Nowe Niebo a nowe zbawienie?
Autor |
Wiadomość |
meg_f
Dołączył(a): N sie 10, 2008 17:16 Posty: 13
|
 Nowe Niebo a nowe zbawienie?
Mam pytanie takie - w Apokalipsie św. Jana czytamy że Bóg stworzy Nowe Niebo i Nową Ziemię. Załóżmy, że w Nowym Niebie znajdą się wszystkie dusze tych dzieci, które się nie narodziły. Czy tam będzie Bóg? Czy jest możliwe, że jeśli ktoś zdecyduje się za nie cierpieć to je zbawi i co to oznacza dalej? Jakie są tego konsekwencje - pozostanie w ich towarzystwie na zawsze?
 ?
|
N sie 10, 2008 19:22 |
|
|
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3858
|
Podaj fragment mówiący otym , że Bóg stworzy Nowe Niebo i Nową ziemię , bo nic takiego nie pamietam .
|
N sie 10, 2008 19:29 |
|
 |
meg_f
Dołączył(a): N sie 10, 2008 17:16 Posty: 13
|
 ...
Oto ten fragment - nowe niebo i nowa ziemia. Skoro jednak nie ma słońca i ciemności to gwiazd też, a więc po co Niebo?
Nowe stworzenie - Jeruzalem niebiańskie
21
1 I ujrzałem niebo nowe i ziemię nową,
bo pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły,
i morza już nie ma.
2 I Miasto Święte - Jeruzalem Nowe
ujrzałem zstępujące z nieba od Boga,
przystrojone jak oblubienica zdobna w klejnoty dla swego męża.
3 I usłyszałem donośny głos mówiący od tronu:
«Oto przybytek Boga z ludźmi:
i zamieszka wraz z nimi,
i będą oni Jego ludem,
a On będzie "BOGIEM Z NIMI"2.
4 I otrze z ich oczu wszelką łzę,
a śmierci już odtąd nie będzie.
Ani żałoby, ni krzyku, ni trudu
już [odtąd] nie będzie,
bo pierwsze rzeczy przeminęły».
5 I rzekł Zasiadający na tronie:
«Oto czynię wszystko nowe».
I mówi:
«Napisz:
Słowa te wiarygodne są i prawdziwe».
6 I rzekł mi:
«Stało się.
Jam Alfa i Omega,
Początek i Koniec.
Ja pragnącemu
dam darmo pić ze źródła wody życia.
7 Zwycięzca to odziedziczy
i będę Bogiem dla niego,
a on dla mnie będzie synem3.
8 A dla tchórzów, niewiernych, obmierzłych, zabójców, rozpustników, guślarzy, bałwochwalców i wszelkich kłamców:
udział w jeziorze gorejącym ogniem i siarką.
To jest śmierć druga».
|
N sie 10, 2008 19:38 |
|
|
|
 |
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
Meg_f - czyli wg Ciebie Nowe Niebo będzie wypełnione po brzegi samymi małymi dziećmi? Jeśli chodzi o fragment, o którym myślę (o Nowym Jeruzalem) to chodzi w nim raczej o odnowienie Ziemi i Nieba. Ziemia zostanie oczyszczona (patrz: sąd apokaliptyczny i oddzielenie złych od dobrych) a Niebo zostanie na nowo "osądzone" a raczej zostanie potwierdzona świętość dusz w nim przebywających.
Niestety muszę się przyznać, że w tym momencie nie mogę robić za eksperta w dziedzinie Apokalipsy.
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
N sie 10, 2008 19:39 |
|
 |
meg_f
Dołączył(a): N sie 10, 2008 17:16 Posty: 13
|
 ...
No ja się też w tym nie specjalizuję, ale wydaje mi się, że tak będzie jak jest w Biblii. Nie rozumiem co to znaczy , że Niebo ma być osądzone na nowo. W sensie takim, że nastanie nieśmiertelność i każdy dostanie oficjalnie swoje miejsce w nowej rzeczywistości.
Tak mi się wydaje.
A skoro zostanie niebo to ktoś tam znowu będzie - pewnie wszystkie te dusze, które się nie urodziły. Reszta to wiadomo - albo do Boga albo do diabła. Tyle.
?
|
N sie 10, 2008 19:44 |
|
|
|
 |
niewierny
Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 19:59 Posty: 224
|
 Re: Nowe Niebo a nowe zbawienie?
meg_f napisał(a): Załóżmy, że w Nowym Niebie znajdą się wszystkie dusze tych dzieci, które się nie narodziły. Czy tam będzie Bóg? Czy jest możliwe, że jeśli ktoś zdecyduje się za nie cierpieć to je zbawi i co to oznacza dalej? Jakie są tego konsekwencje - pozostanie w ich towarzystwie na zawsze?  ?
Możesz pisać jaśniej? Kto kogo zbawi? Nienarodzone dzieci? A po co ktoś ma za nie cierpieć, przecież one są chyba bez winy?
