To samo życie, samo życie, Crosis.

Piszesz żebym się nie podniecał i że nie jestem interesujący, podczas gdy piszesz już n-tego posta na mój temat, na dodatek w nieodpowiednim miejscu.
Crosis, naprawdę daj już sobie spokój z tymi swoimi ocenami i radami na poziomie Bravo. Napisałbym Ci żebyś swoje uwagi i opinie na temat mojej osoby słał na PW, gdyby nie to że nie jestem nimi w żadnym stopniu zainteresowany.

No ale tego posta piszę głównie po to żeby jedną sprawę wyjaśnić, bo rzeczywiście nie doprecyzowałem. Pisząc że wiem "co, komu, jak i kiedy powiedzieć" nie miałem na myśli moderacji, ale ogólnie całą społeczność użytkowników tego forum. Przykładowo kilka słów do Profosa wystarczyło aby zaczął się rzucać i psioczyć na moderację - i teraz chłopak może sobie co najwyżej wyć "zza grobu". I jeśli ktoś chce ze mną zadzierać to niech lepiej się okaże dość sprytny - bo inaczej skończy jak profos który sam sobie swój los zgotował (z moją małą pomocą).
Manipulant? Owszem, uważam że manipulowanie jest dopuszczalnym i jednym z lepszych sposobów na rozprawienie się z chamstwem.
Dla mnie jest w sumie wygodne jeśli ktoś kto coś do mnie ma, snuje teorie o moich układach z moderacją (nawiasem mówiąc jest to też dla mnie zabawne). W ten sposób zamiast naskakiwać na mnie, zaczyna naskakiwać na zarząd forum, a z nim nie wygra. Albo więc się uspokoi, albo wyleci, a ja i tak mam spokój.
Jeśli ktoś się nie rzuca, nie czepia mnie, nie obraża czegoś co jest dla mnie ważne, to ja do tej osoby nic nie mam. Ale jak zaczyna i nie okaże się dość sprytny to niech potem nie jęczy że dostał po tyłku.

Asienkko, co dalej skoro Outsider napisał że obraźliwego podpisu nie zmieni? Przyzwolicie na obrażanie, czy podejmiecie dalsze kroki (jeśli tak to jakie)?

Nie Zen. Manipulowanie zawsze i wszędzie jest żałosne. I dowodzi, że ktoś jest na tyle ograniczony, że nie potrafi wymyśleć żadnego innego sensownego wyjścia.

Tak naprawdę okazujesz takie samo chamstwo, tylko lepiej opakowane.


Crosis

Tak na marginesie, może pożyteczne byłoby stworzenie wątku typu "Uwagi użytkowników do użytkowników"? Czy to może sprzeczne z Regulaminem?

Niby od tego jest PW, ale praktyka uczy, że czasami wielu forumowiczy chciałoby zabrać głos w sprawie jakiś zachowaniach poszczególnych użytkowników.

Bredzisz, Crosisie.

Ja bredzę? To Ty tak naprawdę jesteś żałosny.

profos Ci przeszkadzał, ale moderacja nie miała powodu do bana - więc co robi Zen? Podpuszcza Zena tak, że ten w końcu bana dostaje. Ale wg słów Zena - to jest jego "zasługa".

[...] Asienkka

W moim świecie ludzi, którzy głośno pochwalą się takimi praktykami tępi się. Izoluje. Nie są godni zaufania. Można okazać im tyle, co wściekłym psom.

Tfu!

Crosis

Myślę, że to dobry pomysł. Taki ring, gdzie będą się mogli wyładować.

W niektórych firmach jest taki dobrze wyciszony pokoik, gdzie każdy zestresowany może wejść i wywrzeszczeć się do woli. W tym przypadku byłby to pokoik bez wyciszenia, by każdy mógł posłuchać.

Długi link rozwalił stronę:
viewtopic.php?p=334076#334076

Uprzejmie donoszę, że user "Kamieniołom" propaguje w linku WWW treści sprzeczne z regulaminem

Zabawny news. Wstawiłem go sobie.

