Autor |
Wiadomość |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Re: Praca na czarno
Skąd taka teza? A może pracodawca nie ma możliwości go zatrudnić "na biało"?
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr sty 21, 2015 12:44 |
|
|
|
|
brunero
Dołączył(a): Pt cze 28, 2013 13:05 Posty: 469
|
Re: Praca na czarno
Ja bym tam chętnie wziął jakąś robotę na czarno, bo na biało nie mam, ale wyzyskiwacze, krwiopijcy widać wolą mieć w papierach czysto niż dać człowiekowi zarobić.
_________________ laudare benedicere praedicare
|
Śr sty 21, 2015 12:52 |
|
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Re: Praca na czarno
Pojęcie uczciwości w tym temacie jest dostosowane do indywidualnej filozofii. Podczas gdy owo uniwersalne pojęcie uczciwości nie istnieje. Bo kiedy występuje uczciwość, gdy zapewniam byt rodzinie, czy daję komuś pracę na czarno, czy gdy bieduje i odsyłam z kwitkiem bo jestem tak super praworządny, że gotów jest dla dobra państwa zamknąć interes i nie zatrudnić człowieka. Może i bym zrozumiał gdyby 100% naszych podatków było dobrze spożytkowanych. Gdyby w tv rozliczano polityków jedynie z tego czy spełnili to co wcześniej mówili. I znowu nie jest to usprawiedliwienie dla łamania prawa, ale wyjaśnienie czemu nie jest to takie proste jakbyśmy chcieli. Nie każdy pracodawca t bogaty biznesmen, z wielką firmą. Wielu to ludzie którzy mają mały interes, niekoniecznie ich stać na pełne zatrudnienie, podwyżki, dodatkowe bajery jak bony, prezenty czy karty na siłownie. A jednak potrzebują kogoś do pomocy i dają ile mogą. O takich słyszałem i takich widziałem. Nie kantują, dają ile mogą. Kogo zatem oszukują, albo wobec kogo są nieuczciwi?
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Śr sty 21, 2015 12:53 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Praca na czarno
Johnny99 napisał(a): Skąd taka teza? A może pracodawca nie ma możliwości go zatrudnić "na biało"? Dlaczego ma nie mieć? Skoro zatrudnia to znaczy, że dany pracownik jest mu niezbędnie potrzebny. Przemawia za tym racja ekonomiczna. Pracodawca spodziewa się osiągnąć dzięki temu określone korzyści. Powinien więc traktować to jako inwestycję, na którą najpierw trzeba wyłożyć pieniądze, a sposobów na pozyskiwanie dodatkowych środków finansowych jest wiele.
|
Śr sty 21, 2015 12:55 |
|
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Re: Praca na czarno
mauger napisał(a): Skoro zatrudnia to znaczy, że dany pracownik jest mu niezbędnie potrzebny. Niekoniecznie. Być może to jedyna inwestycja, na jaką go obecnie stać - ale tylko jeśli zatrudni na czarno (w innym przypadku go na nią nie stać). Przecież na "czarnych" też musi wykładać, tyle, że mniej. Poza tym inwestycja w postaci zatrudnienia "na biało" wiąże się z ryzykiem konieczności respektowania prawa pracy i ubezpieczeń społecznych - na co też może go nie być stać. Z drugiej strony, to, czy istnieje wyzysk, zależy od sytuacji i podejścia pracowników. Wielu pracowników wybierze pracę na czarno, co oznacza wyższy zarobek, ale i wyższe ryzyko, niż na biało, czyli mniejsze zarobki i mniejsze ryzyko. Czysty biznes.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr sty 21, 2015 13:01 |
|
|
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Praca na czarno
mauger napisał(a): Johnny99 napisał(a): Skąd taka teza? A może pracodawca nie ma możliwości go zatrudnić "na biało"? Dlaczego ma nie mieć? Bo może go być zwyczajnie nie stać na zestaw wynagrodzenie + podatki. Johnny99 napisał(a): Wielu pracowników wybierze pracę na czarno, co oznacza wyższy zarobek, ale i wyższe ryzyko, niż na biało, czyli mniejsze zarobki i mniejsze ryzyko. Prawda. Niestety, ostatnio tendencje są takie, że coraz częściej praca na czarno -> mniejsze zarobki + większe ryzyko.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Śr sty 21, 2015 13:07 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Praca na czarno
WIST napisał(a): Bo kiedy występuje uczciwość, gdy zapewniam byt rodzinie, czy daję komuś pracę na czarno, czy gdy bieduje i odsyłam z kwitkiem bo jestem tak super praworządny, że gotów jest dla dobra państwa zamknąć interes i nie zatrudnić człowieka. Nie żartujmy sobie, że pracodawcy zatrudniają pracowników na czarno, ponieważ litują się nad biednymi ludźmi. Myślałem, że rozmawiamy poważnie. Johnny99 napisał(a): Niekoniecznie. Być może to jedyna inwestycja, na jaką go obecnie stać - ale tylko jeśli zatrudni na czarno (w innym przypadku go na nią nie stać). Być może także chciałby zainwestować w nowy sprzęt, maszyny czy oprogramowanie, ale nie stać go aktualnie na ich legalny zakup. Czy również powinno istnieć ciche przyzwolenie społeczne na pozyskiwanie ich ze źródeł powiedzmy „półlegalnych” jak w przypadku zatrudniania na czarno? Johnny99 napisał(a): Z drugiej strony, to, czy istnieje wyzysk, zależy od sytuacji i podejścia pracowników. Wielu pracowników wybierze pracę na czarno, co oznacza wyższy zarobek, ale i wyższe ryzyko, niż na biało, czyli mniejsze zarobki i mniejsze ryzyko. Czysty biznes. Nawet jeśli zarobek jest wyższy to nieznacznie. Nie może przecież zbliżać się do całkowitego kosztu legalnego zatrudnienia. Nie po to pracodawca podejmuje ryzyko kar pieniężnych i ewentualnych procesów sądowych jeśli nie miałby na tym dobrze zarobić. Zdecydowana większość pracujących na czarno to ludzie, którzy nie mają innego wyjścia, a nie tacy, którzy mają luksus dokonywania wyboru czy chcą pracować na umowę czy nie.
