A skąd ja mam niby to wiedzieć, znam Cię?
Ludzie mają różne hobby....

Hmm, nie jestem pewien czy odpowiedź kogoś bezimiennego, o kim nic nie wiadomo, można uznać za odpowiedź administracji Forum. Załóżmy, że tak.


Funkcji tytułu jest wiele: informacyjna - celem jest wyeksponowanie głównej idei treści wpisu, promocyjna - celem jest zachęcenie do zapoznania się z treścią, itd.
Czy jest obraźliwy, jeśli nie ma w nim jawnie nieparlamentarnych słów (jeśli słowo "nieparlamentarne" współczesnie jeszcze cokolwiek znaczy), można stwierdzić dopiero po zapoznaniu się z pełną treścią wpisu. W konfrontacji z nią.
Tytuł był następujacy: Unia Europejska. Imperium Zła 2. Potwór podstępnie wpełza.. Treści już powatarzał nie będę, jest TU.
Po kolei:
Unia Europejska.
Chyba nie ma w tym nic obrażliwego.
Imperium Zła 2.
Odnosi się do stanu w kierunku którego Europejska Wspólnota Gospodarcza Schumanna, Monneta, Adenauera, De Gaspariego, Churchilla przepoczwarzona niespełna 20 lat temu w Unię Europejską zmierza. To jest obraźliwe? Niby dlaczego? To moja ocena kondycji obecnej UE i trendu zmian. Mam do niej prawo? Mam. Jest obraźliwa? Chyba, że dla wyznawców jakiejś "europejskiej" religii.
Potwór podstępnie wpełza.
To metafora dotycząca metody tworzenia Nowej Unii. Nie wolno używać metafor? Moim zdaniem taki sam środek ekspresji jak każdy inny, często stosowany. Do wyrażonej nią opinii o budowaniu Nowej Unii na kłamstwie też mam prawo. To jest obraźliwe?

Podsumowując, po to zakłada się wątek by skonfrontować swoje opinie z opiniami innych, zapoznać innych z argumentami uzasadniajacymi swoją, zapoznać się z argumentami uzasadniajacymi czyjeś opinie i spróbować dociec prawdy, o ile to będzie możliwe.
Taka jest idea for dyskusyjnych. Tu okazało się, że forum Wiara kieruje się inną ideą.


Specyficzny sposób rozumowania. Jeśli by go konsekwentnie zastosować, to należałoby zakazać wypowiadania się wielu sprawach np.:
- nadużyć niektórych ludzi Koscioła, gdyż planowana jest beatyfikacja jednego z papieży,
- powojennej historii Polski, gdyż byli politycy niewątpliwie szczerze troszczący się o jej dobro (gwoli prawdzie za wielu ich nie było, ale przecież byli i tacy).


Nie do mnie, ale o mnie. ? Ale wreszcie odezwał się ktoś z moderacji. Dobre i to.

Zakładanie powtórne wątku, w formie "nie obraźliwej" to dość dziwna sugestia. Pomijając drobiazg, że nie ja go usuwałem, a zwykle sprawca winien naprawiać swój błąd, to zwyczajnie nie wiem co jest tym "obraźliwym", co wyjaśniłem wyżej w związku z opinią Bezimiennego. Chyba więc z zezwolenia nie skorzystam. Więcej, nawet jeśliby został teraz przez administrację forum przywrócony, to takie wymuszone bądź z łaski przywrócenie byłoby prawie równoznaczne z policzkiem.

Z tego wszystkego można by odnieść wrażenie, że na forum portalu Wiara.pl nie wolno obrażać Unii Europejskiej, bo tym samym można obrazić uczucia religijne (może trafniejszym byłoby "unijne") administracji forum. A może przyczyna usunięcia mojego wpisu jest bardziej prozaiczna - okazał się nie poprawny w "kontekście" ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego?

Dziękuję za uwagę.

Stanisławie - osobiście jest mi obojętne, czy założysz ten temat w formie, która nie będzie obraźliwa, czy nie. Moja odpowiedź była sprowokowana stwierdzeniem Stanisława Adama, który chciał na ten temat dyskutować. Nie uważam, żeby moderacja była do tego najlepszym miejscem.

Moderacja nie ma obowiązku przerabiania postów w taki sposób, żeby brzmiały nieobraźliwie, zresztą zapewne uznałbyś to za niedopuszczalną cenzurę.

Innymi słowy: TY wybierasz. Masz dwie opcje:

A. Chcesz rozmawiać, więc stosujesz się do wymagań
B. Nie chcesz zastosować się do wymagań, więc nie rozmawiasz.

Z mojego punktu widzenia są one całkowicie równocenne.

tak, to prawda, zostałem poproszony o zmianę podpisu i....
tej prośby nie spełnię
czy mam zrobić zdjęcie buddy na resorach?
mam taką figurkę (pamiątka z indii) i resoraki.......
mogę też pstryknąć fotkę sobie...
i bedzie outsider na resorach....
róznicy nie będzie żadnej

i dziekuję serdecznie za zainteresowanie moją i zenka skromnymi osobami
z przyjemnością zgodzę się na bany dla niego i dla mnie
jednego oszusta (pseudobuddysty) i jednego pieniacza (to o mnie:))
będzie mniej na forum
i niewątpliwie stanie się ono odrobinę lepsze

proponuję zawieszenie ,,broni"do poniedziałku:)
Ps.Czy Stanisław M i Stanisław Adam to 2 rożne nicki?

