Owszem odczytałem ten post jako negację spowiedzi. A zastąpienie jej 'pytaniem wprost Jezusa Chrystusa, a nie jakiegoś człowieka'.

Problem w tym, że rozmowa z kapłanem w tym przypadku ma jak najbardziej sens. Bo Bóg chce przemawiać do nas przez swoje sługi.

Mam pytanie. Spotkałem się już kilkakrotnie z interwencją moderatora uzasadnianą "w tym dziale obowiązuje doktryna katolicka." W regulaminie nie znalazłem takiego wyszczególnienia. Gdzie zatem (poza działem Kościół chyba?) nie wolno wypowiadać się niezgodnie z nauczaniem KK?

Takie zasady obowiązują w dwóch działach: Prawdy wiary i Żyć wiarą. Oba działy mają swoje wewnętrzne regulaminy, które o tym mówią

A, dziękuję bardzo

P O B U D K A ! Kamyk, obudź się! Juz trzy dni temu minął tydzień zablokowania tematu:"Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce". Odblokuj!

Dziękuję za przypomnienie i przepraszam za opóźnienie. Temat otworzyłem

Wątek :"Czy chciałbys zostać misjonarzem, lub przyjacielem misji?" umieściłam w dziale:"Rodzina chrześcijańska", traktując temat w szerokim tego znaczeniu. Wydaje mi się, że pomyliłam się, gdyż sa tam tematy dotyczące przede wsyzstkim rodziny bilologicznej.
Jeśli moderacja uważa, że wątek powinien być w innym dziale, to proszę dokonać zmiany i wybaczyć mi to niedopatrzenie.

Proszę o usunięcie tego postu. W innym dziale mógłby być- ale w tym wątku- jest po prostu niesmaczny.

viewtopic.php?p=502901#p502901

Wątek blogowy TUTAJ

viewtopic.php?f=36&t=24357&start=0

Proszę o odblokowanie mojego tematu...To nie moja wina, że tam off topują...

Teresse, nie zamknąłbym tego wątku, gdybyś Ty w nim nie offtopowała. Zgodnie z prośbą odblokuję, ale bardzo proszę o trzymanie się tematu

Chciałbym się zapytać, w jaki sposób moje stwierdzenie:

narusza regulamin działu "Żyć wiarą":

Które z trzech napisanych przeze mnie zdań jest dokładnie niezgodne z prawdą? Czy coś skrytykowałem, czy może podważyłem jakieś prawdy wiary katolickiej?

Ostatnie zdanie, zapewne. Katolicy wierzą, że jedynie ich religia jest prawdziwa.

W dziale "Żyć wiarą" dyskutujemy w ramach wiary katolickiej, zakładając jej prawdziwość. Ostatnie zdanie jest sprzeczne z tymi założeniami.

A, to dzięki za wyjaśnienie. Jakoś tak mi się ubzdurało, że co niektórzy (jak poprzedni papież) zmierzali w stronę dialogu międzyreligijnego i tolerancji. Widać czegoś nie doczytałem i zinterpretowałem całą sprawę zbyt optymistycznie. Teraz rozumiem mój błąd.