Bóg jest wymysłem człowieka
Autor |
Wiadomość |
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
 Re: Bóg jest wymysłem człowieka
Eubulides napisał(a): Bóg, który lepi człowieka z gliny,....... to oczywiście opis symboliczny. A gdzie tam! Glina byla powszechnym i cenionym na tamtym terenie materiałem, a opisy jej użycia do stworzenia człowieka siegają czasów najdawniejszych (w sensie źródeł pisanych), sumeryjskich. Oto cytat z jednego z mitów sumeryjskich: "Zmieszaj <<serce>> gliny znajdującej sie nad abzu , rzemieślnicy przedni, rzemieślnicy doskonali glinę będą brać po kawałku, a ty dasz powstać członkom (tej istoty). Ninmah będzie pracowac przy tobie, boginie [tu padają imiona siedmiu bogiń] stać będą koło ciebie podczas dzieła tworzenia, matko moja, ty ustal przeznaczenie tej istoty, Ninmah związe ją z ciężką pracą bogów, oto człowiek". Eubulides napisał(a): Każdy zauważy, że pierwsze rozdziały księgi rodzaju mówią o "rozdzielaniu". I rozdzielenie tez jest w mitach sumeryjskich. Eubulides napisał(a): Tymczasem jak sięgniemy, do ksiąg mówiących o obyczajach, prawie i zasadach kultu, to zmienia się i przedmiot i styl literacki. Przepraszam, a z jakiego na jaki?
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
So lut 07, 2015 21:29 |
|
|
|
 |
Eubulides
Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34 Posty: 869
|
 Re: Bóg jest wymysłem człowieka
Askadtowiesz napisał(a): Eubulides napisał: Każdy zauważy, że pierwsze rozdziały księgi rodzaju mówią o "rozdzielaniu". I rozdzielenie tez jest w mitach sumeryjskich. Fajnie. Przyznajesz zatem, że w tym opisie nie powinno się brać wiele rzeczy dosłownie. Jestesmy więc w gatunku literackim określanym jako "mit". Askadtowiesz napisał(a): Eubulides napisał: Tymczasem jak sięgniemy, do ksiąg mówiących o obyczajach, prawie i zasadach kultu, to zmienia się i przedmiot i styl literacki. Przepraszam, a z jakiego na jaki? Weźmy pod uwagę np ten tekst: Cytuj: 29 Spośród małych zwierząt, które poruszają się na ziemi, następujące są nieczyste: kret, mysz i wszelkie gatunki jaszczurek, 30 gekko, żółw, salamandra, skolopendra i kameleon. 31 Te są nieczyste dla was spośród małych zwierząt, które poruszają się na ziemi. Każdy, kto dotknie się ich padliny, będzie nieczysty aż do wieczora. 32 Jeżeli które z tych zwierząt nieżywe upadnie na coś, to ta rzecz będzie nieczysta, niezależnie od tego, czy to będzie naczynie drewniane, czy ubranie, czy skóra, czy worek, czy jakiekolwiek narzędzie pracy. Obmyją je wodą i pozostanie nieczyste aż do wieczora, potem będzie czyste. 33 Jeżeli któreś z tych zwierząt wpadnie do naczynia glinianego, to wszystko, co jest wewnątrz naczynia, będzie nieczyste, a naczynie rozbijecie. Księga Kapłańska 11. 29-33 Czy to co jest wyżej napisane zakwalifikujesz jako mit? Mit to zdaniem cioci Wikipedii: Cytuj: opowieść o otaczającym ludzkość świecie, opisująca historię bogów, zjawisk paranormalnych, demonów, legendarnych bohaterów oraz historię stworzenia świata i człowieka. Próbowała ona wyjaśnić odwieczne zagadnienia dotyczące bytu ludzkiego, mistyki, życia i śmierci, dobra i zła, jak również istnienie zjawisk przyrody (np. pory roku, piorunu). A w powyższym tekście mamy normalną narrację o przepisach kultycznych. Nie widzę powodu, aby tego tekstu nie należało brać dosłownie. Inna rzecz, że NT nie widzi potrzeby zachowywania "Prawa", bo Chrystus przyniósł nowe prawo.
