Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
Autor |
Wiadomość |
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
ErgoProxy napisał(a): Jesteś zaślepiony pychą i przez to nie rozumiesz tekstu pisanego, ale przybierasz sobie do głowy jajakoko – ja, jako Kościół, mam prawo do... Ja twierdzę, że mam prawo do czegoś? Ja mówię, że Kościół jest autorem Biblii, ale niczego z treści Biblii ani przekazu Kościoła nie interpretuję, barani łbie do kwadratu!
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
N lis 26, 2017 23:44 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
Brehehe. To posłuchaj: całka splotowa jest nieprzemienna. Czujesz się matematykiem? Pewno nie, ale możesz teraz powtarzać regułkę. A jeśli nawtykasz sobie tych regułek w mózg, to ktoś ci w koncu w to twoje wykształcenie mniemane uwierzy. Na przykład ty sam.
Ale nie wystarczy rzucić regułką. Trzeba jeszcze umieć ją zastosować w praktyce i zrobić to poprawnie. Otóż i zagwozdka: czy matematycy rozgłaszając swoje regułki, zabraniają stosować je w praktyce?
[ciach... zaprezentowana przez Ciebie "hierarchia" i porównanie z Japonią nie ma tu nic do rzeczy. M.]
|
Pn lis 27, 2017 0:10 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
chwat napisał(a): Dlatego jeśli mówisz, że Biblia przedstawia obraz okrutnego Boga, to wiedz, że jest to tylko Twoja interpretacja, dokonywana poza intencjami zapisującego i Twoja pomyłka jest w większym lub mniejszym stopniu wkalkulowana w czytanie. Chciałem tylko dodać, że mówiąc iż Biblia w ST przedstawia obraz okrutnego Boga zawsze twierdziłem, że jest to obraz nieprawdziwy w tym sensie, że jest niezgodny z opisem Boga przedstawianym w Ewangelii.
|
Pn lis 27, 2017 9:04 |
|
|
|
|
Paulito
Dołączył(a): Wt lis 07, 2017 15:14 Posty: 415
|
Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
felek27 napisał(a): Chciałem tylko dodać, że mówiąc iż Biblia w ST przedstawia obraz okrutnego Boga zawsze twierdziłem, że jest to obraz nieprawdziwy w tym sensie, że jest niezgodny z opisem Boga przedstawianym w Ewangelii.
Wydarzenia ze ST możesz uznać jako prefigurację wyroków opisanych w NT.Przy takim zakresie porównawczym nieprawdziwość ulatnia się.
|
Pn lis 27, 2017 9:51 |
|
|
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
felek27 napisał(a): chwat napisał(a): Dlatego jeśli mówisz, że Biblia przedstawia obraz okrutnego Boga, to wiedz, że jest to tylko Twoja interpretacja, dokonywana poza intencjami zapisującego i Twoja pomyłka jest w większym lub mniejszym stopniu wkalkulowana w czytanie. Chciałem tylko dodać, że mówiąc iż Biblia w ST przedstawia obraz okrutnego Boga zawsze twierdziłem, że jest to obraz nieprawdziwy w tym sensie, że jest niezgodny z opisem Boga przedstawianym w Ewangelii. Widzę, że się nie przebiłem. Felek, "obraz okrutnego Boga w ST", nie dlatego jest nieprawdziwy, że jest niezgodny z Ewangelią, ale dlatego, że nie jest zgodny z ŻADNYM przesłaniem o Bogu, przekazywanym przez Kościół. Mówiąc inaczej, to tylko Twoje wyczytywanie generuje w Twojej głowie obraz okrutnego Boga, bo robisz to czego nie powinieneś, mianowicie czytasz i sam interpretujesz teksty, które ktoś (Kościół) stworzył, aby były źródłem jego przekazu o Bogu dobrym, a nie o Bogu okrutnym. Ani Kościół, ani też sama Biblia, nie daje przypadkowym czytelnikom mandatu, do wyciągania z jej lektury samodzielnych wniosków. Taki mandat dają sobie samym heretycy, zwani protestantami, mówiąc że Pismo święte jest wystarczające do poznania Boga. Niestety nie jest to prawda, Pismo nie jest suwerennym medium, które umożliwia prawidłowe poznanie Objawienia.
