[/quote]
To spowodowało kolejną, ogromną falę imigrantów



Informacje że rocznie ginie 100 tys chrześcijan była tydzień temu w Gościu Niedzielnym.
http://gosc.pl/doc/1574629.Co-roku-100- ... e-za-wiare

Natomiast tu link do źródła ilu zginęło na morzu śródziemnym w roku 2015
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiat ... 72836.html

Polityk jest omylny, jak każdy człowiek, ale musi brać odpowiedzialność za swoje błędy, jak każdy człowiek.



Aha, i jak go skorygowała?



A kobiet nie? Dlaczego? Kobiety są jakoś lepsze od mężczyzn?

Kobiety (takze w polityce) ogolnie interesuje cel, a nie gierki, kto jest wazniejszy. Dlatego w pracy zawodowej przegrywaja czesto z kolegami, ktorzy zajmuja sie autopromocja u szefow i nie zauwazaja wlasnych potkniec. Mezczyzni bardzo ladnie potrafia isc w zaparte, chyba ze ich sie postawi pod sciana.

Merkel wlasnie koryguje polityke Niemiec i Europy. Mozna to zauwazyc.

W kazdym razie dla mnie jest ciagle szokujace, jak bezwladne sa wszystkie kraje europejskie w podejmowaniu decyzji i jak czekaja do ostatniego momentu na to co zrobia Niemcy. A potem moga sie na Niemcach wyzywac. Za wlasny brak odpowiedzialnosci.

Ciekawe, mi się zawsze wydawało, że jest odwrotnie. Z własnego doświadczenia wiem np. że z kobietą ciężko się dogadać, gdy koncentruje się na celu, a nie np. na tym, kto jest za co odpowiedzialny. Podobnie ze stosunkiem do powstającego problemu - gdy pojawia się problem, pierwszą myślą mężczyzny jest: "jak go rozwiązać?", a pierwszą myślą kobiety: "kto jest temu winien?". I to właśnie dlatego przegrywają z kolegami, bo koledzy rozwiązują problemy, podczas gdy kobiety kłócą się o to, kto jest winny. Ale może to tylko ja.



A kto ją ustanowił kanclerzem Europy?



Nic takiego nie ma miejsca.

No coz: ja pracuje glownie z mezczyznami i moje obserwacje s wlssnie odwrotne. Poza tym mezczyzni z definicji nie sluchaja kobiet, nswet jak aja one rownorzedne kwalifikacje.

Oczywiscie, ze tak (niestety) wyglada polityka europejska. Przyklad? Krxzys w Grecji czy teraz z uchodzcami. Juz dawno Europa mogla odciazyc Wlochy i Grecje inaczej rozdzielajac uchodzcow, tudziez po prostu dostrzec masowosc problemu i probowac zwazac przyczyny. Cos slyszales o takich akcjach europejskich w odtatnich latach? To podaj linki.

Niczego takiego nie zauważyłem. Ale jeżeli mężczyźni w pracy nie chcą ciebie słuchać, to szczerze współczuję.



Oczywiście, przecież słynny Dublin II miał służyć właśnie "odciążeniu".

Mnie sluchaja Nauczyli sie.

Chyba chodzi ci o Dublin III i to zmodyfikowany? Wlasnie Dublin II Grecji i Wloch nie odciazal. I dopoki Niemcy nie zostaly, mimo Dublina, zalane uchodzcami, nic sie w polityce europejskiej nie zmienialo. Dla mnie to dowod na kompletna nieporadnosc (prawie) wszystkich europejskich krajow, ktore nie potrafia sie bez przywodztwa (akurat Niemiec), zebrac do konkretnych dzialan.

Zebrano się do konkretnych działań właśnie ze względu na ów bezprecedensowy zalew i to często wbrew stanowisku Niemiec. Fakt zaś, że wszyscy zaczęli oczekiwać jakiegoś rozwiązania właśnie ze strony Niemiec wynika przede wszystkim z tego, że Niemcy (a ściślej pani kanclerz) w dużej mierze odpowiadają za obecną sytuację

Pani kanclerz odpowiada za obecna sytuacje od sierpnia tego roku? Chyba przespales co sie dzialo w Europie do sierpnia...
No, ale to typiwe: cala Europa spi, ale jak pani Merkel cos powie, to wszyscy zachwyceni, bo znalezli winnego wlasnych zaniedban!

http://de.radiovaticana.va/storico/2013 ... ted-759082

Tu jest mowa o 100 tys w 2012 i 80 tys w 2013. A wiesz, gdzie jest najgorzej? W Korei Pln. Jak chcesz im tam pomoc?