_________________ Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.
|
So lut 07, 2015 22:24 |
|
 |
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
 Re: Bóg jest wymysłem człowieka
Eubulides napisał(a): Każdy zauważy, że pierwsze rozdziały księgi rodzaju mówią o "rozdzielaniu"[/i]. Askadtowiesz napisał(a): I rozdzielenie tez jest w mitach sumeryjskich. Eubulides napisał(a): Fajnie. Przyznajesz zatem, że w tym opisie nie powinno się brać wiele rzeczy dosłownie. Jestesmy więc w gatunku literackim określanym jako "mit". Litości, chlopie! To my kwalifikujemy to dziś jako mity. Dla nich byla to dosłowna prawda, wierzyli w to tak samo jak Ty w swoją religię. Pamiętaj, ze nikt nigdy nie pisze niczego z zamysłem tworzenia mitu!!! No może z wyjatkiem satyryków i bajkopisarzy. A w ogole nie o to chodziło. Rzecz w tym, że samo rozdzielenie nie jest autorskim pomyslem autorów Biblii lecz wywodzi się z wczesniejszych religii i to tych z początków czasu pisanego. Eubulides napisał(a): Tymczasem jak sięgniemy, do ksiąg mówiących o obyczajach, prawie i zasadach kultu, to zmienia się i przedmiot i styl literacki.[/i] Askadtowiesz napisał(a): Przepraszam, a z jakiego na jaki?/quote] Eubulides napisał(a): Weźmy pod uwagę np ten tekst: Cytuj: 29 Spośród małych zwierząt, które poruszają się na ziemi, następujące są nieczyste: ....Jeżeli któreś z tych zwierząt wpadnie do naczynia glinianego, Czy to co jest wyżej napisane zakwalifikujesz jako mit?..... A w powyższym tekście mamy normalną narrację o przepisach kultycznych. Nie widzę powodu, aby tego tekstu nie należało brać dosłownie. Dalej nie wiem z jakiego na jaki, ale mniejsza z tym. Myśiisz, ze mozna sobie tak skakać po Biblii i zaliczac jedno do mitow a drugie nie? Oczywscie, ze należy to rozumieć dosłownie, tak samo jak rozumiano dosłownie opis stworznia, dopóki nie zakwestionowała go nauka. Wtedy dopiero zaczęto kombiniwać. Mit jest czymś szerszym niż wyrwany z kontekstu opis. Przepisy z ksiąg kapłańskich są częścią Biblii i w jakiś sposób wyprowadzono je z jej treści. Są więc częścią biblijnej mitologii, choc same nie są sensu stricto mitami. Właściwie i to jest dyskusyjne, bo uznanie jakichś zwierząt za nieczyste jest irracjonalne i bazuje właśnie na mitologii.
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
N lut 08, 2015 20:42 |
|
|
|
 |
Eubulides
Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34 Posty: 869
|
 Re: Bóg jest wymysłem człowieka
Uznać, że Biblia jest napisana w jednym gatunku literackim, to cofnięcie się do prehistorii egzegezy biblijnej. Gratuluję obeznania z interpretacją tekstów starożytnych. Askadtowiesz napisał(a): Litości, chlopie! To my kwalifikujemy to dziś jako mity. Dla nich byla to dosłowna prawda, wierzyli w to tak samo jak Ty w swoją religię. Pamiętaj, ze nikt nigdy nie pisze niczego z zamysłem tworzenia mitu!!! Jakiś dowód? Argument? Dlaczego, miałbym zacząć "pamiętać" coś co jest oczywistym fałszem? Dzisiejsza analiza historyczno-krytyczna mówi, że mit był popularnym gatunkiem, który chętnie stosowano, aby prości ludzie mogli zapamiętać pewien dłuższy schemat. To co mówisz jest ahistoryczną fikcją na temat piśmiennictwa w starożytności. Bez podania konkretnego źródła, nie przyjmę twojej hipotezy. Poproszę o konkret. Kto i na jakiej podstawie doszedł do wniosku, że autor ten nie mógł mieć w zamyśle posłużeniem się mitem? Uzasadnij tezę, która staje wbrew wszelkim naukowym osiągnięciom z hermeneutyki. Askadtowiesz napisał(a): Dalej nie wiem z jakiego na jaki, ale mniejsza z tym. Myśiisz, ze mozna sobie tak skakać po Biblii i zaliczac jedno do mitow a drugie nie? Oczywscie, ze należy to rozumieć dosłownie, tak samo jak rozumiano dosłownie opis stworznia, dopóki nie zakwestionowała go nauka. Wtedy dopiero zaczęto kombiniwać. LOL.  