Nie będę się z Tobą spierał. Jeśli uważasz, że Cię uraziłem, PRZEPRASZAM. Nie przypuszczałbym, że Ty ostry polemista, który jak zdążyłem się zorientować, nie przebiera w środkach (retorycznych), tak zareagujesz na tego typu uwagi. Jest takie stare polski przysłowie o mieczu i wojowaniu... , ale dajmy już temu spokój.

Soul33: przyjęto do wiadomości.

MARIEL !



Moje zainteresowanie katechizmem jest takie sobie .
W tym przypadku jednak zostałem poinformowany w toczącej się dyskusji o jego brzmieniu , nie pozostawiającym nic do interpretacji .
Zostałem przez rozmówce zmuszony do przyznania mu racji , że gwałty dokonywane przez katolików nie wynikają z nadgorliwości jednostek , tylko są kwintesencją katolicyzmu [ doktryną wpisaną w katechizm ] , a moje próby teologicznego uzasadnienia ich niewłaściwości są sprzeczne z teologia KK [ "To wynika z prostego rozwinięcia logicznego nauki o grzechu." ]

Jeśli uważa Pani , że jest inaczej , proszę wesprzeć mnie w dyskusji z Johnny99 i wykazać mu , że niema racji .

Skoro jednak przyznajemy mu rację , to brakuje mi wyobraźni by w mniej "obraźliwy" sposób wyartykułować ustalony stan rzeczy , że mamy do czynienia z :
"charakterystyczną dla katolików mentalność gwałciciela" .

Jeśli chrześcijanie czują się obrażeni przez stwierdzony stan rzeczy , to niech go zmienią [ albo siebie na mniej obrażalskich - by nie obrażać się o wykazanie im w co wierzą ] .

Po raz kolejny pozostaje zadać pytanie do moderatorów, czy uporczywe powtarzanie tezy o "charakterystycznej dla katolików mentalności gwałciciela" spotka się z reakcją, czy nie? Na mój gust to danbog dawno zarobił na stałego bana, no ale tu decydują moderatorzy a nie mój gust.

Dokładnie tak, decyduje moderator, ale nie jest wykluczone że czasem ten gust użytkownika będzie z decyzją moderacji zbieżny.

___________

@Qwerty, przekazuję Twój post do administracji, może coś poradzą :)

Zglaszam moderacji , że użytkownik danbog w swoim kolejnym poście po raz kolejny obraża chrześcijan a w szczególności katolików. Na potwierdzenie garść cytatów:



[quoteNiema czegoś takiego jak dziecko nienarodzone .
To tylko propagandowa nowomowa Watykańska obrażającego każdego posiadacza mózgu .][/quote]

Szanowni Moderatorzy !

W kwestii katolickiej mentalności wszystko zostało już powiedziane .
1.Nikt [ wy także ] nie kwestionuje ,tego że zakaz lub przymus aborcji to gwałt .
2.Katolicyzm uznaje aborcje za grzech.
3.Dowiedziono także [ Johnny99 - cytując katechizm ] , że obowiązkiem katolika jest przeciwdziałanie grzechowi aborcji - nawet u niekatolików.

Mentalność oparta na wierze katolickiej wymaga więc [ w kwesti pkt 1 ] spełnienia pkt 2 i 3 .
Reasumując : "Jest więc mentalnością gwałciciela ".
Uprzejmie proszę więc moderację o wskazanie [ w celach edukacyjnych ] równoważnika , który uzna za mniej obraźliwy :
Charakterystyczna dla katolików mentalność gwałciciela = ................................................. .

Zapewne znacie baśń Andersena "Nowe szaty cesarza"
http://basnie.republika.pl/noweszatycesarza.htm

Warto się zastanowić na przykładzie , tejże baśni , kto obraził cesarza .
Czy ten , kto powiedział "Cesarz jest nagi " , czy ten kto mu wmówił [ pogląd nieuzasadniony ] że ma niewidzialne szaty ?

Zgadzam się , że posiadanie mentalności gwałciciela obraża jej posiadacza .
Kto jednak jest winien tejże obrazie ?
Ten kto stwierdza fakt , czy ten kto go wykreował ?

