@lokis, widac obce ci jest poczucie wstydu i szacunku dla czyjejs godnosci, i dlatego nie rozumiesz, dlaczego tak przedstawiano naszego Pana i Boga. Zostal pohanbiony przy swojej smierci i nie chodzilo o to, zeby sie skupiac na Jego nagosci calkowitej, ale na Jego cierpieniu. Dla nas i za nas.
Niestety, juz w biblii mamy przyklad na to, co kogo interesuje, kiedy ktos jest bezbronny i upokorzony, obojetnie z jakiego powodu.



I stad sie wzielo slowo "chamstwo".

Ależ bajdurzysz jak potłuczony
Matki karmią piersią dzieciaki w miejscu w którym sie akurat znajdują i nikt nie ma im tego za złe i nikt nie zakazuje.
Zrozumiałe, że starają się to czynić w domu lub w swecjalniedo tego przygotowanych pokojach niemowlęcych.

Wszelkie opisy metody krzyżowania mówią o krzyżowaniu nagich ludzi. Więc obraz nagiego Jezusa na krzyżu nie jest niczym dziwnym, ani nie uwłacza Bogu, który przyjął ludzkie ciało.

Kael:
@lokis, widac obce ci jest poczucie wstydu i szacunku dla czyjejs godnosci,
Czego ma sie wstydzic "mrowka" stworzona przez Pana? Co mnie ma obchodzic "godnosc" senatora RP?
U mnie na szacunek, godnosc trzeba zapracowac. Mam wiecej szacunku do pani ktora zmywa nasze schody (dobrze pracuje) niz #$@#$ posla Macierewicza.
A jesli chodzi o Boga:
Mam kolejne, ciekawe spostrzezenie. W GW jest wywiad z ksiedzem A.Dragula. Ksiadz, jak i ja, uwaza, ze Boga nie mozna obrazic. Skoro obaj twierdzimy to samo, a i wielki umysl Schopenhauera nas jednoczy, nie ma o czym dyskutowac. Sprawa przyklepana.
Chce spytac o cos innego, tez poruszone w wywiadzie. Dody wypowiedz o "naprutych winem autorach PS" obrazila ksiedza Andrzeja. Pytanie, czy ksiadz wie, ze nie pili, czy wierzy, ze nie? Jaka roznica w PS podyktowanym przez Boga pijanemu, trzezwemu? Przeciez autor jest wylacznie "maszyna do pisania".
Podzielacie zdanie ksiedza? Ewangelie sa spisane przez mezczyzn w krawatach, z nozem i widelcem przy stole, a moze to nie ma zadnego znaczenia, wazne ze sa? Obrazony ksiadz Andrzej zapomnial, ze Jezus wybral na swiadkow ludzi ktorzy Go i zdradzili, i sie do Niego nie przyznawali. Moze i wtedy "napruci winem" byli?
A wiec, czy czworka ewangelistow musiala byc trzezwa, inny fakt nie do pomyslenia?

Malo co bylbym zapomnial o Alus.
Mam w pamieci artykul o przegonieniu matki karmiacej na jakims dworcu (?).
Sprzeczac sie nie bede, prawde powiedziec nic seksownego w karmieniu piersi nie ma. Sa i swiete obrazy na temat. Mylic sie moge. Wiec Alus-lokis 1:0.

Widze quas, ze piszesz na forum dyskusyjnym po to, zeby nikt nie czytal, a jezeli juz czyta, to zeby nie komentowal. To raczej nie to forum...

Ciagle po "chrzescijansku inaczej" pomawiasz i mnie i Alus o przynaleznosc do PO tylko na podstawie tego, ze nie padamy czlobitnie na kolana przed PiSem. I to ci spokojnego snu nie odbiera? Pojdziesz w niedziele do kosciola pomodlic sie za "zdrajcow" i z zadowoleniem pomyslisz "dziekuje ci Panie Boze, ze nie jestem jak oni"? "Oni" czyli kto? Bo my jestesmy katolikami. Nie ty nas do Kosciola przyjmowales i nie ty nas bedziesz wyrzucal.
Co wiecej, i ty i my jestesmy niezasluzenie katolikami z laski, oczywiscie Bozej.

Nogi ze strachu pode mną się ugięły! Wklejone obrazki są elementem dyskusji. Jak najbardziej zgodne z tematami wątków, do bólu merytoryczne i wnoszą więcej, niż radosna twórczość i osobiste wycieczki Pilasra.

Odnoszę wrażenie, że na tym forum większość przekonana jest, że pedofilia w Kościele to wymysł antyklerykalnych mediów. Nie widzicie problemu pedofilii wśród dewiantów w koloratkach, a w tym, że się takie przypadki ujawnia. Masz jakieś wątpliwości co do wiarygodności podanych przez FiM przypadków molestowania dzieci to je podważ.