Weź chłopie i zerknij do starożytnych komentatorów. Serio. Żyjesz w świecie iluzji. Przecież już starożytni autorzy interpretowali symbolicznie niemalże całą biblię. Cała szkoła Aleksandryjska była zorientowana, na ukryty, symboliczny sens Pisma Świętego. Wykazujesz totalny brak wiedzy o patrystyce. Ja czytałem starożytnych komentatorów biblii i to co piszesz, jest wprost kłamstwem. Teza, że biblię zaczęto rozumieć niedosłownie od pojawienia się współczesnych nauk jest tak niedorzeczna, że aż boli. Zerknij do dowolnego komentarza np. Augustyna, Hieronima, Atanazego, Orygenesa itd. Poważnie, tu masz stronę z pismami egzegetów na przestrzeni całego chrześcijaństwa: http://www.documentacatholicaomnia.eu/25_Migne.html Wejdź i przekona się na własne oczy. Egzegezę symboliczną stosowano już od samego początku.
_________________ Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.
|
N lut 08, 2015 21:29 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Bóg jest wymysłem człowieka
Cytuj: Przyznajesz zatem, że w tym opisie nie powinno się brać wiele rzeczy dosłownie. Jestesmy więc w gatunku literackim określanym jako "mit". W takim razie jeśli Genesis jest tylko mitem to nie ma żadnego obowiązku wierzyć w istnienie czegoś takiego jak grzech pierworodny. Skoro Adam i Ewa nie istnieli, skro nie istniał ogród Eden i wąż, to znaczy że taka sytuacja nie miała nigdy miejsca. W takim razie jaki ma cel ofiara Jezusa? Zrobił to wszystko w ramach wiary w jakiś żydowski mit? Za jakiś czas Biblia znajdzie swoje miejsce pośród pozycji z gatunku mitologii i fantastyki, bo nawet wierzący przestaną wierzyć w prawdziwość tej Księgi. Dość znamienne są tutaj słowa Chrystusa który jakby pyta sam siebie czy znajdzie wiarę pośród ludzi kiedy przyjdzie ponownie na ten świat. Kwestionuje się istnienie na przykład Mojżesza, a kiedy zerkniemy do NT wtedy możemy przeczytać słowa o przemienieniu na górze Tabor gdzie apostołowie widzą postacie Mojżesza i Eliasza, w takim razie to także zwidy? A Jezus robi sobie takie projekcje fantastyczne na pokaz. Jeśli mamy wierzyć w mity opisane w Biblii to także powinniśmy wierzyć w istnienie bogów na Olimpie. Bo jak można wyznaczyć że ten mit jest prawdziwy a temte nie? Mit to mit, czyli opowiastka fantastyczna.
|
Pn lut 09, 2015 4:30 |
|
|
|
 |
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
 Re: Bóg jest wymysłem człowieka
equuleuss napisał(a): W takim razie jeśli Genesis jest tylko mitem to nie ma żadnego obowiązku wierzyć w istnienie czegoś takiego jak grzech pierworodny.
Niby dlaczego? Grzech pierworodny to oddalenie się ludzkości od Boga, to utrata przyjaźni z Bogiem. To, że Genesis podaje tę naukę w formie mitu nie oznacza, że utrata przyjaźni człowieka z Bogiem nie ma miejsca. Mit to przekazuje i usiłuje jakoś wytłumaczyć człowiekowi sytuację, że na świecie jest ciężko, że nie dysponujemy pierwotnym szczęściem. To akurat próbuje wytłumaczyć pierwotny mit każdej mitologii. equuleuss napisał(a): Skoro Adam i Ewa nie istnieli, skro nie istniał ogród Eden i wąż, to znaczy że taka sytuacja nie miała nigdy miejsca.