_________________ Szansa, że wierzący ma racje 1/nieskończoność
Więcej w viewtopic.php?t=16963
|
N sie 10, 2008 19:46 |
|
 |
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
Chodzi o to, że część mieszkańców Nieba dreptała sobie po Ziemi i grzeszyła. Ich winy zostały już odpuszczone i przebywają w Niebie, ale jako byli śmiertelnicy także będą podlegać osądzeniu. W ich przypadku wyrok o zbawieniu zostanie tylko potwierdzony (raczej trudno wsadzić do piekła kogoś, kto został zbawiony i na odwrót). Przynajmniej tak mnie uczono na religii
Jeszcze raz podkreślam: nie jestem ekspertem w tej dziedzinie i w tym momencie opieram się na wiedzy zdobytej na religii.
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
N sie 10, 2008 19:49 |
|
 |
meg_f
Dołączył(a): N sie 10, 2008 17:16 Posty: 13
|
 ...
Nie wiem - może mają jakieś winy? Nie mam pojęcia.
Zwierzęta też jedne cierpią , inne nie za bardzo zanim zdechną. Nie wiem.
jedne drzewa na przykład są całe popisane albo ktoś do nich coś przybił i to w nich jest, a inne nie. Czy tam takie rzeczy.
No to może mają jakieś winy już. Przecież pojęcia nie mam.
|
N sie 10, 2008 19:49 |
|
 |
meg_f
Dołączył(a): N sie 10, 2008 17:16 Posty: 13
|
 ...
Możecie się śmiać, ale ja miałam psa - bardzo długo. Ten pies był czasem okropny. Miał straszny instynkt łowiecki - dostawał jeść i w ogóle, a tak gonił różne małe zwierzęta aż złapał i zabił. Nie umiałam go tego oduczyć. Taki instynkt czy coś. I zanim zdechł całkiem miał łapy chore a wcześniej na starość też go psy tak pogryzły, że właśnie go z tego paraliż wziął łap.
I zdechł od zastrzyku bo męczył się już strasznie.
Czy mój pies grzeszył? Moim zdaniem tak - kto mu kazał polować? Głodny nie był.
|
N sie 10, 2008 19:54 |
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3858
|
IPW napisał(a): Podaj fragment mówiący otym , że Bóg stworzy Nowe Niebo i Nową ziemię , bo nic takiego nie pamietam . meg_f napisał(a): Oto ten fragment - nowe niebo i nowa ziemia. Skoro jednak nie ma słońca i ciemności to gwiazd też, a więc po co Niebo? Nowe stworzenie - Jeruzalem niebiańskie  21 1 I ujrzałem niebo nowe i ziemię nową, bo pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły, i morza już nie ma. 2 I Miasto Święte - Jeruzalem Nowe ujrzałem zstępujące z nieba od Boga, przystrojone jak oblubienica zdobna w klejnoty dla swego męża. 3 I usłyszałem donośny głos mówiący od tronu: «Oto przybytek Boga z ludźmi: i zamieszka wraz z nimi, i będą oni Jego ludem, a On będzie "BOGIEM Z NIMI"2. 4 I otrze z ich oczu wszelką łzę, a śmierci już odtąd nie będzie. Ani żałoby, ni krzyku, ni trudu już [odtąd] nie będzie, bo pierwsze rzeczy przeminęły». 5 I rzekł Zasiadający na tronie: «Oto czynię wszystko nowe». I mówi: «Napisz: Słowa te wiarygodne są i prawdziwe». 6 I rzekł mi: «Stało się. Jam Alfa i Omega, Początek i Koniec. Ja pragnącemu dam darmo pić ze źródła wody życia. 7 Zwycięzca to odziedziczy i będę Bogiem dla niego, a on dla mnie będzie synem3. 8 A dla tchórzów, niewiernych, obmierzłych, zabójców, rozpustników, guślarzy, bałwochwalców i wszelkich kłamców: udział w jeziorze gorejącym ogniem i siarką. To jest śmierć druga». No i nie doczekałem się od Ciebie meg_f Nowego Bożego Stworzenia  .Nowa Jerozolima nie została stworzona , ale odmieniona na Nowo .Zstępuje Ona z nieba niczym oblubienica Pańska , zstępuje na ziemię . Po paruzjii wszystko zostanie odmienione , na lepsze na nowe i na doskonałe ,a to co nie da sie odmienić skończy w jeziorze ognia i siarki i to jest śmierć druga , wieczna , bo czasu już nie będzie , już nie będzie mierzyć się czasu , nic już nie będzie upływać , wszystko będzie wieczne , zarówno życie jak i śmierć .Nie spotkałem się w APOKALIPSIE ze stwierdzeniem , że będzie jakieś miejsce szczególne dla nienarodzonych dzieci . Wnioskuje , że to Twój pomysł , więc może wytłumacz mi mniej więcej jak to rozumieć ?
|
Pn sie 11, 2008 17:31 |
|
 |
meg_f
Dołączył(a): N sie 10, 2008 17:16 Posty: 13
|
"stworzenie" Jeruzalem to jest jakby stworzenie. ZSTĄPIENIE jest napisane.
ZSTĄPIENIE z nieba. chyba umiesz czytać - w sensie miasto i jego bogactwo będzie od Boga, a nie z ludzkiej pracy itp.
