Komu? Księdzu, czy kierownikowi cmentarza zakładu pogrzebowego?


Na wsi z reguły jest 1 ksiądz.

Co do Maybacha to bym powiedział, że ważne jest czy ktoś NIE jeździ takim samochodem. Ponieważ pomimo opowiadań niektórych mediów żaden ksiądz takim pojazdem w Polsce nie jeździ. W jednej gazecie próbowali udowodnić, że takim jeździ pewien redemptorysta. Ale niestety montażyści zdjęcia okazali się zbyt durni, bo tego zakonnika zamiast wkleić w habicie, wkleili go w sutannie, której z zasady nie nosi. Więc był zakonnik w sutannie i w maybachu a wielu ciemniaków wciąż w to wierzy.

Przede wszystkim trzeba ufać Chrystusowi i wierzyć Jego Ewangelii!
Księżą są różni, ich postępowanie nie zawsze ludzkie czy miłosierne, a wtedy jest to dla nas, katolików...czas próby. Ale wielu księży jest też w porządku, w duchu Chrystusa, Zbawiciela. Nie wolno uogólniać...!

Czyli grzechy księży najlepiej puścić w niepamięć? Słodko.

Kapłan, podobnie jak my wszyscy, musi zadośćuczynić za popełnony grzech - nieistotne czy w życiu doczesnym czy po śmierci.
Pamięc o grzechach kapłanów nie daje nam prawa osądzania ich i nie stanowi usprawiedliwienia naszych osobistych grzechów.
Nie należy utożsamiać kapłana z obrazem Boga.....bo wierzymy w Boga, nie w kapłana.

Hmm nikt nam sakramentow nie udzieli jesli nie kaplan. Wiec zla postawa kaplana na pewno nie pomaga - tym bardziej, ze skoro zostal wybrany/powolany to powinien swiecic przykladem. Nie chce uogolniac bo z pewnoscia znajda sie fantastyczni ksieza ale ja na mojej drodze zyciowej spotkalem sie w wiekszosci z pazernoscia na kase, brakiem wrazliwosci na drugiego czlowieka.
W liceum uczyl mnie naprawde fajny ksiadz - przygotowywal z nami katechezy przedmalzenskie itp. Mimo, ze to byl moj okres buntu (na religie musialem chodzic bo rodzice tak mi kazali to uwazalem go zawsze za w porzadku czlowieka. Opowiadal o malzenstwie, czystosci przed i w malzenstwie a 2 lata po zakonczeniu liceum dowiedzialem sie, ze ma dziecko (!) i musi placic alimenty...ksiedzem jest do teraz ale stracilem do niego szacunek...Ktos powie - ksiadz tez czlowiek...w kazdym razie ja nie mam dobrego stosunku do osob duchownych...


KSIEDZU - temat jest "Nie ufam księżom.."

Masz rację - powinien świecić przykładem - "Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie" (Mt 5,16).
Nie wszyscy potrafią spostać swemu powołaniu - ale nie dają tym świadectwa Bogu, czy gremialne całemu duchowieństwu, tylko swojej słabej naturze.
Zła postawa nie pomaga, ale sakrament przez to nie traci mocy.
1.600 złotych - ale tylko za pogrzeb, czy także za kwaterę na cmentarzu?
Cmentarze są komunalne i parafialne, i niezaleznie od właściciela obowiazuje opłata za kwaterę.

1600 zeta za ceremonię pogrzebowa, wykopanie dziury na cmentarzu i opłatę za nią to wcale nie tak wiele.
Obecnie zasiłek pogrzebowy otrzymywany z ZUS to ponad 5 tys złotych. Tak więc babcia ze swojej kieszeni tych pieniędzy nie dała.
Te pieniądze z ZUS nie sa po to by sobie nowy telewizor kupić, ale by pochować człowieka.
Niektórzy jednak chcieliby zjeść ciasteczko i mieć ciasteczko. Dlatego takie dyrdymały w dyskusjach wychodzą.

Żeby nie było żadnej wątpliwości to kwota zasiłku pogrzebowego na dzień dzisiejszy wynosi 5967,96 zł. Wcześniej to było pareset złotych mniej, ale od 2006 r poniżej 5 tys nie schodzi.
Kwota ta jest wypłacana każdemu kto organizuje pochówek i to zarówno w ZUS jak i w KRUS.

Piszcie więc dalej o "pazernych czarnych", będzie się z czego pośmiać.

Czyli kapłani mogą robić co chcą, bo katolicy wierzą, że zostaną oni potem rozliczeni przed Bogiem? Niestety reszcie to nie wystarcza.

Dziwna jest polska metnalność. Jeżeli ktoś czuje się zdarty przez księdza, to dlaczego nie napisze pisma do Kurii?? Wierny parafianin "zatroskany" o Kościół woli obrabiać tyłek księdzu po wsze czasy. Jak sprawa jest ewidentna to trzeba księdza wychować. Częściej jest niestety tak, że to ludzie przychodzą załatwiać sprawy z postawą roszczeniową. Nieboszczyk latami nie przyjmował kolędy, nie chodził do Kościoła, a ksiądz nie dość, że musi pogrzebać, to jeszcze najlepiej za darmo, ma podziękować i przeprosić...

Za ta stowe to powinienem napisac do kurii albo pojsc porozmawiac z tym ksiedzem. Odradzila mi to moja narzeczona bo niestety ksiadz tez czlowiek i do tego pamietliwy. Ja wychodze z tej parafii ale moi rodzice i moj brat (ministrant) zostaja. Ja chcialem pojsc przekonac slownie ksiedza, ze to bezprawne pobieranie oplat za swistek papieru ale w koncu nie poszedlem, zeby moja rodzina nie miala problemow (bo nie znasz dnia i godziny ).
A swoja droga ja nie chce zostac po smierci pogrzebany tylko skremowany, zeby wlasnie nie bylo takich problemow

Urnę z prochami tez trzeba umieścić w części przeznaczonej na taki pochówek - i też zapłacić właścicielowi cmentarza.
"Reszcie to nie wystarcza"...której "reszcie"?....ej odżegnującej się od przynależności do KK?....a znasz takie powiedzenie - "co komu do domu, jak chałupa nie jego"

aaaaaaaaaaa nie o to mi chodzilo. Ja chce zostac skremowany ale nie po to zeby zostac pochowany na cmentarzu. Moja rodzina wie, ze nie chce tego i to uszanuje. Zostane rozsypany nad morzem...ale mam nadzieje, ze to bedzie za kilkadziesiat lat dopiero

No a ZUS ma te pieniadze skąd? Z NIEBA?
Zdaje mi sie, że również z moich składek. Ksiądz płaci składki? A podatki? Płaci?
Czas najwyższy zrobic porządek w tej kwestii. Przeżeranie tak wielkich kwot pieniędzy z zadłużonego ZUS-u przez księzy i zakłady pogrzebowe czas ukrócić.

Echh kolejny "znawca" z Bożej Łaski. Skąd ten analfabetyzm w Polsce?
Ksiądz płaci i ZUS i podatek. Napisz to sobie na kartce i przybij nad łóżkiem.
Masz poczytaj sobie. Poczytaj i postaraj się zrozumieć!
http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,90439,4496388.html




No najlepiej by było gdyby Tobie tę kasę dać. Kupiłbyś sobie nowe DVD i kupe płyt z Van Dammem lub innym Norisem