To znaczy, że nie miała miejsca sytuacja dokładnie, obrazowo opisana w micie. Nie było dwojga rozkosznych nagusków, którzy hasając po ogrodzie, rozmawiali z gadającym wężem i zjedli przez głupotę i namowę gadającego węża jakiś dziwny owoc. Natomiast miała miejsce sytuacja, że człowiek utracił pierwotną szczęśliwość, więź z przyrodą i więź z Bogiem. Hagiografowie to widzieli i opisali w formie mitu equuleuss napisał(a): W takim razie jaki ma cel ofiara Jezusa? Zrobił to wszystko w ramach wiary w jakiś żydowski mit?
Zrobił to wszystko w celu pojednania ludzkości z Bogiem i przywrócenia człowiekowi stanu przyjaźni z Bogiem.
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Pn lut 09, 2015 12:14 |
|
 |
Eubulides
Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34 Posty: 869
|
 Re: Bóg jest wymysłem człowieka
Dla mnie (jako studenta teologii), to jest przerażające, jaka dziś panuje ignorancja o wiedzy biblijnej. Spójrzmy na to z jakim pietyzmem i ostrożnością podchodzimy do tekstu polskiego sprzed 600 lat, np. taka "Bogurodzica". Jak bardzo lękamy się przynajmniej niektóre słowa zmienić, aby się stały bardziej zrozumiałe dla współczesnych ludzi. Tymczasem, tekst biblijny, napisany po hebrajsku, nie 600 lat temu, ale prawie 3000 tal temu, jest brany tak "lekko", bez szacunku, bez wniknięcia, w strukturę gramatyczną, bez uwzględniania kontekstu historycznego, bez uwzględniania rodzaju literackiego. Taka postawa - arogancji i ignorancji, i to ze strony ludzi w XXI wieku, którzy powinni mieć już trochę bardziej oświecone spojrzenie, jest dla mnie czymś przerażającym. 
_________________ Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.
|
Pn lut 09, 2015 12:31 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Bóg jest wymysłem człowieka
medieval_man napisał(a): Mit to przekazuje i usiłuje jakoś wytłumaczyć człowiekowi sytuację, że na świecie jest ciężko, że nie dysponujemy pierwotnym szczęściem. To akurat próbuje wytłumaczyć pierwotny mit każdej mitologii.
Bynajmniej. Nie każda mitologia obowiązkowo opisuje jakiś upadek. Wiele zakłada/zakładało, że człowiekowi właśnie teraz (tj. w czasie, gdy mit jest opowiadany) powodzi się najlepiej.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pn lut 09, 2015 13:40 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Bóg jest wymysłem człowieka
Eubulides napisał(a): Taka postawa - arogancji i ignorancji, i to ze strony ludzi w XXI wieku, którzy powinni mieć już trochę bardziej oświecone spojrzenie, jest dla mnie czymś przerażającym. Człowiek oświecony, czyli wyzwolony z wszelkich więzów. Rozum ludzki ma być światłem rozjaśniającym drogę do poznania prawdy o świecie i człowieku, a nie bajdurzenia i zachód słońca... Zatem coś Ci się pomyliło, kolego. Bo im bardziej "oświecone spojrzenie", tym bardziej staje się jasne, czym jest religia w rzeczywistości. A człowiek który jest przekonany, że bajdurzenia gęsto okraszone sprzecznościami są dziełem Boga, drogowskazem, kodeksem, i prawdą, to wybacz, ale owe cechy które przytoczyłeś powyżej, taki człowiek powinien lepiej zachować dla siebie. Sekularyzacja drogi kolego studencie... ot co.
