inaczej mowiac:
"Nie mam zielonego pojecia, co to jest seksualizacja, ale jestem PRZECIW"?
Ja przykladow nie wiem, co to jest, i sie z tym nie kryje. Ale sie chce dowiedziec. Dlatego sie konkretnie pytam. Co nalezy usunac, zeby WDZ seksualizacja nie bylo. A co mozna ewentualnie zachowac.
Ale w kontekscie powyzszego mam jedno pytanie dodatkowe:
5. Jaki wiek jest odpowiedni, zeby zaczac ludzi informowac o tym, ze jest cos takiego jak seks?Przypuscmy, ze zyjemy w takim swiecie, gdzie telewizja, media, szkola itd sa pod calkowita kontrola KRK. Z drugiej strony istnieje tez nadal natura, hormony, dojrzewanie. I podworko. Kiedy nalezy zaczac uswiadamiac dzieci/ mlodziez / doroslych <niepotrzebne skreslic> ?
Wiem, ze nie dostane i tu konkretnej odpowiedzi, ale pytanie nie jest retoryczne.
Cytuj:
Dlatego zapytam czy masz widzę o tym co mówi na ten temat Kościół, ks. Oko
Nieco ponad rok temu slyszalem powyzszy tekst w nieco innej formie:
"(...) czy masz wiedzę o tym co mówi na ten temat Kościół, ks. Posacki?". Straszono tym ksiedzem, jezuita i egzorcysta w unii personalnej w co drugim temacie. Byl ceniony wyzej katechizmow i biskupow. A dzis, wiadomo...
viewtopic.php?f=36&t=34686Ale dobra, dzis zamiast tropienia okultyzmow, mamy tropienie dzenderyzmow i ks. Oko jest tutaj na pierwszym froncie. Jezeli quas nie chce / nie moze / nie jest w stanie <niepotrzebne skreslic> ujawniac wlasnego stanowiska, to niech bedzie stanowisko ks Oko. Musi wystarczyc, skoro dla quasa to autorytet.
Przyznam sie wiec, ze znam tylko niektore wypowiedzi wspomnianego ojca, ktore mozna sterscic w ten sposob:
- w szkolach propaguje sie seksualizacje
- seksualizacja to zlo.
- winna jest obecna wladza oraz ideologia dzender.
Niestety, nie odnalazlem zadnej wypowiedzi, ktora by wskazywala, gdzie konkretnie to zlo sie miesci. Tzn. zakladam, ze znam odpowiedz na punkty 2 i 3 mojej wyliczanki, gdyz znam stanowisko Kosciola. Mnie ciekawi natomiast najbardziej odpowiedz na pytania nr 1 i 4. A moze i na dodatkowe pytanie nr 5?
Cytuj:
Pytasz jakbyś jako katolik znał albo przyjmował bardziej wersje wrogów Boga propagujących seksualizację którą do nas przychodząc nie jest nowością, ona już wyrządziła szkody gdzie indziej, o czy mówią katolicy wierni Prawu Boga, a pytasz jakbyś znał tylko wersję lewacką, ateistyczną. gejowską....chyba że tej wersji jako wierzący się przychylasz, a takie robisz wrażenie.
quas uslyszal od
"katolikow wiernych Prawu Boga", ze do Polski dotarla lewacka ateistyczzna i gejowska seksualizacja, wiec bedzie ja zwalczal. Jezeli jutro (przypadkowo, po nowych wyborach i zmianie koalicji) quas uslyszy, ze juz nie ma seksualizacji, to przestanie.
Takze w wypadku, ze quas sie dowie, ze jest wprawdzie seksualizacja, ale ze jest, ale prawicowa, teistyczna i heteroseksualna, to jej zwalczac nie bedzie.
A quas sam nie wie, co to jest seksualizacjaI nie czuje nawet potrzeby, zeby sie dowiedziec.Chyba to drugie przeraza mnie bardziej nawet.
Cytuj:
Jesteś gotów w takim miksie seksualizacji przyjąć także dzieła przeciwko Bogu jeżeli tylko zostaną starannie one przykryte pozornym dobrem, ale nie dobrem pochodzącym od Boga
Odpowiem na pytanie, jezeli powiesz mi jasno, czym ta seksualizacja jest, a czym nie jest. Albo wrzucisz mi link do ks. Oko, gdzie on wyklada to jasno. Konkretnie chodzi o rozjasnienie moich watpliwosci w punktach 1 i 4, ewentualnie 5.
Inaczej potraktuje te cala pseudo-walke z dzenderem i seksualizacja jako to, czym jest dla mnie w rzeczywistosci:
Jako walke polityczna z obecna koalicja rzadzaca pod przykrywka "wiernosci prawu Boga".