|
Śr sty 21, 2015 13:40 |
|
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Re: Praca na czarno
mauger napisał(a): Czy również powinno istnieć ciche przyzwolenie społeczne na pozyskiwanie ich ze źródeł powiedzmy „półlegalnych” jak w przypadku zatrudniania na czarno? A kto mówi o powinnościach? Cytuj: Nawet jeśli zarobek jest wyższy to nieznacznie. Wszystko zależy od tego, jakie są przepisy. Cytuj: Zdecydowana większość pracujących na czarno to ludzie, którzy nie mają innego wyjścia .. i stąd przyzwolenie społeczne. Człowiek, który ma wybór między byciem wyzyskiwanym, ale jednak w zamian za jakieś tam pieniądze, i brakiem pieniędzy na chleb.. wiadomo, co wybierze.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr sty 21, 2015 13:52 |
|
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Re: Praca na czarno
Maguer napisał(a): Nie żartujmy sobie, że pracodawcy zatrudniają pracowników na czarno, ponieważ litują się nad biednymi ludźmi. Myślałem, że rozmawiamy poważnie. Oczywiście że zatrudnia kogoś bo potrzebuje pracownika, ale nie rozumiem czemu odmawiasz empatii u pracodawcy. A skoro mówimy na serio, to proponuje przyjąć do wiadomości, jak już poprzednicy pisali, że Twoja teoria jest fikcją. Czasem i znam takie przypadki, pracownik jest niezbędny, ale zasoby pracodawcy są ograniczone. Dziwi mnie że tego nie rozumiesz. Zakładasz że 100% pracodawców w tym kraju, ma zdolności finansowe idące w parze z potrzebami. Niestety, zatrudnienie niezbędnego pracownika nie koniecznie musi się przekładać na wzrost np utargu w sklepie. Utarg jest taki sam, ale bez nowego pracownika nie byłoby go w ogóle bo może pracodawca nie jest w stanie zawsze stać za ladą sklepową. Ma zatem zamknąć interes i nie zatrudnić człowieka, lepiej niech będzie dwóch bezrobotnych...
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Śr sty 21, 2015 14:09 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Praca na czarno
JedenPost napisał(a): Bo może go być zwyczajnie nie stać na zestaw wynagrodzenie + podatki. Jeżeli zwiększa zatrudnienie to znaczy, że liczy na dodatkowe zyski w przyszłości. Może więc wziąć kredyt w banku lub znaleźć inwestora, który wyłoży środki finansowe. Jeśli jego kalkulacje okażą się słuszne to opłaci się to zarówno jemu (choć niewątpliwie mniej niż gdyby zatrudniał na czarno) i jego pracownikom, którzy zamiast na czarno będą pracować na etacie. Jedynym więc powodem dla którego pracodawca może zatrudnić kogoś na czarno jest chęć niezgodnego z prawem zmaksymalizowania zysku kosztem pracownika. Taka praktyka jest nieuczciwa nie tylko wobec zatrudnionych ludzi, ale także wobec innych, działających w zgodzie z przepisami przedsiębiorców, którzy muszą rywalizować na rynku z nielegalnie zaniżającym koszty konkurentem. Johnny99 napisał(a): .. i stąd przyzwolenie społeczne. Człowiek, który ma wybór między byciem wyzyskiwanym, ale jednak w zamian za jakieś tam pieniądze, i brakiem pieniędzy na chleb.. wiadomo, co wybierze. Nikt nie potępia przecież osób pracujących na czarno, tylko ludzi, którzy ich wyzyskują.