|
Pn lut 09, 2015 14:13 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Bóg jest wymysłem człowieka
medieval_man napisał(a): Grzech pierworodny to oddalenie się ludzkości od Boga Który jak widać jest absolutnie bezpodstawnym poglądem, a w świetle współczesnej wiedzy, przypominającym prędzej bohomaz, aniżeli jakąkolwiek logiczną konsekwencję... medieval_man napisał(a): Natomiast miała miejsce sytuacja, że człowiek utracił pierwotną szczęśliwość, więź z przyrodą i więź z Bogiem. Nie istnieje coś podobnego, jak "pierwotna szczęśliwość", a więzi z przyrodą nikt nie utracił! Przyroda jest taka, jaka jest. I to w jej ramach zaistniało życie. Cóż... w naturze nie ma sprawiedliwości, ale nieustanna walka o przetrwanie... stąd ta cała bajka o grzechu pierworodnym. Doszukiwanie się czegoś, czego w istocie nie ma! equuleuss napisał(a): medieval_man napisał(a): W takim razie jaki ma cel ofiara Jezusa? Zrobił to wszystko w ramach wiary w jakiś żydowski mit? Zrobił to wszystko w celu pojednania ludzkości z Bogiem i przywrócenia człowiekowi stanu przyjaźni z Bogiem. Z jakim Bogiem? Z tym starożytnym Madianickim bogiem wojny JHWH? Który (na stronach Biblii) nakazywał mordować i podbijać? Który odbierał życie pierworodnym, i zsyłał plagi? Dziwi mnie tylko to, że kiedy Allach nakazuje (na stronach Koranu) dokładnie to samo, to jest uznane za wcielone zło. Ale kiedy JHWH (na stronach Biblii) robił dokładnie to samo, to było ok. No widać to było konieczne... (?)
|
Pn lut 09, 2015 14:59 |
|
 |
Eubulides
Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34 Posty: 869
|
 Re: Bóg jest wymysłem człowieka
Whispernight napisał(a): Człowiek oświecony, czyli wyzwolony z wszelkich więzów. Nie ma wolności absolutnej. Jeśli chcesz żyć - musisz jeść  To przekłada się także na inne wymiary ludzkiej aktywności. Już Arystoteles mówił, że człowiekowi nie jest najlepiej kiedy nic go nie ogranicza, ale właśnie wtedy kiedy zachowuje złoty środek, nie wpada w skrajności. Whispernight napisał(a): Rozum ludzki ma być światłem rozjaśniającym drogę do poznania prawdy o świecie i człowieku, a nie bajdurzenia i zachód słońca... Ta prawda o człowieku przerasta możliwości ludzkiego rozumu. Bazując na samym tylko rozumie niechybnie staniesz się sceptykiem, który nie będzie w stanie wiedzieć niczego. Whispernight napisał(a): Zatem coś Ci się pomyliło, kolego. Bo im bardziej "oświecone spojrzenie", tym bardziej staje się jasne, czym jest religia w rzeczywistości. Aha! Tylko prawdziwy ateusz, może być człowiekiem "światłym". Wszystko jasne. Whispernight napisał(a): A człowiek który jest przekonany, że bajdurzenia gęsto okraszone sprzecznościami są dziełem Boga, drogowskazem, kodeksem, i prawdą, to wybacz, ale owe cechy które przytoczyłeś powyżej, taki człowiek powinien lepiej zachować dla siebie. Sekularyzacja drogi kolego studencie... ot co. Ktoś przeniknął cały sens Biblii, i uznał, że to "sprzeczności i bajdurzenia". Gratuluję przenikliwości i mądrości. Ludzie poświęcają dziesiątki lat, aby odkryć sens tylko jednego fragmentu oraz piszą o nim czasem i dziesiątki książek, aż krytycy dojdą do pewnych ustaleń. Ty za jednym zamachem ogarnąłeś wszystko, nic tylko "pozazdrościć". JedenPost napisał(a): Bynajmniej. Nie każda mitologia obowiązkowo opisuje jakiś upadek. Wiele zakłada/zakładało, że człowiekowi właśnie teraz (tj. w czasie, gdy mit jest opowiadany) powodzi się najlepiej. No dobrze, ale w przypadku opisów biblijnych akurat tak jest, więc wielkiego błędy tutaj nie widze.
