|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 14 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Kompendium obroncy zycia
Temat aborcji tak mnie poruszył ze postanowiłam napisac książkę. Chce ją podzielic - I dokumenty kosciola wypowiedzi swietych jak to wyglada w innych religiach II historia jak aborcja w Polsce i na swiecie zostala zalegalizowana III leksykon hasel zwiazanych z aborcją moze ktos ma jakies uwagi, pomysły? Mile widziane
|
N lip 02, 2017 12:58 |
|
|
|
|
Iago
Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11 Posty: 1409
|
Re: Kompendium obroncy zycia
Po pierwsze, masz jakąkolwiek wiedzę i wykształcenie (np. bioetyka) w tym temacie czy, na co wskazywałyby raczej Twoje wypowiedzi na forum, większego pojęcia o temacie nie masz?
Po drugie, do kogo ma być adresowana ta książka? Jaka jest jej grupa docelowa? Ma przekonać nieprzekonanych czy po prostu truistycznie "dowodzić" oczywistego, że KRK "raczej" nie popiera aborcji?
Po trzecie, jeżeli ową grupą docelową są m.in. zwolennicy aborcji to może warto byłoby najpierw zapoznać się z tym, dlaczego owi aborcjoniści mają takie a nie inne poglądy? Chociażby to Twoje przytaczanie nieporadnych truizmów o przynależności gatunkowej zarodka (czego nikt w dysputach tutaj raczej nie kwestionował), świadczy raczej na rzecz tego, iż większego pojęcia o dyskutowanym temacie nie masz.
Po czwarte, czy na poczet pisania książki zechcesz zadbać nieco o porządek semantyczny swoich wypowiedzi czy masz zamiar uprawiać po prostu propagandę emocjonalną szafując słowami w oderwaniu od ich definicji, byleby tylko odnieść zamierzony efekt?
Ostatnio edytowano N lip 02, 2017 13:18 przez Iago, łącznie edytowano 1 raz
|
N lip 02, 2017 13:11 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Kompendium obroncy zycia
Jestem min dziennikarzem z wykształcenia Właśnie zaczynam Iago zbierac materiały i trafiłam na: Cytuj: Kilka lat temu znajoma starsza pani – osiem krzyżyków na karku, trójka dzieci – przywołując w towarzyskiej rozmowie zalety ukochanego męża w ferworze opowieści podliczała: „Był takim cudownym kochankiem, potrafiliśmy to robić sześć razy jednej nocy! Trzy skrobanki musiałam w życiu zrobić!”. Niby nic w tym chwalebnego (ani specjalnie zdrożnego), ale uderzające było to, że starsza pani nie wiedziała, że wypowiedzenie takiej kwestii na głos jest obecnie w naszym kraju aktem dużej odwagi. Nie zdawała sobie sprawy – te problemy dawno za nią – że w świetle dzisiejszego prawa byłaby traktowana jak przestępczyni. Jeśli chodzi o prawa reprodukcyjne, to jej wypowiedź pochodzi po prostu z innej epoki. Starsza pani pozostała bowiem w rzeczywistości, w której to kobieta decydowała o tym, ile będzie mieć dzieci, i nie musiała się ze swoimi wyborami kryć. W takiej – minionej, co dobrze uświadamia rozmowa z kobietami pamiętającymi inne okoliczności – sytuacji kobiety, jeśli zawiodły inne środki, mogły (pozostając pod ochroną publicznej służby zdrowia) legalnie przerwać niechcianą ciążę. http://krytykapolityczna.pl/kraj/diduszko-dymek-niech-zyje-kompromis-aborcyjny/
|
N lip 02, 2017 13:16 |
|
|
|
|
Iago
Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11 Posty: 1409
|
Re: Kompendium obroncy zycia
Cytuj: Kilka lat temu znajoma starsza pani – osiem krzyżyków na karku, trójka dzieci – przywołując w towarzyskiej rozmowie zalety ukochanego męża w ferworze opowieści podliczała: „Był takim cudownym kochankiem, potrafiliśmy to robić sześć razy jednej nocy! Trzy skrobanki musiałam w życiu zrobić!”. Niby nic w tym chwalebnego (ani specjalnie zdrożnego), ale uderzające było to, że starsza pani nie wiedziała, że wypowiedzenie takiej kwestii na głos jest obecnie w naszym kraju aktem dużej odwagi. Nie zdawała sobie sprawy – te problemy dawno za nią – że w świetle dzisiejszego prawa byłaby traktowana jak przestępczyni. Jeśli chodzi o prawa reprodukcyjne, to jej wypowiedź pochodzi po prostu z innej epoki. Starsza pani pozostała bowiem w rzeczywistości, w której to kobieta decydowała o tym, ile będzie mieć dzieci, i nie musiała się ze swoimi wyborami kryć. W takiej – minionej, co dobrze uświadamia rozmowa z kobietami pamiętającymi inne okoliczności – sytuacji kobiety, jeśli zawiodły inne środki, mogły (pozostając pod ochroną publicznej służby zdrowia) legalnie przerwać niechcianą ciążę. I co z tego ma wynikać? Zechcesz odnieść się do pozostałych części mojej wypowiedzi? Po drugie, do kogo ma być adresowana ta książka? Jaka jest jej grupa docelowa? Ma przekonać nieprzekonanych czy po prostu truistycznie "dowodzić" oczywistego, że KRK "raczej" nie popiera aborcji?
