co sądzicie o tych piosenkach?
| Autor |
Wiadomość |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 co sądzicie o tych piosenkach?
Moje komentarze odnośnie paru nowych pieśni, znalezionych na którejś ze stron Oazowych:
Cytuj: Panie mój przychodzę dziś, serce me skruszone przyjm. Skłaniam się przed świętym tronem Twym. Wznoszę ręce moje wzwyż, miłość mą wyznaję Ci. Uwielbiam Ciebie w Duchu. Uwielbiam w prawdzie Cię. Życie me oddaję Tobie, uświęć je.
Żenujący błąd stylistyczny w czwartym wersie. Czy godzi się śpiewać Bogu piosenki niepoprawne językowo? Cytuj: Nie mam nic co bym mógł Tobie dać Nie mam sił by przed Tobą Panie stać. Puste ręce przynoszę przed Twój w niebie Tron, manną z Nieba nakarm duszę mą.
Niepoprawne teologicznie. Skruszonego serca nie można Bogu ofiarować? A dobrych uczynków? A cierpienia? Toż to luterański pesymizm z tej piosenki wyłazi... Cytuj: W kruszynie chleba Panie jesteś, Schowany, wielki Ty Pan. Przychodzisz do nas już przez wieki, By ofiarować Siebie nam.
Gdy w kroplach wina Twoja Krew Przelana za nas, Panie mój. Tak wiele jej na krzyżu było, By odkupić nas od win.
Ty, Panie, miłością jesteś. Ty, Panie, kochasz nas! I proszę Ciebie, by tak było Wciąż przez wiele lat.
Herezja. Zaprzeczenie katolickiej nauce o Przeistoczeniu. Treść pierwszych dwóch zwrotek luterańska. Katolicy wierzą, że chleb i wino ZMIENIAJĄ SIĘ w Ciało i Krew Pańską. Cytuj: Rozpięty na ramionach Jak sokół na niebie. Chrystusie, Synu Boga, Spójrz proszę na ziemię. Na ruchliwe ulice, zabieganych ludzi. Gdy dzień się już kończy, a ranek się budzi. Uśmiechnij się przyjaźnie z wysokiego krzyża. Do ciężko pracujących, cierpiących na pryczach. Pociesz zrozpaczonych, zrozum głodujących. Modlących się wysłuchaj, wybacz umierającym. Spójrz cierpienia sokole na wszechświat, na ziemię. Na cichy ciemny Kościół, dziecko wzywające Ciebie. A gdy będziesz nas sądził, Boskie Miłosierdzie. Prosimy, Twoje dzieci, nie sądź na miarę siebie.
Bełkot totalny. O co chodzi z tym sokołem? A uśmiechanie się z krzyża to już szczyt absurdu...
|
| N maja 21, 2006 14:51 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Powiem ci, że osobiście bardzo lubię pieśń "Rozpięty". A - nie wiem, czy wiesz, ale tam są metafory (taki środek stylistyczny).
Ze względu na treść pieśni kościelnych nie chcę prowadzić tu licytacji. A mógłbym ci podać kilka tradycyjnych pieśni kościelnych, które zawierają herezje.
|
| N maja 21, 2006 15:01 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
PS. Nowe ? One mają kilkanaście lat...
|
| N maja 21, 2006 15:01 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
szalony napisał(a): PS. Nowe ? One mają kilkanaście lat...
Kilkanaście, czyli jak najbardziej nowe.
|
| N maja 21, 2006 15:13 |
|
 |
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
| N maja 21, 2006 15:18 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Mieszek napisał(a): Tomek Torquemada Cytuj: Żenujący błąd stylistyczny w czwartym wersie. Czy godzi się śpiewać Bogu piosenki niepoprawne językowo?
wiesz sokole ja bym tego nie wypatrzył na stronkach
Jest to rażący bład stylistyczny, w moim liceum za takie rzeczy obniżano ocenę o pół stopnia.
|
| N maja 21, 2006 15:22 |
|
 |
|
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
Błędy stylistyczna zawarte w tych nowych pieśniach są niczym w porównaniu z błędami teologicznymi zawartymi w starych pieśniach.
|
| N maja 21, 2006 16:51 |
|
 |
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
1. To "wzwyż" w pierwszej piosence rzeczywiście dość głupoi brzmi.
2.
Torquemada napisał(a): Niepoprawne teologicznie. Skruszonego serca nie można Bogu ofiarować? A dobrych uczynków? A cierpienia? Toż to luterański pesymizm z tej piosenki wyłazi... Wydaje mi się, że się czepiasz. Chodzi o to, że właśnie skruszone serce, dobre uczynki - to jedyne co człowiek może Bogu ofiarować, co jest naprawdę niczym wobec tego, co Bóg daje człowiekowi. Więcej zrozumienia  i dobrej woli w interpretacji tekstów 3. Co do "Rozpiętego" - również lubię tę pieśń. Jak bodajże Szalony już napisał - metafory. Nawiązanie Męki Jezusa do pracy ludzi, ich problemów, trosk itp. Znowu - więcej zrozumienia  i dobrej woli w interpretacji tekstów Szalony napisał(a): mógłbym ci podać kilka tradycyjnych pieśni kościelnych, które zawierają herezje.