_________________ Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.
|
Pn lut 09, 2015 16:29 |
|
 |
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
 Re: Bóg jest wymysłem człowieka
Eubulides napisał(a): Uznać, że Biblia jest napisana w jednym gatunku literackim, to cofnięcie się do prehistorii egzegezy biblijnej. Gratuluję obeznania z interpretacją tekstów starożytnych. Pewnie i nie jest, natomiast operowanie ogolnikowymi sformułowaniami do nczego nie prowadzi. Za każdym razem trzeba pokazać o jakim konkretnym gatunku mówimy i jakie niesie to konsekwencje. A zacząc trzeba od przywołania gatunkow z opisów definicyjnych. Czy np. mit to gatunek literacki? Eubulides napisał(a): Dzisiejsza analiza historyczno-krytyczna mówi, że mit był popularnym gatunkiem, który chętnie stosowano, aby prości ludzie mogli zapamiętać pewien dłuższy schemat. Podaj jakiś przykład, najlepiej z obszaru religii, plus uzasadnienie że mit stosowano świadomie. Eubulides napisał(a): Kto i na jakiej podstawie doszedł do wniosku, że autor ten nie mógł mieć w zamyśle posłużeniem się mitem? Jesli czytamy jakikolwiek tekst, w pierwszej kolejności bierzemy pod uwagę jego dosłowna treść. Jesli cokolwiek nasuwa wątpliwości co do intencji autora, formułujemy hipotezy odnośnie do niedosłowności. Nastepnie próbujemy dla tych hipotez znaleźć dowody lub poważne przesłanki. Podejscie typu "czy autor nie mógł" prowadziłoby do tysięcy wariantów, z których i tak trzeba byłoby wybrać i udowodnic jeden. Eubulides napisał(a): Teza, że biblię zaczęto rozumieć niedosłownie od pojawienia się współczesnych nauk jest tak niedorzeczna, że aż boli. Typowe, niedawno przerabiałem to z innym dyskutantem. Nie odróżniasz rozważań filozofów i teologów od praktyki Kościola. Zresztą nie tylko praktyki, bo chyba zgodzisz sie, ze oficjalne stanowisko Kościoła jest wyrazane w encyklikach czy chocby wypowiedziach papieży. Inni mogą sobie pogadać aż do granic herezji.
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
Pn lut 09, 2015 22:04 |
|
 |
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
 Re: Bóg jest wymysłem człowieka
Eubulides napisał(a): Tymczasem, tekst biblijny, napisany po hebrajsku, nie 600 lat temu, ale prawie 3000 tal temu, jest brany tak "lekko", bez szacunku, bez wniknięcia, w strukturę gramatyczną, bez uwzględniania kontekstu historycznego, bez uwzględniania rodzaju literackiego. Taka postawa - arogancji i ignorancji, i to ze strony ludzi w XXI wieku, którzy powinni mieć już trochę bardziej oświecone spojrzenie, jest dla mnie czymś przerażającym.  Jest akurat dokładnie odwrotnie; tekstami religijnymi zajmują sie takze naukowcy "cywilni", a podejscie naukowe wymaga, jak wiadomo, wszechstronności. To właśne naukowcy kościelni interpretują Bibię subiektywnie i ideologicznie, chcąc uzasadnic z gory przyjęte tezy. Tylko i jedynie analizy niezależne od Kościoła zasługuja na zaufanie.
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
Pn lut 09, 2015 22:15 |
|
 |
robaczek2
Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31 Posty: 2863
|
 Re: Bóg jest wymysłem człowieka
Askadtowiesz napisał(a): Jesli czytamy jakikolwiek tekst, w pierwszej kolejności bierzemy pod uwagę jego dosłowna treść. Np. "wplynalem na suchego przestwor oceanu" Albo - gdzie lokomotywa ma brzuch? Litosci.