Po trzecie, jeżeli ową grupą docelową są m.in. zwolennicy aborcji to może warto byłoby najpierw zapoznać się z tym, dlaczego owi aborcjoniści mają takie a nie inne poglądy? Chociażby to Twoje przytaczanie nieporadnych truizmów o przynależności gatunkowej zarodka (czego nikt w dysputach tutaj raczej nie kwestionował), świadczy raczej na rzecz tego, iż większego pojęcia o dyskutowanym temacie nie masz.
Po czwarte, czy na poczet pisania książki zechcesz zadbać nieco o porządek semantyczny swoich wypowiedzi czy masz zamiar uprawiać po prostu propagandę emocjonalną szafując słowami w oderwaniu od ich definicji, byleby tylko odnieść zamierzony efekt?
|
N lip 02, 2017 13:21 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Kompendium obroncy zycia
Ad2)Ma przekonac wszystkich których sie da do walki o zycie. Raczej targetem maja byc letni katolicy. Ad3) No widzisz zapoznaje sie Ad4)Nie wiem czy mozna na zimno podchodzic do morderstw - rozszarpywania na strzepy - ciekawe czemu nie truja najpierw tego dziecka - przeciez to jest okropne
|
N lip 02, 2017 13:27 |
|
|
|
|
Iago
Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11 Posty: 1409
|
Re: Kompendium obroncy zycia
Teresse napisał(a): Ma przekonac wszystkich których sie da do walki o zycie. Raczej targetem maja byc letni katolicy. Zakładasz że są oni takimi idiotami że nie zdają sobie sprawy z tego iż krk oraz świeci byli przeciw (rozdziały poświecone przytaczaniu dokumentów oraz wypowiedzi świętych)? W jaki sposób ma ich również przekonać podejście do aborcji w innych religiach czy "historia legalizacji aborcji"? Teresse napisał(a): Ad4)Nie wiem czy mozna na zimno podchodzic do morderstw - rozszarpywania na strzepy - ciekawe czemu nie truja najpierw tego dziecka - przeciez to jest okropne Ad cztery wskazuje na to, że apologetykę i kampanie społeczne może warto jednak zostawić ludziom, którzy potrafią wystawić merytoryke przed rozemocjonowaną gadaniną. Ja w każdym razie nie zmarnowałbym mojego czasu na pozycję, która porządek semantyczny i zaplecze merytoryczne ma gdzieś czy to z nieumiejętności autora do podejścia innego niż rozemocjonowanego, czy to z propagandowego wyrachowania – na ale to tylko moje standardy czytelnicze. Na początek może warto byłoby zapoznać się z tym czym jest morderstwo oraz jaka jest definicja dziecka. I tak zdaje sobie sprawę że te dwa słowa, najlepiej w połączeniu brzmią pysznie propagandowo, ale jak pisałem wcześniej, ja mimo wszystko wolałbym pierwej merytorykę, szczególnie skoro masz zamiar tworzyć jakieś "leksykony haseł".
|
N lip 02, 2017 13:34 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Kompendium obroncy zycia
Dobrym źródłem do zapoznania się w polskim prawie kiedy można mówić o morderstwie dziecka, jest przypadek dziecka urodzonego na plebanii
|
N lip 02, 2017 15:12 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Kompendium obroncy zycia
Co to za przypadek - nie znam?
|
N lip 02, 2017 18:59 |
|
|
Iago
Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11 Posty: 1409
|
Re: Kompendium obroncy zycia
Zechcesz się odnieść do mojej wypowiedzi?
|
N lip 02, 2017 19:03 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Kompendium obroncy zycia
Teresse napisał(a): Co to za przypadek - nie znam? http://www.fronda.pl/a/prokuratura-umar ... 32860.htmlSzlag człowieka trafia na wiadomość gdy oprawcy pozostają bezkarni wobec morderstwa na rodzonym w termnie chłopczyku, któremu rozmyślnie, z premedytacją nie udzielono pomocy medycznej w trakcie przychodzenia na świat. Nota bene "tatuś" już nie jest księdzem, po wysłaniu na misje na Ukrainę skumał się z hersztem tamtejszej mafii i robił, kasę. Upomniany i wezwany do powrotu porzucił sutannę.
|
N lip 02, 2017 19:28 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Kompendium obroncy zycia
No nie wiem jak sie odniesc Iago - wiem juz ze ksiazki nie kupisz
|
N lip 02, 2017 19:34 |
|
|
Iago
Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11 Posty: 1409
|
Re: Kompendium obroncy zycia
Nie wiesz jak się odnieść do kilku prostych zdań, ale bierzesz się za pisanie książki o nader złożonym i wielowątkowym problemie jakim jest aborcja? To jakiś żart czy zwykła nieumiejętność mierzenia własnych sił na zamiary?
|
N lip 02, 2017 19:39 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Kompendium obroncy zycia
Iago cos sie uwziales na mnie. Dzisiaj wpadl mi ten pomysl do głowy. Przemysle to jeszcze.
|
N lip 02, 2017 19:44 |
|
|
Iago
Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11 Posty: 1409
|
Re: Kompendium obroncy zycia
Prosiłaś o uwagi więc przedstawiłem kilka. To że nie potrafisz się do nich odnieść o czymś świadczy, ale bynajmniej nie o tym że się na kogoś "uwziąłem". To już nie moja wina że w zasadzie wszystko co dzisiaj napisałaś było mniej lub bardziej kuriozalne.
|
N lip 02, 2017 19:48 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 14 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|