Błądzisz. Wskazówka - Jezus pouczenia kierował zwykle do Żydów.

Do Żydów którzy uparcie błądzili trwając w pysze, poprzez co odrzucili Jezusa, a służąc demonowi oskarżali Jezusa o niecne czyny i znienawidzili Go.
Nie kierował pouczeń wobec chorych i słabych, którzy w żaden sposób nie przyczynili się do swego cierpienia.

Do Żydów ogólnie. W końcu kobieta cudzołożna też była Żydówką.

A co do chorych i słabych, przypomnij sobie dialog z kobietą kananejską, która przyszła do Jezusa prosić go o zdrowie dla dziecka.

Jezus wiedział najlepiej co w kim tkwi i jakiego pouczenia (lub pociechy) potrzebuje.

Zapominasz przy tym, że wedle ówczesnego prawa ta kobieta kananejska po odmowie Jezusa mogła bezkarnie obrzucić Go obelgami, wykrzyczeć Mu, że Go nienawidzi....a ona pokornie prosiła....nie dostrzegasz różnicy?.

No przecież napisałem dość ogólnie i okrasiłem religijnymi przykładami, aby nie odbiegać zanadto od tematyki forum, no i żeby oprzeć się na czymś. Trudno jest mi podać jakąś dobrą, uogólnioną definicję. Najlepiej zrobić to na przykładach, com uczynił. Gdybym mógł jeszcze coś Ci wyjaśnić w tej kwestii, to służę uprzejmie.

Dostrzegam różnicę. Dialog człowieka z Bogiem jest na ogół ukryty dla innych ludzi. Bóg wie, co trzeba dać człowiekowi, aby osiągnąć to, czego on najbardziej potrzebuje. Tu akurat ten dialog przebiega jawnie. I wielu gorszy. Jest to (tak przy okazji) jeden z argumentów, które mogłabyś wykorzystać w dyskusji z vilomortem.

Jezus wie, jak dyskutować z ludźmi. To że na ogół dyskutuje z nimi tak a nie inaczej, nie uprawnia nas do generalizowania.

Dodam cos do wypowiedzi dotyczacej Zeitgeist. Latwo wpasc we wlasne sidla zarzucajac innym klamstwo. Kazdy rozsadny czlowiek wie, ze przekazy religijne moga byc manipulowane, wiecej, z pewnoscia sa. Nasza natura jest "dospiewanie" sobie wyjasnienia nie do konca zrozumialych wydarzen. Co to za wiara ktora czuje sie zmuszona do zaprzeczania "tandety" tego filmu?

Cos ci sie pokielbasilo. Wiara nie zaprzecza "tandecie" filmu a raczej chce wykazac, ze film jest tandetny. Niestety, zyjemy w medialnych czasach i tandeta sie lepiej sprzedaje. Nie dotyczy to li tylko wiary. Kogo interesuja rzetelne badania zrodel?

W czasach inflacji wiedzy informacja staje sie nie tylko coraz powszechniejsza, ale tez coraz mniej wartosciowa.

Teraz sprobuj wysmiac, zaprzeczyc mojej wierze, wierze w fakt spadania jablka z jabloni. Nie dasz rady. Po krotkiej dyskusji ja cie zignoruje. To samo stalo sie z filmem. Podyskutowano, poszedl w zapomnienie. Z innej strony, nie ma co sie oburzac na jego tresc, troche faktow jednak przekazal.
Calkowita zgoda z "upadkiem" przekazow medialnych. Na to sie nic nie poradzi. Chyba zeby ograniczyc ilosc lekcji religii w szkolach, w ich miejsce nauczac rozrozniania prawdy od polprawdy i falszu. Ale to nieosiagalne. KrK powie stop (prawdopodobnie z dwoch przyczyn).

Arba, luzik. Nie dawaj się tak łatwo zniechęcić. Trochę nad nimi trzeba popracować. Bądź wytrwały. I opanowany. Kończenie trudnej dyskusji to ich sposób (gdy brakuje im argumentów) - NIE RÓB TAK. Ciekawe, swoją drogą, czy med odpowie na moje pytanie w tamtym wątku.
A poza tym med nie jest jeszcze taki zły Bywają gorsi.

Jakby się nie rzucało, każdy by się dziwił, ja też. Przyjmijmy że się turla, jako,że jest okrągłe
( prawie)

Hmm, Jajko ma w liczniku 10052* postów. Ale wyszukiwarka pokazuje 9752 wyników w jego profilu. Wychodzi równe 300 postów "wsiąkniętych". 2,98 % ogółu.

search.php?author_id=10855&sr=posts

W tym tempie jednak pewnie szybko dociągnie.

_________________________________
*moment wpisywania tego postu

Skąd zainteresowanie liczbą moich wpisów?

Może różnica wynika z kasowania moich wpisów od czasu do czasu jako zbyt niewygodnych?

Zobaczyłem, że przekroczyłeś 10 kilo postów. I to pewnie całkiem niedawno i jakoś po cichu.

Gratulacji ani szampana może ode mnie nie dostaniesz za to, ale przynajmniej ilościowo to jest coś. Sam swego czasu... ech, na wspomnienia się wzięło.



U mnie też jest różnica, procentowo 1,72. Choć też myślę że to wynika z kasowania. Zresztą, zdarzało się, że sam kasowałem lub dawałem do kasacji niektóre własne wpisy. Zdaje się też, że silnik bazy danych "aktualizuje" ten licznik z uwzględnieniem kasacji tylko w pewnych większych odstępach czasu, kiedyś mi to jakiś spec wyjaśniał.

Hmm, dołączyłeś mniej więcej w tym samym czasie co ja, a masz 7,5% moich wpisów...
Czy można zrobić jakiś ranking użytkowników pod względem aktywności, liczby wpisów, stażu itp?