|
Pn lut 09, 2015 22:24 |
|
 |
Eubulides
Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34 Posty: 869
|
 Re: Bóg jest wymysłem człowieka
Askadtowiesz napisał(a): Pewnie i nie jest, natomiast operowanie ogolnikowymi sformułowaniami do nczego nie prowadzi. Za każdym razem trzeba pokazać o jakim konkretnym gatunku mówimy i jakie niesie to konsekwencje. A zacząc trzeba od przywołania gatunkow z opisów definicyjnych. Czy np. mit to gatunek literacki? Właśnie mój post był reakcją na Twoje ogólnikowe stwierdzenie: "Dla nich była to dosłowna prawda". Ja mówię: nie zawsze. Dalej, jeśli chcesz poznać wszystko od samego początku, od tego jak kwalifikuje się dany tekst, to zapraszam na teologię. Żądasz ode mnie zbyt dużego nakładu pracy. Wynik o który Ci chodzi jest efektem pracy całego roku. Mieliśmy przedmiot o nazwie " Wstęp do Pisma Świętego". Tam poznawaliśmy wszystko systematycznie, krok po kroku. Jeśli rzeczywiście interesuje Cię poznanie prawdy, a nie tyko chęć zwycięstwa w dyskusji, to cieszę się, że mogłem wskazać gdzie należy tych informacji szukać. Pierwszym dokumentem, z którym warto, abyś się zaznajomił to dokument Papieskiej Komisji Biblijnej: Interpretacja Pisma Świętego w Kościele: http://www.apologetyka.katolik.pl/naucz ... -w-kocieleTo rozwiałoby Twoje wątpliwości o tym jak Kościół interpretuje Biblię. Cytuj: Podaj jakiś przykład, najlepiej z obszaru religii, plus uzasadnienie że mit stosowano świadomie. W moich notatkach znalazłem taką informację: Cytuj: mit - symboliczna forma ujęcia rzeczywistości, która przekracza możliwości ludzkiego doświadczenia i której nie można uchwycić w sposób wyczerpujący w ramy myślenia dyskursywnego. Bohaterami są zasadniczo bogowie, czasem herosi. W ST można odnaleźć ślady języka mitycznego (np. Ps 74,13 oraz Rdz 1,2; 2,21) Wersety gdzie widać ślady takiego języka wyraźnie to: Rdz 1,2 - Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami.Rdz 2, 21 - Wtedy to Pan sprawił, że mężczyzna pogrążył się w głębokim śnie, i gdy spał wyjął jedno z jego żeber, a miejsce to zapełnił ciałem.Ps 74, 13 - Ty ujarzmiłeś morze swą potęgą, skruszyłeś głowy smoków na morzu.Co do uzasadnienia: Cytuj: Przyjrzyjmy się najpierw bliżej okolicznościom rozwoju mitu. Jak wiadomo, mit towarzyszył narodzinom każdej cywilizacji. Co więcej, można powiedzieć, że wręcz je zapładniał. Jego uniwersalność przejawiała się nie tylko w jego powszechnej obecności, lecz także w międzykulturowo zrozumiałych formach jego ekspresji. Każda kultura miała coś do powiedzenia na temat początku świata, narodzin człowieka, toposu bohatera, sensu ludzkiego życia, fenomenu śmierci. Ten ostatni archetyp uznaje się ponadto najczęściej za uniwersalne źródło działalności mitotwórczej. Śmierć bliskiej osoby: członka rodziny, plemienia, wcześniej naturalnie akceptowana i niekwestionowana, z czasem stała się podstawą roszczeń wobec sensowności świata. Świadomość śmiertelności zrodziła potrzebę jej usprawiedliwienia, potrzebę zrozumienia świata i odnalezienia w nim własnego miejsca. Mit wyszedł naprzeciw tej potrzebie i stał się środkiem jej kompensacji. Z jednej strony dążył do jej zaspokojenia, z drugiej wprowadzał w jej otoczenie aurę tajemniczości, nabożnego szacunku i liturgii. Trudno z dzisiejszej perspektywy zrozumieć siłę rezonansu jaki wywoływał w świadomości ówczesnych ludzi, nie ulega jednak wątpliwości, że stał się motorem napędzającym rozwój ich kultury. http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,5337/q,Logika.mituOdpowiada Tobie takie uzasadnienie? Osobiście nie lubię tej strony, ale trudno mi nie zgodzić się z powyższymi rzeczami. Podobno ateiści lubią tę stronę, więc chyba trafiłem w gust. Askadtowiesz napisał(a): Jesli czytamy jakikolwiek tekst, w pierwszej