Analogicznie sprawa ma się w pozostałych kwestiach wskazanych przez Brunero .
Jestem gotów bronić stawianych tez i przyznać że się mylę jeśli ktoś mi tego dowiedzie .
By jednak to czynić musiałbym w tych obraźliwych kwestiach dyskutować .

Cechą religii jest to , że opiera się na twierdzeniach nieuzasadnionych i ten brak uzasadnień rozciąga się na wszelkie kwestie z którymi religia się wiąże .
Wierzący stoją więc niejako na przegranej pozycji w każdej dyskusji , mogąc liczyć jedynie na niedoinformowanie rozmówcy .

Jak widzę , świadomi sytuacji obraliście taktykę obrażania [ się ] i kneblowania [ mnie ].
Jest to taktyka znana od wieków .
W końcu Jezusa także "śmiertelnie zakneblowano" metodą krzyżowania za obrazę uczuć religijnych , czyli mówienie rzeczy niewygodnych .
W końcu niema się co dziwić , jak ustaliliśmy taka jest natura tej [ i pozostałych zresztą też ] wiary i kształtowana przez nią mentalność .

W przypadku wszystkich religii wynika to z braku kryteriów weryfikacji poprawności twierdzeń religijnych . Skoro nie można dowieść kto ma racje , to jaki sens ma dyskusja ?
Co jest celem dyskusji ?
Jaki jest sens istnienia religijnego forum dyskusyjnego ?
O czym wolno [ co jest obrazą ] dyskutować na forum religijnym ?

Odpowiedź na te pytania pozwoli wam zrozumieć kim jesteście, co robicie [ dokąd zmierzacie ] i jakimi metodami osiągacie swoje cele - czego wam serdecznie życzę w tym świątecznym [ dla was ] dniu .

Pozdrawiam
Bogdan.

Ps.
Skoro nie życzycie sobie bym się wypowiadał w charakterystycznym dla mnie tonie - to nie będę .
Jest to ostatni mój post na tym forum .
Nie dla tego , bym się obrażał , tylko skoro nie można mówić o rzeczach istotnych , to niema sensu mówić w ogóle .

Sugerowałbym moderacji ogarnięcie w wolnej użytkownika panMK, któremu chyba karpik rzucił się na system nerwowy - gość wyprodukował w różnych tematach kilkanaście identycznych postów.

Wszystkiego najlepszego w nowym roku.
Wszedłem sobie przed chwilą do mojego panelu użytkownika i widzę, że poziom ostrzeżeń wynosi 1. Chciałbym się zapytać czy coś się zmieniło w temacie, bo wydaje mi się, że ostrzeżenia po jakimś czasie (miesiąc?) były zerowane. Mnie tymczasem nie było na forum chyba ze 2 miesiące, a w ciągu ostatnich dni nie otrzymałem żadnego ostrzeżenia (przynajmniej nic o tym nie wiem). Byłbym niezmiernie wdzięczny za wyjaśnienie tej sytuacji.

Z wyrazami należytego szacunku

Jajko

Poziom ostrzeżeń zerował się po 3 miesiącach i nic w tej materii się nie zmieniło.


Pozdrawiam i życzę udanego korzystania z serwisu.

Moderator Soul33

Aaa, to moje pomyłka (myślałem że 1 miesiąc), widać jeszcze 3 miechy nie minęły, ale sądzę że lada chwila to nastąpi. Dzięki.

Czy mogę wiedzieć który punkt regulaminu forum, netykiety czy czegokolwiek złamałem zamieszczając zdjęcie ogłoszenie pt "Ofiara od rodziny 2013" viewtopic.php?p=785347#p785347
Zrodziło ono ciekawą dyskusję, w której udział bierze Wist. Co złego znów zrobiłem???

Regulamin II/3: "(...) Argumenty stosowane w dyskusji powinny opierać się na faktach i sprawdzonych źródłach".

A także bezpośrednie upomnienie Mariel: viewtopic.php?p=784561#p784561 [poprawiony link]

Jakbyś nie wiedział.

Ogłoszenie nie jest żadnym argumentem w dyskusji!!!

A żadnego upomnienia pod podanym linkiem nie widzę.

Sorry, pomyliłem link: viewtopic.php?p=784561#p784561