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
Pn lis 27, 2017 11:38 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
chwat napisał(a): Mówiąc inaczej, to tylko Twoje wyczytywanie generuje w Twojej głowie obraz okrutnego Boga, bo robisz to czego nie powinieneś, mianowicie czytasz i sam interpretujesz teksty, które ktoś (Kościół) stworzył, aby były źródłem jego przekazu o Bogu dobrym, a nie o Bogu okrutnym. Przecież poprzednio powiedziałem, że te czytanie nie generuje i nigdy nie generowało w mojej głowie takiego obrazu Boga. Po prostu takie opisy zawsze uważałem jako nieprawdziwe. Jedyny obraz Boga w mojej głowie to obraz Boga dobrego.
|
Pn lis 27, 2017 12:14 |
|
|
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
felek27 napisał(a): Przecież poprzednio powiedziałem, że te czytanie nie generuje i nigdy nie generowało w mojej głowie takiego obrazu Boga. Po prostu takie opisy zawsze uważałem jako nieprawdziwe. Jedyny obraz Boga w mojej głowie to obraz Boga dobrego. A czyja głowa stwierdza: felek27 napisał(a): to Biblia w Starym Testamencie taki obraz Boga przedstawia.
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
Pn lis 27, 2017 12:29 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
felek27 napisał(a): chwat napisał(a): Mówiąc inaczej, to tylko Twoje wyczytywanie generuje w Twojej głowie obraz okrutnego Boga, bo robisz to czego nie powinieneś, mianowicie czytasz i sam interpretujesz teksty, które ktoś (Kościół) stworzył, aby były źródłem jego przekazu o Bogu dobrym, a nie o Bogu okrutnym. Przecież poprzednio powiedziałem, że te czytanie nie generuje i nigdy nie generowało w mojej głowie takiego obrazu Boga. Po prostu takie opisy zawsze uważałem jako nieprawdziwe. Jedyny obraz Boga w mojej głowie to obraz Boga dobrego. Aha... Czyli jesteś już na etapie przebierania sobie Biblii pod kątem tego, co pasuje do Twojej wizji Boga, a co nie pasuje.
|
Pn lis 27, 2017 12:33 |
|
|
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8670
|
Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
chwat napisał(a): Cytuj: Powstrzymaj się od prymitywnej oceny, ok? Tym bardziej, że bez argumentu Rozumiem, że przywilej powtarzania bez argumentu "brniesz coraz dalej", chcesz mieć dla siebie. Nie myl moderowania z głoszeniem ex cathedra. Chwat, chodziło o słowa "coraz durniej". Naprawdę niepotrzebna, nazwijmy to, eskalacja. Generalnie dyskusje na forum schodzą bardziej na kwestie znaczenia sformułowań, a mniej odnośnie meritum. I zdarza się, że też Twoją wypowiedź nie całkiem jasno można zrozumieć. Rzadko ktoś jest od tego wolny. Dlatego warto, aby wszyscy starali się klarownie formułować swoje poglądy.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
Pn lis 27, 2017 13:18 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
chwat napisał(a): A czyja głowa stwierdza: felek27 napisał(a): to Biblia w Starym Testamencie taki obraz Boga przedstawia. Masz rację, moja głowa stwierdza, że Biblia w Starym Testamencie taki obraz Boga przedstawia, ale stwierdza też, że jest to obraz fałszywy. Poza tym nie da się czytać bez własnej interpretacji. Nawet oficjalne przesłanie Kościoła o Bogu, jest w naszych głowach zawsze interpretowane. Ostatecznie przecież sami decydujemy, czy się z nim zgadzamy, czy nie.
|
Pn lis 27, 2017 13:33 |
|
|
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
Soul33 napisał(a): Chwat, chodziło o słowa "coraz durniej". Naprawdę niepotrzebna, nazwijmy to, eskalacja. Z pewnością masz rację, przepraszam. Z drugiej strony, zwrot w stylu: Małgosiaa napisał(a): @chwat Co Ty za bzdury opowiadasz? użyty "na dzień dobry", niekoniecznie nastraja do wymiany uprzejmości...