kolejności bierzemy pod uwagę jego dosłowna treść. Jesli cokolwiek nasuwa wątpliwości co do intencji autora, formułujemy hipotezy odnośnie do niedosłowności. Nastepnie próbujemy dla tych hipotez znaleźć dowody lub poważne przesłanki. Podejscie typu "czy autor nie mógł" prowadziłoby do tysięcy wariantów, z których i tak trzeba byłoby wybrać i udowodnic jeden. Nie o to chodzi. Z twojej wypowiedzi wynikało, że stosowanie różnych form literackich przez autorów biblijnych było w ogóle niemożliwe. Padło takie stwierdzenie: Cytuj: "Pamiętaj, ze nikt nigdy nie pisze niczego z zamysłem tworzenia mitu!!!". Na to nie ma z mojej strony zgody. Nie uzasadniłeś tego. Czuję się nieprzekonany. Askadtowiesz napisał(a): Typowe, niedawno przerabiałem to z innym dyskutantem. Nie odróżniasz rozważań filozofów i teologów od praktyki Kościola. Zresztą nie tylko praktyki, bo chyba zgodzisz sie, ze oficjalne stanowisko Kościoła jest wyrazane w encyklikach czy chocby wypowiedziach papieży. Inni mogą sobie pogadać aż do granic herezji. 1. Jak mogłem wiedzieć, że w słowach: Cytuj: Oczywscie, ze należy to rozumieć dosłownie, tak samo jak rozumiano dosłownie opis stworznia, dopóki nie zakwestionowała go nauka. Wtedy dopiero zaczęto kombiniwać. miałeś na myśli nauczanie Urzędu Nauczycielskiego Kościoła? Z powyższego wynikała dla mnie oczywista rzecz: Żadna wierząca osoba nie rozumiała tego inaczej, jak tylko dosłownie. Więc stad moje wielkie zdziwienie. Żałuję, że nie możemy porozmawiać w "realu", bo na forum czasem trudno wyjaśnić co się ma na myśli. 2. Przyszedł mi na myśl pewien dokument papieski, w którym Papież interpretuje tekst biblijny niedosłownie. Nie wiem czy starczy Ci jeden przykład, zapewniam jednak, że jest ich więcej: Cytuj: „Wiara nas skłania do utrzymywania i wyznawania, że jest jeden Kościół, święty, katolicki i apostolski. My w niego wierzymy mocno i tę wiarę bez zastrzeżenia wyznajemy. Poza nim nie ma zbawienia ani odpuszczenia grzechów [...]. Ten Kościół przedstawia się jako jedno ciało mistyczne, którego głową jest Chrystus, Jego zaś głową jest Bóg [...]. Jedna przecież była arka Noego w czasie potopu, symbolicznie zapowiadająca jeden Kościół. Wymierzona jedną miarą, jednego miała sternika i rządcę: Noego. Poza nią wszystko co istniało – jak czytamy – zostało zniszczone. Dlatego ten Kościół jeden jedyny ma jedno ciało i jedną głowę, nie dwie głowy jak dziwoląg. Ta głowa to właśnie Chrystus i Piotr, Jego następca, a także następca Piotra, według tego, co powiedział Pan do Piotra: „Paś owce moje” (J 21, 17). [...] Jeśli zatem Grecy lub inni mówią, że nie zostali powierzeni Piotrowi i jego następcom, to muszą przyznać, iż sami nie są z owiec Chrystusa, ponieważ Pan mówi u św. Jana: „Jest jedna owczarnia i jeden pasterz” [...] Toteż oznajmiamy, twierdzimy,określamy i ogłaszamy, że posłuszeństwo Biskupowi Rzymskiemu jest konieczne dla osiągnięcia zbawienia.” Bonifacy VIII i bulla Unam sanctam (1302) http://pl.wikipedia.org/wiki/Unam_Sanctam Jak widzisz było papieża stać odczytać w obrazie Arki Noego symbol Kościoła. Wniosek: interpretacje niedosłowne Biblii można znaleźć i w oficjalnych dokumentach papieskich. Askadtowiesz napisał(a): Jest akurat dokładnie odwrotnie; tekstami religijnymi zajmują sie takze naukowcy "cywilni", a podejscie naukowe wymaga, jak wiadomo, wszechstronności. To właśne naukowcy kościelni interpretują Bibię subiektywnie i ideologicznie, chcąc uzasadnic z gory przyjęte tezy. Tylko i jedynie analizy niezależne od Kościoła zasługuja na zaufanie. Nikt nie zabrania Ci czytać "cywilnych" naukowców. Śmiało. Przekonaj się jak jest.
_________________ Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.
|
Wt lut 10, 2015 0:56 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|