Napisałem o tym na viewtopic.php?p=158995#158995 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
| N maja 21, 2006 17:10 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Ja natomiast nie widzę rzekomego błędu w piosence drugiej ("W kruszynie chleba...")
Nie gram i zamierzam jej grać podczas Mszy ale jako takiego błędu o którym piszesz nie widzę, i nie mam nic przeciwko graniu sobie tego na jakieś oazowej mszy.
|
| N maja 21, 2006 17:47 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
koralinek napisał(a): Ja natomiast nie widzę rzekomego błędu w piosence drugiej ("W kruszynie chleba...")
Sobór Trydencki, Dekret o Najświętszym Sakramencie
Kan. 2. Jeśli ktoś twierdzi, że w Najświętszym Sakramencie Eucharystii pozostaje substancja chleba i wina razem z ciałem i krwią Pana naszego Jezusa Chrystusa, a [więc] przeczy tej przedziwnej i osobliwej przemianie całej substancji chleba w ciało i całej substancji wina w krew, przy zachowaniu jedynie postaci chleba i wina, którą to przemianę katolicki Kościół najwłaściwiej nazywa przeistoczeniem - niech będzie wyklęty.
|
| N maja 21, 2006 19:47 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
koralinek napisał(a): Ja natomiast nie widzę rzekomego błędu w piosence drugiej ("W kruszynie chleba...")
...bo TU JUŻ NIE MA CHLEBA, to BÓG, to JEZUS mój...
...jeden chleb, co ZMIENIA SIĘ w Chrystusa Ciało...
...jedno wino, co się krwią Chrystusa STAŁO...
Lutry wierzą właśnie w KONSUBSTANCJACJĘ, czyli w to, że Chrystus "ukrywa się" w substancji chleba.
|
| N maja 21, 2006 20:07 |
|
 |
|
Spidy
Dołączył(a): Wt lis 15, 2005 17:06 Posty: 968
|
W dwóch pierwszych przykładach zgadzam się z Tobą, Tomku. I stylistyczne, i teologiczne błędy są moim zdaniem niedopuszczalne. Co teraz można zrobić, gdy się już utrwaliły? Może próbować modyfikować te teksty, tak, jak to miało miejsce z niektórymi starymi pieśniami?
"W kruszynie chleba" to moim zdaniem poezja, która wymusza uproszczenia teologicznych sformułowań. Można dyskutować, co autor miał na myśli pisząc "w kruszynie chleba" - w jego substancji, czy pod jego postacią?
A co do "Sokoła", to po wczytaniu się w słowa uważam ją za kiczowatą po prostu. Melodia refrenu łatwo wpada w ucho i w połączeniu z "sokołem" daje efekt duszaszczipatielnyj a la "Hej, hej, hej, sokoły...". Ale już melodia zwrotki to jest zupełnie wyjałowiony kawałek, nie wspominając o wątpliwej poetyce. Tomek ma rację, że uśmiechanie się z krzyża jest jakąś bzdurą zupełną i to nawet szkodliwą, bo nie ukazuje Jezusa jako człowieka, który cierpiał. Dodam tylko od siebie, że nie powinniśmy chyba prosić Jezusa o Jego "zrozumienie głodujących"  Czy to tak trudno zmienić na "nakarm głodujących"? ? ?
Fajny temat 
_________________ Nie smuć się zaraz z nieszczęść na świecie, bo nie znasz dobra zamierzonego w wyrokach Bożych, które one niosą z sobą dla wiecznej radości wybranych. (św. Jan od Krzyża)
|
| N maja 21, 2006 21:14 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Spidy napisał(a): "W kruszynie chleba" to moim zdaniem poezja, która wymusza uproszczenia teologicznych sformułowań. Można dyskutować, co autor miał na myśli pisząc "w kruszynie chleba" - w jego substancji, czy pod jego postacią?
W sumie to, co autor miał na myśli nie ma znaczenia - wyszedł mu tekst luterański a nie katolicki. Trzecia zwrotka to z kolei bełkot - prośba by Pan Jezus był miłością i kochał nas przez wiele lat...
Moim zdaniem powinniśmy większą uwagę zwracać na piosenki śpiewane przy różnych okazjach przez rozmaite wspólnoty religijne. Wszak lex orandi lex credendi.[/b]
|
| N maja 21, 2006 21:26 |
|
 |
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Cóż, lubię po prostu ludzi, którzy ignorują moje wypowiedzi.
Pozdrowienia, Torquemada.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
| N maja 21, 2006 21:54 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
ToMu napisał(a): Cóż, lubię po prostu ludzi, którzy ignorują moje wypowiedzi.
Pozdrowienia, Torquemada.
Miałem pisać tylko, że się nie zgadzam?
Pieśni religijne mają być obiektywnie poprawne teologicznie, a nie tylko poprawne przy zachowaniu dobrej woli przy ich interpretacji. Tylko tyle mam do powiedzenia.
|
| N maja 21, 2006 22:02 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|