Cóż, nie wiem co odpowiedzieć na Twoje pytanie Crosisie. Nie wiem, bo jakoś nie widzę tego tajnego związku Zencognito z moderacją. Nie czuję się też w jakikolwiek sposób przez niego manipulowana (chyba, że o czymś nie wiem ) Czasem warto wziąć na wypowiedzi innych małą poprawkę, a emocje poskromić (tak, wiem, że czasem się nie da).


Jednak takie teksty, to juz przesada, Crosis (tak samo jak inne, nie tylko te Twoje, o szczeniactwie, gówniarstiwe itd.). Dobrze wiesz, że Zencognito nikogo tu nie zbanuje, więc nie wiem po co tak piszesz Chyba tylko po to, by obudzić moderatorów, którzy pewnie popołudnie spędzają na jakichś spacerach w słońcu

Warto rozmawiać, ale nie w taki sposób.

Nie wiem co więcej miałabym powiedzieć

Ano spacerek nie jest zły Sam dzisiaj byłem

Co do moich tekstów - sama obiektywnie oceń, jak można określić "szeryfowską" postawę Zena oraz jego teksty o tym, jak to zmanipulował kogoś i ten ktoś dostał bana.

Dla mnie osoba, która tak chwali się takim czymś przestaje zasługiwać na szacunek, na zaufanie. Bo jak można takiemu komus ufać? Ktoś, kto nie potrafi wysilić się na normalny sposób rozwiązania problemu a posuwa się do manipulacji jest żałosna.

Nie trawię takich osób. Kiedy mam z takimi do czynienia jest mi niedobrze.

Zen pochwalił się tutaj czymś takim, dostał więc szczerą odpowiedź. Nie emocjonalną bynajmniej. U mnie takie traktowanie takich osób jak on nie wzbudza emocji. Jest jak wyrzucanie śmieci z domu - to też nie wymaga emocji.


Crosis

Dodam jeszcze tylko bardzo prosty fakt, Crosis, choć chyba jesteś na tym forum wystarczająco długo, żeby to pamiętać?

Zen w poprzedniej wersji (jako Incognito) był moderatorem tego forum. Zrezygnował. Jest dość oczywiste, że wie, na co moderatorzy zareagują i w jaki sposób. Nie jest to zresztą wiedza objawiona, spora część użytkowników też doskonale wie na przykład, że w pewnych sytuacjach nie warto reagować, bo i tak całość poleci. Nie jest trudno napisać: "polecisz" znając sposób moderowania.

Nie jest też trudno napisać moderatorowi, że ktoś postępuje tak, a nie inaczej. Tego typu informacje dostajemy od wielu osób, być może zdarza się je także pisać Zencognito (nie wiem - nie do mnie). Dziś rano też jedną znalazłam na pw i zareagowałam zgodnie z życzeniem zwracającego uwagę. Czy to znaczy, że zostałam zmanipulowana?

Nie wiem jak inni - ja w ciągu ostatnich kilku lat nie zmieniałam numeru GG i nadal nie mam zamiaru tego robić. Nie mam pojęcia, czy Zen go ma, kiedyś miał. Nie wydaje mi się jednak, żeby możliwość napisania na GG różniła się czymkolwiek od możliwości napisania na pw.

Zarzut jest o tyle wredny, że nie do udowodnienia. Możemy powiedzieć tylko to, co rozalka: nikt z nas nie czuje się manipulowany. Nigdy decyzja nie jest podejmowana bez osobistej oceny sytuacji. Reszta jest kwestią zaufania.

PS. Nawiasem mówiąc, jeśli nawet kiedykolwiek udało mu się kogoś z nas zmanipulować, to właśnie podciął gałąź, na której siedział

Ja nie chce bynajmniej manipulować, ale coś mi wisi w powietrzu banan kogoś na "Ka...".

A dyskusje możnaby wydzielić w osobny temat "Manipulacja, a moralność, czyli dyskusja o sposobie prowadzenia dyskusji". Znając życie i będąc tu jakiś czas, to nawet taki temat może mieć świetlaną przyszłość

Co z kwestią podpisu outsidera i co z inwektywami które Crosis napisał w stosunku do mnie?
Będzie to tak wszystko wisiało? Bo o ile mi wiadomo regulamin forum nadal zabrania wypowiedzi o charakterze obraźliwym.