Odpowiedzialności za swoje słowa nikt mnie uczyć nie musi. Jeśli gość czterokrotnie nachalnie dopytuje, czy moje zarobki podlegają kontroli społecznej to pozostaje mi go zlać czymś ciepłym i żółtym, a nie się tłumaczyć. O czym i po co z nim rozmawiać? Jeśli jednak Ty sama uważasz, że rozsiewam plotki to mi je konkretnie wytknij. Na jakiej podstawie robisz ze mnie plotkarza?

Wykapany Moderator! Niestety wszystkie etaty zajęte. Czekam na wyjaśnienie - co przyjmuję jako fakt, a nim nie jest.

Tyle, że jeżeli bawisz się w kopiuj-wklej, to dołącz do tego własną refleksję, ufam, że to nie jest dla Ciebie zbyt trudne. Inaczej dochodzi do sytuacji, gdy userzy się zastanawiają, co Drapke miał na myśli, gdy wklejał obrazek. Tak samo jest, gdy ktoś wkleja sam link.



Po prostu nie każdy wierzy na słowo każdemu dziennikarzowi z jakiejkolwiek gazety, który pisze artykuł nt. pedofilii wśród księży. Jeżeli ufasz jakiemukolwiek dziennikarzowi, który pisze o tym, gratuluję łatwowierności. Ekscytujesz się wraz z niektórymi usermi każdym artem o pedofilii i rozdmuchujesz sprawę do granic możliwości. Tymczasem media nie przedstawiają całej rzeczywistości, a jedynie wycinek tej, która wzbudza największe emocje. Problem pedofilii jest praktycznie wszędzie, głównie wśród mężczyzn preferujących ofiary tej samej płci, co oni sami. I to jest fakt. Natomiast nie udowodniłeś, że problem pedofilii jest wśród duchownych większy niż w innych grupach zawodowych. Aby to udowodnić musiałbyś mieć statystykę. Statystyka policyjna nic nie mówi o tym, aby wśród duchownych statystycznie było więcej pedofilów.
Skoro tak Cię pasjonuje temat pedofilii i kolekcjonowanie artów o niej, to proszę bardzo, ale nie wymagaj od innych, aby podzielali Twoją pasję. Mają prawo krytycznie podchodzić do tematu, mimo że chciałbyś aby na każdy art reagowali bez jakiejkolwiek krytyki, bo jak jest krytyka to od razu krzyk, że chcieliby zamieść sprawę pod dywan


Nie interesuje mnie co pisze FiM. Interesuje mnie, że łamiesz regulamin, gdy bawisz się w Pana Ksero:
§ II pkt.2. (...)Wypowiedź nie może się jednak ograniczać do podania cytatu. Każdy zamieszczony cytat powinien być skomentowany. W przypadku odnoszenia się do całej ostatniej wypowiedzi w temacie nie należy jej powielać cytowaniem.


No dobrze, nie zauważyłeś, że @pilaster Ci pogrubił i powiększył tekst, bo byłeś oburzony, że zadał Ci osobiste pytanie. Więc kiedy zamierzasz wziąć odpowiedzialność za takie słowa:


Nie raczyłeś wyjaśnić skąd liczba 120, co znaczy "innych" i skąd wiesz, że ani jeden duszpasterz nie zgłosił przypadku pedofilii. Nie wkleiłeś 120 przypadków pedofilii, tylko ułamek procenta. Jeżeli kopiowanie ma być dowodem, to konieczne jest wklejenie 120 skazanych.


Zerknij wyżej. Masz tam trzy kwestie do wyjaśnienia. Proszę o nazwisko gościa, który podaje liczbę 120 pedofilów-duchownych, jeżeli to nie funkcjonariusz publiczny, to źródło na jakie się powołuje owy gość. Co znaczy "innych" i skąd wiesz, że żaden duszpasterz nie zgłosił przypadku pedofilii

Wiem, że masz bana, ale mimo to, wolę ustosunkować się teraz, bo za tydzień, nie będę pamiętała o co chodziło

Jeśli Drapke chcieć kontrolować finanse kościelne, to to jest kontrola społeczna. Jeżeli Kościół chcieć kontrolować finanse Drapke, to to jest chamstwo, draństwo i oszustwo

@Jajko nie przesadzaj

Po prostu @Soulowi33 trzeba od czasu do czasu przypomnieć, że nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu. Dlatego dobrze trzymać się ściśle litery regulaminu, aby później nie dochodziło do utraty kontroli nad swoimi prawami, naruszając tym samym prawa -w tym przypadku- @akruka.

Poza tym, to tylko nadmierna troskliwość. Moja babcia często robiła coś dla mnie, bo chciała dla mnie dobrze, nie rozumiejąc przy tym, że czasami narusza przez to moją swobodę, ale robiła to w dobrej wierze, nie doszukiwałam się w tym jakichś spisków. Ot taki typ człowieka.

Napisałaś powyższe nie w tym dziale co trzeba. Ciekawe czy dostaniesz ostrzeżenie? Ja bym już pewnie bana zaliczył.