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
Pn lis 27, 2017 14:00 |
|
|
Osiris
Dołączył(a): Pn sie 28, 2017 21:39 Posty: 716
|
Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
Paulito napisał(a): felek27 napisał(a): Chciałem tylko dodać, że mówiąc iż Biblia w ST przedstawia obraz okrutnego Boga zawsze twierdziłem, że jest to obraz nieprawdziwy w tym sensie, że jest niezgodny z opisem Boga przedstawianym w Ewangelii.
Wydarzenia ze ST możesz uznać jako prefigurację wyroków opisanych w NT.Przy takim zakresie porównawczym nieprawdziwość ulatnia się. Z pewnością Bóg objawiając tekst biblijny miał na myśli prefigurację, przecież to oczywiste Zawsze dziwiło mnie, jak wszechmocna i tak inteligentna istota nie wpadła na pomysł prostego przekazu, który byłby zrozumiały i nie wymagałby tak "akrobatycznych" wysiłków interpretatorów w celu uzyskania jakiegoś sensu... Swoją drogą muzułmanie znaleźli inny sposób i sprzeczności w Koranie wyjaśniają za pomocą unieważnienia wersetów starszych przez nowsze. Szkoda tylko, że te późniejsze zachęcają do mordów w imię wiary i dzihadu...
|
Wt lis 28, 2017 0:36 |
|
|
Paulito
Dołączył(a): Wt lis 07, 2017 15:14 Posty: 415
|
Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
Osiris napisał(a): Z pewnością Bóg objawiając tekst biblijny miał na myśli prefigurację, przecież to oczywiste Zawsze dziwiło mnie, jak wszechmocna i tak inteligentna istota nie wpadła na pomysł prostego przekazu, który byłby zrozumiały i nie wymagałby tak "akrobatycznych" wysiłków interpretatorów. Dla mnie to nie jest akrobatyka.Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
|
Wt lis 28, 2017 2:53 |
|
|
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
Osiris napisał(a): Zawsze dziwiło mnie, jak wszechmocna i tak inteligentna istota nie wpadła na pomysł prostego przekazu, który byłby zrozumiały i nie wymagałby tak "akrobatycznych" wysiłków interpretatorów w celu uzyskania jakiegoś sensu... Inteligentna istota wpadła na pomysł takiego przekazu, co widać po ciągłym rozprzestrzenianiu się przekazu w skali światowej. Dwunastu ludzi na początku, zamieniło się w kilka miliardów obecnie. Akrobatyczne wysiłki podejmują za to przeciwnicy przekazu, próbując go zagłuszać, ale jak wskazuje statystyka, wysiłki te są nieskuteczne.
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
Wt lis 28, 2017 8:20 |
|
|
Osiris
Dołączył(a): Pn sie 28, 2017 21:39 Posty: 716
|
Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
chwat napisał(a): Osiris napisał(a): Zawsze dziwiło mnie, jak wszechmocna i tak inteligentna istota nie wpadła na pomysł prostego przekazu, który byłby zrozumiały i nie wymagałby tak "akrobatycznych" wysiłków interpretatorów w celu uzyskania jakiegoś sensu... Inteligentna istota wpadła na pomysł takiego przekazu, co widać po ciągłym rozprzestrzenianiu się przekazu w skali światowej. Dwunastu ludzi na początku, zamieniło się w kilka miliardów obecnie. Akrobatyczne wysiłki podejmują za to przeciwnicy przekazu, próbując go zagłuszać, ale jak wskazuje statystyka, wysiłki te są nieskuteczne. Żadnych akrobatycznych wyczynów nie potrzeba aby wskazywać absurdy religii. Nie zauwayżyłeś natomiast, że konkurencja radzi sobie równie dobrze a może nawet lepiej? Czyżby to świadczyło o tym, że Allah i jego "nauki" są objawieniem? Czy prawdziwość danej religii zależy od liczby wyznawców?
|
Wt lis 28, 2017 8:39 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|