Czasy misericordia przeminęły z mrokami Śreniowiecza i zaprzestaniem używania zbroi przez rycerstwo.
Dziś cios "miłosierdzia" zadaje się łatwo, prosto i szybko. Bez zbędnych ceregieli skraca się cierpienia konającego. Nie ma więc potrzeby zawieszania czegokolwiek, gdyż to mogłoby tylko cierpienia te wydłużać. A przecież Misericordia jest nakazem Wiary ...

Jasnego dowodu, że jest to ta sama osoba, nie mam. Choć od początku się nad tym zastanawiam.

Przypominam tylko, że za takie numery, jak rozmowa z samym sobą z dwóch nicków, można to forum opuścić ostatecznie i nieodwołalnie.

Mowa trawa. Już Wy tam macie swoje moderatorskie metody dochodzeniowo-śledcze. Wierzę w Waszą operatywność. Skoro rozpoznaliście xyz... i piligrim... to nic się przed Waszym czujnym okiem nie ukryje.
Poza tym, jest tajna międzyforumowa operacyjna moderatorska wymiana informacji, zapewne. Nie mylę się?

no proszę wyszło szydło z worka...

swoją drogą to jakaś niezdrowa fascynacja... i agresja jako reakcja na jej wypieranie, bądź agresja jako brak zainteresowania ze strony Zencognito...

eh, Zencognito...masz wielbicieli płci obojga...

Nie podoba mi się neoficki buddyzm zencognito, ale drażni mnie durny podpis outsidera.
Nie chciałbym by na jakimś innym forum ktoś miał podpis "Jezus na resorach".
Outsider, jeżeli jesteś w stanie to "nakop" zencognito w tyłek, ale zrób to sensownie. Takim podpisem ukazujesz tylko to, ze jestes od niego głupszy.
Głupki to tylko w polityce moga wieśc prym. Normalni ludzie głupków nie szanują.

Out! Odpuść więc i zajmij się konkretami. Zencognito to neofita, a poza tym ma jednak fory u moderacji i to ogromne.
Może przystojniak i moderatorki aże ściskają kolanka na jego widok

ups nie wiedziałam,z e z a to można polecieć(kto by tam czytał regulamin)

Boeing - nie oceniaj moderatorek według siebie samego
Po drugie - przez tego posta straciłeś właśnie swoje fory

Heh, kolejny po Profosie i Outsiderze zwolennik teorii spiskowych. Kolejny po Crosisie miłośnik analizy osobowości Zencognito.
Powinniście pracować dla czegoś w rodzaju Faktu albo pudelek.pl - "Najświeższe plotki z życia Zencognito, tylko u nas! Zencognito neofita! Zencognito szarą eminencją! Kto nakopie Zencognito?"
Moje "fory" sprowadzają się jedynie do tego, że wiem co, kiedy, jak i komu powiedzieć aby zwiększyć prawdopodobieństwo aby sprawy potoczyły się tak jak bym tego chciał - między mną a moderacją nie ma ani żadnych względów, ani nawet żadnej szczególnej sympatii.

Asienka

Ja nie jestem "gejowym" i nie pocieram kolanek na widok przystojniaka
Wiem jednak jak zachowuja sie kobitki ( a w końcu nimi jesteście w przewadze) Na widok przystojnego faceta - maslane oczka, wyprężanie "klatki piersiowej" itp
No dobra, żarty na bok, bo sie nam zencognito zapluje.
Biedak nawet na żartach się nie zna, a taki niby inteligentny:


Chciałoby sie rzec: "manipulant", ale nie rzeknę bo gotów sie obrazić

Nie podniecaj się tak. Ja raz coś stwierdziłem, a właściwie stwierdziłem odnośnie Ciebie dwie rzeczy: zachowujesz się jak dzieciak i w kilku kwestiach jak typowy neofita. Do tego żadnej analizy nie potrzeba, widać to jak na dłoni. Jeśli stwierdzanie czegoś to dla Ciebie analiza i zamiłowanie w niej, to życzę powodzenia w analizach



Nie pochlebiaj sobie. Nie jesteś na tyle interesujący.


A to co opisałeś to jest co? Kumoterstwo?

Ośmieszasz się Zen, tak samo jak Twoim słynnym tekstem o zabanowaniu kogośtam.

Szkoda, że od razu ośmieszasz moderację. No, chyba, że moderatorzy mają jednak na tyle rozumu, żeby jednak olać te Twoje "co, kiedy, jak i komu".

Swoją drogą mam pytanie do Asiennki, oraz całej moderacji:
Czy to, co oficjalnie napisał Zencognito, a więc "co, komu, jak i kiedy to prawda?

Jeśli tak to pozostawię to bez komentarza. A jeśli nie to może wypadałoby oficjalnie upomnieć delikwenta?[/b]

Proszę o odpowiedź. Bo sytuacja, kiedy jeden user oficjalnie daje do zrozumienia innym, że "może więcej" to patologia.


Crosis


Crosis