Dlatego też pisałem o neoficie-administratorze. Wiadomo, że neofici bywają nadgorliwi, a Soul prześcignął tu samego siebie. Ale mam nadzieję, że mu przejdzie. Ze spiskiem oczywiście przesadziłem, ale wykluczyć do końca się tego nie da. Wszak Akruk propaguje niewygodne treści i do tego potrafi je nieźle uzasadnić.

Nie w tym dziale co trzeba, ale modzi się przyzwyczaili, że się userom mylą działy .


@Akruk pisze niepochlebne treści, ale jak sam zauważyłeś- nieźle je uzasadnia oraz nie zakłada często tematów o występkach księży , @Soul33 się przyczepił akurat do ozdobników tekstu , a Ty spekulujesz nad jego motywami.

Poza tym, wydaje mi się, że @Soul33 już taki troskliwy jest. Ta cecha stała się u niego wyraźniejsza, ponieważ częściej się udziela na forum, tak od strony moda, tak wypowiadającego się, więc wątpię, aby mu przeszło, zwłaszcza że jeszcze przed jego karierą moda taki był ( np. sytuacja, gdy dzięki ingerencji Soula33 u moderacji wycięto praktycznie większość postów Mike29 i innych userów, nie pamiętam czego dotyczyła dyskusja)

Jednym nadgorliwość nie przeszkadza, innym tak.

Misiu Lokis
Gdyby pani Doda miala jakiekolwiek pojecie o realich zycia w czasach apostolskich to nie byloby mowy o "naprutych winem autorach Pisma Swietego".
Ewangelisci nie byli "maszynami do pisania", byli redaktorami. Zredagowali to co bylo znane w ustnej tradycji korzystajac z roznych zrodel i majac na uwadze odbiorce.Stad mowa jest o Ewangelii wedlug Mateusza, wedlug Marka itd.

W tamtym czasie i klimacie wina byly cieniuskie bo pijano je rozcienczane woda.Tylko bogaci ludzie majacy duze winnice mogli sobie pozwolic na imprezowanie i wtedy mogli sie rzeczywiscie niezle napruc.
Rowniez do Eucharystii uzywano wina z woda nieraz w proporcji 1:1 lub dolewano jeszcze wiecej wody.

Tutaj chodzi o ST.

Weź sobie najlepsze wonności: pięćset syklów obficie płynącej mirry, połowę tego, to jest dwieście pięćdziesiąt syklów wonnego cynamonu i tyleż, to jest dwieście pięćdziesiąt syklów wonnej trzciny, wreszcie pięćset syklów kasji, według wagi przybytku, oraz jeden hin oliwy z oliwek. I uczynisz z tego święty olej do namaszczania. Będzie to wonna maść, zrobiona tak, jak to robi sporządzający wonności. (Wj 30,23-25)



Otóż to, Jajko, nie przesadzaj! Bierz przykład z Val:


To na podstawie pojedynczego przypadku usunięcia tagu powiększającego czcionkę

Innym razem Val miała też zastrzeżenia do czyjegoś bana, ale nie widziała wyjątkowo chamskiej wypowiedzi, za którą go zarobił. Tu akurat nie było żadnych wątpliwości, że zasłużył.

Nie.
Przeczytaj jeszcze raz mój poprzedni post (19 maja 2013 21:45) w tym wątku, aby się dowiedzieć na jakiej podstawie tak uważam.

Bramin! Z historii - trzy z minusem, ze znajomosci Biblii - pala!
Od niepamietnych czasow kazda "okazja" jest dobra do zalania "robaka". Stoczona bitwa, slub, stracony majatek, wygrana w karty, 1-sza Komunia, rocznica Radia Maryja i "zwyciestwo" Troi nad armia Grekow.
Piszesz o "apostolskich czasach wstrzemiezliwosci" i "cienkusza 1:1", mam pytanie. Jak "naprutym" trzeba byc by na weselu, po wypiciu wszystkiego, zamiast wstac i isc do domu - drzec morde "wina mi dac"! Zmusic Jezusa do stawiania nastepnych kolejek?
Gdyby Doda wybrala mnie za adwokata, sprawe by wygrala. Powolalbym sie na swiadka zdarzen przed ktorym kazdy Polski Sad Niezawisly w pory robi - na Biblie.
Czytamy:
Dzieje Apostolskie 2,13 - Upili się młodym winem - drwili inni.
2,15 - Ci ludzie nie są pijani, jak przypuszczacie, bo jest dopiero trzecia godzina dnia,
Szczescie, ze przyszli przed czwarta!
W prawie mamy dyrektywe "domniewania".
Przypuszczam, ze Biblie pisano wieczorami, cisza i spokoj, mozna sie lepiej skupic.

lokis - nie kompromituj się
Izraelici nie posiadali fanty, coca-coli, pepsi, etc, picie zaś surowej wody w tamtym klimacie było i jest niebezpieczne.
Podstawowym napojem było rozcieńczone wino w domach bogatych, biedota pijała kwaśny moszcz.
Dlatego zdziwienie budziło podanie dobrego wina na koniec wesela.
W prawie gdy mamy fakty/dowody nie pozwalamy sobie na domniemania.