Niebo nowe i dzieci nienarodzone tam - to mój pomysł. Bo po co Niebo.
Lampy nie potrzeba, niczego, a niebo będzie. Po co?
A gdzie będą anioły? Może te anioły będą w tym niebie? Nie wiem.
Tak tylko sobie rozmyślałam. A może te dzieci będą w piekle? No bo co - z tymi aniołami te nienarodzone dzieci? No gdzieś tam będą. Miejsca we wszechświecie jest dużo. Bóg na pewno sobie poradzi. Co do tego nie mam wątpliwości.
|
Wt sie 12, 2008 13:58 |
|
 |
meg_f
Dołączył(a): N sie 10, 2008 17:16 Posty: 13
|
Jeśli Miasto święte jest od Boga i zstąpi na Ziemię to pewnie część aniołów
będzie tam gdzie Bóg. I będą jego armią. Nie wiem. Musiałabym więcej na ten temat poczytać a mam ważniejsze rzeczy do zrobienia. Będą armią Boga i będą mu służyć. A dzieci nienarodzone nie pasują mi do tej układanki. No przykro mi
Choć może nie mam racji...
|
Wt sie 12, 2008 14:04 |
|
 |
meg_f
Dołączył(a): N sie 10, 2008 17:16 Posty: 13
|
 ...
Ale też w tym fragmencie powyżej czytamy "OTO CZYNIE WSZYSTKO NOWE" - co to oznacza?
|
Wt sie 12, 2008 14:10 |
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3858
|
meg_f , Bóg będzie z ludżmi : Święty Jan napisał(a): Oto przybytek Boga z ludźmi: i zamieszka wraz z nimi, i będą oni Jego ludem, a On będzie "BOGIEM Z NIMI"2. 4 I otrze z ich oczu wszelką łzę, a śmierci już odtąd nie będzie. Ani żałoby, ni krzyku, ni trudu już [odtąd] nie będzie, bo pierwsze rzeczy przeminęły Można powiedzieć , że niebo będzie zjednoczone z ziemią , to będzie inne niebo i inna ziemia zupełnie inna niż dzisiaj , bo nawet morza nie będzie co zupełnie nie pasuje do tego co mamy dzisiaj . Skoro więc Bóg będzie z ludżmi i zamieszka z nimi to i ludzie będą tam gdzie jest Bóg , co dzisiaj jest zupełnie niezrozumiałe . Można też powiedzieć , że stan bytowania po Paruzjii będzie zupełnie odmienny niż dzisiaj , będziemy po prostu chodzić sobie z Bogiem jak kolega z kolegą i opowiadać sobie kawały  - to tak w największym skrucie . Nie wiem skąd ci przyszło do głowy , że nienarodzone dzieci ( bo przecież nie są to żadne aniołki ! ) będą gdzieś w niebie w jakiejś części wszechświata podczas gdy na ziemi będzie żył Bóg i ludzie ? W drugim życiu , wiecznym ludzie nie będa się żenić ani za mąż wychodzić , nie będą płodzić dzieci , a te dzieci które dzisiaj przedwcześnie umierają , dzisiaj w niebie dorastają i zapewne z Nową Jerozolimą na ziemię powrócą . Taka jest moja wizja wieczności odnośnie małych dzieci , ale chciałbym abyś Ty przedstawiła też swoją wizję losu nienarodzonych dzieci , mieszkających gdzieś tam we wszechświecie , gdzieś w niebie , zdala od Boga , bo Bóg będzie wtedy z ludżmi na ziemi 
|
Wt sie 12, 2008 15:59 |
|
 |
meg_f
Dołączył(a): N sie 10, 2008 17:16 Posty: 13
|
 ....
Nie - ja myślę, że te dzieci jednak zostają gdzieś w Niebie. Jakaś jest część Nieba i one tam zostają na zawsze i anioły się nimi opiekują. Albo jakoś tak to musi być. Nie sądzę, że ktoś ...dorośnie w Niebie? A po co.
Tam nie trzeba rozumu tak jak na ziemi. Dorastasz, nabierasz coraz to więcej rozsądku, doświadczenia życiowego , WIEDZY. W Wieczności ta wiedza nie będzie już tak niezbędna, nie będzie taka jak obecnie.
Może ktoś tam dorośnie, ale raczej nie. Nie wiem zresztą na pewno.
Bóg z nimi - to też jest zagadka. Bo Bóg jest w 3 osobach. Więc na nowej ziemi będzie Bóg ziemski. Ale całość będzie zjednoczona przez fakt, że cały przepych Boga na ziemi będzie pochodził z nieba. Od Boga Ojca. Tak to rozumiem. Ale Bóg Aniołów nie jest Bogiem ludzi. To znaczy jest, ale on nie jest człowiekiem. Może jednak w tym pałacu będą jakieś schody, które będą prowadzić do Nieba albo jakaś wieża, która zaprowadzi nas do Nieba.
Ale raczej schody. No i to będzie wielki zaszczyt jak ktoś będzie mógł pooglądać sobie Niebo. I Boga w Niebie. Tak sobie myślę. A jak będzie to się okaże.
?
|
Wt sie 12, 2008 16:37 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|