Są przecież osoby co pamiętaja Jana Pawła I, a także tych wcześniejszych Papieży, przecież część osób jest tutaj co mają więcej niz 30 lat za sobą. Każdy jednakóż z nich coś wniósł w życie Kościoła.

Pharisee, ja pamiętam czterech papieży, poprzedników Jana Pawła II: Piusa XII, Jana XXIII, Pawła VI, Jana Pawła I. Najbardziej utkwił mi w pamięci Jan XXIII a szczególnie Jego umieranie w okropnym cierpieniu wywołanym chorobą nowotworową. już nie pamiętam jak długo trwało Jego odchodzenie do Pana Jezusa. Wiem tylko, że Jego cierpienie powaliło dosłownie całą Europę na kolana a kiedy umarł, to - coś niesamowitego - jeden z moich współpracowników, zagorzały wróg Kościoła, zaprzysiężony ateista, kiedy przyszło mu o śmierci Jana XXIII rozmawiać - płakał.

kim jest papiez?
bluznierca!!
jak mozna uwazac sie za nieomylnego? TYLKO Bog jest nieomylny!
czyli papiez uwaza sie za Boga!
stworzenie osmielilo nazwac siebie rownym STWORCY!!!!
Greg

A czym jest Twój powyższy tekst, czyż nie brzydkim bluźnierstwem i szyderczym kłamstwem? Warto byłoby najpierw przestudiować tekst dogmatu o nieomylności Biskupa Rzymu a potem podejmować jego krytykę.
PAX ET BONUM!

bluznierstwem??
klamstwem??
Oficjalny tekst dogmatu z 1870 roku glosi, ze "papiez w dziedzinie doktryn wiary i moralnosci katolickiej jest nieomylny."
Czyz nie znaczy to dla Ciebie, ze w tych sprawach jest rowny Bogu?
to jest wlasnie bluznierstwo!!
znajdz mi cokolwiek w Biblii na potwierdzenie nieomylnosci biskupa Rzymu.
Greg

A dokładnie:
61 Dlatego trzymając się wiernie Tradycji otrzymanej od początku wiary chrześcijańskiej, ku chwale Boga, Zbawiciela naszego, ku podwyższeniu religii katolickiej i zbawieniu chrześcijańskich narodów, za zgodą świętego Soboru nauczamy i definiujemy jako dogmat objawiony przez Boga, że Biskup Rzymski gdy mówi ex cathedra - tzn. gdy sprawuje urząd pasterza i nauczyciela wszystkich wiernych, swą najwyższą apostolską władzą określa zobowiązującą cały Kościół naukę w sprawach wiary i moralności - dzięki opiece Bożej przyrzeczonej mu w osobie św Piotra Apostoła posiada tę nieomylność, jaką Boski Zbawiciel chciał wyposażyć swój Kościół w definiowaniu nauki wiary i moralności

Bez komentarza

zasadniczo zgadzam się z gregiem tylko użyłbym słowa raczej pyszny niż bluźnierca

Więc przeczytaj, co zostało napisane wyżej.

Nieomylność nie jest przymiotem papieża, jego cechą ani umiejętnością. Jest daną mu Łaską, z racji pełnienia urzędu, że w pewnych decyzjach i orzeczeniach Duch Św nie dopuści do popełnienia przez niego błędu. Tyle.

Taki stary dziadek mieszkający daleko w Watykanie, co się na biało ubiera i nie ma dzieci ani wnuków. Czyli jednym konkretnym słowem- dla mnie jest człowiekiem jakich miliardy.

Ducha świętego nie mieszaj w rozgrywki polityczne to przykre. Nieomylność nie wypłynęła od ducha św. była tylko następstwem walki papież- sobór, którą papa wygrał w 1870 roku.

Stwierdzenie iż jakikolwiek człowiek jest w czymkolkwiek nieomylny jest szaleństwem.

Jest. Jeśli mówimy tylko o człowieku.

I jeśli chcesz dyskutować o nieomylności papieża, prosiłabym o przeniesienie sie do jednego z poświęconych temu tematów - ten dotyczy czego innego, więc zakończmy dygresję.

Na przykład tutaj http://www.forum.wiara.pl/viewtopic.php ... 6&start=15

Uważam,że każdemu wyznaniu,potrzebny jest ktoś taki jak patriarcha.Który będzie zwornikiem i mediatorem,dla zawsze pojawiających się tendencji odśrodkowych.Ale,z pewnością,nie może to być żadna "siła przewodnia".A obecne jak i nieodległe historycznie papiestwo,taką rolę sobie uzurpuje.A tak,na marginesie:Paweł apostoł,w żadnym,ze swoich listów,nie wspomnina o tzw.prymacie piotrowym.A,był przecież,jednym z animatorów pierwszych kościołów.

Witam

Pytanko mam małe. Dlaczego wyrzucono mój post .

Papieża postrzegam jako króla/boga katolików, którzy bezgranicznie mu wierzą i w niego wierzą. Papież jest również wg mnie doskonałym manipulatorem.