A tu
http://www.domradio.de/bildergalerie/ch ... -jahr-2014
Mozesz sie dowiedziec, ze z Mosulu w Iraku uciekli wszyscy chrzescijanie, a z Syrii 40%. I, jak uwazasz, ktory kraj przyjmie ich z otwartymi ramionami? Jordania? Turcja? Moze Arabia Saudyjska? A moze Liban ma obowiazek przyjmowac ich bez ograniczen?

Owszem, szacuje sie, ze w 2013 zginelo ok 3500 ludzi
http://www.dw.com/de/bis-zu-700-tote-bo ... a-18392149

Ale na tym wlasnie polega problem Europy: jezeli widzi martwych ludzi na wlasnej plazy, to reaguje. Jesli zabija sie chrzescijan poza jej granicami, reaguje jak i Polacy: nie tam sami ze soba walcza i nas zostawia w spokoju!

Kościół już od dawna apelował, przedstawiał statystyki w kwestii prześladowań chrześcijan. Od lat działa tam organizacja "Pomoc Kościołowi w Potrzebie" pomagająca cierpiącym na prześladowania chrześcijanom.
Miriam Shaded z Fundacji Estera ściągnęła do Polski niespełna 200 chrześcijan i ona również jest zdania, że to oni są tą prześladowaną mniejszością, do nich skierowana powinna zostać pomoc, a nie żeby do chrześcijan którzy uciekli przed Państwem Islamskim ściągać islamistów, którzy ich prześladują.
http://www.pch24.pl/do-europy-przybywaj ... 269,i.html

Niestety, ale lewacy z UE nie reagowali cały czas na dramatyczne wieści o prześladowanych chrześcijanach, którzy masowo byli zabijani, a teraz chcą finansować islamskich imigrantów wprowadzając nam piekło w Europie.

Uwazasz, ze zadnych chrzescijan wsrod uchodzcow nie ma?
A gdzie oni sa?

To jest dobre pytanie gdzie są chrześcijanie wśród tych ludzi, a jeśli są to są to tylko jednostki. Nawet prezes fundacji Estera przyznaje że chrześcijanie pozostali tam, na miejscu walk, a tutaj przybywają muzułmanie na podbój Europy, to jej słowa, zresztą mówi nawet na nich - islamiści.

Kael, w Syrii jest tylko około 10% chrześcijan, są zazwyczaj zbyt biedni aby dostać się do Europy więc zostają na miejscu. Tym bardziej że wśród przybywających tutaj ludzi jest wielu fałszywych Syryjczyków a samych Syryjczyków jest tylko około 14-20%. Czyli potencjalnych chrześcijan można chyba na palcach liczyć.

A policzyles ich?

Cos w temacie samotnych mlodych mezczyzn z dzisiejszych wiadomosci niemieckich. Pewien ojciec rodziny opowiedzial, ze przyjechal sam, bo zone w ciazy zostawil z dwojka dzieci ze wzgledu na niebezpieczna podroz. Jako uznany azylant mialby szanse na mozolne, ale legalne i bezpieczne sprowadzenie rodziny. Trwa to bardzo dlugo ze wzgledu na przeciazone ambasady i brak papierow zagubionych podczas ucieczki, ale byloby mozliwe.
Niestety, dwa tygodnie temu zona zginela od wybuchu bomby, a dzieci zostaly ranne i nie ma z nimi kontaktu.

Kogo widzicie? Islamiste? Odpowiedzialnego ojca rodziny? Nieodpowiedzialnego ojca rodziny? Nieszczesliwego czlowieka? Siebie samych na wypadek wojny rozgrywanej nad glowami waszej rodziny?

Chrześcijanie znajdują się pośród uchodźców.
Mało kto wie jednak, jak są traktowani przez muzułmanów.
http://wpolityce.pl/swiat/266791-szokujace-die-welt-w-niemieckich-obozach-dla-uchodzcow-muzulmanie-przesladuja-chrzescijan-bija-nas-pluja-nam-w-twarz-groza-smiercia-traktuja-nas-jak-zwierzeta

@Kael
Może to jednak nieprawda?

Może nie będą nas, chrześcijan w Polsce, za kilka lat tak samo traktowali?