|
Śr sty 21, 2015 14:26 |
|
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Re: Praca na czarno
Może wziąć kredyt, najwyżej będzie miał kilka lat długów. Nie dziwię się że wielu nie chce zakładać firmy, przecież to jawna pułapka na człowieka. Piszesz tak jakby własny interes to była czyjaś fanaberia, więc powinno go być i stać i powinien mieć udany pomysł na wszystko,przewidzieć wahania na rynku i wszelkie kryzysy. A jeśli nie zrobi tego co niemożliwe, to poniesie konsekwencje.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Śr sty 21, 2015 14:39 |
|
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Re: Praca na czarno
mauger napisał(a): Jeżeli zwiększa zatrudnienie to znaczy, że liczy na dodatkowe zyski w przyszłości. Może więc wziąć kredyt w banku lub znaleźć inwestora, który wyłoży środki finansowe. No ale to większe ryzyko - na które może nie być go stać. Nie każdy też ma możliwość znalezienia inwestora. Nie twierdzę, że wyzysku nie ma, ale nie zgadzam się, że KAŻDY, kto zatrudnia na czarno, wyzyskuje. Ba, wielu "czarnych" pracowników jest wdzięcznych za to, że mają pracę, bo legalnej nie byli w stanie znaleźć.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr sty 21, 2015 14:39 |
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Praca na czarno
mauger napisał(a): JedenPost napisał(a): Bo może go być zwyczajnie nie stać na zestaw wynagrodzenie + podatki. Jeżeli zwiększa zatrudnienie to znaczy, że liczy na dodatkowe zyski w przyszłości. Może więc wziąć kredyt w banku lub znaleźć inwestora, który wyłoży środki finansowe. ...albo i nie może. Trudno raczej znaleźć inwestora do przedsięwzięcia typu majster i dwóch pomocników, a sensowne kredyty też nie każdemu dają.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Śr sty 21, 2015 14:46 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Praca na czarno
WIST napisał(a): Oczywiście że zatrudnia kogoś bo potrzebuje pracownika, ale nie rozumiem czemu odmawiasz empatii u pracodawcy. Dlatego, że biznes to nie działalność charytatywna. Jeżeli ktoś zatrudnia z litości, a nie z racji ekonomicznych to naraża swój interes na poważne problemy. A wtedy w skrajnych wypadkach bez pracy mogą zostać nie tylko osoby pracujące na czarno, ale również on sam i legalnie zatrudnieni przez niego pracownicy. WIST napisał(a): Niestety, zatrudnienie niezbędnego pracownika nie koniecznie musi się przekładać na wzrost np utargu w sklepie. Utarg jest taki sam, ale bez nowego pracownika nie byłoby go w ogóle bo może pracodawca nie jest w stanie zawsze stać za ladą sklepową. Ma zatem zamknąć interes i nie zatrudnić człowieka, lepiej niech będzie dwóch bezrobotnych... A co powiedzieć człowiekowi, który jest w analogicznej sytuacji i pomimo tego, że mu się nie przelewa postanawia być uczciwy wobec zatrudnionej osoby i daje jej umowę? Że jest frajerem? WIST napisał(a): Może wziąć kredyt, najwyżej będzie miał kilka lat długów. Nie dziwię się że wielu nie chce zakładać firmy, przecież to jawna pułapka na człowieka. Piszesz tak jakby własny interes to była czyjaś fanaberia, więc powinno go być i stać i powinien mieć udany pomysł na wszystko,przewidzieć wahania na rynku i wszelkie kryzysy. A jeśli nie zrobi tego co niemożliwe, to poniesie konsekwencje. To nie jest moja fanaberia, tylko takie są realia gospodarki wolnorynkowej. Kredytowanie własnej działalności to podstawa funkcjonowania większości przedsiębiorstw w tym systemie. Johnny99 napisał(a): Nie twierdzę, że wyzysku nie ma, ale nie zgadzam się, że KAŻDY, kto zatrudnia na czarno, wyzyskuje. Ba, wielu "czarnych" pracowników jest wdzięcznych za to, że mają pracę, bo legalnej nie byli w stanie znaleźć. Co nie znaczy, że nie jest to sytuacja patologiczna.
|
Śr sty 21, 2015 15:03 |
|
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Re: Praca na czarno
Znaczy, powiem tak: powszechne łamanie prawa z pewnością jest sytuacją patologiczną, ale pozostaje pytanie, czy prawo to jest słuszne, niezbędne, dobre dla gospodarki itp. Pytanie to należy zadawać zwłaszcza wtedy, kiedy dane prawo jest powszechnie i za powszechnym przyzwoleniem łamane.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr sty 21, 2015 15:07 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|